Uczę się i umiem!
Nauka,
moje smyki, to grunt!
(Henryk Sienkiewicz)
Jak się uczyć? – pytacie często. Jak się
uczyć, by jak najmniej się uczyć, a dużo się nauczyć i wiele umieć?
Najlepiej wyobrazić sobie, że nauka to dobra
zabawa i podchodzić do niej w dobrym nastroju. Słowa: „muszę się uczyć”
zamienić na: „chcę i mogę”. Obniżamy wówczas negatywną motywację i wyzwalamy w
sobie silną energię efektywnego uczenia się, co nie oznacza wcale, że nie
musimy włożyć w naukę wiele wysiłku. Jeżeli brak nam poczucia sensu, to
zwykle też brak nam chęci do nauki. A wtedy podejmowane przez nas próby są
nieefektywne. Należy pamiętać, że każdy posiada wrodzone zdolności do
uczenia się, trzeba je jednak odnaleźć w sobie i wydobyć na zewnątrz.
Sztuka uczenia się polega na wykorzystaniu wrodzonych zdolności.
Można się nauczyć tego, jak efektywnie
się uczyć! O wszelkich tajnikach skutecznego uczenia się
możemy się dowiedzieć, korzystając z podanego linku.
http://1lo.com.pl/pomoc-psychologiczno-pedagogiczna-82/wychowanie-i-profilaktyka-146. Pod tym adresem znajdziecie interesującą
prezentację multimedialną :”Jak się uczyć”, a w niej odpowiedzi na podstawowe
pytania. Jak się uczyć? Gdzie? Kiedy? Jak notować? Jak sprzedawać wiedzę? Jak
czytać?
Oprócz tego biblioteka szkolna dysponuje
biuletynami CKE współfinansowanymi przez EFS. Są tam takie tytuły, jak:
„Uczę się i umiem”, „Jak skutecznie zarządzać swoim czasem”, „Stawianie celów.
Co warto o tym wiedzieć”. Biuletyny są napisane bardzo ciekawie i podane
przystępnym językiem. Dostosowane do naszego poziomu.
W biuletynach CKE znajdziemy dodatkową literaturę
przedmiotu, gdybyśmy pragnęli jeszcze bardziej zgłębić problem.
Zapraszam
oraz życzę powodzenia.
Blogerka
Grafika:
http://classic.eastpennsd.org/teacherpages/lmerrill/myimages/smiley_book.jpg
Genialny post, jeden z najlepszych jakie przeczytałem. Taka wiedza na pewno mi i innym użytkownikom się przyda, chętnie ją wykorzystam. Liczę na więcej podobnych postów. Niech mój komentarz będzie motywacją dla autora, żeby pisał więcej takich artykułów.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny artykuł! :) akurat wczoraj miałam doła i nie wiedziałam jak zmotywować się do nauki, dzisiaj już to wiem!
OdpowiedzUsuńZgodzę się w stu procentach, że podejście ''muszę'', a nie ''chcę'' skreśla nas już na początku. Dlatego właśnie w tym roku postaram się bardziej ''chcieć'', bo matura tuż tuż.. :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za tę wskazówki !! Od zawsze lubiłam się uczyć ale od dzisiaj polibie to jeszcze bardziej ;)
OdpowiedzUsuńTakie podejście powinni obierać wszyscy uczniowie i nie tylko, bo człowiek uczy się przecież przez całe życie, nie tylko w szkolnej ławie. Odkryłam to jakiś czas temu. Wzbudzenie w sobie ciekawości świata i głodu wiedzy jest nie tylko pomocą w nauce, ale również naszym młodzieńczym przywilejem. Powinniśmy być wdzięczni z możliwości nauki i ogromu opcji, jakie oferuje nam teraz edukacja, zamiast narzekać i robić z mózgu zakalec. Nauka jest jednym z sensów życia i nie wolno o tym zapominać.
OdpowiedzUsuńJesteśmy uczniami liceum, szkoły, którą w większości przypadków wybraliśmy świadomie i dobrowolnie. Składając podanie o przyjecie nas do liceum zadeklarowaliśmy chęć nauki. Wybraliśmy się tutaj przez chęć zdania matury oraz dostania się na studia, ale przede wszystkim chęć zdobywania wiedzy. Tak naprawdę nic nie musimy, nie musimy się uczyć, zdać matury, w przyszłości studiować. Ale czy warto poddać się naszemu lenistwu i uciszać głos w głowie, który skierował nas akurat na taką drogę, ścieżkę, która prowadzi nas do bycia ludzmi światłymi. Niech każdy przed wypowiedzeniem słów "muszę się uczyć" przypomni sobie dlaczego jest akurat tutaj i co może mu dać nauka.
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za ten post! Bardzo lubię pogłębiać moją wiedzę, a po przeczytaniu tego artykułu mogę robić to bardziej efektywnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący post.Kiedyś słyszałem że dużo można sie nauczyć kojarząc różne fakty i teraz wiem że to prawda jednak do skutecznego przygotowania się do sprawdzianu czy do kartkówki trzeba poświęcić kilka godzin w książkach i nic tego nie zmieni jeśli chcemy dostać dobrą ocenę.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, stosuję to od wielu lat i działa bardzo dobrze i tak samo to działa np. z lubieniem danego przedmiotu. Gdy z chęcią się słucha nauczyciela bardzo wiele zostaje w głowie i mało trzeba się "douczać" w domu.
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post, jest bardzo pouczający.
OdpowiedzUsuńSuper post zacznę się uczyć w ten sposób może pomoże :). Chcę jest o wiele lepsze niż muszę !!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący post. Kiedyś na lekcji mówiono nam jak się uczyć, aby nauka nie była aż tak nieciekawa. Stosuję kilka porad, takich jak na przykład kojarzenie faktów (układanie śmiesznych historyjek etc.). Czekam na kolejne posty!
OdpowiedzUsuńDzięki temu postowi przypomniałam sobie, że uczenie się nie musi być szarą rutyną i dzięki odpowiedniej motywacji i organizacji mogę opanować materiał o wiele szybciej.
OdpowiedzUsuńBardzo pouczający post. Ja uważam, że najlepszą techniką nauki jest słuchanie na lekcji. Nie trzeba potem tracić całego dnia na czytaniu notatek, bo dużo można zapamiętać z zajęć.
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesujący post, z pewnością wykorzystam te wskazówki.
OdpowiedzUsuńOdnośnie nauki.. cóż z niej skoro jest przymuszana? Nie ma sensu uczyć się, bo się musi.. wtedy kompletnie nic się nie zapamiętuje i wszystko się myli. Ja zawsze przed nauką mówię sobie, że to ciekawe, że przyda mi się choćby do dostania dobrej oceny :) Pozytywne podejście to klucz do sukcesu! Najlepszym sposobem nauki jest chęć zdobycia jej. Pozdrawiam i polecam myśleć trochę inaczej na jej temat.
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!! Właśnie od tego trzeba zacząć. Chcieć to móc ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący post. Dzięki niemu dowiedziałam się jak się szybko nauczyć. Dziękuję i polecam innym do przeczytania
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Mam nadzieję, że niedługo zacznę się lepiej uczyć :v
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym,że każdy ma inny sposób uczenia się ale warto spróbować uczyć się innym sposobem, bo może się okazać bardziej skuteczny i przyjemny.
OdpowiedzUsuńTo ja podam mój sposób na uczenie się: mi wystarczy słuchać na lekcji, zrobić krótką notatkę z najważniejszych informacji i potem do zdobycia pożądanej przeze mnie oceny wystarcza mi około 5-10 minut powtórki. Oczywiście dla każdego inny sposób nauki będzie efektywniejszy i życzę wszystkim, aby znaleźli odpowiedni dla siebie system nauki.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany post i motywujący! U mnie najlepiej sprawdza się nauka w nocy, spokój, cisza, zero rozpraszaczy. Z podejściem do nauki jako dobrej zabawy zgadam się w stu procentach.
OdpowiedzUsuń"Z niewolnika nie ma pracownika" ;)
Myślę że post jest bardzo przydatny, o wielu metodach nauki słyszałam ale niektóre informacje mi umknęły. Skorzystam na pewno, bo rok szkolny szykuję sie pod względem uczenia wymagający ;)
OdpowiedzUsuńCzasami mam problem z nauką, ponieważ mam tak zwanego "lenia". Podchodzę do wszystkiego pesymistycznie, w szczególności do tematów, z jakich muszę przyswoić wiedzę. Z takim podejściem można siedzieć nawet kilka godzin i nie zapamiętać niczego. Tylko z pewnymi chęciami możemy czegokolwiek się nauczyć i zrobić w nie za długim czasie :) Istnieje wiele ciekawych metod nauki jak fiszki, czytanie na głos czy metoda zapamiętywania przez wyobrażanie sobie różnych historyjek powiązanych z danym tematem. Jest to naprawdę ciekawa metoda. Oczywiście do nauki potrzebne są też pewne dobre warunki pracy (np. oświetlenie, pora nauki i wiele innych). Nie zapominajmy o tym, że mózg również się meczy i powinniśmy o niego dbać! Polecam zapoznanie się z różnymi technikami zapamiętywania, a nauka będzie przyjemnością, a nie "mordęgą uczniów" :D
OdpowiedzUsuńDziękuję tajemnicza panno P. Na pewno skorzystam z nowych sposobów uczenia się i mam nadzieję, że wyjdzie mi to na dobre. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW tym poście znajdują się praktyczne informacje i wskazówki, za które jestem wdzięczny, autorowi, gdyż dzięki nim nauka nie będzie mi aż taka straszna, a człowiek uczy się całe życie...
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkim obejrzeć odcinek Polimatów na ten temat. Link poniżej.
OdpowiedzUsuńJak się uczyć? | Polimaty #72
https://youtu.be/Q1POsF2351I
Dobre nastawienie i uporządkowana nauka kluczem do sukcesu :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie lubię się uczyć. Zazwyczaj by opanować materiał wystarczy mi słuchać uważnie na lekcji, lecz przy większym zakresie materiału, technika ta jest zawodna.Chcę wypróbować przedstawione w poście wskazówki aby sprawdzić czy faktycznie ułatwią mi naukę.
OdpowiedzUsuńGenialny post! Na pewno zasiegnę z niego porady, oczekuje jednak, że pojawi się wpis, który poda sposoby na to jak efektywnie się uczyć. Może muzyka? Herbata i łóżko? Jestem ciekawa jakie sposoby mają na to inni uczniowie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Z niewolnika nie ma pracownika. Wszystko to trzeba chcieć i podchodzić do tego z pewnym entuzjazmem oraz ciekawością. Wtedy człowiek lepiej się uczy i z łatwością.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Nauka bez motywacji nie jest efektywna. Motywacja to połowa sukcesu.Po obejrzeniu prezentacji multimedialnej poznałam tajniki skutecznego uczenia się.Z wielką chęcią zastosuje je , aby moja nauka była jeszcze bardziej skuteczniejsza.Dzięki temu zaoszczędzę dużo cennego czasu.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post, który skłonił mnie do poszukania w internecie wskazówek dotyczących "Jak się uczyć?", by nauka była bardziej efektywna. Oto parę z nich:
OdpowiedzUsuń1. Przygotuj wszystkie materiały. Ja wiem, że przerywanie nauki co kwadrans, bo „jej, gdzie leżą te notatki” to słodki pomysł, ale nie wpływa korzystnie na cały proces :) Warto zawczasu mieć na biurku stos wszystkich posiadanych kserówek a na komputerze otwarte wszystkie trzy pliki pdf z notatkami.
2. Przygotuj dokładny plan nauki. Może być luźny, ale niech ma formę kwadracików do odhaczania. W taki sposób nie pominiesz niczego.
3. Ustaw sobie w pobliżu biurka wodę/kawę/kanapki/owoce czy cokolwiek tam innego lubisz jeść. Każda wycieczka do lodówki mniej to jeden przeczytany akapit więcej :)
4. Przewietrz pokój. A potem wietrz go znowu co każdą godzinę. Świeże powietrze to najlepszy przyjaciel studenta.
5. Ubierz się wygodnie i ciepło. Uciekające z ciała ciepło to niesamowity demotywator. Jak już się tak po cichu na przełomie 2-3 godzin uczenia niechcący wymrozimy to potem nawet prysznic z dwoma kocami nie da rady. Pojawi się senność, pojawi się niechęć. Lepiej przeciwdziałać!
6. Dopóki Cię to nie meczy, dbaj o bardzo dobre oświetlenie pokoju. Jak światło zacznie Cię drażnić to masz od razu pierwszy sygnał, że psychika już Ci ciągnie na oparach energii :)
Myślę ,że najlepiej jest gdy nawet nie wiemy ,albo nie jesteśmy do końca świadomi ,że czegoś się uczymy i wtedy jesteśmy wstanie nauczyć się danej rzeczy jak najbardziej efektywnie.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post, nie wiedziałam, że aż tak ważna jest motywacja. Po obejrzeniu prezentacji wiem jakie triki stosować by efektywniej się uczyć.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w szkolnej bibliotece znajdują się takie przydatne pozycje. Nie jednemu opornemu na wiedzę uczniowi mogą się spodobać. Trzeba odnaleźć przyjemność i cel w nauce by mieć możliwość poszerzenia swoich horyzontów myślowych. Twierdzę, że takie wskazówki dotyczące szybszego przyswajania informacji są bardzo pomocne.
OdpowiedzUsuńUważam, że najważniejsza jest systematyczność, gdyż o wiele łatwiej nam przyswoić materiał w małych dawkach niż w dużych. Kolejną rzeczą jest rozplanowanie sobie planu dnia i trzymanie się go.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z osobą na górze, bardzo ważna jest systematyczność i to aby podchodzić do nauki z uśmiechem. Czasem muszę się zmuszać do nauki, ale jak już zabiorę się za lekcje to nie czuje zmęczenia ani znudzenia.
OdpowiedzUsuńDzięki temu artykulowi usiade do nauki z myślą, że chce i mogę :) niestety już taki jest los ucznia, że musi się uczyć.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Uważam, że najważniejsze są chęci, nauka nie musi być monotonna wystarczy do niej odpowiednio podejść.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący artykuł. Z własnego doświadczenia wiem, że negatywnie nacechowane myśli wpływają na efekty naszej pracy. Według mnie porażka zaczyna się już ze słowami „muszę coś zrobić”. Jest to chyba najgorszy sposób na rozpoczęcie, w naszym przypadku, nauki. Pragnę także podkreślić, że odpowiedzi załączone w linku są ciekawe i przydatne. Naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńdziękuje za ten post, dzięki niemu dowiedziałem się jak szybko i efektywnie się uczyć
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Ja jednak nadal nie mogę wdrożyć się w naukę :/
OdpowiedzUsuńTen artykuł jest w sposób mądry napisany. W szczególności podoba mi się fragment o odpowiednim podejściu do nauki. Powinniśmy się starać myśleć ,że wiedza którą zdobywamy przyda się nam w życiu codziennym. Przede wszystkim chodzi tu o rozumienia różnych zjawisk przyrody i zmian zachodzących w człowieku.Ważne jest również to, aby przy nauce nie rozmyślać o tym co mamy jeszcze zadane, bo zabiera nam wiele czasu.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Dzięki niemu znalazłam sposób aby szybko i łatwo przyswoić wiedzę. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Myślę, że uda mi się odnaleźć w sobie te "wrodzone zdolności do uczenia się". Przydatna wiedza, którą na pewno postaram się wdrążyć w życie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny artykuł, nie sądziłam że pozytywne podejście do nauki może polepszyć jej efektywność!
OdpowiedzUsuńOd dawna przestała mnie cieszyć nauka i w wyniku tego moja praca nie była tak efektowna jak kiedyś. Jednak ten artykuł ponownie obudził we mnie "bojowego ducha walki". Postanowiłam znowu odnaleźć utraconą radość z nauki i po tak krótkim czasie widze efekty! Nawet teraz, gdy będę odrabiać język polski podchodzę do tego z więlka przyjemnością. Mam nadzieję, że ten artykuł również pomoże innym jak mi :) Życzę dalszego rozwoju tego bloga, jest naprawdę super!
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis, skłania do spojrzenia na naukę z innej perspektywy, co może dać bardzo pożądane przez nas rezultaty w przyswajaniu wiedzy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, refleksje skłaniają do zmiany postrzegania nauki.
OdpowiedzUsuńWykorzystam to w najblizszym czasie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Na pewno przeczytam którąś z tych książek.
OdpowiedzUsuńKażdy przyswaja wiedzę w odmienny sposób, o czym również należy pamiętać. Inne metody pracy będzie stosował motoryk, inne wzrokowiec, a jeszcze inne słuchowiec. Post świetnie motywuje do nauki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, przyda się ^^
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma trafnego dla wszystkich sposobu uczenia się. Kazdy powinien znaleźć motywację do nauki tak, aby nie była ona karą lub przymusem. Cenne są różnego rodzaju wskazówki, które mogą pomóc w dążeniu do celu.
OdpowiedzUsuńCiekawy post! Spróbuję zmienić swoje nastawienie. Czekam na ciąg dalszy... Może opublikujecie jeszcze jakieś motywacje do nauki :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i bardzo praktyczny post :D Myślę, że najlepszą metodą nauki jest systematyczność, a odpowiednie zorganizowanie czasu jak najbardziej służy temu. Nie można się też przeciążać nauką bo wtedy i my jesteśmy wykończeni a i rezultaty naszej pracy będą opłakane.
OdpowiedzUsuńSądzę, że każdy z nas uczy się na swój własny sposób. Moim sprawdzonym sposobem na naukę jest wkroczenie w świat muzyki za pomocą słuchawek i odtwazacza, które pomagają mi się skupić i analizować dany tekst. W moim mniemaniu jest to najlepszy sposób na naukę.
OdpowiedzUsuńTematyka tego postu jest bardzo trafna. Każdemu przydadzą się rady dotyczące efektywnego uczenia się. Wiele metod wymienionych w prezentacji praktykuję od dawna, ale muszę przyznać, że są takie, których nie znałam. Dla mnie osobiście bardzo ważne jest przewietrzenie pomieszczenia, w którym się uczę. W takim pokoju od razu lepiej myślę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny artykuł. Według mnie, aby się dobrze uczyć trzeba się zmotywować do nauki. Gdy materiał jest interesujący, wtedy wiedza wchodzi do głowy bez najmniejszego oporu.
OdpowiedzUsuń