Nie kalecz języka!
Język naszym skarbem świętym
(Tadeusz Żeleński)
Proponuję stałą rubrykę poświęconą wybranym zagadnieniom językowym: ciekawostkom, błędom oraz mechanizmowi ich powstawania, wątpliwościom towarzyszącym wypowiedziom ustnym i pisemnym. Oczywiście, będą to rozmowy na miarę moich szkolnych możliwości, wiadomo bowiem, że nie mogę się porównywać z językoznawcami. Podzielę się jednak wiedzą zaczerpniętą właśnie od nich oraz zdobytą w szkole.
Na początek taki oto tekst.
Chodzę do szkoły imieniem Jana Zamoyskiego. Trzeba się dużo uczyć i ciężko powiedzieć, czy dam sobie radę. Póki co, jest tu super! Któregoś dnia w drodze na aulę zapoznałam strasznie fajnego chłopaka. Od razu go zauważyłam, bo miał czerwony swetr. Teraz nie jestem w stanie skupić się na nauce, bo wciąż o nim myślę.
Oczywiście, cieszę się, że nasza koleżanka jest zadowolona, ale jeszcze lepiej byłoby, gdyby swoje emocje wyraziła poprawnym językiem. Jak się domyślacie, wszystkie podkreślone wyrazy są niewłaściwe i trzeba je zastąpić odpowiedniejszymi. Zapamiętajcie więc!
Chodzę do szkoły (kogo? czego?) imienia Jana Zamoyskiego.
Ciężko – oznacza: z dużym ciężarem, ze znacznym obciążeniem. Można też powiedzieć w przenośni: ciężko pracować, ciężko oddychać. Zwrot: ciężko powiedzieć jest raczej nie do przyjęcia, ma potoczny charakter. Lepiej będzie: trudno, niełatwo.
Póki co – rusycyzm, kalka językowa (paka szto). Zamiast tego mówimy: tymczasem, jeszcze, na razie, dotychczas, teraz.
Super – słowo modne, natrętnie nadużywane, anglicyzm. Lepiej użyć jego polskich synonimów: wspaniale, nadzwyczajnie, znakomicie.
Nie idziemy na aulę – drodzy koledzy – tylko do auli.
Zapoznać się można z kimś lub czymś (narzędnik), np. z instrukcją, z obecnymi w pokoju. Poznać natomiast, kogo? co? (biernik), a więc: poznałam chłopaka.
Słowo strasznie oznacza: w sposób wzbudzający strach, grozę, przerażenie
(stąd: strach). Tu powinno raczej być: bardzo, zamiast nadużywanego strasznie.
Z kolei wyraz fajny to kalka z języka angielskiego. Nie tylko wypiera kilkanaście synonimów, nie tylko jest wyjątkowo mało precyzyjny, ale także jego użycie w sytuacjach oficjalnych jest niedopuszczalne. Można powiedzieć – w zależności od kontekstu: miły, przyjemny, świetny, piękny, cudowny, ładny, gustowny, atrakcyjny, wartościowy, sympatyczny itd.
Chłopak miał na sobie sweter i to jest poprawna forma.
No i - oczywiście - nagminnie używana gorsza forma związku frazeologicznego: nie jestem w stanie. Lepiej po prostu powiedzieć: nie mogę, nie potrafię. Piękno języka zawiera się bowiem nie tylko w jego poprawności, ale też w prostocie i unikaniu napuszonych konstrukcji.
Miłośnik poprawnej polszczyzny
Grafika:
https://patronite.pl/upload/user/235118/avatar_min.jpg?1572808620