Testament dla świata
Rzekł Alfred Nobel: – I
na co mi tu
Pieniądze, które mam z dynamitu?
Mam przepić? Będę pluł sobie w brodę...
Lepiej przeznaczę je na nagrodę!
(Edward Clerihew Bentley)Pieniądze, które mam z dynamitu?
Mam przepić? Będę pluł sobie w brodę...
Lepiej przeznaczę je na nagrodę!
Nie ukończył żadnych studiów i nie zdobył
dyplomu. W 1867 roku wynalazł dynamit, który nie ulegał samozapłonowi i był
odporny na wstrząsy, dzięki temu zyskał miano „króla dynamitu”. Założył fabryki
i laboratoria na całym świecie. W swoim testamencie ustanowił nagrody dla tych,
którzy odnieśli największe sukcesy w dziedzinach: fizyki, chemii, fizjologii
lub medycynie, literaturze i pracy na rzecz pokoju. O kim mowa? Fundatorem
Nagrody Nobla był oczywiście Alfred Nobel. Zgodnie z jego ostatnią wolą,
fundacja zarządza jego dawnym majątkiem i procenty od niego, przeznacza na
wypłacanie nagród jego imienia. Określił również instytucje, które miały zająć
się wydawaniem poszczególnych nagród. Nagrody w dziedzinie fizyki i chemii
przyznaje Szwedzka Akademia Nauk, w dziedzinie medycyny – Instytut w
Sztokholmie, w dziedzinie literatury – Akademia, a nagrodę pokojową –
parlament w Norwegii. W 1968 roku Królewska Akademia Nauk ustanowiła
szóstą nagrodę – w zakresie nauk ekonomicznych. Ja niżej podpisany, Alfred
Nobel, oświadczam niniejszym, po długiej rozwadze, iż moja ostatnia wola
odnośnie majątku, jest następująca. Wszystkie pozostałe po mnie, możliwe do
zrealizowania aktywa, mają być rozdysponowane w sposób następujący: kapitał
zostanie przez egzekutorów ulokowany bezpiecznie w papierach, tworzących
fundusz, którego procenty każdego roku mają być rozdzielone w formie
nagród tym, którzy w roku poprzedzającym przynieśli ludzkości największe
korzyści.[...]
Pierwsze Noble wręczono w piątą rocznicę śmierci
fundatora – 10 grudnia 1901 roku. Od tej pory nagrody są przyznawane właśnie
tego dnia, przez króla Szwecji w Sztokholmie. Pierwszym laureatem nagrody
literackiej został francuski poeta - Sully Prudhomme. Jedną z ciekawostek
dotyczących Literackiej Nagrody Nobla jest odmówienie jej przyjęcia przez dwóch
pisarzy – Jeana Paul Sartre`a i Borysa Pasternaka. Sartre odmówił
przyjęcia nagrody za autobiograficzną powieść „Słowa”, ponieważ żaden człowiek
nie powinien być „uwieczniony” za życia, a poza tym ten zaszczyt „ograniczyłby
jego wolność” Borys Pasternak otrzymał nagrodę za powieść „Doktor Żywago”, ale
władze komunistyczne uznały utwór za antyradziecki i zmusiły pisarza do odmowy
jej przyjęcia. Procedury wyłaniania kandydatów są dokładnie określone.
Laureatów Nobla w dziedzinie literatury mogą zgłaszać członkowie Akademii
Szwedzkiej, uniwersyteccy profesorowie literatury i filologii oraz poprzedni
laureaci Nagrody. Komitet Noblowski wysyła około 600 - 700 formularzy do osób,
które mogą zgłosić swoich kandydatów. Następnie wybiera 15-20 osób, miesiąc
później pięć i przekazuje do rozpatrzenia członkom Akademii. Ci mają trzy
miesiące na zapoznanie się z twórczością wybranych autorów. Biblioteka
Noblowska sporządza bibliografię pisarzy, przygotowuje nominowane książki. W
październiku, po wcześniejszej dyskusji, następuje wybór laureata. 10
grudnia odbywa się uroczysta Ceremonia Wręczenia Nagrody Nobla.
Polska również znajduje się na liście krajów,
które mają laureatów nagrody literackiej. W 1905 roku Literacką Nagrodę Nobla
otrzymał Henryk Sienkiewicz za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie epiki i rzadko
spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”("Quo vadis").
W 1924 tę samą nagrodę zdobył Władysław Reymont za „wybitny epos narodowy,
powieść „Chłopi”.” W 1980 nagroda trafiła do Czesława Miłosza, który „z
bezkompromisową jasnością postrzegania wyraził warunki, na jakie jest
wystawiony człowiek w świecie ostrego konfliktu.” Rok 1996 należał do Wisławy
Szymborskiej, która otrzymała Nobla za „poezję, która z ironiczną precyzją
pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we
fragmentach ludzkiej rzeczywistości.”
Akademia Szwedzka przywiązuje wielką wagę do
„kategorii duchowych”, dlatego dwukrotnie odrzuciła kandydaturę Lwa
Tołstoja. Według Akademii negował on kościół, państwo oraz potępił cielesne
stosunki między małżonkami. Mark Twain natomiast, był nominowany aż
dziesięciokrotnie. Jednak Akademia Szwedzka stwierdziła, że jego dzieła cechują
się „zbyt mało wzniosłym idealizmem.” W ostatnich latach sytuacja się znacznie
zmieniła, ponieważ wybory akademików są zbyt śmiałe. Promowani są pisarze
krajów egzotycznych, których nazwiska są mało znane. Kontrowersje pojawiły się
wokół twórczości Daria Fo. Gustaw Herling-Grudziński wybór tego pisarza na
laureata Nagrody Nobla uznał za ośmieszający Akademię Szwedzką. Pisarza nazwał
„mistrzem nieopisanej wulgarności.” Problemy też pojawiły się w związku z Elfriede
Jelinek, która w środowisku literackim jest uważana za pisarkę
kontrowersyjną i skandalizującą. W związku z tym przyznanie jej Nagrody Nobla
nie obyło się bez zgrzytów. Jeden z członków Akademii Szwedzkiej zrezygnował z
dalszego uczestnictwa w jej pracach, zaznaczając, iż decyzja o
uhonorowaniu Elfriede Jelinek "rujnuje nagrodę".
Nagroda Nobla, która jest przyznawana od ponad
stu lat, urosła do miana najbardziej prestiżowej na świecie. W ciągu tych lat wiele
nominacji i przyznawanych nagród budziło emocje, nie zawsze pozytywne.
Pojawia się zatem problem dotyczący przyznawania Literackiej Nagrody Nobla. Co,
w sytuacji atakowania wartości przez współczesną literaturę, ma zrobić Akademia
Szwedzka? Czy ma upowszechniać tę, która posługuje się pisaną odmianą języka
ogólnego i łączy w sobie różne sposoby przekazywania informacji? Czy ma bronić
literatury klasycznej?
Najświeższa wiadomość: literackim Noblem za 2015
rok została nagrodzona Swietłana Aleksijewicz. Doceniono ją "za
polifoniczny pomnik dla cierpienia i odwagi w naszych czasach". Pisarka
i dziennikarka urodziła się w 1948 roku na sowieckiej Ukrainie, mieszka na
Białorusi i tworzy po rosyjsku. Jej książki są wciąż zabronione na Białorusi.
W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” powiedziała: (...) ostatnio Łukaszenka
romansuje z Europą, więc do księgarń w Mińsku trafił pięciopak moich książek w
języku rosyjskim, z czego ostatnią jest "Czasy secondhand. Koniec
czerwonego człowieka". - Kosztuje jednak tyle,
co trzy pensje nauczycielskie. Swietłana Aleksijewicz jest doskonale
znana polskim czytelnikom. W tym roku została laureatką Nagrody im. Ryszarda
Kapuścińskiego za Czasy
secondhand. Koniec
czerwonego człowieka - zbiór reportaży o Homo sovieticus. W 2011 roku
jej Wojna nie ma w
sobie nic z kobiety także dostała Nagrodę im. Kapuścińskiego oraz
Literacką Nagrodę Europy Środkowej "Angelus".
Stefan Bratkowski o utworze Wojna nie ma w
sobie nic z kobiety pisze : To książka
pasjonująca - i wstrząsająca. Wielka białoruska reporterka, Swietłana
Aleksijewicz, jedna
z najwybitniejszych dziennikarek Europy, na miarę Oriany Fallaci, zapisała
wojnę... kobiet. W drugiej wojnie światowej bowiem walczyły przeciw Niemcom
hitlerowskim kobiety - rosyjskie, białoruskie, ukraińskie. Z bronią w ręku.
Strzelając, rzucając granatami, wysadzając. Jako żołnierze pierwszej linii,
jako zwiad, jako dywersantki. A więc - zabijając i same ginąc. W tej
książce nie ma patetycznych komentarzy autorskich. Jest zapis opowieści tych
kobiet, które przeżyły...
Książkę Wojna nie ma w
sobie nic z kobiety czytałam, przeżyłam i z czystym sumieniem
polecam. Z
innymi utworami Noblistki mam zamiar się zapoznać.
Karolina
Grafika:
http://www.szwecjadzisiaj.pl/wp-content/uploads/2012/12/nobel-medal.jpg
http://www.nobelprize.org/alfred_nobel/biographical/articles/ringertz/images/alfred-lab.gif
http://www.wroclaw.pl/files/cmsdocuments/14081556/swietlana-aleksijewicz.jpg