Jak zrozumieć jazz?
Jeśli będziesz musiał zapytać, czym jest jazz,
nigdy się nie dowiesz.
(Louis Armstrong)
Nie można czytać o muzyce, bez muzyki! Zachęcam zatem do posłuchania! Włączcie w tle muzykę! Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Take Five - YouTube
Muzyka jest obecna w życiu prawie każdego człowieka. Różne jej gatunki - od klasyki po rock, przez pop aż po jazz. Nie każdy jednak lubi i rozumie muzykę jazzową. Większość uważa, że są to tylko przypadkowe dźwięki, może nawet pomyłkowe. Tymczasem jazz jest sztuką, którą trzeba najpierw poznać, aby ją zrozumieć i się nią zachwycać. Wokalistka jazzowa Barbara Hendricks tak oto widzi to zagadnienie: Jazz musi się przede wszystkim czuć. […] W jazzie ukryte jest to samo, co u Mozarta – na przykład bardzo prawdziwe, szczere ludzkie emocje. I absolutnie nie można mówić, że to muzyka łatwiejsza. Ellingtona traktuję równie poważnie jak na przykład Szostakowicza, obaj są wybitnymi twórcami.
Jazz jest gatunkiem muzycznym, który powstał na przełomie XIX i XX wieku na południu Stanów Zjednoczonych. Jest on połączeniem muzyki ludowej, rozrywkowej i artystycznej, a jej korzenie tkwią w muzyce zachodnioafrykańskiej i europejsko-amerykańskiej. W głównej mierze polega ona na własnej interpretacji i aranżacji danego utworu, a charakteryzuje się swobodą artystyczną oraz improwizacją. Dlaczego? Ponieważ pierwszymi twórcami jazzu byli nieznający nut niewolnicy. Najpierw ten gatunek muzyki rozpowszechnił się w Nowym Orleanie, skąd pochodził jeden z najbardziej znanych wokalistów jazzowych - Louis Armstrong (zdjęcie wyżej).
Jednym ze stylów jazzowych jest swing (z angielskiego: kołysać się). Charakteryzuje się on niezwykłą lekkością, podziałem na nierówne takty, sprężystością i zmiennością rytmu, co przypomina dialog pomiędzy instrumentami. Swing święcił triumfy na przełomie lat 30. i 40. XX wieku, a dlatego niezwykle popularne były wówczas wielkie orkiestry jazzowe. W tym czasie ważnymi muzykami byli Fletcher Henderson i Duke Ellington (zdjęcie wyżej), którzy jako liderzy orkiestr przyczynili się do rozwoju swingowego stylu jazzu. Wzrosła również popularność solistów, takich jak Louis Armstrong i Benny Goodman, którzy zdobyli uznanie za swoje umiejętności improwizacyjne.
W latach 50. XX wieku jazz przybrał formę tak zwanego cool jazzu. Najważniejszym przedstawicielem tego stylu był Miles Davis. Ta muzyka charakteryzowała się subtelniejszymi harmoniami, mniej intensywnym rytmem i bardziej relaksującym brzmieniem. W latach 60. powstał free jazz, który okazał się zupełnie innym rodzajem jazzu niż pierwotny i otworzył nowe możliwości dla improwizacji. Artyści tacy jak Ornette Coleman i Cecil Taylor (zdjęcie wyżej) eksperymentowali z dźwiękiem i kompozycją muzyczną, tworząc niecodzienne utwory.
Jazz odegrał znaczącą rolę w rozwoju innych gatunków muzycznych, częściowo również wpłynął na rozwój rock and rolla czy bluesa. Jazzowe harmonie, improwizacja i swoboda artystyczna miały także duży wpływ na pop czy hip-hop.
W Polsce jazz pojawił się w latach 20. XX wieku, lecz w latach 1948-1949 przeżył trudne chwile –był zwalczany przez władze PRL -u ze względu na jego amerykański rodowód. Dlatego nastał wówczas czas „jazzu katakumbowego”, czyli słuchanego i wykonywanego nieoficjalnie. Dopiero w 1954 roku zaczęto wykonywać jazz oficjalnie, a od 1955 rozpoczęły się festiwale jazzowe w całej Polsce, między innymi w Zamościu.
Pierwszy festiwal „Jazz na Kresach” odbył się w Zamościu w 1983 roku w klubie jazzowym im. Mieczysława Kosza. Jednym z pierwszych artystów tam występujących (i ojcem chrzestnym festiwalu) był Jan Ptaszyn Wróblewski. Klub istnieje do dziś (choć w innym miejscu) pod nazwą „Jazz Club Kosz’’. Występowali i występują tam zawodowi muzycy, artyści i wokaliści jazzowi, a po koncertach rozpoczyna się jam session, czyli wspólne muzykowanie polegające na tym, że każdy może wejść na scenę i zaprezentować swoje umiejętności, łącząc przy tym współpracę z innymi tak, aby każdy artysta miał swoją przestrzeń muzyczną. W księdze pamiątkowej Klubu Jazzowego im. Mieczysława Kosza w Zamościu znajduje się taki oto wpis: Nie ma kresu jazzu, jest Jazz na Kresach. To bardzo optymistyczne!
Podsumowaniem moich rozważań o jazzie mogą być słowa Tomasza Stanki: My muzycy wiemy dokładnie, dlaczego to jest takie piękne […] Jazz to wielka sztuka […] Muzyka poważna jest jak fizyka Newtona, a muzyka jazzowa jest jak fizyka kwantowa. Inne skale, inne zależności, inny czas, ta sama rzeczywistość.
Amelia
Grafika:
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS0KhUM8oFgXa3ZUiIdpzAOZByeIepCyCIArLXXer0_gQMv_yIlWaX-4B6m0g_iXqA3Gzc&usqp=CAU
https://i.etsystatic.com/33369149/r/il/eef0f1/4136379497/il_fullxfull.4136379497_m5xe.jpg
https://images.fineartamerica.com/images-medium-large-5/duke-ellington-richard-lewis.jpg
https://i.ytimg.com/vi/pI_7zURFF4o/hqdefault.jpg?sqp=-oaymwEmCOADEOgC8quKqQMa8AEB-AH-BIAC4AOKAgwIABABGH8gQSgcMA8=&rs=AOn4CLCL4zxYVByZWRX_v6LRrZtFkArZQw
https://polishjazz.pl/wp-content/uploads/2022/06/logo_opis.jpg