Co musiałoby się dziś wydarzyć…
Wyobraź sobie, że idziesz zatłoczoną ulicą w
Krakowie. Nagle podchodzi do Ciebie reporter i zadaje Ci pytanie: Co musiałoby
się dzisiaj wydarzyć, żeby Twoje życie stało się lepsze? Trudne pytanie, prawda
? W takiej sytuacji znalazło się 50 osób przechadzających się po krakowskim
rynku. 50 osób odmiennych za względu na wiek, płeć, rasę, pochodzenie,
zainteresowania. Choć pytanie im zadane jest jednakowe, to odpowiedzi są
przeróżne :
„wiadomość od siostry, czy jest już w ciąży czy
nie”,
„byłoby super, jakbym dostała pracę”,
„musiałbym być przyjęta w przychodni jak
człowiek”,
„byłabym szczęśliwa, gdyby się okazało, że mogę
spędzić dzień z moim ukochanym”,
„wypadałoby się czwarty raz ożenić”,
„wiele nie trzeba, wystarczy kawa”,
„wygrana w totolotka”,
„musiałaby przyjść ta osoba”,
„potrzebuję końca świata, bo doskonale zdaję
sobie sprawę , że to, co może moje życie uczynić lepszym, to świat taki
naprawdę jeszcze lepszy, a to się wiąże z końcem świata, więc to,
co mogę sobie wymarzyć, to koniec świata”.
Jako przyszła maturzystka pragnę zacytować
również wypowiedź jednego chłopaka. Jestem pewna, że nie tylko ja, ale wielu z
was, podpisuje się pod tymi słowami: „co musiałoby się wydarzyć -
matura nagle musiałby zniknąć, z dnia na dzień , wtedy moje życie
całkowicie by się odmieniło, byłoby piękne”
Ta sonda uliczna uświadomiła mi, że każdy z nas ma tak naprawdę bardzo przyziemne marzenia. Liczy się miłość, przyjaźń, poczucie ustatkowania, zdrowie, wymarzona wycieczka, zdobycie pracy. Wydaje mi się, że był to jeden z celów tej sondy. „50 osób - 1 pytanie” - to inicjatywa, która narodziła się w Nowym Orleanie w 2008 roku: eksperyment społeczny zgłębiający relacje międzyludzkie i ich związki z różnymi miejscami na Ziemi. Projekt ten przemieszcza się po całym świecie, gromadząc widzów wśród milionów internautów .
Ta sonda uliczna uświadomiła mi, że każdy z nas ma tak naprawdę bardzo przyziemne marzenia. Liczy się miłość, przyjaźń, poczucie ustatkowania, zdrowie, wymarzona wycieczka, zdobycie pracy. Wydaje mi się, że był to jeden z celów tej sondy. „50 osób - 1 pytanie” - to inicjatywa, która narodziła się w Nowym Orleanie w 2008 roku: eksperyment społeczny zgłębiający relacje międzyludzkie i ich związki z różnymi miejscami na Ziemi. Projekt ten przemieszcza się po całym świecie, gromadząc widzów wśród milionów internautów .
Może to dobry pomysł, byśmy i my przeprowadzili
taką sondę. Dlatego zachęcam każdego z Was, by w komentarzu napisał
odpowiedź na pytanie: Co musiałoby się dzisiaj wydarzyć, żeby Twoje życie stało
się lepsze?
Śnieżynka
Grafika:
http://stressfree.pl/wp-content/uploads/2014/07/proste_zycie.jpg