Saksofon, moja miłość
Saksofonista przeciągły, saksofonista
kpiarz
ma własny system świata, nie potrzebuje słów.
ma własny system świata, nie potrzebuje słów.
(Wisława
Szymborska)
Dziś opowiem wam o moim hobby, mianowicie o grze
na instrumencie, jakim jest saksofon. Od dziecka lubiłam muzykę i chciałam
robić coś w tym kierunku. Rodzice zapisali mnie do miejscowej orkiestry, gdzie zaczęłam naukę gry na saksofonie. Szybko
opanowałam zasady i przy systematycznym
ćwiczeniu zaczęłam grać najprostsze utwory.
Może co nieco o saksofonie? Jest to instrument
dęty drewniany z grupy aerofonów stroikowych. Mimo metalowego korpusu,
zaliczany jest do drewnianych, ponieważ
pochodzi z grupy fletów i dźwięk możemy uzyskać poprzez czarę, tak samo jak we
flecie i klarnecie. Występuje w dziewięciu odmianach, różniących się wielkością
i zakresem dźwięków. Od najmniejszych saksofonów – soprillo, po największe –
subkontrabasowe, najczęściej budowane w strojach B i Es.
Według mnie, najlepszym saksofonistą jest Kenny
G, którego gra motywuje mnie do pracy przy
moich upadkach, takich jak niechęć do gry, lenistwo i poddawanie się. Gdy
słucham jego wystąpień i ja czuję wielkie powołanie muzyczne. Kenny G, a
właściwie Kenneth Gorelick, to amerykański saksofonista. Wydał wiele albumów,
na których gościnnie pojawiło się wiele gwiazd, między innymi Whitney Houston, Natalie Cole, Aretha Frankin
i Smokey Robinson. Jego płyty są zazwyczaj klasyfikowane jako smooth jazz.
Gry na saksofonie uczyłam się bardzo pilnie,
więc po roku wstąpiłam do głównej orkiestry,
gdzie zaczęła się „prawdziwa” gra. Orkiestrę prowadzi nasz kapelmistrz, który
również prowadził lekcje gry. W naszym zespole gra 30 osób, są to połączone
dwie orkiestry z Komarowa i Sitna, pomimo to tworzymy zgraną paczkę. W
orkiestrze grają ludzie o zróżnicowanym wieku, zarówno uczniowie jak i
seniorzy. Nasza Wielopokoleniowa Orkiestra Dęta uczestniczyła w różnych
uroczystościach, lecz najbardziej zapamiętałam wyjazd do Lichenia, gdzie graliśmy
w Sanktuarium Maryjnym. Gramy również na zlotach orkiestr w Warszawie,
Zamościu, Krasnobrodzie, Zwierzyńcu, na ślubach, pogrzebach i przy innych
okazjach. W tym roku występowaliśmy również
z okazji stulecia odzyskania niepodległości w Warszawie, w Świątyni Bożej
Opatrzności.
Gra w tej orkiestrze sprawia mi dużo radości,
ponieważ jej członkowie i kapelmistrz są dla mnie jak rodzina. W 2017 roku orkiestra obchodziła jubileusz
dziesięciolecia, a ja gram w niej już od
6 lat, czyli ponad połowę jej istnienia. Polecam takie zajęcie, ponieważ otwiera
wiele przyszłościowych dróg. Kilka moich kompanów gra w zespołach oraz
zawodowych orkiestrach, gdzie można wiele zarobić przy mile spędzonym czasie. Dzięki
umiejętności gry na saksofonie umilam również rodzinne spotkania. Saksofon jest
więc dla mnie czymś więcej niż instrumentem, jest on ważną częścią mojego
życia.
Uważam, że każdy powinien mieć jakieś ciekawe hobby,
ponieważ ono może się stać wyzwaniem dla człowieka i sensem jego życia. Tak myślę i czuję, a także zgadzam się z Bernice Johnson Reagon, która powiedziała :
Życiowe wyzwania nie powinny Cię
paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś. Warto przemyśleć
jej słowa.
Iwona
Grafika:
zdjęcia
własne