Poznaj bociana!
Klekce bocian bocianowej
W Afryce nad rzeką:
- Czas się zbierać do podróży,
Do Polski daleko!
- Tam nas czeka chłodna łąka,
Czekają topole,
Złote jaskry i kaczeńce...
I gniazdo na szkole!
(Irena Suchorzewska)
Lubimy bociany. Nie znam nikogo, kto nie lubiłby bocianów. Dlaczego? Ponieważ kojarzą się z miłymi sytuacjami- nadejściem wiosny i przyjściem na świat dziecka. Poza tym te ptaki żyją obok człowieka i pozwalają się obserwować. Pewnie dlatego są mocno osadzone w tradycji, w literaturze i w kulturze wielu narodów europejskich. W wyniku wierzeń ludów powstawały mity, legendy, przesądy, których bohaterami były te piękne ptaki. Nie powinno zatem dziwić, że 31 maja jest obchodzony Światowy Dzień Bociana Białego.
Mity, legendy. Bocian powstał z człowieka. A było to tak. Pan Bóg zebrał do worka wszystkie płazy i gady, które zbytnio rozmnożyły się na ziemi, i polecił człowiekowi, aby je utopił. Ten zaś, kierując się ciekawością, rozwiązał wór i gady oraz płazy uciekły. Bóg ukarał więc człowieka, zamieniając go w bociana i nakazał mu posprzątanie świata. I tak jest nadal – bociany „sprzątają świat”, żywiąc się między innymi gadami i płazami. „Szczęśliwy dom, gdzie boćki są” – mówi przysłowie. A zrodziło się z popularnego przekonania, że gniazdo bocianie (na dachu, na kole od wozu lub jakimś rusztowaniu) przynosi szczęście domowi (rodzinie). Zygmunt Gloger pisał: Lud mniema, że piorun nie uderza w strzechę, na której gnieżdżą się bociany, że grad nie pada na ich gniazdo. Takiego domostwa nie zniszczy też pożar. Dlatego gospodarze martwili się, gdy spóźniała się wiosna i bociany jeszcze nie wróciły do swoich gniazd. Ich obecność była bowiem niejako gwarancją bezpieczeństwa. Prawo bocianie. Od czasów antycznych (Grecja, Rzym, Egipt) wierzono, że bociany opiekują się swymi starymi rodzicami (karmią ich, czyszczą gniazda). To przekonanie posłużyło do powstania greckiego prawa, zwanego Pelargonia (od pelargos - bocian) oraz rzymskiego prawa bocianiego (lex ciconaria). Narzucało ono obywatelom obowiązek opieki nad niedołężnymi rodzicami. Tak więc bociany znowu kojarzą się pozytywnie – z miłością i opieką.
Przesądy. Raz, dwa, trzy - moje szczęście! Owszem, ale tylko wówczas, gdy się widzi lecącego bociana. Zwiastuje on dobrą nowinę – zdrowie, powodzenie, zamążpójście, powiększenie rodziny, spokój. Dobrze jest też zobaczyć bociana na kominie, ponieważ to symptom szczęścia. Lepiej nie widzieć bociana siedzącego w gnieździe, bo to przynosi pecha. Może sprowadzić nieszczęście na całą rodzinę – biedę i choroby. Źle wróży również przyglądanie się bocianowi w momencie, gdy czyści sobie pióra – to zapowiedź niepowodzenia. Opuszczone gniazdo, do którego nie wrócił bocian, zapowiada chorobę, a nawet śmierć domowników. Istnieją też inne przesądy dotyczące bocianów i znajdują ciągle swoich zwolenników. Wiara w nie wynika ze stereotypów osadzonych w wielowiekowej tradycji i kulturze.
Symbolika. Bardzo ciekawe jest symboliczne znaczenie bociana i często znajduje ono odzwierciedlenie w literaturze pięknej. Jako wędrowca przedstawił go Ludwik Kondratowicz: Siadł, zaklekotał, zwiesił dziób duży i zamknął poważnie oko. Snadź syn litewski marzy głęboko o swej zamorskiej podróży. Juliusz Słowacki również: Widziałem lotne w powietrzu bociany/ Długim szeregiem. Bocian symbolizujący urodzajność i płodność ukazał Wergiliusz: Pora dla winnic sadzenia najlepsza, gdy z wiosny rumieńcem biały przybywa ptak, ów postrach gadów oślizgłych. Bolesław Prus pisał: Przyleciały bociany z wiosną, osiadły na prastarym gnieździe na stodółce i jak zaczęły […] klekotać, tak w końcu wyklekotały małego Stasia. Najczęściej jest ujmowany jako symbol wiosny. Adam Mickiewicz tak oto rymował: Bo już bocian przyleciał do rodzinnej sosny. I rozpiął skrzydła białe, wczesny sztandar wiosny. Jan Kasprowicz: Zali naprawdę już wiosna. Do gniazd, porzuconych tak dawno, Stęsknione wrócą bociany. Bocian jako symbol ochrony przed pożarem występuje u Leopolda Staffa: Poważny bocianie, polskich słomianych strzech święty Florianie. To tylko nieliczne przykłady wyjęte z bogatej literaturze obrazującej bociany. A i symbolika jest o wiele bogatsza, bo wypada jeszcze dodać: szczęście, dobrą wróżbę, wdzięczność, posłuszeństwo, spokój, uprzejmość, mądrość, czujność, czystość, spryt, długowieczność, pychę, wyniosłość.
Jest coś fascynującego w bocianach, skoro od zawsze były otoczone sympatią ludzi. Niektórzy wierzyli, że bocian pochodzi od człowieka, Pitagoras natomiast był przekonany, że w bocianach przebywają dusze zmarłych poetów. Nie tylko dawniej powstawały mity i legendy, obecnie w krajach arabskich wierzy się , że ludzie, którzy nie pielgrzymowali za życia do Mekki, po śmierci udadzą się tam w ciałach bocianów. I jak tu nie lubić ptaków, o których powstało tak wiele ciekawych przekazów? I o których poetycko pisał mieszkający w Hrubieszowie Bolesław Leśmian: Gdzie zieleń swym wyrojem omgliła rozłogi,/Bocian pod prostym kątem załamując nogi/I dziób dzierżąc wzdłuż piersi dogodnie, jak cybuch,/Kroczy donikąd, w słońca zapatrzony wybuch.
Z wyjątkową przyjemnością snułam tę opowieść właśnie dziś – 31 maja, w Dniu Bociana Białego. Święto (obchodzone od ponad dwudziestu lat) ma celu popularyzację wiedzy na temat bocianów –ich potrzeb oraz roli w rodzimym krajobrazie i w polskiej kulturze, a także przypomnienie o konieczności ich ochrony.
Aves
Grafika:
https://static.artinhouse.pl/products/1908/14039/andrzej-rabiega_bociany_14039_tile.jpg?width=640
https://cdn.gallerystore.pl/works//w2000-h2000/beata-van-wijngaarden-lece-2020-027-akwarela.jpg
https://static.artinhouse.pl/products/1908/24563/andrzej-rabiega_bociany_24563_Tile_mawhPm.jpg