23 września 2013

Literackie fascynacje


              Jesień w poezji
Mimozami jesień się zaczyna,
złotawa, krucha i miła.
(Julian Tuwim)


Mimozami jesień się zaczyna – pisał Julian Tuwim, a  jego utwór wspaniale śpiewał Czesław Niemen. O jesieni powstało bardzo wiele wierszy. O tej pięknej, bo jeszcze słonecznej i ozdobionej babim latem. I o jesieni smutnej, bo słotnej, pozbawionej kolorów. Obie mają swój urok i skłaniają do refleksji. Zapraszam do lektury kilku fragmentów wybranych przeze mnie utworów poetyckich.
Rainer Maria Rilke, Dzień jesieni:
Panie: już pora. Wielkie było lato,
Cieniom zegarów pozwól - niech się dłużą
i po obszarach pozwól hulać burzom. Owocom każ dopełnić się, 
a jeśli potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze.
Do dojrzałości nakłoń je i ześlij słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrze. 
O liściach jesiennych Maria Pawlikowska – Jasnorzewska pisała:              
Liście jesienne leżą po brzegach dróg, mieniąc się jedną połową tęczy.
Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw. 
                                       Kazimiera Iłłakowiczówna widzi je tak:                                     
Klon krwawy i żółta lipa
liście, listeczki sypią.
Zrzuca je ptak lecący,                                       

strąca osa niechcący
Wiatrowi na płacz się zbiera,
że liście się poniewiera;
chodzi dołem
i górą i zbiera je oburącz,
i płacze nad nimi deszczem,
po gałęziach je mokrych wiesza.

Jak nie kochać jesieni... – pisze Tadeusz Wywrocki.
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

Zachęcam  do chwili zadumy nad urokiem czekających nas jesiennych dni. Może ktoś ma swój ulubiony wiersz i zechce go przedstawić? Zachęcam też do wysłuchania piosenki Magdy Umer: Jesienny koncert na dwa świerszcze do słów Wojciecha Niżyńskiego. 
Humanistka

Grafika:
https://moon5.files.wordpress.com/2013/10/autumn-tree-wind.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=xskAYdwlD2Q

24 komentarze:

  1. Polecam wiersz Leopolda Staffa "Jesień" i Adama Asnyka "Astry" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam "Astry" Asnyka. Początek jest piękny, a potem jest straszliwie smutno, bo jakieś rozstanie, jakaś odrzucona miłość. Ale ogólnie uroczy wiersz.
      Oto pierwsza zwrotka:
      Znowu więdną wszystkie zioła,
      Tylko srebrne astry kwitną,
      Zapatrzone w chłodną niebios
      Toń błękitną.

      Usuń
  2. Wiersze o jesieni mają swoją magię, zresztą tak samo jak ta pora roku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie jesień to smutna i ponura pora roku. Świat powoli "zasypia", by znów na wiosnę obudzić się i żyć!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień wcale nie musi być smutna. Jest piękna. Przeczytaj wiersze jeszcze raz :)

      Usuń
  4. Uwielbiam deszczowe, jesienne wieczory. Wtedy mogę się wyciszyć i zagłębić w ciekawej lekturze.;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się podoba opis jesieni Tadeusza Wywrockiego. Jesień widzę w ten sam sposób. Niektórzy narzekają na zimno czy deszcze. Jednak dla mnie to nieodzowna część tej pory roku.;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesienne obrazy są cudowne. Rzadko kiedy zachwycam się jesienią. Jednak w tym przypadku jestem na tak.;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Proponuję mój ulubiony wiersz - "Jesienny pan" Wojciecha Młynarskiego.
    Choć nie wiem kto to jest
    i nie wiem skąd go znam
    Co dzień spotyka mnie
    Jesienny śmieszny Pan

    Parasol wielki ma
    i zmartwień trochę też
    przez pusty idzie park
    w czerwony liści deszcz

    Lecz gdy ostatni liść
    ze smutnych spadnie drzew
    on razem z białą mgłą
    rozpływa się

    Gdy park pożółknie znów
    powróci znowu tam
    jesieni szukać barw
    Jesienny śmieszny Pan

    A wtedy spotkam go
    i pójdę z nim przez park
    on będzie blisko tak
    mych rąk mych warg

    Gdy park pożółknie znów
    i biała wzejdzie mgła
    będziemy razem szli
    Jesienny Pan i ja
    Ileż piękna w tych słowach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonały opis jesiennych dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Osobiście nie lubię jesieni. Czas ten kojarzy mi się z ponurymi i deszczowymi wieczorami. Panuje melancholijny nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  10. Królowa Elżbieta24 września 2013 11:28

    W jesieni najbardziej lubię kasztany i to, że suche liście chrupią, gdy się na nie nadepnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasztany są cudowne. Może właśnie dlatego lubię jesień. Robienie ludzików z kasztanów mnie odpręża.;)

      Usuń
  11. Jesienią zawsze mam najmniej czasu. Ciągle gdzieś się spieszę i nie daję sobie rady. Czy tylko ja mam takie wrażenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może spieszysz się dlatego, że pada i nie chcesz przemoknąć.;)

      Usuń
    2. Ja też tak mam. To chyba dlatego, że dzień jest krótszy, poza tym niełatwo się przestawić z trybu wakacyjnego na szkolny :)

      Usuń
  12. Ładna piosenka, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Jest doskonała na jesienną aurę.;)

      Usuń
    2. Ładna, ale nie zdołałem wysłuchać jej do końca. Pani Magda Umer jakoś tak... jęczy. Wiem, że tak ma być, ale nie podoba mi się taki sposób śpiewania.

      Usuń
  13. Bardzo zainteresował mnie ten post, ponieważ jesień jest moją ulubioną porą roku. Uwielbiam jej barwy oraz jej nastrój (jej aurę może już mniej). Moim zdaniem miesiące jesienne są wyjątkowym czasem, mają w sobie coś nieuchwytnego i magicznego.
    Zachęcam do posłuchania piosenki Seweryna Krajewskiego "To już jesień".
    Oto fragment utworu:
    "Mówisz mi: To już jesień,
    jakoś wolniej żyć chce się,
    tak, jakby złoty piach w żyłach płynął..."

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesień to jedna z moich ulubionych pór roku...;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje uczucia względem jesieni są mieszane. Z jednej strony lubię ją jako porę roku, ze względu na piękne odcienie liści, wyciszający deszcz, jednak z drugiej strony męcząca jest codzienna "chlapa" na ulicach i coraz krótsze wieczory. Ale muszę przyznać, że piękne są wiersze o tej porze roku. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Seweryn Krajewski- Zółty jesienny liść- to mój typ.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim zdaniem jesień to najpiękniejsza pora roku

    OdpowiedzUsuń