Zapisane w wodzie
Zastanawiacie się, czy „Zapisane w wodzie”
może być lepsze od „Dziewczyny z pociągu”?
Niepotrzebnie. Jest lepsze. To pisarski triumf.
(Clare Mackintosh)
Paula Hawkins jest brytyjską pisarką. Zanim zaczęła pisać, przez kilkanaście lat pracowała jako dziennikarka. Najpierw stworzyła i wydała pod pseudonimem cztery komedie romantyczne, które nie przyniosły jej sukcesu. Dopiero powieść Dziewczyna z pociągu, jej właściwy debiut, okazała się rewelacyjna i została sprzedana w nakładzie 20 milionów. Sam Stephen King tak ocenił książkę: Znakomity thriller. Nie mogłem się oderwać przez całą noc. Powieść została przetłumaczona na ponad 40 języków, a na jej podstawie wytwórnia Dreamworks nakręciła film z Emily Blunt w roli głównej. Pisano o tej książce: najszybciej sprzedający się debiut dla dorosłych w historii brytyjskiego rynku.
Zapisane w wodzie to druga powieść Pauli Hawkins, do której również prawa wykupiła wytwórnia Dreamworks. Akcja utworu toczy się w miasteczku Beckford w Wielkiej Brytanii. To wymyślone przez autorkę miejsce samobójców. Na blogu literackim Wielki Buk czytam: Istnieją takie miejsca na świecie, które przyciągają zdesperowane dusze, tych, którzy pragną odejść na zawsze, na własne życzenie. Miejsca mroczne, tajemnicze, naznaczone ludzką tragedią, rozpaczą, smutkiem tak dojmującym, że niemal niepojętym zwykłym, zadowolonym, pogodzonym z życiem śmiertelnikom. To tutaj przybywają samobójcy z całego świata […] oddają się nicości, jej przyciągającej mocy. Przez miasto przepływa rzeka, która skrywa w sobie wiele tajemnic. Ma też wielką, wręcz hipnotyzującą moc. Miejscowi przypisują ją kobietom, które zostały wyklęte, posądzone o czary i tu utopione. Stąd nazwa miejsca – Topielisko. Okazuje się jednak, że ciągle kobiety tracą tu życie, ponieważ – zgodnie z legendą – Topielisko kusi nieszczęśnice.
Jak jest naprawdę? Niegdyś ze skały zrzucano kobiety do wody (pławiono czarownice), teraz w rzece traci życie Nel Abbott, która spisywała historię Topieliska. Jej zainteresowanie przeszłością nie podobało się ludziom z miasteczka. Rozpoczyna się dochodzenie, podczas którego powoli wychodzą na jaw tajemnice skrywane zarówno przez śledczych, jak i najbliższych Nel Abbott. Czy szybko da się rozwikłać kontekst dramatycznego zdarzenia, skoro wszyscy się tu znają, skrywają różne sekrety, a każdy obcy lub chcący ujawnić niewygodną prawdę, staje się wrogiem? Beckford jest przecież wspólnotą zamkniętą na zmiany i nowości.
Blog literacki Wielki Buk znowu przychodzi mi z pomocą: Paula Hawkins stworzyła z jednej strony kameralną opowieść, w której jedynie garstka osób rozgrywa karty, a z drugiej strony wielowymiarową opowieść o inności, o wykluczeniu, o samotności w smutku i niezrozumieniu. To historia kobiet i dziewcząt przeklętych, tych, które za bardzo się wyróżniają, te które sprawiają kłopoty i sprowadzają je na innych. Są winne […] grzebaniu w tajemnicach, które powinny zostać zakopane głęboko pośród mułu i rzecznych odpadów. Inaczej to one skończą pośród wodorostów […]
Dodatkowym walorem powieści jest tajemnicza i posępna atmosfera, która udziela się czytelnikowi i wzbudza w nim niepokój. Ponadto Hawkins umie potęgować napięcie, tworząc nieprzewidywalne zdarzenia. Autorka ciągle zaskakuje czytelnika intrygą, ale robi w mistrzowski sposób, gdyż ma lekkie i oryginalne pióro.
Powieść Zapisane w wodzie bardzo mnie zafascynowała, dlatego przeczytałam ją od razu – za jednym zamachem - mówiąc kolokwialnie. To nic dziwnego, ponieważ pisarce udało się stworzyć trzymającą w napięciu historię. Poza tym Paula Hawkins trafiła w mój gust. Może więc trafi i w Twój, czytelniku szkolnego blogu?
Julia
Grafika:
https://bi.im-g.pl/im/a8/cb/14/z21804200V,Paula-Hawkins---Zapisane-w-wodzie-.jpg
https://i.ytimg.com/vi/nppMAgWyK5s/hqdefault.jpg
Autorka postu w interesujący sposób zainspirowała mnie do przeczytania powieści "Zapisane w wodzie".
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekałam na dzisiejszy tekst na naszym szkolnym blogu, ponieważ bardzo lubię czytać thrillery, a jesień to moim zdaniem idealny czas na takie lektury. Autorka postu bardzo mnie zaciekawiła i zachęciła do przeczytania "Zapisane w wodzie". Jestem prawie pewna, że niedługo sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńTen tekst jest świetny! Nie sądziłam, że sama recenzja będzie w stanie mnie tak zainteresować, jednak po przeczytaniu tego tekstu jestem skłonna odwiedzić bibliotekę po to by wypożyczyć tę książkę jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńRecenzja książki bardzo mnie zaintrygowała. Po tym w jaki sposób powieść "Zapisane w wodzie" została opisana przez autorkę tekstu z pewnością sięgnę po książkę i ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńCudowna recenzja, bardzo intrygująca i zachęcająca czytelnika do przeczytania. Myślę że idealnie nada się na deszczowe popołudnie. Na pewno skusze się do sięgnięcia po tę książkę!
UsuńBardzo interesujący artykuł. Nie wiedziałam że Paula Hawkins. wydała drugą książkę, a dzięki temu wpisowi mogę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńTekst zachęcił mnie do przeczytania książki. Przyjemnie czytało się post i czekam na więcej recenzji książek. Myślę że jak znajdę chwilę czasu to napewni sięgnę po powieść.
OdpowiedzUsuńFajny artykuł. Zachęcił do czytania:)
OdpowiedzUsuńArtykuł na tyle zainteresował mnie książką, że w chwili wolnej od szkolnych lektur po nią sięgnę i z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńArtykuł jest naprawdę interesujący, zachęca do przeczytania książki!
OdpowiedzUsuńTa recenzja zachęciła mnie do przeczytania obu książek, chociaż nie przepadam za tą tematyką.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu artykułu, mogę stwierdzić, że w niedalekiej przyszłości na pewno sięgnę po książkę
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł, myślę że w wolnym czasie przeczytam obie książki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Książki są świetne, obie mam w domu.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałbym obie książki, ponieważ lubię thrillery, a fabuła obu powieści wydaje mi się bardzo ciekawa. Sądzę, że gdy będę mieć okazję sięgnąć po którąś z nich, to to zrobię :).
OdpowiedzUsuńNie jestem osobą, która czyta książki, mimo że mogą mnie zaciekawić. Jednak z chęcią obejrzę filmową wersję utworu „Zapisane w wodzie”.
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Szczerze mówiąc to nie spotkałem się jeszcze z tą autorką, może dlatego że nie przepadam za tego typu książkami. Sam opis książki przedstawiony przez Julię trochę przypomina mi film " Sala samobójców". Jeśli jest równie dobra co ten film to z chęcią przeczytam to dzieło!
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej powieści tej pisarki, ale autorka tego wpisu zachęciła mnie do przeczytania "Zapisane w wodzie", ponieważ streszczona fabuła mnie bardzo zainteresowała.
OdpowiedzUsuń