Egzotyczni przyjaciele
Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu:
udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem.
(Cesar Millan)
Wielu ludzi marzy o zwierzęcym przyjacielu.
Najczęściej przygarnia psa, kota,
króliczka czy chomika. Są jednak tacy,
którzy decydują się na trzymanie w domu zwierząt egzotycznych – o nich będzie
dzisiejszy post.
Papugi. Pierwsze miejsce na
liście egzotycznych przyjaciół człowieka zajmują papugi - są one zdecydowanie
najsławniejsze. Oko cieszy nawet mała papużka falista, jednak dla niektórych to
za mało - pragną, by móc z papugą porozmawiać. Gadające ptaki pochodzą z
odległych kontynentów, jest w czym wybierać - ary, amazonki, żako, kakadu - a
to tylko niektóre z nich. Poza tym papugi są naprawdę towarzyskie, przywiązują
się do swojego właściciela, lubią z nim przebywać, a hodowanie, choć bywa
kłopotliwe, sprawia właścicielowi wiele radości. Jednak trzeba pamiętać,
że ptaki mają inne psychologiczne
zachowanie niż psy czy koty. Papugi trzymane pojedynczo, co nie jest zalecane,
wymagają częstego towarzystwa ze strony człowieka. Nie chodzi tu o ciągłą zabawę, gdyż w naturze papugi również
stale się sobą nie zajmują, lecz chodzi o wspólne przebywanie w jednym
pomieszczeniu. Papugi nie są samotnikami i zawsze dążą do towarzystwa innej
papugi bądź człowieka. Są z natury żywiołowe, wesołe i przy tym
czasami bywają głośne. Oswojone z reguły rzadko posługują się
swoim naturalnym głosem, niemniej jednak trzeba to brać pod uwagę.
Małpki. Coraz częściej można zauważyć
udomowione małpki, jednak nie jest to
zwierzę dla każdego. Małpka, chociaż jest mała, wymaga ściśle określonych
warunków, a jej przyszły właściciel powinien zaoferować jej naprawdę wiele
wolnego czasu. Małpy mają niezwykle wielkie potrzeby emocjonalne, które mogą zaspokoić
jedynie przez kontakt z innymi osobnikami lub też samym opiekunem. Jeśli
człowiek potrafi poświęcić się dla swojego zwierzęcego przyjaciela,
czeka go wiele radości z możliwości obserwowania, jak staje się członkiem rodziny,
oczarowuje inteligencją, a czasem bawi do łez. Zdecydowanie polecam kapucynki.
Gdy mamy je na oku, mogą swobodnie
chodzić po mieszkaniu i bawić się zabawkami. Na co dzień trzeba jednak trzymać
je w klatce, która powinna być duża i bezpieczna. W przypadku kapucynek trzeba
zamykać wszelkie drzwiczki (nawet na kłódkę), gdyż te inteligentne małpki mogą
je z łatwością otworzyć. Chcesz się dowiedzieć więcej, wejdź na stronę: http://malpki.blogspot.com
Wydra. Wielu ludzi decyduje
się na wydrę - istne szaleństwo, prawda? Te zwierzęta na pewno mają swój urok i wdzięk, jednak - jak to z niecodziennymi pupilami domowymi bywa
- ma to swoją cenę. Wydry potrzebują stałego dostępu do wody, no ale jeżeli mamy
ogród wyposażony w basen, to zwierzę idealne. Wydry są bardzo zwinne i szybkie,
a co za tym idzie, dość niszczycielskie. Mimo wszystko, zachwyt nimi nie mija i coraz częściej stają się
zwierzętami domowymi.
Warto wspomnieć, że najsłynniejsza oswojona
wydra należała do Jana Chryzostoma Paska
z Gosławic. Na kartach swoich Pamiętników autor w roku 1680
odnotował szczegółowo historię tego zwierzęcia, do którego był nadzwyczaj
przywiązany. Wydra, zwana Robakiem,
sypiała z nim w jednym łożu, odgrywając rolę stróża i budzika zarazem, kiedy
Pasek nie mógł wytrzeźwieć. Rozumiała też w lot dawane jej polecenia, rzucając
się jak pies, z wrzaskiem i kąsaniem na intruza. Największą z niej wyrękę miał
właściciel, wydając komendę: Robak, hul!
hul! w wodę, gdyż pupilka
wynosiła mu ze stawu rybę jedną po drugiej. Pan Pasek zabierał więc swoją wydrę w podróże, mając zapewniony pełny
stół i zdumienie przygodnych obserwatorów. Wreszcie sława wydry dotarła do
króla Jana III, który zapragnął za wszelką cenę mieć to zwierzę u siebie w
Wilanowie. Niżej: Rycina przedstawiająca Jana III i wydrę Robaka wg rysunku
Antoniego Zaleskiego.
Szop. Kolejnym szalonym
pomysłem na zwierzęcego przyjaciela jest szop, którego można z powodzeniem
trzymać w domu, ale pod pewnymi warunkami. Nie jest to kot czy rybki, tylko
dziki (choć urodzony w niewoli) zwierzak. Nie dość, że szopy są dużymi zwierzętami, to potrzebują
klatki, inaczej zniszczą wszystko, co stanie na ich drodze. Jednak wiele osób
docenia ich inteligencję oraz wrodzoną
ciekawość otaczającego świata i ryzykuje chaosem we własnym życiu. Zwierzę żyje średnio około 10 lat, a może dożyć
nawet 15. Szopy to zwierzęta bardzo mądre i oddane, przywiązujące się do swoich opiekunów. Są z natury
samotnikami, więc lepiej nie trzymać w domu więcej niż jednego szopa, ale za to
zwykle bez problemu znoszą towarzystwo innych zwierząt. Szop przypomina
trochę kota – nie przepada za wodą i myje się sam (pominąwszy wodę w misce, w której
lubi prać swoje jedzenie). Potrafi nauczyć się reakcji na imię czy
przychodzenia na zawołanie.
Skunks. Ponoć jest idealną
alternatywą dla wielbicieli psów i kotów w jednym! Hodowcy twierdzą, że zwierzę
jest naprawdę towarzyskie, żywiołowe i bardzo przywiązuje się do swoich
opiekunów. Ale jest też dość charakterne, odpłaca pięknym za nadobne. Mimo to,
skunksy są miłymi zwierzętami. Są ciekawe świata, dlatego nieraz mogą wpakować się w kłopoty. W związku z tym ważna
jest odpowiednia opieka i poświęcanie im
uwagi. Co z zapachem, z którym kojarzy
się skunks? W naturze w chwilach zagrożenia skunks potrafi wystrzelić śmierdzącą
wydzielinę na odległość 6 metrów. Gruczoły są aktywne już w pierwszym tygodniu
życia małego skunksa, jednak zanim
skunks opuści hodowlę, jest ich pozbawiany chirurgicznie.
Przedstawione przeze mnie zwierzęta, mimo egzotyczności i dzikości, znalazły na świecie
wielu zwolenników. Tyle się teraz słyszy o hodowaniu tygrysów, aligatorów czy
nawet hipopotamów. Kto wie, może za parę lat takie hodowle będą na porządku
dziennym? Moim zdaniem, to byłoby cudowne – móc obcować z tymi wszystkimi
zwierzętami i poznawać ich zwyczaje. Dzikie zwierzęta budzą nie tylko strach,
ale też podziw, co skutkuje coraz większym gronem ich miłośników. Trud włożony
w wychowanie takiego zwierzęcia jest rekompensowany przez przyjaźń
z nim. Jednak decyzja o wzięciu
egzotycznego zwierzęcia do domu powinna być bardzo mocno przemyślana. Musi ono
bowiem mieć odpowiednie warunki, co
pociąga za sobą koszty, czas i zaangażowanie. Warto też wcześniej wejść na
strony prowadzone przez hodowców i zapoznać się z ich doświadczeniami.
Gosia
Grafika:
https://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/tapeta-kameleon-lamparci-na-galezi.jpg
http://www.centrumegzotyki.pl/wp-content/uploads/2012/09/araruna-1-1024x682.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-qm3LdJBhJhc/UX9-Xw3t2VI/AAAAAAAAAD4/16xK8dcxQ6Q/w800-h800/scimmia-nana-finger-monkeys-scimmia-nana.jpg
http://wilanow-palac.pl/wydra_pana_paska.html
Odkąd mam w domu królika wiem, że posiadanie zwierzęcia nie jest zbyteczne, ale bardzo przyjemne a wręcz korzystne. Oczywiście wymaga to poświęcenia, ale na pewno wiele wnosi do całego środowiska domowego. Myślę, że podobnie ma się sytuacja ze zwierzętami egzotycznymi. Jest to całkiem przydatne doświadczenie, choć warto pamiętać o jednej rzeczy - nie wolno odbierać zwierzętom, szczególnie dzikim, ich naturalnego siedliska. Oczywiście można udomowić zwierzę, ale nie można odebrać mu wolności, żeby nie doszło do sytuacji znanej nam chociażby z jednej z bajek Ignacego Krasickiego, pt. "Ptaszki w klatce". Sam post natomiast jest według mnie bardzo ciekawy i na pewno oryginalny.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że tematyka tego postu jest dla mnie wręcz abstrakcyjna. Nie zgodziłbym się nawet na kota czy psa w domu, a co dopiero na jedno z tych egzotycznych zwierząt. Zdecydowanie odrzuca mnie odpowiedzialność związana z taką decyzją, a argument o zyskaniu zwierzęcego przyjaciela jakoś do mnie nie przemawia. Myślę, że nie podołałbym takiemu wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię zwierzęta egzotyczne, są niezwykle fascynujące. Uważam natomiast iż nie powinny być przyzwyczajane do czlowieka do jego zycia. Przecież każdy ma prawo do wolnosci, do swobodnego życia. Ich przebywanie z człowiekiem może spowodować utratę ich pewnych cech, które nas w nich ciekawią i zamiast je wykształcać będą upodabniać się do czlowieka.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Z zaciekawieniem czyta się o raczej na codzień rzadko spotykanych zwierzętach. Z wszystkich wymienionych tutaj chętnie przygarnęłabym wydrę za jej energię i spryt.
OdpowiedzUsuńNa co dzień! Tak należy pisać. Pozdrawiam.
UsuńWspaniały post !Najbardziej zaciekawiła mnie małpka . Chciałabym posiadać takie egzotyczne zwierzątko .
OdpowiedzUsuńGosiu, świetny pomysł na tekst. Zainspirowałaś mnie, do kupna słonia:), ale już tak na poważnie, hodowanie egzotycznych zwierząt to wyzwanie!
OdpowiedzUsuńZ tekstu dowiedziałam się dużo informacji na temat barwnych, rzadko spotykanych zwierzątek, tekst jest bardzo interesujący i zachęca do zagłębiania tematu egzotycznych zwierząt!
OdpowiedzUsuńInteresujący temat na post. Nie spodziewałam się, że zwierzęta egzotyczne mają aż takie potrzeby towarzyskie. Zawsze zastanawiałam się jak to jest mieć w domu papugę ale może kiedyś sama się o tym przekonam. :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, kiedyś miałam żółwia i faktycznie trzeba było poświęcić mu wiele czasu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Najbardziej przypadł mi do gustu opis dotyczący wydry- to maleństwo wydaje się naprawdę urocze. Dzięki Tobie zaczynam myśleć na poważnie o ich hodowli.
OdpowiedzUsuńGosiu, bardzo pasjonujący tekst. Dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat tych cudownych, egzotycznych zwierzątek.
OdpowiedzUsuńSuper post! Każde zwierzę przedstawione przez ciebie potrzebuje wielkiej uwagi,której nie zawsze zwykły człowiek może poświęcić.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zwierzęta i jestem szczęśliwą posiadaczką psa. To wspaniały, oddany przyjaciel. Natomiast trzymanie w domu egzotycznego zwierzęcia, budzi we mnie mieszane uczucia. Dzikie zwierzęta powinny żyć w swoim naturalnym środowisku. Myślę, że posiadanie małpki, tygrysa czy aligatora to snobizm i fanaberia. Post bardzo ciekawy, zachęcający do dyskusji.
OdpowiedzUsuńSama w domu mam pupila, co prawda trochę „zwyczajnego i pospolitego” bo poprostu psa. Mimo jego całej „zwyczajności” wymaga mnóstwa opieki. Zaczynajac od spacerów, przez karmienie, szczotkowanie i na zabawie kończąc potrzebuje on wiele uwagi i czasu. Jadak obcowanie z nim daje same korzyści i przyjemności. Teraz nie wyobrażam sobie mojego życia bez niego!
OdpowiedzUsuńCiekawy post, nie mogę sobie wyobrazić życia bez zwierząt. Niekiedy wolę przebywać w towarzystwie zwierząt niż z ludźmi.
OdpowiedzUsuńEgzotyczne zwierzęta chyba nie są dla mnie. Nie chciałabym mieć w domu klatki ze zwierzęciem, źle mi się to kojarzy. Zdecydowanie wolę zwykłego psa czy kota.
OdpowiedzUsuńPosiadanie egzotycznego pupila nie kojarzy mi się dobrze. Przed oczami mam obrazy jak w okropny sposób te zwierzęta są czasem przewożone. Jestem zdania, że takie zwierzęta powinny zostać w swoim naturalnym środowisku.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na posta, w końcu dowiedziałem się o tym, jak należy hodować papugę, którą zawsze pragnąłem mieć :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na (kogo? co?) post! Biernik kolego, a nie dopełniacz (kogo? czego?).
UsuńBałabym się zaopiekować zwierzętami, które opisałaś w poście. Są bardzo nietypowe i wymagają większej uwagi i zaangażowania w opiece. Podziwiam ludzi, którzy nie boją się wziąć do domu tak mało popularnego zwierzątka. Sama wolę opiekować się psem. :)
OdpowiedzUsuńSuper post. Ja uważam, że zwierzęta egzotyczne powinny żyć w swoim naturalnym środowisku.
OdpowiedzUsuńEgzotyczne zwierzęta jako domowe pupile? Lubię zwierzęta, ale nie zdecydowałabym się na taki krok.
OdpowiedzUsuńŚwietny post,ale ja jednak uważam,że egzotyczne zwierzęta powinny żyć w swoim środowisku.
OdpowiedzUsuńNie interesuję się zwierzętami, ale warto przeczytać ten post, ponieważ można dowiedzieć się czegoś ciekawego.
OdpowiedzUsuńWydaje się to być dziwne, ale bardzo chciałbym takiego zwierzaka u siebie w domu, jednak powinny one żyć na wolności i tego się trzeba trzymać :)
OdpowiedzUsuń