Mistrz kryminałów
Praworządność polega nie tylko na tym,
żeby ludzie, którzy popełnili przestępstwo,
ponieśli za to karę.
W równej mierze polega też i na tym,
żeby się nie poddawać,
nigdy nie rezygnować z dochodzenia do prawdy.
(Henning Mankel)
Jest nazywany szwedzkim
mistrzem kryminałów. Zasłynął serią powieści kryminalnych, których bohaterem
jest komisarz Kurt Wallander. Książki doczekały się przekładu na 25
języków oraz wielu ekranizacji. Jest również autorem powieści o tematyce
społecznej oraz książek dla dzieci i młodzieży. O kim mowa?
Oczywiście, o Henningu Mankellu.
Biografia. Urodził się 3
lutego 1948 roku w Sztokholmie, a zmarł 5 października 2015
roku w Göteborgu.
Jego dzieciństwo miało duży wpływ na kształt powieści kryminalnych. Ojciec
Henninga – sędzia - od najmłodszych lat wpajał mu, aby liczył się z
wymiarem sprawiedliwości. Pisarz bardzo często podsłuchiwał rozprawy
sądowe prowadzone przez ojca, bo mieszkali nad sądem. Do pisania natchnęła
Mankella babcia, która od wczesnego dzieciństwa czytała mu bajki, a później nauczyła
go czytać i pisać. Henning Mankell nie zamierzał zostać
pisarzem – wiódł dość burzliwe życie. Pracował fizycznie na statku,
podróżował po świecie. Stoję po kolana w śniegu i jedną nogą w piasku –
tak mówił o swoim losie i dzieleniu życia pomiędzy Szwecję i Afrykę (Mozambik),
gdzie prowadził teatr. Wątki afrykańskie pojawiające się w powieściach są
związane z jego osobistymi doświadczeniami. Ostatecznie został pisarzem, autorem wielu powieści, opowiadań i
scenariuszy filmowych, reżyserem oraz dyrektorem teatru. W swojej
twórczości poruszał wiele problemów polityczno – społecznych, tych
dotyczących Szwecji, jak również całego współczesnego świata. Największą
sławę przyniosły mu jednak powieści kryminalne z detektywem Kurtem Wallanderem.
Komisarz to człowiek wiecznie zmęczony, z kłopotami rodzinnymi i zdrowotnymi,
mało atrakcyjny fizycznie, a jednak skradł serca tysięcy czytelników.
Mankell twierdzi, że sam nigdy by się z nim nie zaprzyjaźnił. Skąd więc ten
entuzjazm czytelników?
Morderca bez
twarzy. Pierwszą powieścią Henninga Mankella, którą
przeczytałam, był Morderca bez twarzy. Od razu wciągnęła mnie ta
historia. Tak jak w innych książkach, tu także oprócz historii kryminalnej jest
przedstawiony problem społeczny - imigracja. Na
południu Szwecji ginie para staruszków. Umierająca kobieta zdążyła wyszeptać
tylko jedno słowo: zagraniczny. W tym samym czasie detektyw Kurt
Wallander nieustannie przyjmuje telefony od anonimowego rasisty, grożącego
podpaleniem obozu dla uchodźców, a w mieście zostaje zastrzelony Somalijczyk.
Kto tak okrutnie zabił parę starych rolników w szwedzkiej wiosce, a potem
poszedł do stajni i nakarmił ich konia? Odpowiedź na pytanie
znajdzie Kurt Wallander.
Piąta
kobieta. Kolejną książką, która pochłonęła mnie
bez reszty, była Piąta kobieta. Tym razem problemem jest maltretowanie
kobiet i zemsta. Akcja tej powieści rozpoczyna się w Afryce. W brutalnej
napaści giną cztery zakonnice i tytułowa piąta kobieta, czyli nocująca u
nich turystka. Kilka miesięcy później w Szwecji zaczynają się zabójstwa
dokonywane z wyjątkowym okrucieństwem - zabójstwo emerytowanego sprzedawcy
samochodów, zabójstwo obserwatora ptaków, zabójstwo poety i uduszenie
właściciela kwiaciarni. Czy te wszystkie morderstwa są powiązane? Kto
mógł zabić zakonnice? Odpowiedź jest w książce
W powieści Nim
nadejdzie mróz do Kurta Wallendera dołącza jego córka i razem rzucają
się w wir śledztwa. Linda, która czeka na oficjalne rozpoczęcie pracy w
policji, postanawia odnowić przyjaźnie z liceum. Jednak po kilku dniach zauważa
zaginięcie swojej przyjaciółki Anny, która kilka dni wcześniej spotkała swojego
zaginionego ojca. W tym samym czasie policja dostaje anonimowe zgłoszenie
o płonących na jeziorze łabędziach, a kilka dni później o spalonym cielaku. Wkrótce
zostaje brutalnie zamordowana badaczka zapomnianych ścieżek w Skanii. Czy
ojciec zrobiłby krzywdę córce? Gdzie zniknął i co robił przez tyle lat?
Zachęcam do przeczytania.
Czytanie książek
Henninga Mankella jest dla mnie ogromną przyjemnością. Do tej pory miałam
okazję przeczytać także powieści: Piramida, Fałszywy trop,
O krok. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się poznać kolejne.
Moim zdaniem, nie ma nic lepszego w zimny wieczór niż czytanie pod ciepłym
kocykiem dobrego kryminału z gorącą herbatą w ręku i czymś słodkim w pobliżu.
Podczas czytania zawsze zastanawiam się, kto jest zabójcą i wraz z Kurtem
Wallanderem rozwiązuję zagadki. Serdecznie polecam powieści tego autora.
Większość z nich jest dostępna w naszej szkolnej bibliotece.
Patrycja.
Grafika:
http://bi.gazeta.pl/im/5a/17/12/z18970714V,Henning-Mankell.jpg
http://ecsmedia.pl/c/komisarz-wallander-tom-11-nim-nadejdzie-mroz-w-iext43248031.jpg
http://i.datapremiery.pl/4/000/00/879/henning-mankell-piata-kobieta-den-femte-kvinnan-cover-okladka.jpg
http://ecsmedia.pl/c/komisarz-wallander-tom-11-nim-nadejdzie-mroz-b-iext43248031.jpg
Bardzo ciekawy post. Chyba niedługo przeczytam jakiś kryminał, opisane książki wydają się bardzo interesujące.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Arku 😊
UsuńBardzo ciekawy post! Nie lubię kryminałów, ale podane pozycje mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Madziu 😘
UsuńBardzo lubię czytać książki,a dawno miałam w rękach kryminał. Chętnie przeczytam coś co wyżej opisałaś bo wydaje się interesujące.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam
UsuńBardzo ciekawy post. Na pewno przeczytam wymienione w nim kryminały.
OdpowiedzUsuńZachęcam Martyna. Nie pożałujesz ☺️
UsuńŚwietny post! Mimo, iż nie przepadam za kryminałami zainteresowałaś mnie "Mordercą bez twarzy". Książka wydaje się być dosyć interesująca i tajemnicza.
OdpowiedzUsuńZachęcam do przeczytania. Jest dostępny w naszej bibliotece
UsuńTwój post bardzo mnie zaciekawił. Na pewno w wolnym czasie przeczytam jedną z opisanych książek. Świetny post! 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję Sabina 😘
UsuńBardzo interesujący post. Spróbuję się zmobilizować do przeczytania książki "Morderca bez twarzy",ponieważ wydaje się bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrielu i polecam. 😊
UsuńZainteresowałaś mnie swoim postem. Z pewnością w wolnym czasie sięgnę po jedną z tych ksiażek.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto. 😊
UsuńBardzo podoba mi się twój post. Nie przepadam za czytaniem książek, ale mam nadzieję że zmobilizuję się do tego aby przeczytać chociaż jeden z kryminałów które opisałaś. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️
UsuńOstatnio zaczęłam czytać książki i myślę, że sięgnę, po którąś z wyżej wymienionych. Świetny post! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ☺️
UsuńBardzo lubię kryminały, ale dotychczas nie czytałem książek tego autora. Zachęciłaś mnie, aby się z nimi zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńPolecam bo warto. ☺️
UsuńKryminały mnie trochę przerażają, ale z twoich opisów wysnuwają się bardzo wyrafinowane powieści- zobaczymy, czy się odważę ;D
OdpowiedzUsuńZachęcam do czytania ☺️
UsuńCzytanie książek? To coś dla mnie! Uwielbiam czytać książki i jakiś czas temu polowałam na kryminały i książki psychologiczne, ale nie zachęciły mnie ani tytuły, ani opisy ani nawet okładki. A tu proszę, udało się! Zachęciłaś mnie aby zajrzeć do szkolnej biblioteki, na pewno zrobię to w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. ☺️
UsuńUwielbiam książki Mankella! Przeczytałam do tej pory 5 jego książek. Wszystkie trzymają w napięciu, mają niecodzienną fabułę i czyta się je z ogromną ciekawością. Fajnie, że napisałaś ten post, może wiele osób sięgnie po twórczość Mankella. :)
OdpowiedzUsuńRównież mam nadzieję, że Mankell dotrze do większej ilości odbiorców.
UsuńNie przepadam za kryminałami, ale książka "Piękna kobieta" zaciekawiła mnie. Na wakacjach z pewnością do niej zajrzę. :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie 😘
UsuńNie słyszałam wcześniej o Henningu Mankellu, ale bardzo lubię czytać kryminały. Najbardziej zainteresowała mnie recenzja książki ,,Nim nadejdzie mróz". Ciekawy post.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zachęcam do przeczytania
UsuńCiekawy jestem z czego wynika to, że tak właściwie, gdy się dobrze zastanowić, to można zauważyć, że w obecnych czasach najlepsi autorzy kryminałów to Skandynawowie. Chociaż osobiście preferuję starsze kryminały Agathy Cristie, które wszystkim miłośnikom kryminałów polecam.
OdpowiedzUsuńKryminały Agathy Christie również uwielbiam. Ma ona już duże grono odbiorców u nas, więc postanowiłam przybliżyć postać Mankella. Zachęcam do przeczytania Michał!
UsuńŚwietny post. Uważam, że Henning Manke był wspaniałym, wybitnym pisarzem, a jego dzieła są godne uwagi oraz polecenia. Do moich ulubionych książek należą: "Piramida" , "Morderca bez twarzy" oraz "Ręka".
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńChyba nie można mnie nazwać fanem literatury kryminalistycznej, bo z tego gatunku przeczytałem jedynie w całości opasłą 'Księgę wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa'. Wszystkie opowiadania i nowele Sir Arthura Conan Doyle'a ciekawiły mnie jednak na tyle, że przeczytanie ponad 1000 stron było wyłącznie przyjemnością, a czas przy tym minął błyskawicznie.
OdpowiedzUsuńZ postu dowiedziałem się o autorze wcześniej mi nieznanym. Bardzo chętnie w wolnym czasie przeczytam jakąś książkę Henninga Mankela, jako że ich opis niebywale mnie zainteresował.
Polecam, ponieważ książki są bardzo wciągające. 😊
UsuńUwielbiam kryminały i z pewnością sięgnę w wolnym czasie po te książki . A co do samego wpisu, przyjemnie się go czyta :)
OdpowiedzUsuńZwykle nie czytam kryminałów, ponieważ są one dla mnie mało interesujące. Natomiast po przeczytaniu jak gorąco polecasz wymienione utwory mam ochotę poznać historie wszystkich ich bohaterów.
OdpowiedzUsuńKryminały to nie jest do końca mój ulubiony gatunek ale mogę z całą pewnością przyznać się ,że przeczytałam kilka i nie żałuję.
OdpowiedzUsuńCzęsto tego rodzaju książki skłaniają nas do myślenia poprzez chęć odgadnięcia zagadki.
Myślę,że przeczytam jedną z książek poleconych przez Ciebie.
Uwielbiam książki, ale już bardzo dawno czytałam kryminał. Cieszę się, że pojawił się na blogu post dotyczący tego gatunku, myślę, że niedługo trafi w moje ręce któraś z książek Henninga Mankella. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką kryminałów. Zdecydowanie wolę powieści fantasy.
O tym autorze juz kiedyś słyszałam,ale dzięki Twojemu postowi poszerzylam swoja wiedze. Dziękuje.
Pozdarwiam.
Uwielbiam czytać książki i uważam, że jest to jedno z najlepszych zajęć. Twój post bardzo mnie zainteresował, muszę kiedyś sięgnąć po dzieła Mankella :)
OdpowiedzUsuńWidac, że zaczytujesz się kryminałami. Ja za nimi nie przepadam, jednak zauważyłam w komentarzach ze zachecilas wiele osób. Tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać, ale do kryminały nigdy mnie nie zachęcały.Od zawsze czytałam książki o dosyć lekkiej fabule, romanse, czy fantastyczne z romansem w tle, dopiero od niedawna poczułam, że pora na coś nowego i zaczęłam czytać powieść Stephen'a King'a znanego jako króla horrorów, pomimo wcześniejszych wątpliwości jestem tą powieścią zachwycona jak i samym autorem. Biorąc pod uwagę fakt,że "przeniosłam się " z romansów na horrory, możliwe jest,że kiedyś zapragnę czytać kryminały, wtedy na pewno sięgnę po którąś z poleconych przez Ciebie książek.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za czytaniem, w szczególności kryminałów. Bardziej idę w kierunku książek psychologicznych lub przygodowych. Nie mogłabym jednak zaprzeczyć, ze odkrywanie wraz z głównym bohaterem zagadek może być całkiem interesujące.
OdpowiedzUsuńLubię czytać, jednak nigdy nie sięgnęłam po kryminał. Niedługo wakacje, więc myślę, że może uda mi się przełamać siebie i sięgnąć po jedną z wymienionych powyżej książek.
OdpowiedzUsuń