Chleb
nasz powszedni
O zlepku żytni!
Okruszyno marna!
Jakże twe dzieje ciekawe dla człeka!
Z twoimi losy jak ściśle się splata
I jasny pałac, i chruściana chata!
(Władysław Syrokomla)
Chleb był znany już około 12 000 lat temu. Najpierw
miał postać twardych placków zagniecionych z mąki, śruty i wody,
pieczonych w gorących kamieniach, w popiele, a później na płytach żelaznych.
Egipcjanie wymyślili zakwas, drożdże winiarskie, a także specjalne piece – w
kształcie glinianych dzwonów.
Czym był chleb w tradycji ludów rolniczych?
Przede wszystkim był głównym pokarmem. Miał
też bogatą i różnorodną treść
symboliczną. Był symbolem sytości, zarobku, zamożności, pracy oraz
zdobywania dóbr doczesnych w
trudzie. Chleb był także symbolem urodzaju i płodności, a także gościnności,
szczodrości, przyjaźni, bezpieczeństwa, spokoju i życia. Uważano, że chleb jest
pokarmem niezwykłym, nadprzyrodzonym, mistycznym i świętym.
Chleb miał ogromne znaczenie w różnych religiach
(w czasach starożytnych – w Egipcie, w
Rzymie i w Grecji) – był najważniejszą
ofiarą składaną bóstwom urodzaju, na przykład bogini Demeter, ale też cieniom zmarłych przodków. O chlebie mówi również Biblia.
W czasie Ostatniej Wieczerzy Chrystus przemienił chleb w swoje ciało, dzięki
czemu wyniósł go do najwyższej godności. Mówił też o sobie: Jam jest chleb życia. Chleba
naszego powszedniego daj nam dzisiaj (Mt 6,11). Ta prośba rozpoczyna drugą
część modlitwy Ojcze nasz, której sam
Jezus nauczył swoich uczniów i którą chrześcijanie powtarzają każdego dnia.
W tradycji polskiej od najdawniejszych czasów
chleb uważano za dar Boży. Nie tak odległe są
czasy, kiedy w polskich domach nowy bochenek chleba znaczyło się znakiem
krzyża. Ojciec lub matka brali duży bochen i znaczyli go końcem noża: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
W czasach głodu objętość chleba zwiększano,
dodając do ciasta plewy, otręby, gotowane ziemniaki, a także różne ziela: lebiodę,
komosę, pokrzywę, a nawet popiół drzewny. Chleb pszenny lub pszenno – żytni
jadano w bogatszych domach, chłopi jedli głównie placki, pierogi i podpłomyki, a szlachetniejszy chleb –
jedynie „od święta”. Staropolski zwyczaj, przechodzący z pokolenia na pokolenie i jeszcze dziś zachowany w wielu
domach, nakazywał poszanowanie chleba. Nie wolno było go marnować, dopuścić do
pleśnienia albo wyrzucać do śmieci, aby
nie wzbudzać gniewu Bożego i nie ściągać na siebie kary Bożej – głodu lub
wojny. Resztki chleba (skórki, okruchy) trzeba było starannie zebrać, dodać do
karmy bydła lub ptactwa domowego, a w
ostateczności wysypać wróblom. Upuszczony na ziemię kawałek chleba należało z
uszanowaniem podnieść, otrzeć z pyłu, ucałować, przepraszając Boga i Jego dar.
Na każdym napoczynanym bochnie najpierw czubkiem
noża kreślono znak krzyża, dopiero potem można go było kroić – równo i
starannie. Nie wolno było kłaść chleba na brudnym stole, spodem do góry, wbijać
noża i pozostawiać w bochenku. Szanowano
nie tylko chleb, ale też wszystko, co służyło do jego wyrobu: dzieżę, łopatę,
piec chlebowy, ożóg do popiołu. Pieczenie chleba należało do obowiązków kobiet. Towarzyszyły temu określone zwyczaje: odciskanie dłonią krzyża na
wyrobionym cieście, wykonanie krzyża nad
piecem chlebowym i nad pierwszym
wkładanym do niego chlebem oraz
po zamknięciu pieca. Upieczony chleb (lub jego cząstkę) kładziono na
ołtarzyku domowym, aby Bóg błogosławił domownikom i obdarzał ich wszelkim pokarmem. Do tradycji
należy dzielenie się chlebem z innymi na znak przyjaźni, miłości, dobroci i wspólnoty. Dlatego chleb towarzyszy wielu
dorocznym i rodzinnym obrzędom: wesele, dożynki, wigilia Bożego Narodzenia.
O znaczeniu chleba świadczą niezliczone
przysłowia i porzekadła, na przykład: Chleb
pracą zdobyty, bywa smaczny i syty; Chleb płacze, gdy go darmo jedzą; Szkoda
takim chleba dać, co się oń sami nie starają.
Powstało
też wiele utworów literackich, na przykład sonet Leopolda
Staffa, Chleb.
Wiecznie tak samo
jeszcze jak za czasów Piasta,
Po łokcie umączone ręce
dzierżąc w dzieży,
Zakwasem zaczyniony
chleb ugniata świeży
Przejęta swym odwiecznym
obrządkiem niewiasta.
Gdy, wedle doświadczenia
niechybnych probierzy,
Nazajutrz ugniot miary
właściwej dorasta,
Pierzyną ciepłą kryje
pulchne ciało ciasta,
Kędy cierpliwie pory
wypieku doleży.
I uklepawszy w płaskie
półkule miąższ miękki,
W gorący piec je wsuwa
na długiej kociubie,
Skąd roztaczając zapach
kuszący i miły
Wychodzą wnet pożywne,
razowe bochenki,
Brunatne i okrągłe - ku
piekarki chlubie -
Jak widnokrąg zoranych
pól, co chleb zrodziły.
Tina
Grafika:
http://pliki.farmer.pl/i/01/35/04/013504_r0_620.jpg
https://miastofoto.files.wordpress.com/2012/04/chleb-2.jpeg
http://i610.photobucket.com/albums/tt188/CZBZ/Portraits/la-panadera_zpsno12rnva.jpg
Jednym z polskich obyczajów jest przywitanie pary młodej chlebem i solą przed wejściem na salę weselną.
OdpowiedzUsuńZwyczaj ten ma wieloletnią tradycję. Już w XVI wieku rodzice witali państwa młodych po powrocie z kościoła. Najczęściej matka panny młodej stała w progu domu z chlebem i solą, składała młodym życzenia, zawsze kończąc je słowami „aby wam nigdy nie zabrakło chleba”. Następnie zaproszeni goście siadali do stołu, a nowożeńcy zjadali po kawałku chleba z solą. Zgodnie z tradycją ten, kto pierwszy zjadł kromkę, miał rządzić domem. Od dawna chleb i sól były obecne w polskiej tradycji nie tylko jako obyczaj weselny. Znajdowały się w każdym domu, a każdy gość był nimi częstowany, co obrazowało gościnność i przyjazne nastawienie gospodarzy oraz szacunek, który okazywali przybyszom.
Symbolika chleba:
Chleb jest utożsamiany z mądrością, gościnnością i płodnością. Odgrywa również ważną rolę w wielu religiach, przykładowo w kulturze chrześcijańskiej symbolizuje ciało Chrystusa. Chleb zawsze był pokarmem spożywanym w ważnych okolicznościach, podczas uroczystości zaślubin bądź składania przysięgi. Początkowo nie był towarem dostępnym dla wszystkich, jednak z czasem upowszechnił się.
Jemy chleb codziennie a tak mało o nim wiemy ;) Ciekawy post. Dodatkowo warto wiedzieć, że niektóre regiony Polski słynęły z wypieku chleba w określonym kształcie. Łódź słynęła z pieczywa w kształcie listka koniczyny, natomiast w Kazimierzu nad Wisłą pieczono bułki w kształcie kogucików.
OdpowiedzUsuńZe znalezionych przeze mnie informacji wynika, że statystyczny Polak zjada rocznie ponad 100 kilogramów chleba. Ale wiele badań wskazuje na to, że liczba ta z roku na rok się zmniejsza. Niektórzy w ogóle rezygnują z pieczywa, bo uważają, że tuczy. Jednak nie do końca jest to prawda, istnieją powody, dla których warto jeść chleb na zdrowie.
OdpowiedzUsuń1. Dba o szczupłą sylwetkę, bo zawiera błonnik. Najwięcej ma go chleb razowy – 4 średnie kromki dostarczają ok. 18 g błonnika, czyli połowę tego, ile potrzebujemy każdego dnia. Taki chleb wymaga dłuższego żucia, co sprawia, że zjadamy go mniej. Co ważne wbrew powszechnej opinii żaden chleb nie tuczy, o ile je się go z umiarem. Można zjeść nawet 2–4 kromki dziennie bez obawy przybrania na wadze.
2. Poprawia pamięć i koncentrację. Pszenne i żytnie bochenki są bogatym źródłem magnezu (łagodzi objawy stresu i działa przeciw depresyjnie) oraz witamin z grupy B niezbędnych do pracy układu nerwowego.
3. Chroni przed nowotworami, zwłaszcza chleb wypiekany na zakwasie. Zawiera kwas mlekowy, który ułatwia trawienie i zapobiega zaparciom. Zakwasza jelita, hamując rozwój bakterii chorobotwórczych, sprzyja rozwojowi „dobrych” bakterii. Te zaś zwiększają odporność organizmu i hamują rozwój komórek rakowych.
3. Chleb ma sporo kwasu foliowego więc jest polecany kobietom ciężarnym, cynku (poprawia odporność) i żelaza (zwiększa wydolność organizmu oraz chroni przed anemią).
Znalazłam kilka informacji o chlebie. Pieczywo jest również doskonałym źródłem błonnika pokarmowego – poprawiającego trawienie, dającego uczucie sytości i pozwalającego zachować odpowiednią sylwetkę. Pieczywo to także bogata kopalnia wielu składników odżywczych, takich jak magnez, żelazo czy cynk. Jest również świetnym źródłem witamin z grupy B oraz E. Składniki te mają ogromne znacznie nie tylko dla naszego zdrowia fizycznego. Ich obecność wpływa także na naszą kondycją psychiczną, zapewniając dobre samopoczucie oraz wpływając na nasz wygląd poprzez gładszą skórę, mocne paznokcie i włosy.
OdpowiedzUsuńPodsumowując chciałabym podzielić się znalezionym cytatem:
„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą
z ziemi przez uszanowanie
dla darów Nieba....
Tęskno mi Panie..." -C. K. Norwid
Pieczywo jest źródłem bardzo ważnych dla organizmu węglowodanów złożonych, które są dobrym źródłem energii dla organizmu, umożliwiają prawidłową pracę mózgu, budowanie struktur komórkowych oraz prawidłowe spalanie tłuszczu. Dobre pieczywo posiada wiele składników odżywczych, takich jak magnez, żelazo czy cynk. Jest również świetnym źródłem witamin z grupy B oraz E. Ich obecność wpływa na naszą kondycje psychiczną oraz na wygląd poprzez gładszą skórę, mocne paznokcie i włosy. Niestety dziś trudno o dobry, wartościowy chleb. Dodawane są różne spulchniacze, odpleśniacze, konserwanty, które ujemnie działają na nasz organizm. Bochenek powinien mieć szaro-brązowy kolor. Czekoladowe i rude zabarwienie świadczy o dodatku karmelu czy też słodu do pieczywa z pszennej mąki. Dobry pszenny chleb wyróżnia się złocistą, popękaną skórką, powinien być ciężki i sprężysty. Warto też postawić na pieczywo wypiekane tradycyjnie, na zakwasie. W porównaniu z chlebem drożdżowym jest cięższy, twardszy, w środku jest lekko gliniasty, ma kwaskowaty zapach i smak, czasem oblepia nóż przy krojeniu. Polecam własne wypieki. Domowe pieczywo jest najsmaczniejsze i najzdrowsze :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chleb był oznaką dobrobytu i podstawowym elementem posiłków. Teraz coraz mniej ludzi go spożywa. Jeszcze kilka lat temu sama robiłam znak krzyża na chlebie. Nie wiem, jak to się stalo, że przestałam. Chyba dlatego, że teraz częściej kupuje się chleb krojony i ofoliowany. Jednak gdy przypadkiem upada mi kromka, zawsze ją całuję. Cieszę się, że jakieś uszanowanie do chleba we mnie pozostało.
OdpowiedzUsuńChleb związany był ze śmiercią. Gdy nagle pękała nieużywana misa służąca do wyrabiania chleba, wróżyło to nagłą śmierć w rodzinie. Gdy chleb pękł podczas pieczenia oznaczało to śmierć jednego z małżonków. Chleb wkładano zmarłemu do trumny, by miał czym zapłacić przewodnikom prowadzącym go na tamten brzeg, a także przywitać i poczęstować wychodzących mu na powitanie zmarłych członków rodziny. Chleb towarzyszył ludziom we wszystkich najważniejszych obrzędach. W dniu chrztu otrzymywało go od chrzestnych dziecko by nigdy nie zaznało ono głodu. Chlebem i solą witano nowożeńców oraz osoby, które chciano przywitać szczególnie uroczyście. Zwyczaj nakazywał pomagać osobom biednym, a wśród ofiarowywanej im żywności musiał znaleźć się chleb. Gdy po kłótni wyciągano rękę na zgodę wraz z chlebem trzeba było przyjąć przeprosiny - łamiąc się nim wybaczano sobie i składano życzenia powodzenia.
OdpowiedzUsuńW marzeniu sennym:
OdpowiedzUsuń- chleb biały, świeży oznacza powodzenie i pieniądze;
- chleb razowy, czerstwy oznacza zmęczenie i kłopoty.
Wyraz chleb jest zapożyczeniem z języka starogermańskiego – hlaiba.
OdpowiedzUsuńPowodzenie w życiu.
Aby uchronić niemowlę przed złymi czarami wystarczy podczas chrztu włożyć mu pod nóżki kawałek chleba i soli. Chleb miał bowiem właściwości życiodajne, a sól oczyszcza z grzechu pierworodnego i wyzwala ze złych mocy. Zaszyty w koszuli okruch chleba z solą nosiły także młode mężatki. Miało to zagwarantować szczęśliwy poród oraz wychowanie dziecka w zdrowiu.
Chleb może okazać się przydatny także, jeśli czeka kogoś sprawa w sądzie. Kawałek pieczywa, sól oraz gałązka bzu – to ponoć gwarancja pomyślnej rozprawy
Bardzo ciekawy post. Chciałam dodać, że światowy dzień chleba obchodzimy 16 października, został ustanowiony przez Międzynarodowy Związek Piekarzy i Cukierników. Najstarszy chleb jaki udało się odnaleźć archeologom pochodzi z Krety, a jego wiek określa się na 6100 lat.
OdpowiedzUsuńEgipcjanie około 2600 lat p.n.e. wpadli na to, w jaki sposób uczynić chleb pulchnym. To oni ponad 4000 lat temu po raz pierwszy upiekli chleb na zakwasie. Jest wiele opowieści na temat powstania zakwasu. Jedna z nich mówi, że pewna niewolnica zapomniała o papce zbożowej pozostawionej na słońcu. Miała z niej upiec placki dla swojego pana. Kiedy okazało się, że owa papka zaczęła fermentować, wystraszyła się, że zostanie ukarana za zmarnowanie ciasta. Postanowiła więc mimo to upiec placki. I okazało się, że były bardziej pulchne i smaczniejsze niż poprzednie. Opisana legenda opisuje powstanie zakwasu jako dzieło przypadku, jednak równie dobrze mógł on powstać w wyniku eksperymentu, lecz tego nie wiemy. Faktem jest, iż ów zakwas jest wytwarzany do dziś w formie niezmienionej od ponad 4000 lat.
Znalazłam dosyć ciekawą rzecz :) Wiedzieliście, że jest muzeum chleba? :D Oto link: http://www.muzeum-chleba.pl/
OdpowiedzUsuńZnalazłem kilka ciekawostek:
OdpowiedzUsuń+Zakwas wynaleziono w Egipcie ok. 2000 roku p.n.e. Powstaje on z mieszanki mąki z wodą oraz potrzebuje do swojego rozwoju dużo ciepła. Z Egiptu sztuka wypieku chleba dotarła do Grecji. Pierwszy zapis w tej sprawie opowiada o zmielonej pszenicy pomieszanej z sokiem winogron wystawionej na słońce.
+„Bochenkowy” kształt chleba powstał dzięki temu, że kamienie najpierw rozgrzewano w ogniu, następnie zanurzano w papce zbożowej, która oblepiała kamień i była pieczona w tym kształcie.
+W dawnej tradycji przyjęło się, że pierwszego bochenka wyjętego z pieca nie można było kroić nożem, tylko łamać, gdyż w przeciwnym razie chleb mógł się nie udać przez kolejne siedem razy. Chleb łamano, a nie krojono, również na powitanie gości, natomiast w stosunku do wrogów, był symbolem pojednania. Uważano także, że położenie chleba spodnią stroną do góry grozi kłótniami w rodzinie. Co więcej, nie można było go wyrzucać, a jeżeli nie nadawał się do jedzenia zarówno przez ludzi, jak i przez zwierzęta, wówczas taki chleb należało spalić (święty ogień).
W obecnych czasach już prawie nikt nie szanuje chleba. Wiele osób się nim bawi, a nawet wyrzuca do śmietnika. Ludzie nie czują już tego braku jak kiedyś. Tylko w niewielu domach pozostała tradycja pieczenia chleba, a szkoda... Chleb zrobiony własnymi rękoma ma lepszy smak i ci,co go pieką mają większy do niego szacunek.
OdpowiedzUsuńW zupełności się z tobą zgadzam niejednokrotnie widzę jak ludzie marnują chleb, wyrzucają go do kosza. Jest to przykre i smutne że nie mają już do niego żadnego szacunku. Cieszę się tylko że w moim domu od czasu do czasu jest pieczony własny chleb.
UsuńCzęsto słyszy się o pomocy dla ubogich, potrzebujących. Jak się jednak okazuje, to właśnie oni wyrzucają więcej chleba niż bogtsze rodziny. Dzieje się tak, bo na niego nie pracują, a dostają za darmo, co potwierdza słowa z postu.
UsuńW Katalonii upieczono największy chleb świata. Ważył 1 tonę i był długi na... 74 metry. Po zmierzeniu i zważeniu został zjedzony przez 6 tysięcy osób. Upiekł go jeden z hiszpańskich piekarzy.
OdpowiedzUsuńMnie babcia od małego uczyła, że jeżeli bochenek lub choćby mała kromka spadną na ziemię to należy je podnieść i pocałować :) Chleb to stały bywalec każdego domu. W poszukiwaniu ciekawostek znalazłam informację, że w 2012 roku przecięty Polak zjadł ok. 52 kg chleba. Niestety jednak to nie tak wiele. Turcy jedzą go o ok. 100 kg więcej. A jeśli chodzi o sonet Staffa to jest naprawdę piękny i ostatnio udało mi się go nawet użyć jako przykładowego tekstu kultury to próbnej ustnej matury :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chleb pieczony przez moją babcię. Także sklepowe chleby mogą być smaczne, jednak obecnie coraz więcej chlebów dostępnych do kupienia w sklepach zawiera dużo chemii, a ciemny kolor nie jest wynikiem mąki, ale barwienia karmelem. Kilka ciekawostek:
OdpowiedzUsuń-Bagietka została wymyślona przez francuskich piekarzy, by żołnierze mogli przechowywać chleb w kieszeniach spodni.
-W 2012 roku przeciętny Polak zjadł ok. 52 kg chleba. Dla porównania przeciętny Turek spożywa 150 kg pieczywa rocznie, Czech zaś 137.
-Niektóre regiony Polski słynęły z wypieku chleba w określonym kształcie. Łódź słynęła z pieczywa w kształcie listka koniczyny, natomiast w Kazimierzu nad Wisłą pieczono bułki w kształcie kogucików.
-W średniowieczu spożycie chleba często powodowało masowe zatrucia oraz halucynacje. Winowajcą był pasożytniczy grzyb, gnieżdżący się w kłosach żyta, jęczmienia czy pszenicy. Ze względu na halucynacje osoby dotknięte zatruciem mogły zostać omylnie oskarżone o czary.
Moja babcia nie piekła od bardzo dawna chleba (nie wiem nawet kiedy), ale jeszcze kilka lat temu często robiła cebularze-zwykłe "placuszki" z cebulą.Mimo, że nie były zewnętrznie tak atrakcyjne jak obecnie, to smakowały zawsze wybornie (może dlatego , że babcia wyrabiała je dla najbliższych i dodawała niezwykły składnik-robiła to z miłością). Moja mama za to nauczyła mnie szacunku do chleba i niezależnie od okoliczności staram się zawsze to okazywać. Nie rozumiem ludzi którzy wyrzucają chleb, jak gdyby był to jakiś śmieć zalegający w domu (np: po dotknięciu połogi traktują go jak zwykły paproch, który trzeba wrzucić do kosza). Niestety , ale chyba coraz więcej ludzi nie jest świadomych wartości chleba. Nie wiem czy inni także to zaobserwowali,ale chleb czy kanapki-w odróżnieniu nawet od najlepszych dań-nigdy nie" znudził "by mi się i mógłbym jeść go "na okrągło "
OdpowiedzUsuńOd dziecka uczono mnie,że chleb to dar od Boga, że bez chleba nie ma życia. Gdy upadł na podłogę należało go podnieść i pocałować. Moja Babcia i Mama do tej pory pieką w domu chleb :) Chleb kupiony w sklepie coraz częściej ma w sobie więcej chemii niż zakwasu co niestety niszczy jego wartości.
OdpowiedzUsuńKolejną ciekawostką jest to, że wielki polski astronom – Mikołaj Kopernik – pośród wielu swoich zajęć, zajmował się również naukowo... chlebem. W swoim dziele pt. "Panis coquendi ratio" ("Obrachunek wypieku chleba") zawarł przepis pieczenia wraz z tablicami pozwalającymi wyliczać należne ceny chleba.
OdpowiedzUsuńMało kto wie, że wielki polski astronom – Mikołaj Kopernik – pośród wielu swoich zajęć, zajmował się również naukowo chlebem. W swoim dziele pt. "Panis coquendi ratio" ("Obrachunek wypieku chleba") zawarł przepis pieczenia wraz z tablicami pozwalającymi wyliczać należne ceny
OdpowiedzUsuńchleba. Celem opracowania było ustalenie
rzeczywistych nakładów finansowych związanych z wypiekiem chleba, aby jego cena mogła kształtować się zgodnie z nakładem pracy i cenami surowców.
W malarstwie chleb stał się motywem
wykorzystywanym na obrazach m. in. Leonardo da Vinci, Salvadora Dali, Luisa Melendeza czy Paula Cazenne.
Nie sądziłam, ze post o chlebie może być tak ciekawy.. Jednak w dzisiejszych czasach nie doceniamy tego, że jest tak dobry i wartościowy. Ludzie nie potrafią poszanować żywności i często spotykam się z tym, że widzę chleb wyrzucony do śmietnika. Myślę, że takie postępowanie jest nie na miejscu bo ileż to ludzi dałby wszystko za kawałek chleba. Czekam na więcej takich postów, ponieważ bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńChleb to jeden z produktów, który praktycznie nigdy się nie znudzi. Jest obecny w naszej tradycji od bardzo dawna. Obecnie wiele osób nie szanuje chleba np. wyrzucając go. Uważam, że chleb to dar od Boga, bez którego nie ma życia.
OdpowiedzUsuńJeśli już ktoś na prawdę musi wyrzucić chleb, niech lepiej nakarmi nim zwierzęta, zamiast wyrzucać do śmietnika. Niech chociaż one się najedzą!
UsuńW kulturze ludowej chleb symbolizował wszystkie ważne wartości egzystencjalne: dostatek, dobre plony, płodność kobiet i zwierząt, spokojne i bezpieczne życie.
OdpowiedzUsuńChleb pełnił ważną rolę podczas rodzinnych obrzędów. Nowo narodzone dziecko otrzymywało od swojej matki chrzestnej ''kukiełkę'', aby nigdy w życiu nie zaznało głodu. W niektórych regionach Polski, po urodzeniu dziecka matka „aby złe oczy mu nie szkodziły” zatykała dziecięciu za pasek kawałeczek chleba, który miał chronić przed urokami.
U mnie zawsze na święta i na większe spotkanie rodzinne piecze się chleb. Jest on na naturalnym zakwasie z dodatkiem dużej ilości ziaren. W naszym domu nigdy nie wyrzuca się chleba.! Resztki pieczywa daje się zwierzętom.
OdpowiedzUsuńFaktycznie kiedyś w naszej kulturze chleb był bardzo ceniony i szanowany. Teraz mamy wszystkiego w nadmiarze i nie doceniamy większości rzeczy. Tyle jedzenia wyrzucamy i marnujemy, a w krajach biednych ludzie nie mają co jeść. Czasy się zmieniły i podejście do większości kwestii również.
OdpowiedzUsuńOd małego byłam uczona, że chleba nie wyrzuca się do śmietnika, nie można go marnować i chleb jest bardzo ważny.
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze skojarzenie z chlebem, jakie mi przyszło do głowy, to gdy Pan Młody niesie chleb z solą do Panny Młodej, po czym oboje go całują, a następnie zaczynają się wszystkie obrzędy ślubne, uważam, że jest to ciekawa tradycja.:)
Istnieje ludowa legenda, która mówi, że Pan Jezus z Najświętszą Panienką przebywali na ziemi i zobaczyli, że ludzie nie szanują chleba, zbożem zatykają dziury w drodze, a metrowymi kłosami czyszczą buty. Pan Jezus się srodze rozgniewał i rzekł, że od tej pory nie będzie na ziemi rosło zboże. Z pomocą ludziom pospieszyła Najświętsza Panienka. Szybko chwyciła jeden kłos i powiedziała, żeby zostawił chociaż tyle zboża, ile się zmieściło w jej dłoni. Pan Jezus się zgodził i od tamtego czasu zamiast metrowych, tłustych kłosów, rosną cienkie i krótkie, jak krótkie były dłonie Matki Boskiej.
OdpowiedzUsuńCzęsto nie doceniamy i nie szanujemy chleba, który jest podstawą naszych posiłków. Moja babcia mi opowiadała, że kiedy była mała, chleb obdarzano ogromnym szacunkiem, był uważany niemalże za święty. Dziś niestety coraz częściej chleb ląduje w śmietnikach, bo przecież tego wczorajszego już nikt jeść nie będzie...
OdpowiedzUsuńBardzo ważne znaczenie chleba przedstawia obraz z XVIIw. pt. "Dziecię Jezus rozdaje chleb pielgrzymom" autorstwa Bartolome Murilla. Na pierwszym planie widać obraz małego Jezusa, który dzieli się chlebem z przechodzącymi pielgrzymami. Na ich twarzach maluje się ogromna wdzięczność za otrzymany dar. Od wieków więc chleb jest świętością, którą należy szanować.
Szerze pisząc zaskoczył mnie ten post. Wiedziałam ,że chleb był znany od bardzo dawna, ale nie miałam pojęcia ,że może nieść ze sobą tyle ciekawostek.
OdpowiedzUsuńJest tu wiele czynności, które praktykuje moja mama, już wiem skąd to tak naprawdę się wzięło, super! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o zwyczaje to w dalszym ciągu całuje chleb, gdy mi upadnie, a cała rodzina ma zakaz wyrzucania, nawet drobnych okruchów do kosza. Mnie chleb zawsze kojarzy się z religią, chyba przez to, że jego symbol często pojawia się w słowach wypowiadanych w kościele. Mimo, że coraz więcej ludzi ogranicza spożywanie chleba, w Polsce dalej jest podstawą żywienia. Ja nie wyobrażam sobie dnia bez kromki świeżego bochenka :)
OdpowiedzUsuńOprocz korzysci jakie niesie ze sobą spozywanie chleba,niektórzy dostrzegaja w nim sprawce wielu problemow zdrowotnych.Jak to możliwe, żeby szkodliwe mogło być zjedzenie smacznej, ciemnej, chrupiącej kromki pełnoziarnistego chleba?
OdpowiedzUsuńOtóż chleb zawiera gluten czyli białko występujące w pszenicy, jęczmieniu, życie, orkiszu, kamucie i owsie. Znaleźć go można w pizzy, spaghetti, chlebie, tortilli, bułkach i większości przetworzonej żywności. Gluten jest bez wątpienia podstawą amerykańskiej diety.Większość ludzi jednak nie wie, że gluten może powodować poważne powikłania zdrowotne u wielu osób. Wrażliwość na gluten jest w rzeczywistości autoagresyjną chorobą, która powoduje zapalenie w całym ciele z wielostronnymi skutkami dla wszystkich narządów, włączając w to mózg, serce, stawy, przewód pokarmowy i inne. Ta jedna przyczyna może kryć się za wieloma różnymi „chorobami”.Między innymi należą do nich: osteoporoza, podrażnienia jelit, zapalenie jelit, anemia, nowotwory, przewlekłe stany zmęczenia, owrzodzenia, reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń, stwardnienie rozsiane i niemal wszystkie inne choroby autoimmunologiczne. Gluten jest również związany z wieloma chorobami psychicznymi i problemami neurologicznymi, w tym schizofrenią, stanami lękowymi, depresją, demencją, epilepsją i neuropatią. Wykryto też związek między glutenem a autyzmem.
Chleb jest pokarmem życia. Często nie doceniamy jego wartości. Pamiętam, jak babcia przed laty wypiekała chleb. Dzisiaj tę tradycję podtrzymuje również mama.
OdpowiedzUsuńW mojej rodzinie wygląda to podobnie. Chleb piekła prababcia (tego niestety nie pamiętam), potem babcia, a teraz moja mama. Kiedyś pewnie przyjdzie czas na mnie ;)
UsuńBardzo ważny i ciekawy artykuł.
OdpowiedzUsuńCiekawy tak, ale nie jest ważny dla każdego. Zauważyłem, że niektórzy moi rówieśnicy nie mają już takiego szacunku do chleba jakiego uczyła mnie babcia.
UsuńMnie z chlebem kojarzy się "Moja piosnka II” Norwida:
OdpowiedzUsuń"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba...
Tęskno mi, Panie..."
Dzisiaj niewiele osób szanuje chleb. Często widzę, jak osoby w szkole wyrzucają kawałek niedokończonej kanapki do śmietnika. Teraz dla nich nie jest to nic wyjątkowego, jest to najzwyklejsza rzecz. Mnie w domu rodzice z dziadkami uczyli szacunku dla każdej kromki chleba. Nakazywali, żeby zawsze, gdy mi upadnie kawałek chleba, podnieść go i pocałować.
Przykre jest że w dzisiejszych czasach (rozwoju technologii, nauki i demokracji) niektórych nie stać na chleb. A co do symbolicznego znaczenia -traci ono powoli znaczenie .:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rodzice nauczyli mnie ogromnego szacunku do chleba. Jest on przecież najważniejszym pokarmem... Niektórzy nie szanują go, wyrzucając.... Jedna osoba wyrzuca kromkę, ba, czasem nawet i cały bochenek chleba, a gdzieś na świecie znajduje się człowiek, który właśnie w tym momencie oddałby wszystko za najmniejszą kromkę chleba... za jej smak i zapach....Chleb był bardzo ceniony w naszej tradycji... Niestety wraz z upływem czasu i nastaniem "większego dobrobytu" jego znaczenie i szacunek do niego zmalały...
OdpowiedzUsuńChleb ze względu na swoją symbolikę był używany przez Żydów podczas święta Paschy. Stąd właśnie, również chrześcijanie używają go do obrzędów religijnych. Komunikanty oraz hostie są wytwarzane według przepisu, w którym nie można nic zmieniać. Masa jest wyrabiana wyłącznie z wody i czystej mąki pszennej. Nie można stosować żadnych "ulepszaczy". U nas w diecezji za wypiek są odpowiedzialne siostry klauzurowe.
OdpowiedzUsuńKiedyś chleb uważano za pokarm niezwykły, święty.. dziś jest raczej zwyczajny.. z czasem wszystko traci na znaczeniu.. kto teraz modli się przed zjedzeniem? Wszyscy w pośpiechu jedzą i nie patrzą na tradycje...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, szacunek do chleba odsłania wiele cech człowieka. Docenienie chleba wiąże się z respektem dla ludzi (np. rodziców), dzięki którym ten chleb możemy spożyć. W innym przypadku jest to również docenienie własnej pracy, ponieważ to ona zapewnia nam chleb. Przykre jest, że coraz mniej ludzi docenia wartość chleba
OdpowiedzUsuńUważam, że powinniśmy szanować chleb nie tylko ze względu na tradycję, lecz także ze względu na to, że jest to pokarm i są osoby, które go nie posiadają. Zamiast marnować, powinniśmy oddawać potrzebującym lub bezpańskim zwierzętom, które nie mają pożywienia. Często młodzież wyrzuca chleb, kanapki i inne pieczywa, ponieważ im nie smakuje, zamiast się podzielić z kimś głodnym. Jest też teraz modna dieta bezglutenowa, która wyklucza chleb i inne potrawy posiadające gluten.
OdpowiedzUsuń