10 maja 2025

Podróże kształcą

 

Region pełen sprzeczności

 

Heus aquí l’ànima catalana: la llibertat.

Oto dusza katalońska: wolność.

(Joan Maragall)


Odkąd pamiętam, interesowałam się historią, językiem i kulturą Hiszpanii, a dziadek   zaraził mnie pasją do kibicowania jednemu z najlepszych klubów na świecie – FC  Barcelona. W dzisiejszym artykule chciałabym pokazać czytelnikom, że Katalonia to nie tylko jeden z regionów w Hiszpanii, lecz to miejsce, gdzie polityka, historia i kultura ma ciekawą, ale również burzliwą tożsamość. W ramach wycieczki „Przemierzamy Europę rozmawiając w językach europejskich” udało mi się zwiedzić interesujące miejsca w Katalonii, porozmawiać w języku hiszpańskim, a zdjęciami robionymi przeze mnie chcę zachęcić Was do poszerzenia swojej wiedzy na temat tego pięknego miejsca.

Walka o niepodległość regionu. Dla wielu osób Katalonia to serce kultury i gospodarki Hiszpanii, ale dla samych Katalończyków – to przede wszystkim region, który zasługuje na własne państwo. Przez lata napięcia między Barceloną a Madrytem narastały, zwłaszcza po referendum niepodległościowym w 2017 roku. „Oficjalne wyniki ogłoszono 6 października, jednak nie różniły się one znacznie od wstępnych rezultatów. Ostatecznie oddano 2 286 217 głosów, co stanowiło 43,03% ogółu uprawnionych. Głos „za” oddało 90,18% wyborców (92,01% po wyłączeniu głosów pustych)”. Referendum  nie zostało uznane przez hiszpański rząd, lecz pozostawiło głęboki ślad w świadomości Katalończyków i znak dla całego kraju. To potrzeba zachowania odrębności językowej, kulturowej i politycznej leży u podstaw wielu działań w tym obszarze.

Język, który mówi więcej niż słowa. Jednym z najważniejszych aspektów tożsamości jest język. Kataloński nie jest dialektem języka hiszpańskiego – to odrębny język z własną gramatyką, słownictwem i literaturą. Posługuje się nim duża liczba ludności (około 10 milionów osób), głównie w Katalonii, ale także w Walencji, na Balearach, w Andorze oraz w części południowej Francji. W Katalonii język kataloński funkcjonuje na równi z hiszpańskim, jest uczony w szkołach. Mieszkańcy uważają, że to coś więcej niż tylko sposób komunikacji – to symbol przynależności, pamięci i walki o prawa.

FC Barcelona – klub, który znaczy coś więcej niż tylko gra w piłkę. „Més que un club” – więcej niż klub – to nie tylko czołowy slogan FC Barcelony, ale to deklaracja tożsamości i bycia jedną, wielką rodziną. Klub stał się symbolem oporu wobec hiszpańskiej centralizacji i jednocześnie podkreśleniem katalońskiej dumy. W czasach reżimu Franco kibicowanie FC Barcelonie było formą cichego protestu. Na trybunach „Camp Nou” (który jest aktualnie w remoncie, a piłkarze klubu rozgrywają mecze na Stadionie Olimpijskim Montjuïc) rozbrzmiewają okrzyki za niepodległością, a mecze stają się miejscem manifestacji politycznych. Ciekawostką jest również to, że w katalońskim klubie grają polscy piłkarze – Robert Lewandowski (od 2022 roku), który stał się jednym z symboli nowego etapu Barcelony i Wojciech Szczęsny (od 2024 roku), który w 2025 roku nie przegrał ani jednego meczu (do momentu pisania artykułu) i świetnie radzi sobie pomiędzy słupkami bramki „Blaugrany”.

Alcarràs” – cicha rewolucja na ekranie. W ramach projektu „Nowe horyzonty” miałam okazję obejrzeć w tym roku szkolnym film „Alcarrás” w reżyserii Carli Simón, który wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Chciałabym podkreślić, że w filmie język kataloński wybrzmiewa naturalnie i bezkompromisowo, jest to nie tylko świadomy wybór artystyczny reżyserki, ale również ukazanie życia takim,  jakie jest – bez tłumaczenia się, bez udawania. Z dala od wielkomiejskiego zgiełku Barcelony, w katalońskim miasteczku Alcarràs, rozgrywa się historia zwyczajnej rodziny, która wspiera się nawzajem w każdej sytuacji, czego symbolem jest wspólne zbieranie brzoskwiń, czyli główna podstawa rodzinnego biznesu.  Film Carli Simón, który został nagrodzony Złotym Niedźwiedziem na Berlinale, pokazuje nie tyle walkę polityczną (chociaż w filmie został poruszony wątek strajków rolników), co codzienną walkę o przetrwanie i pewność siebie. Bohaterowie żyją z uprawy brzoskwiń, a ich świat z dnia na dzień ma się zmienić, gdy ziemia, którą uprawiali od pokoleń, zostaje sprzedana. To film o przemijaniu, ale także o przywiązaniu do ziemi i wspólnoty. Mówi wiele o Katalonii – tej prawdziwej, oddalonej od turystów i zgiełku dużego miasta. „Alcarràs” udowadnia, że opowieści o najprostszych ludziach (których w dodatku grali nieprofesjonalni aktorzy) mogą być najgłębszym komentarzem społecznym.

Katalonia to nie tylko polityka. Chociaż walka o niepodległość często dominuje w przekazie medialnym, Katalonia to także niezwykle bogata i zróżnicowana kultura. Ten region może poszczycić się jedną z najstarszych tradycji literackich w Europie, a jej mieszkańcy pielęgnują nie tylko język, ale też lokalne zwyczaje, święta i folklor. Święto La Diada (obchodzone 11 września), które upamiętnia upadek Barcelony w 1714 roku, to nie tylko manifest polityczny, ale i symbol wspólnoty. Katalońska kuchnia, którą miałam okazję poznać, również odzwierciedla lokalną tożsamość – prostota dań łączy się z jakością produktów. Dania takie jak pa amb tomàquet (chleb z pomidorem), calçots (grillowana cebula serwowana z sosem romesco) czy crema catalana (najlepszy krem, jaki jadłam:)) są tak samo ważne dla mieszkańców. Krajobraz regionu to coś, co przyciąga – od majestatycznych Pirenejów, przez winnice Penedès, aż po piękny obszar Costa Brava.

Katalonia to region pełen sprzeczności - nowoczesna, turystyczna Barcelona i tradycyjne wsie; duma narodowa i frustracja polityczna; pasja sportowa i ciche dramaty rodzinne. Niezależnie od tego, czy spojrzymy na nią przez pryzmat turystki, piłki nożnej, sztuki filmowej, kuchni czy ulicznych manifestacji – Katalonia mówi własnym głosem, chociaż często jest niezgodna ze stolicą Hiszpanii – Madrytem.  Jedno jest pewne: to miejsce, które inspiruje, wzrusza i skłania do refleksji. Espero que amb aquest article us hagi animat, estimats lectors, a veure la pel·lícula de Carla Simón, ampliar els vostres coneixements sobre una de les regions més interessants d'Espanya i provar la meravellosa postres crema catalana. (z katalońskiego: Liczę, że tym artykułem zachęciłam Was, drodzy czytelnicy do obejrzenia filmu Carli Simón, rozszerzenia swojej wiedzy na temat jednego z najciekawszych regionów Hiszpanii i spróbowania wspaniałego deseru crema catalana.)

Oliwia

 

Grafika:

Zdjęcia własne

https://fwcdn.pl/fph/04/05/10000405/1105201_2.1.jpg

15 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji zwiedzenia Hiszpanii, ale wydaje się ona być pięknym i historycznym krajem. Jednak moim docelowym punktem wycieczki byłoby Santiago Bernabeu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale podczas wycieczki nie udało nam się dotrzeć pod stadion:(

      Usuń
  2. Niestety jeszcze nie miałam okazji odwiedzić Hiszpanii ale planuje ją zwiedzić. Jej piękno zapiera dech w piersiach a architektura jest fascynująca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest to tekst, który pokazuje, że Katalonia to coś więcej niż region – to wyjątkowa kultura, język i emocje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hiszpanię znam głównie z popkultury, nigdy się nie zagłębiałam w historię tego państwa, ani w historię Katalonii, dlatego uważam ten artykuł za bardzo ciekawy. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś zwiedzić Hiszpanię, zarówno miejsca znane, jak i te mniejsze miasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezwykle interesujący post, który zainspirował mnie do odwiedzenia tego regionu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki temu artykułowi zapoznałam się bliżej z kulturą Katalonii. jest to niezwykle przepiękny region Hiszpanii, który miałam okazje zwiedzić dwukrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zwiedzić Hiszpanię

    OdpowiedzUsuń
  8. Katalonia jest bardzo intrygującym obszarem w Europie. Bogactwo kulturowe i przyrodnicze sprawiają wrażenie niesamowitego miejsca, które z pewnością w przyszłości odwiedzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten wpis jeszcze bardziej zachęcił mnie do odwiedzenia Hiszpanii! Przyznam, że już wcześniej chciałam się tam udać, lecz teraz mam ochotę czym prędzej pakować walizkę i ruszać w podróż.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy artykuł, dzięki któremu dowiedziałam się więcej o regionie Hiszpanii - Katalonii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam okazję być w Hiszpanii parę lat temu. Piękny kraj, bogaty pod wieloma względami. Żałuję jedynie, że nie udało mi się zwiedzić właśnie Katalonii, gdyż to miejsce zachwyca kulturą, architekturą i tradycjami. Liczę, że kiedyś uda się jednak pojechać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od dziecka chciałabym odwiedzić Hiszpanię, fascynuje mnie kultura a także ludzie w tym kraju.Nie mogę się doczekać aż zwiedzę Barcelonę-miasto w którym rozwija się mój ulubiony klub piłkarski.

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam w Hiszpanii parę razy i śmiało mogę stwierdzić że Barcelona to mój ulubione europejskie miasto,uwielbiam klimat panujący tam.Nie mogę się doczekać aż znowu odwiedza Barcelonę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hiszpania to jedno z miejsc, które chcę odwiedzić i mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda.

    OdpowiedzUsuń