Dużo piękna, trochę smutku
Po prostu jesień: dużo piękna, trochę smutku.
(Jerzy Broszkiewicz)
Lubię jesień, ponieważ ma niepowtarzalny klimat – radość połączoną z melancholią. Trudno być obojętnym wobec uroku drzew zabarwionych na żółto, czerwono i różne odcienie brązu. Przyjemnie jest również spacerować wśród szeleszczących pod nogami liści albo pomiędzy leżącymi na ziemi kasztanami czy żołędziami. Jesień ma również szare oblicze – zamglone lub zmoknięte, ale i ono da się lubić. Najwyraźniej nie tylko ja mam sentyment do tej pory roku, skoro znalazła też odbicie w literaturze oraz malarstwie.
Post zaczyna się od obrazu „Jesień” Teofila Axentowicza, młodopolskiego artysty. Przedstawioną na pierwszym planie kobietę można potraktować jako alegorię jesieni, zwłaszcza że w tle są opadające żółte i czerwone (rude) liście. Być może to nie jest zwykła kobieta, lecz nimfa, która wsłuchuje się w grę schowanego za nią satyra. Nagie ciało rozmarzonej kobiety jest okryte zwiewnym niby mgła materiałem. Ten symboliczny obraz budzi pozytywne skojarzenia – ze względu na ciepłą kolorystykę oraz piękno głównej postaci. A także w związku z postacią satyra, którego łączy się z uciechami życia.
Widoczny wyżej obraz (pochodzący z 1897 roku) to „Jesień” Józefa Chełmońskiego- wybitnego polskiego pejzażysty. Dominują na nim brązy rozjaśnione bladymi szarościami i żółtą barwą. Pejzaż przemawia spokojem jesiennego zmierzchu i zaprasza do zadumy nad naturalną symbiozą człowieka i natury. Widzowi wydaje się, że czuje ciepło bijące od ogniska, przy którym grzeją się chłopcy pasący bydło. Mam wrażenie, że tutaj nad realizmem dominuje nastrojowość. W Muzeum Narodowym w Poznaniu, przy tym obrazie Chełmońskiego znajduje się informacja, że „Jesień” to nasycony melancholią pejzaż.
Autorem powyższego obrazu, który nosi tytuł „Jesień”, jest Jan Stanisławski, młodopolski malarz. Obraz przedstawia trzy drzewa (fragment sadu?) świecące w mroku białością pni i wyciągniętych, niby ręce błagalnie, rozłożyście pokręcone gałęzie – tak pisał o nim Miriam Przesmycki. Porównywał Stanisławskiego do Arnolda Böcklina oraz Claude'a Moneta i nazywał władcą całej gamy tonów, barw i świateł, który poświęca szczegóły na rzecz epickiej dali i szerokości, bądź niesłychanie intensywnych feerii świetlnych. I rzeczywiście, mamy tu bogactwo barw przesyconych światłem. Mimo że najwyraźniej jest uchwycona późna jesień (drzewa niemal bez liści), to odbieram ten obraz jako ciepły i niemal optymistyczny.
Julian Fałat to malarz impresjonistycznego pejzażu, przedstawiciel polskiego modernizmu, autor prezentowanego wyżej obrazu „Pejzaż jesienny z Bystrej” (po 1902 roku). Artysta odzwierciedla bogactwo natury, podkreślając różnorodność doznań wizualnych – barw i kształtów. Na tle pastelowych kolorów wyróżniają się: intensywny pomarańcz, ciemna zieleń oraz brąz. Te barwy jednak nie wprowadzają niepokoju, a jedynie kojarzą się z utrwalaną na obrazie porą roku. Całość jest utrzymana w jesiennym, lecz pogodnym nastroju.
Obraz „Odlot żurawi” (1870 rok) namalował Józef Chełmoński. W tle są sylwetki żurawi podrywających się do lotu, a na pierwszym planie – jest widoczny żuraw ze złamanym skrzydłem. Wprawdzie patrzy na stado, ale nie odleci. Dominuje tu nastrój przygnębienia wywołany ciemną kolorystyką (ptaków, ziemi, roślinności oraz nieba). Smutek jest spowodowany też widokiem odlatujących ptaków, co kojarzy się z przemijaniem, a może i samotnością. Chyba można tak interpretować „Jesień”, wykorzystując poetykę symbolizmu. Ten obraz zdecydowanie wywołuje „trochę smutku”.
Zaprezentowane w poście obrazy potwierdzają słowa motta, że jesień to dużo piękna i trochę smutku. Myślę, że najpiękniej rozwinie i uwiarygodni tę myśl Władysław Reymont, który w „Chłopach” wręcz po mistrzowsku odmalowywał pejzaże, nadając im emocjonalne i impresjonistyczne zabarwienie. Jesień w Reymontowskich Lipcach zawiera i piękno, i smutek. Na początek dużo piękna: wieś […] grała w słońcu jesiennymi barwami sadów-niby czerwono–żółta liszka, zwinięta na szarym liściu łopianu[…] gdzieniegdzie w tej srebrnawej szarości rozlewały się strugi złota- łubiny żółciły się kwiatem pachnącym, to bielały omdlałe, wyschłe łożyska strumieni […] A teraz nieco smutku: Siwe, lodowate bicze deszczów siekły bezustannie ziemię […] aż drzewo każde, źdźbło każde dygotało w bezmiernym bólu. A spod ciężkich chmur […] wychylały się chwilami szmaty pól poczerniałych […] albo czerniały drzewa samotne na miedzach- […] trzęsły ostatnimi łachmanami liści i szamotały się rozpacznie, niby psy na uwięzi.
Flava
Grafika:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/92/Axentowicz_Jesien_1900.jpg/310px-Axentowicz_Jesien_1900.jpg
https://img.dorzeczy.pl/img/jozef-chelmonski-jesien/97/24/f5c2ab881fec0d6966d47138a090.jpeg
https://www.sda.pl/images/page_images/auctions_items_main/8962/jesien-jan-stanislawski.jpg
https://api.culture.pl/sites/default/files/styles/920_auto/public/images/culture.pl/julian_falat_mnw14.jpg?itok=w7ffTJO_
https://m.natemat.pl/b02e8bdbe3aa48132e4d0a9f8d514a65,1680,0,0,0.webp
„Lubię jesień… Jesień jakby usprawiedliwia depresję, jesienią nie trzeba być młodym, zdrowym, aktywnym jak latem, jesienią można sobie popłakać, jesień to pora ludzi samotnych.” - Paweł Pollak
OdpowiedzUsuńA ja to widzę tak:
UsuńLubię jesień, bo to…
„Czas, w którym wszystko eksploduje swoim najnowszym pięknem, tak jakby przyroda oszczędzała cały rok na wielki finał”. (Lauren DeStefano)
Jesień jest porą roku którą trudno ubrać w słowa. Wiadomo o tym, że lato jest czasem szczęścia, radości i wszystkiego co dobra, zima będąc dokładną odwrotnością lata, jest ona czasem smutku i depresji, wiosna będąc czasem przejścia z żalu zimy do radości , lecz jesień będąc przejściem z przyjemności ciepłego lata na rozpacz mroźnej zimy nie ujmuje dokładnie jakie emocje jesień wywołuje. Jest ona porą roku łącząca części emocji wszystkich innych pór roku: Szczęście i pełne życia kolory lata , melancholie zimy, oraz przejściowość wiosny. Jesień jest pełna żółto-czerwonych barw nadających życia tej porze roku, ale także jest wypełniona kolorami szarości deszczowych chmur oraz porannej mgły. Emocje, jakie budzi jesień, można przekazać jedynie poprzez sztukę co pięknie widać w podanych przykładach obrazów. Piękność jesieni oddany w obrazie Józefa Chełmońskiego oraz smutek oddany w szarości i żałoby nad obrazem "Odlot żurawi". Niedawno także znalazłem album muzyczny "Helplessness Blues" od zespołu "Fleet Foxes", jest to album pełny melancholii, lecz nie jest on dokładnie smutny lub żałobny, wszystkie piosenki w tym albumie pięknie wyrażają emocje jesieni.
UsuńJesień jest jak nastrój człowieka — gdy zaczynają spadać liście z drzew, kwiaty przestają kwitnąć i pogoda jest coraz gorsza, człowiek czuje się gorzej niezależnie od wieku. Jest to czynność monotonna i zrozumiała, lecz nie należy zapominać, by pomagać takim osobom, aby nie doszło do czegoś niedobrego pod wpływem złych emocji. Jeżeli jednak czytasz ten komentarz, boisz się komuś wygadać lub boisz się obojętności od innych, gdy się wygadasz — pamiętaj, że istnieje telefon zaufania (o numerze 116111), do którego zawsze możesz zadzwonić, a odpowiednie osoby pomogą ci i wysłuchają cię.
OdpowiedzUsuńArtykuł przedstawia ciekawe i różnorodne spojrzenie na jesień przez różnych artystów.
OdpowiedzUsuńJesień to moja ulubiona pora roku jest w niej coś niesamowitego, ukazuje wiele pięknych widoków z wykorzystaniem różnych kolorów. Jesień daje również natchnienie do wyrażania swoich emocji i odczuć poprzez sztukę, co możemy zobaczyć na powyższych grafikach.
OdpowiedzUsuń"Urok jesieni
OdpowiedzUsuńLico jesieni złote w słonecznym lazurze!-
Patrząc na drzewa, rzekłem. – I wszedłem w kałużę..." - Leszek Wierzchowski "Dziwne stany świadomości. Frasobliwi i kuglarze. Fraszki"
Jesień jest piękną porą roku i jest często niedoceniana przez innych.Każdy tylko narzeka, że często pada i wieje, ale moim zdaniem to właśnie w jesieni jest cudowne i unikatowe.
OdpowiedzUsuń„Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za grzane wino, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki, rozpalane nocą. Ale jesień to też smutek i rozpacz”. Johann Wolfgang von Goethe, „Cierpienia młodego Wertera”
OdpowiedzUsuńJa nie lubię jesieni, ponieważ zimna, deszczowa pogoda wywołuje we mnie więcej smutku niż radości, a krótkie momenty ładnego krajobrazu spowitego kolorowymi liśćmi niestety nie wywołują we mnie zachwytu. Podoba mi się jednak obraz "Jesień" Józefa Chełmońskiego - w wykonaniu tego malarza ta pora roku faktycznie jest przepiękna, a na obraz bardzo miło się patrzy. Za to jego inne dzieło pt. "Odlot żurawi" wywołuje przygnębienie - widok opuszczonego żurawia ze złamanym skrzydłem jest bardzo smutny, co pogłębia dodatkowo ciemna kolorystyka obrazu.
OdpowiedzUsuńOsobiście całym sercem kocham jesień i nie rozumiem dlaczego jest tak niedocenianą porą roku.
OdpowiedzUsuńObraz ,,Odlot żurawi" Józefa Chełmońskiego najbardziej mi się spodobał, ponieważ przywołuje u mnie miłe wspomnienia. Jako mała dziewczynka uwielbiałam obserwować te ptaki, kiedy odlatywały do ciepłych krajów.
Jesień to bardzo piękna pora roku. Niesamowite kolory które są jesienią, ładnie wyglądają na obrazach pokazanych w artykule.
OdpowiedzUsuńJesień to piękna pora roku, bogata w różnorodne barwy. Prawdopodobnie to ulubiona pora roku poetów, gdyż to właśnie o niej powstała imponująca liczba wierszy.
OdpowiedzUsuńJesień jest moją ulubioną porą roku. Świetnie czuję się widząc spadające liście na dworze, natomiast w domu popijając herbatkę z książką w dłoni…
OdpowiedzUsuńCzas ten spędzam głównie poświęcając go sobie, rozwijając się.
Moim zdaniem żadna inna pora roku nie jest tak cudowna jak jesień!
Prawdziwa polska jesień jest zabarwiona różnymi kolorami. Jesienią bywają nie tylko szare dni, ale także słoneczne i ciepłe, kiedy można udać się na spacer. W długie, jesienne wieczory możemy również usiąść z książką.
OdpowiedzUsuń"Przyrodę ogarnia jesień i jesiennie robi się we mnie i wokół mnie."
OdpowiedzUsuńJohann Wolfgang von Goethe
Ten wpis o jesieni to wspaniałe malowanie słowem, które oddaje zarówno radość, jak i melancholię tego pięknego sezonu. Opis dzieł sztuki świetnie ilustruje różnorodność i głębię tego czasu, od ciepłych pejzaży po refleksję nad przemijaniem. Piękny opis jesieni jako czasu estetyki i refleksji.
OdpowiedzUsuńTen wpis o jesieni to wspaniałe malowanie słowem, które oddaje zarówno radość, jak i melancholię tego pięknego sezonu. Opis dzieł sztuki świetnie ilustruje różnorodność i głębię tego czasu, od ciepłych pejzaży po refleksję nad przemijaniem. Piękny opis jesieni jako czasu estetyki i refleksji.
OdpowiedzUsuń„Gdyby rok schowany był w zegarze, jesień byłaby magiczną godziną.”
OdpowiedzUsuńVictoria Erickson
Ja za jesienią nie przepadam i chyba Jet to moja najmniej ulubiona pora roku. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie dzięki szarej i pracowitej jesieni człowiek docenia zimowy i świąteczny czas wolny, śnieg i trochę czasu na odpoczynek i spotkania z bliskimi w pięknej atmosferze. A propos jesieni to jest ona chyba "ulubiona" pora roku twórców dekadenckich i pojawia się w niektórych wierszach młodopolskich twórców. Ponadto pejzaże jesienne przepełnione smutkiem, przygnębieniem i pesymizmem znajdują dużą uwagę malarzy młodopolskich. Jeśli ktoś lubi jesień i literaturę to okres Młodej Polski najbardziej przypadnie mu do gustu.
OdpowiedzUsuńJesień to pora roku, podczas której pada dużo deszczu i ludzie tracą chęci do pracy po słonecznym lecie. Z drugiej strony z drzew spadają kolorowe liście, co dodaje uroku przyrodzie. Ten kontrast dodaje natchnienia artystom, których dzieła zostały wymienione w powyższym poście. Z tego wynika, że pomimo pochmurnej pogody, jesień jest piękną porą roku, którą również powinniśmy docenić.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższym postem. Jesień jest także moją ulubioną porą roku. Obserwując jesienny krajobraz można poczuć spokój i radość, ale także smutek. Kocham obserwować spadające z drzew kolorowe liście oraz spacerować pośród nich, ale także smutno jest patrzeć na obumierające rośliny czy łysiejące z dnia na dzień drzewa. Jesień ma swoje wady i zalety, lecz dla mnie pozostaje magiczną porą i za to tak bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuńJesień to pora roku, która kojarzy się z urokiem i nostalgią. W swoim poście, autor wyraża swoje uwielbienie dla tej pory roku, podkreślając jej niepowtarzalny klimat. Jesień to czas, kiedy drzewa zmieniają swoje barwy na żółte, czerwone i brązowe, a liście szeleszczą pod nogami. Wśród nich można znaleźć kasztany i żołędzie, które dodają uroku spacerom. Jesień ma również swoje szare oblicze, ale i to da się lubić.
OdpowiedzUsuńJesień to pora roku, która ma ogromne walory artystyczne. Świetnie ukazują to obrazy, które umieścił w tym tekście autor, są istną wirtuozerią!
OdpowiedzUsuńJesień to niezwykłe tańce liści, paleta ciepłych barw i kołyszące się na wietrze sny drzew. To czas, gdy przyroda maluje pejzaż złotymi promieniami słońca, tworząc poezję w opadających liściach i powiewających kurtkach. To niewątpliwie wyjątkowa pora roku.
OdpowiedzUsuńJesień, jest moją ulubioną porą roku, ze względu na walory artystyczne. Obrazy zamieszczone w poście, doskonale pokazują piękno i wyjątkowość tej pory roku.
OdpowiedzUsuńArtykuł zręcznie uchwycił esencję jesieni, przedstawiając zróżnicowane perspektywy artystów na tę porę roku.
OdpowiedzUsuń