Świąteczna choinka
Idealna choinka? Wszystkie choinki są idealne!
(Charles N. Barnard)
Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia już dużo wcześniej wprowadzają mnie w radosny nastrój, nieco tajemniczy i baśniowy. Może dlatego, że mam marzycielskie usposobienie? Rozmyślam o wszystkim, co w symboliczny sposób wiąże się z tym okresem: choinką, wigilią, opłatkiem, sianem pod obrusem, dwunastoma potrawami, śpiewaniem kolęd. Najwięcej jednak radości zawsze dawała mi (i nadal daje) choinka świąteczna - jej ubieranie, a potem podziwianie. Od jakiegoś czasu ja przystrajam drzewko i powinnam to robić - zgodnie z tradycją - w Wigilię. Nierzadko jednak, z różnych względów, nasza choinka jest wystrojona już kilka dni wcześniej.
Czym dziś jest choinka w chrześcijańskiej interpretacji? To wigilijne (bożonarodzeniowe) drzewko – pamiątka nocy Bożego Narodzenia, symbol nowonarodzonego Jezusa, a także odzwierciedlenie drzewa rajskiego. Nie od razu jednak Kościół (katolicki) uznał tradycję ubierania drzewka, ponieważ pochodziła z pogańskiego kraju. Najpierw ten zwyczaj przyjęli Niemcy – wierzyli, że gałęzie jodły odstraszają zarówno złe moce, jak i choroby. Potem choinka zawędrowała do Francji i Anglii, a dopiero pod koniec XVIII wieku – do Polski (najpierw do domów szlacheckich i mieszczańskich). W naszym kraju przez bardzo długo w wielu domach choinka ustępowała miejsca podłaźniczce (wieszanej u sufitu), jemiole, żłóbkowi czy snopowi zboża.
Podążając tropem tradycji bożonarodzeniowych, natknęłam się na legendy wyjaśniające zwyczaj ubierania choinki. Jak to z legendami bywa, nie muszą mieć potwierdzenia w faktach. Za to są bardzo piękne. Jedna z nich snuje opowieść o mnichu św. Bonifacym, który nawracał germańskich pogan zarówno słowem, jak również i czynem – ściął bowiem ich święte drzewo – dąb. Ten upadając zniszczył wszystko wokół, ocalała jedynie jodełka. Mnich podobno powiedział: Widzicie, ta mała jodełka jest potężniejsza od waszego dębu. I jest zawsze zielona, tak jak wieczny jest Bóg dający nam wieczne życie. Niech ona przypomina wam Chrystusa. Znana jest i inna legenda – o niedźwiedziu, dzięki któremu przyjął się zwyczaj świątecznej choinki. A było to tak. Brunatny miś pragnął powitać małego Jezusa jakimś darem. Miał tylko jodełkę i wybrał się z nią do Betlejem. Podczas wędrówki drzewko marzło i mokło, więc utworzyły się na nim sople, które w świetle księżyca wyglądały jak najpiękniejsze ozdoby. Górale opowiadają, że ta „niedźwiedzia” choinka stała się symbolem narodzin Jezusa.
Tak jak choinka powoli wkraczała do naszych domów, tak i stopniowo zmieniał się sposób jej dekorowania. Nie można było wieszać na niej ani przypadkowych ozdób, ani używać dowolnych kolorów. Biel oznaczała niewinność Dziecka Bożego, czerwień – zdrowie, złoto – bogactwo, a zieleń igliwia – życie wieczne. A jakie były dawniej tradycyjne zdobienia? Ciastka (w tym pierniczki) w kształcie serca, orzechy, czerwone jabłka (na przykład rajskie). Poza tym własnoręcznie wykonane w czasie adwentu ozdoby z bibuły, słomy, piór, wydmuszek, źdźbeł traw, kłosów zbóż. Jednym słowem, zrobione z darów natury. Na ubranej już choince zapalano świeczki.
Symbolika ozdób choinkowych. Gwiazda betlejemska na szczycie drzewka „oświetlała” drogę do domu tym, którzy wracali z daleka. Anglosasi zamiast gwiazdy zawieszali aniołka. Oświetlenie (świece) chroniło przed złymi mocami i złymi spojrzeniami ludzi. W tradycji chrześcijańskiej – oznaczało Chrystusa (światło dla pogan oraz nadzieję na zbawienie dla wierzących). Jabłka miały dwojakie znaczenie - biblijny owoc oraz zdrowie i urodę. Orzechy były symbolem siły i dostatku. Niejedno znaczenie miały także papierowe łańcuchy: zniewolenie grzechem, symbol wzmocnienia więzi rodzinnych oraz ochronę przed kłopotami. Dzwonki z kolei, oznaczały dobre nowiny i radosne wydarzenia. Anioł – wiadomo - opiekun domu.
Czy obecnie przywiązujemy wagę do symboliki kolorów i ozdób? Może niektórzy tak, ale w dużym stopniu tradycje świąteczne się zlaicyzowały, choinka również. Mam wrażenie, że jest tak trochę jak napisał poeta Jan Twardowski: kiedy znów zaczął merdać puszysty ogon tradycji wprosiła się choinka […] elegancko ubrana. Właśnie tak – elegancka choinka! I niemal każdego roku ubiera się w innym stylu, o co dbają artystycznie uzdolnieni specjaliści. A my? Przeglądamy czasopisma, strony internetowe i naśladujemy. Tak więc drzewko ubiera się w stylu retro, rustykalnym, prowansalskim, to znowu amerykańskim, angielskim czy skandynawskim. Albo dla odmiany- glamour lub vintage. Czasami zapachnie nam choinka żywym lasem w domu (Włodzimierz Dulemba), ale bywa też i sztuczna. Bronić się przed zmianami? Czy to możliwe, skoro świat się zmienia, a my razem z nim?
O tym, czy warto się zmieniać, poczytacie za tydzień. Zapraszam na blog 1 stycznia – zacznijmy nowy rok odważnie… Dziś jednak pozostańmy w magicznym nastroju i cieszmy się świętami, bliskimi, choinką i innymi bożonarodzeniowymi zwyczajami. Niech to będzie czas, który łzy w śmiech zamienia, uwierzcie w moc, która spełnia marzenia… To magia Bożego Narodzenia!
Erita
Grafika:
https://ogrodniktomek.pl/wp-content/uploads/2018/11/IMG_9854-1024x768.jpg
https://i.pinimg.com/originals/68/29/02/68290280fbcf9d547e65f120692657a4.jpg
https://ogrodniktomek.pl/wp-content/uploads/2018/11/Choinki-4.png
Na Boże Narodzenie najpiękniejsze (nie do podrobienia!) są myśli Księdza Jana Twardowskiego:
OdpowiedzUsuńkiedy znów zaczął merdać puszysty ogon tradycji wprosiła się choinka […]
elegancko ubrana
zdrzemnął się na dwóch fotelach
wydawało mu się że słowo ciałem się stało - i mieszkało poza nami
nawet usłyszał że za oknem przyszedł Pan Jezus
prosty jak kościół z jedną tylko malwą
obdarty ze śniegu i polskich kolęd
za wcześnie za późno nie w porę
nacisnął dzwonek, dzwonek był nieczynny
Teraz idą już nie Trzej Mędrcy
lecz uczeni, doktorzy, docenci
Teraz wszystko inaczej
zamiast złota niosą dolary
zamiast kadzidła – komputer
zamiast mirry – video
I pomyśl, jakie to dziwne, że Bóg miał lata dziecinne, matkę, osiołka, Betlejem.
Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplatało,
węzły, konflikty, powikłania
Ozdabianie choinki jest jedną z moich ulubionych czynności podczas przygotowywania się do świąt. Zawsze byłem chętny i pomagałem w ozdabianiu choinki. Mimo że co roku wygląda inaczej, zawsze jest piękna.
OdpowiedzUsuńZnasz powieść Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn” ? Na pewno! Oto, jak dzieci ubierają swoją choinkę!
Usuń„W domu Lasse, Bosse i ja ubraliśmy naszą choinkę. Tatuś też nam pomagał. Na strychu mieliśmy odłożone czerwone jabłka na choinkę, wzięliśmy też sporo pierniczków, które upiekliśmy sami. Do koszyczków, które kleiliśmy u dziadziusia, włożyliśmy rodzynki i orzechy. Aniołki z waty, które mama miała na swojej choince, gdy była mała, poprzyczepialiśmy również. No i oczywiście moc chorągiewek, świeczek i cukierków. Ach, jakże była piękna nasza choinka!”
Bardzo ciekawy artykuł. Do pory przeczytania tego postu o choince wiedziałam tylko tyle, że jest zielona;)
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt Bożego Narodzenia !!! :)
Kasiu, cieszę się, że znalazłaś w artykule nowe informacje o choince. Pozdrawiam i życzę Ci w nadchodzącym roku (2022) wielu odkrywczych postów na naszym szkolnym blogu.
UsuńBardzo ciekawy post opowiadający o historii choinki. Nie wiedziałam, że istnieje tyle ciekawych legend o tym świątecznym, w każdym domu stawianym drzewku.
OdpowiedzUsuńZnalazłam jeszcze jedną legendę wyjaśniającą zwyczaj ubierania choinki.
UsuńW noc, kiedy narodził się Chrystus, wszystkie zwierzęta i rośliny wyruszyły do Betlejem, aby złożyć Mu dary. Drzewo oliwne przyniosło oliwki, palma daktyle, tylko mała sosenka nie miała podarunku. Była tym bardzo zmartwiona, a do tego większe drzewa odpychały ją od malutkiego Jezusa. Wtedy stojący najbliżej anioł ulitował się nad nią i nakazał gwiazdom, aby zstąpiły z nieba i ozdobiły jej delikatne gałązki. Kiedy Dzieciątko spostrzegło piękne, iskrzące się drzewko, uśmiechnęło się i pobłogosławiło je. I to był znak, że odtąd sosna w czasie świąt Bożego Narodzenia powinna zawsze być przybrana światełkami, aby przynosić radość dzieciom.
Ksiądz Józef Naumowicz w książce „Historia świątecznej choinki” podaje przyczyny wielkiej popularności choinki.
OdpowiedzUsuń„Może dlatego, że w smutnej porze zimowej wznosi w zacisze domowe świeżość borów wiecznie zielonych, że raduje oczęta dzieci, że w rozłożystych konarach gwiazdkowego drzewka odkrywają mali poszukiwacze niejedną zdobycz słodką i pożądaną. […] ten zwyczaj […] zrósł się bardzo prędko z domem polskim; tak, że dziś wprost trudno wyobrazić sobie wieczór wigilijny bez choinki.”
Ubieranie choinki jest moją najprzyjemniejszą czynnością w święta Bożego Narodzenia. Gdyby nie ta choinka, święta te nie byłyby tak magiczne. Jest to piękna tradycja, którą trzeba przekazywać z pokolenia na pokolenie.
OdpowiedzUsuńW moim domu gości żywa choinka udekorowana w ozdoby własnoręcznie wykonane przez moją mamę. Chętnie jej w tym pomagam.
OdpowiedzUsuńNa przestrzeni lat styl ubierania choinki zmienił się, ale najważniejsze jest to, byśmy nie zatracili tego pięknego zwyczaju.
W moim domu choinkę zawsze ubieramy w Wiglię. Od kilku lat obowiązek ten spadł na mnie. Jest to jedno z moich ulubionych zajęć. Dopiero po ubraniu choinki tak naprawdę w domu czuć magię świąt.
OdpowiedzUsuńOwszem, choinka jest ważnym elementem magii świąt. Najistotniejszą jej częścią jest jednak klimat, który tworzą ludzie. Jeśli są życzliwi, szczerzy, kochają się i rozumieją, chętnie ze sobą przebywają - wtedy czuje się prawdziwą magię.
UsuńUwielbiam świąteczny nastrój, jaki panuje, gdy w domu jest choinka...
OdpowiedzUsuńJednak myślę, że nie należy zapominać, że Boże Narodzenie to coś więcej niż tylko ozdoby świąteczne.
Matka Teresa z Kalkuty mówiła: "Zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez ciebie, zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie.".
Może te słowa staną się dla nas inspiracją do tworzenia mądrych postanowień na nowy rok...
Osobiście ubueranie choinki uważam przede wszystkim jako formę zjednoczenia całej rodziny w przytulnej, świątecznej atmosferze. Dlatego choinki nie musi być specjalnie bogato zdobiona czy budzić podziw, bo nie to jest głównym zadabiem choinki.
OdpowiedzUsuń