17 kwietnia 2019

Oglądamy filmy


           
                  Sprawa Chrystusa


Odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała.
(Ez 36, 25-26)

Jakiś czas temu klasy pierwsze naszego liceum przez kilka lekcji religii oglądały film „Sprawa Chrystusa”, który opowiada historię Lee Strobla, laureata Nagrody Pulitzera i autora bestsellerowej książki, na podstawie której powstał scenariusz. Ten dramat został wyreżyserowany przez Jona Gunna, a scenariusz powstał dzięki Brianowi Birdowi. Film miał swoją premierę  6 kwietnia 2017 roku. Główne role zagrali: Mike Vogel (Lee Strobel), Erika Christensen (Leslie Strobel), Faye Dunaway (Doktor Roberta Waters), Robert Forster (Walt Strobel). Warto wspomnieć, że film jest prawdziwą historię nawrócenia słynnego dziennikarza śledczego, Lee Strobela.
Przenieśmy się do roku 1980. Lee Strobel był ateistą, więc w jego życiu nie było miejsca dla Boga. Wydaje się, że posiadał wszystko, co może zapewnić człowiekowi szczęście - rodzinę, satysfakcjonującą pracę oraz  pozycję społeczną. Przełomowym wydarzeniem w jego życiu i życiu bliskich mu osób była kolacja w restauracji, podczas której jego córka zaczęła się dławić. W tej sytuacji z pomocą przyszła pielęgniarka, Alfie Davis, która uratowała dziewczynkę. Rodzice nie wiedzieli, jak mają dziękować kobiecie, ona zaś tłumaczyła, że to Bóg chciał, aby była w tym miejscu i o tej porze, gdyż planowała kolację w innej restauracji. Początkowo rodzice nie chcieli wierzyć w ten cud, próbowali wyjaśnić sobie całą sprawę racjonalnie, myśleli raczej o zbiegu okoliczności niż o cudownej interwencji z nieba. Z czasem Leslie, żonę Lee, coraz bardziej zaczęły zastanawiać słowa pielęgniarki o Bogu. W pewnym momencie spotkała się z Alfie i od tego czasu zaczęła uczęszczać do Kościoła. W końcu przyjęła chrzest, co było ogromnym ciosem dla jej męża, który obawiał się, że w jej życiu będzie ktoś ważniejszy od niego. Dlatego - jako dziennikarz śledczy -  postanowił znaleźć dowody potwierdzające, że chrześcijaństwo jest pełne bajek i nie opiera się na faktach. Przede wszystkim zależało mu na tym, aby obalić naukę Kościoła o zmartwychwstaniu, co przecież stanowi fundament wiary. Śledztwo prowadził uczciwie, wykorzystując dobrze sobie znane i skuteczne we wcześniejszej pracy metody. Im bardziej poszukiwał dowodów przeciwko chrześcijaństwu, tym bliżej poznawał Boga, aż w końcu przyszedł w jego życiu moment nawrócenia. Nieprzypadkowo przecież w filmie pojawiają się słowa zaczerpnięte z Pisma Świętego: Odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. W ten sposób Leslie również modliła się o nawrócenie męża. Film pokazuje, że Bóg kocha każdego z nas i każdy może się nawrócić. Alex Kendrick, reżyser filmu War Room. Siła modlitwy stwierdził:  Sprawa Chrystusa”   jest znakomitym filmem, zawierającym silne przesłanie, które wzmocni twoją wiarę i pobudzi serce.  

Zekranizowana historia uznanego dziennikarza zgromadziła w kinach tysiące osób, które chciały sprawdzić prawdziwość przekonań, jakie wyznawał Lee Strobel. Zarówno książka, jak i  film  otworzyły wielu ludzi  na wiarę  oraz  zainspirowały do zmiany życia. Jeżeli potrzebujesz dowodów, tak jak Lee, sprawdź, jaką drogę przeszedł on sam. „Sprawa Chrystusa”   to być może najważniejszy dowód, który odmieni Twoje serce i rozwieje wszelkie wątpliwości. 

Zuzanna

Grafika:
https://parafiawedzina.pl/wp-content/uploads/2018/02/sprawa_chrystusa.jpg
https://ftmp.helios.pl/Get/file/mvpic/57920/1507630598

11 komentarzy:

  1. "Sprawa Chrystusa" to naprawdę wartościowy film, jeśli chodzi o sprawę wiary w Boga. Miałam okazję go zobaczyć i uważam, że skłania do poważnych refleksji i daje odpowiedzi na wiele pytań stawianych przez na pewno wielu Chrześcijan.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomimo, że nie oglądałem tego filmu, to "Sprawa Chrystusa" zdecydowanie wydaje się być dziełem dydaktycznym, które kierowane jest tak naprawdę do każdego z nas. Nie chodzi tu nawet o poszukiwanie racjonalnych dowodów na istnienie lub nieistnienie Boga, ale bardziej o bliższe poznanie Jego. Jeżeli bowiem podejmiemy próbę nawiązania relacji z Bogiem, to dowody, których poszukują ludzie tego świata, same się nam przedstawią. Myślę, że przede wszystkim tego może uczyć ta właśnie ekranizacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam możliwość obejrzeć film podczas lekcji religii. Film ten jest bardzo wartościowy i skłania do refleksji dotyczących wiary. Pokazuje historię człowieka, który musiał się zmierzyć z wiarą w Boga, czymś, czego tak naprawdę nie da się wytłumaczyć, bo opiera się to na własnych przekonaniach i wierze. Film jest bardzo ciekawy, porusza trudny temat, ale warto go zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli wiara miałaby się opierać na niezbitych dowodach, to czy nadal byłaby wiarą? Po obejrzeniu filmu, pojawiła się u mnie taka refleksja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest to film jak najbardziej godny polecenia. Myślę, że powinien go obejrzeć każdy, bez wyjątków. Przybliża on człowieka do Chrystusa udowadniając jego zmartwychwstanie. Pokazuje też prawdziwą historię człowieka i jego walkę z wiarą. Dzięki niemu rozwiałam pare nurtujących mnie myśli.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny film dla osób, które przeżywają kryzys w wierzę bądź chcą poznać Boga. Bardzo cieszę się, że właśnie ten cytat: ,,Odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." pojawił się na początku Twojego artykułu. Dobra robota :)

    OdpowiedzUsuń
  7. (+)stokrotka3 maja 2019 10:51

    Z chęcią obejrzę ten film.Mam nadzieję, że ten film pomoże wielu osobom pogłębić swoją wiarę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie widziałam tego filmu,ale z przyjemnością go obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdy powinien obejrzeć ten film czy jest wierzący czy nie bo idealnie pokazuje, że Chrystus żył czy się z tym zgadzamy czy nie. Film jak najbardziej godny polecenia! Wiadomo nie jest to pełen pościgów film akcji, ale można się w niego tak wciągnąć, że nie da się oderwać oczu od ekranu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uważam, że film jest bardzo wiarygodny. Ja, jako osoba wierząca, dzięki temu filmowi, nie tylko poglebilam swoją wiarę ale także dowiedziałam się wielu istotnych rzeczy o tak ważnej dla mnie osobie jaką jest Jezus Chrystus. Polecam ten film każdemu, bez wyjątku!

    OdpowiedzUsuń
  11. (+)czekolada30 maja 2019 14:10

    Przyznam ze zaciekawiłaś mnie swoim postem i kiedy tylko znajdę czas, napewno obejrze ten film!

    OdpowiedzUsuń