Wystarczy chcieć!
Szczęście człowieka na ziemi zaczyna się dlań wtedy,
gdy zapominając o sobie, zacznie żyć dla bliźnich.
(Mikołaj Gogol)
(Mikołaj Gogol)
Pojęcie takie jak partycypacja społeczna, czyli
udział w życiu społecznym, wielu z nas wydaje się abstrakcyjne lub po prostu jest nieznane. Prawda jest jednak taka, że większość z nas
partycypuje w życiu społecznym, udzielając się dla innych. Kto z nas nigdy nie działał w
samorządzie klasowym, szkolnym wolontariacie , nie był zuchem lub
harcerzem? Kto nadal należy
do jakiegoś stowarzyszenia lub młodzieżowej
organizacji? To są właśnie przykłady czynnego udziału w życiu
społeczeństwa, a zatem i rzeczywistego wpływu
na jego kształt.
Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, osoby, które ukończyły 16
lat, mogą już zostać członkami stowarzyszeń, jednak nie mogą
wchodzić w skład ich zarządu. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy stowarzyszenie zrzesza wyłącznie
młodzież. W całej Polsce działa około 90 tysięcy fundacji i stowarzyszeń. W samym Zamościu jest ich 49! To daje każdemu z nas wielką szansę charytatywnego działania, a więc realizacji własnych pasji społecznikowskich. Jednak, jak wynika z ankiety przeprowadzonej
przez GUS w 2016 roku, jedynie 13,7% młodych ludzi udziela się społecznie. Odpowiedzią
na ten stan rzeczy jest na przykład Zamojskie Centrum Wolontariatu, które podejmuje działania w celu uaktywnienia
młodzieży do obywatelskiego działania. Najważniejszy tegorocznym projektem realizowanym przez Zamojskie Centrum Wolontariatu jest ,,Lot orłów: wolontariat – aktywność –
tożsamość”. Dzięki tej inicjatywie jego uczestnicy otrzymują wiedzę, w jaki
sposób jeszcze skuteczniej działać, a
także włączają się w obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości
oraz stulecia symboli narodowych,
przypadającego na 2019 rok. Dzięki takim projektom nie tylko otrzymujemy
wiedzę teoretyczną, ale również mamy
szansę współorganizować obchody najważniejszych wydarzeń historycznych w naszym
kraju. Oprócz wymienionego Centrum Wolontariatu, wiele innych organizacji tworzy projekty dla
młodzieży. Czasami są one ogólnopolskie lub nawet międzynarodowe, a przykładem może być Fundusz Inicjatyw
Obywatelskich czy Europejskie Centrum Wolontariatu, z którym
wiele razy współpracowałem.
Od kilkunastu lat nową formą zrzeszania
młodzieży są Młodzieżowe Rady, które powstają na każdym szczeblu władzy
samorządowej: osiedla, gminy, miasta, powiatu, województwa czy nawet przy
Ministerstwie Edukacji Narodowej . Struktury młodzieżowych rad
są takie same jak organów uchwałodawczych: mają przewodniczącego,
jego zastępców oraz sekretarza. Młodzieżowa Rada zazwyczaj opiniuje
projekty uchwał oraz działa na rzecz aktywizacji młodzieży. W praktyce
polega to na organizowaniu imprez plenerowych
lub spotkań dla młodzieży, podczas których dyskutuje się o ważnych dla młodych ludzi sprawach. O młodzieżowych
radach mało się słyszy, ponieważ nie we wszystkim gminach czy miastach
one istnieją - obecnie w Polsce jest ich kilkaset. Ja również od ponad 2 lat działam w młodzieżowej
radzie. Zajmujemy się nie tylko
realizacją formalnych zadań naszej rady
, ale również współpracujemy z młodzieżą z całej Polski, jeździmy na wspólne
wycieczki integracyjne. Poniżej zamieszczam zdjęcie z jednej z takich
wycieczek – do Kamionki.
Nawet gdy ktoś
nie może lub nie chce pracować
w stowarzyszeniu czy organizacji, może również być
aktywny. Wystarczy chcieć! Jeśli ma jakiś dobry pomysł, zawsze może się udać się grupą przyjaciół do urzędu lub napisać wniosek o dotację, a
wtedy marzenia o siłowni lub nowej ścieżce rowerowej przestaną być tylko
marzeniami. W ten sposób powstało wiele nowych miejsc spotkań, placów zabaw czy
też pomnik upamiętniający lotników w miejscowości, w której mieszkam.
Tak jak pisałem w tytule, wystarczy chcieć, aby
móc zmieniać otaczającą nas rzeczywistość. Wbrew pozorom, to nie od polityków
zależy, jak będzie wyglądało społeczeństwo za 30, 40 czy 50 lat, bo to przez
nas, młodych ludzi będzie ono tworzone.
Warto o tym pomyśleć!
Bartek
Grafika:
https://365psd.com/images/previews/d0e/colorful-hands-vector-30883.jpg
https://www.facebook.com/pg/europejskiecentrumwolontariatu/
http://wolontariatzamosc.pl/
zdjęcie
własne
Piszesz Bartku - wystarczy chcieć. I niestety o te właśnie chęci tak czasami trudno u młodych ludzi. Większość jednak kalkuluje, czy zaangażowanie się opłaci, jakie korzyści z tego wynikną. Wielu niestety ogranicza się do "lajknięcia" na smartfonie. Tak to niestety widzę, chociaż oczywiście są też młodzi ludzie bardzo aktywnie działający na rzecz innych, stanowią jednak zdecydowaną mniejszość.
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Bardzo trudno o chęci u młodych ludzi, co widać na przykładzie niewielkiej liczby osób komentujących posty na szkolnym blogu. Trochę to smutne.
UsuńBartku, świetny tekst!
OdpowiedzUsuńSuper tekst! Mam nadzieję, że więcej młodych osób będzie udzielać się w takich inicjatywach.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na tekst, warto uświadamiać młodych ludzi, że stowarzyszenia i inicjatywy młodzieżowe mają duży wpływ na nasze przyszłe społeczeństwo.
OdpowiedzUsuńBartku, podziwiam Cię za zaangażowanie w życie naszej gminy. Jesteś przykładem, że wystarczy chcieć!
OdpowiedzUsuńPopieram taką inicjatywę, zawsze fajnie jest się integrować
OdpowiedzUsuńTematyka postu jest mi trochę obca, ponieważ nigdy nie angażowałem się w prospołeczne aktywności, które zostały tam wymienione i wstyd mi za to. Odkąd pamiętam były to zawsze środowiska pełne osób ekstrawertycznych, których obecność bardzo mnie męczy, więc nigdy nie widziałem tam miejsca dla siebie. Rozumiem oczywiście słuszność idei wolontariatu lub pracy w Młodzieżowej Radzie, ale nie wydaje mi się, że są to zajęcia dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie fakt,że młodzi ludzie...MOGĄ. Mogą wyrażać swoją opinię, mogą przedstawiać swoje pomysły. Jeszcze bardziej cieszy mnie to, że opinie i postulaty młodzieży, nie są tylko wysłuchiwane z pobłażliwym uśmieszkiem przez decydentów,ale są brane pod uwagę i respektowane.
OdpowiedzUsuńBędąc w gimnazjum często angażowałam się w akcje wolontariatu. Uwielbiałam zajęcia w przedszkolu, kontakt z dziećmi i pomoc w różnych zajęciach był wspaniałą przygodą. Teraz mając czas staram się włączać w zbiórki charytatywne. Podziwiam osoby, które angażują się w Młodzieżową Radę, ponieważ wymaga to sporej odpowiedzialności. Każda forma aktywności jest dobra. :)
OdpowiedzUsuńDobry tekst Bartku
OdpowiedzUsuńŚwietny temat! Ja już od podstawówki aktywnie działam w życiu społecznym. W podstawówce byłam harcerką a od gimnazjum zaczęłam swoją przygodę z wolontariatem. Teraz należę aż do trzech wolontariatów.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój pogląd na świat. Zauważyłam, że coraz mniej osób angażuje się w pomoc innym. Ludzie stali się pyszni, brak w nich empatii. Młodzież bierze przykład z dorosłych. A jakie jest teraz ich zdanie? "Bozia dała rączki i nóżki to niech pracuje". Chyba najczęstsze zdanie jakie w dzisiejszych czasach słychać. Czasami żałuję, że osoba która wiele osiągnęła (nie zawsze dzięki swojej pracy) nie może poczuć jak to jest być osobą, która ma od niej gorzej. Stowarzyszenia młodzieży są bardzo potrzebne. Jeżeli nie nauczymy się w młodym wieku pomagać innym to kto nam pomoże kiedy już będziemy starsi i/albo schorowani?
OdpowiedzUsuńZ całego serca popieram takie inicjatywy w których młodzież może aktywnie uczestniczyć. Sama należe do takiego stowarzyszenia. Myślę że dzięki temu pomagamy nie tylko innym, ale też sobie. Zawieramy wiele nowych znajomości i stajemy się optymistycznie nastawieni do świata. Osobiście bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńSam należę do takiego stowarzyszenia i bardzo się cieszę, że coraz więcej młodych ludzi angażuje się i chce pomagać innym. Tak jak napisałeś to, jak świat będzie wyglądał za paredziesiąt lat zależy w dużej mierze od nas!
OdpowiedzUsuń,,Wystarczy chcieć, aby móc zmieniać otaczającą nas rzeczywistość. Wbrew pozorom, to nie od polityków zależy, jak będzie wyglądało społeczeństwo za 30, 40 czy 50 lat, bo to przez nas, młodych ludzi będzie ono tworzone." W 100% zgadzam się z Twoimi słowami. Sama uważam, że to w nas, młodzieży jest siła. My możemy zmieniać świat tylko musimy chcieć. Sama robię projekt społeczny, w którym staram się zmieniać rzeczywistość na pogodniejszą. Należę również do sekcji charytatywnej w naszej szkole. Moim zdaniem każda inicjatywa, która jest korzyścią dla ogółu jest niezwykle cenna.
OdpowiedzUsuńMłodzi ludzie nie wiedzą, że to od nas zależy przyszłość naszego kraju. Wiele osób marzy tylko od drzemce po powrocie ze szkoły albo o zagraniu w ulubioną grę komputerową. Mam nadzieję, że twój post nakłoni trochę czytelnikow do działania na rzecz społeczeństwa. Od zawsze byłam w samorządzie klasowym, a później też w szkolnym. Nie lubię bierności. Nie raz też spotkałam się z pytaniem 'Po co ci to?'. Właśnie po to, aby coś się działo, abym chociaż w małym stopniu mogła zadziałać i później cieszyć się z otrzymanej satysfakcji. Polecam każdemu! Dobrze wykonane obowiązki dają niesamowite poczucie spełnienia, a zwłaszcza wtedy, gdy nikt nie zmusza nas do działania.
OdpowiedzUsuńZaangażować się w działania lokalnej społeczności może tak naprawdę każdy. Z pewnością jest to dobre przygotowanie do dorosłego życia, gdzie niejednokrotnie od nas zależeć będą losy Ojczyzny. Trzeba jednak mieć świadomość tego, w co tak naprawdę się angażujemy, gdyż bardzo często mogą być to działania, mające znaczny wpływ na przyszłość. O ile zaangażowanie nas jako młodzieży nie jest kluczowe, o tyle taki udział w życiu dorosłym może mieć duże znaczenie. Dlatego uważam, że już teraz trzeba poważnie myśleć o naszym społeczeństwie, ponieważ to my za parę lat będziemy mieli wpływ na jego dalsze losy.
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, w pełni to popieram, integracja powinna być ważnym elementem życia każdego z nas.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym co napisałeś. To właśnie od nas zależy jak świat będzie wyglądał i powinniśmy się starać żeby było jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńTo jak świat będzie wyglądać zależy w dużej mierze od nas, bardzo mądrze powiedziane, kto w dzisiejszych czasach myśli o przyszłości człowieka? Jeżeli każdy w naszym społeczeństwie będzie wnosić same negatywne rzeczy to następne pokolenia odziedziczą po nas te cechy.
OdpowiedzUsuńSam uczestnicze w mlodziezowej radzie gminy zamość i polecam branie udział w takich organizacjach. Można nabrać doświadczenia, które pomogą w dorosłym życiu.
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Ja również zgadzam się ze stwierdzeniem, że wystarczy chcieć aby coś osiągnąć.
OdpowiedzUsuń