15 listopada 2013

Oglądamy filmy

   

                  Wzrusza i krzepi

    
Udało mi się zrobić  film, 
który bawi, wzrusza  
i  przenosi  emocje na widza.
        (Maciej Pieprzyca)


Chce się żyć to najnowszy film Macieja Pieprzycy, znanego m.in z takich  produkcji jak Drzazgi czy Inferno.  Film jest dedykowany pamięci reżyserki Ewy Pięty, autorki filmu Jak motyl, który stał się inspiracją do powstania filmu. To oparta na faktach historia niepełnosprawnego Mateusza, u  którego zdiagnozowano czterokończynowe porażenie mózgowe. Chłopak nie chodzi , nie mówi i pozornie nie ma z nim żadnego kontaktu, ale rozumie, co się wokół niego dzieje i ma takie same potrzeby jak jego rówieśnicy. Chce mieć dziewczynę i przeżyć z nią swój pierwszy raz. Wszystko zmienia się, kiedy Mateusz trafia do ośrodka dla ludzi niepełnosprawnych intelektualnie. Tam spotyka wolontariuszkę Magdę i nauczycielkę, dzięki której poznaje język Blissa i tym samym może porozumieć się z innymi ludźmi.  

Chce się żyć to przede wszystkim  film o radości życia. Główny bohater jest pełen ironicznego poczucia humoru i dystansu do swojego stanu. To właśnie jego dowcipne komentarze sprawiają, że wzruszające momenty przełamywane są salwami śmiechu. Dzieło Pieprzycy zmusza do zatrzymania się i dostrzeżenia piękna świata w codziennym życiu.

Film Chce się żyć zachwycił widzów i krytyków. Na Międzynarodowym Festiwalu w Montrealu zdobył Grand Prix dla najlepszego filmu, nagrodę Jury Ekumenicznego i Nagrodę Publiczności.

Trzeba zwrócić także  uwagę  na doskonałą obsadę: Dawida Ogrodnika w roli Mateusza, Katarzyny Zawadzkiej jako wolontariuszki czy Doroty Kolak i Arkadiusza Jakubika w roli rodziców niepełnosprawnego chłopca. Młodszego Mateusza niezwykle przekonująco zagrał Kamil Tkacz.

Muzykę skomponował i zsynchronizował z akcją Bartosz Chajdecki. Autorem zdjęć natomiast jest Paweł Dyllus.
Nawet bez worka nagród dzieło Macieja Pieprzycy jest skazane na sukces. To ten rodzaj kina, który widzowie lubią najbardziej. Krzepi jak cukier, choć opowiedziana w nim historia wcale słodka nie jest. Bawi, choć teoretycznie nie ma w nim nic śmiesznego. Wzrusza, ale bez melodramatycznej taniochy. Film z Polski, a zrozumieją go na całym świecie.  – pisze Łukasz Muszyński.

Chce się żyć to film, który zdecydowanie warto zobaczyć. Historia Mateusza uczy, że dzięki sile ducha możemy przezwyciężyć własne ograniczenia i znaleźć szczęście.

Weronika

Grafika:
http://1.fwcdn.pl/po/89/82/648982/7566099.3.jpg
http://1.fwcdn.pl/ph/89/82/648982/434530_1.1.jpg

32 komentarze:

  1. Film wzbudził we mnie wiele pozytywnych emocji jak i zarazem wzruszył.Ukazał dosyć przejrzyście naturę ludzi niepełnosprawnych i pomógł zrozumieć. Dzięki czemu każdy człowiek, który nie miał styczności z człowiekiem niepełnosprawnym mógł przyjrzeć się jego życiu z bliska.Zdecydowanie wzruszał jak i rozśmieszał. Jestem także pod wrażeniem i wielkim szacunkiem darzę Dawida Ogrodnika, który wspaniale wczuł się w rolę Mateusza. Myślę, że film pokazał (przynajmniej mi), że powinniśmy bardziej cieszyć się życiem, które mamy, ponieważ nie każdy ma możliwość wykorzystania tego życia tak jakby chciał. Dziękuję za wpis, możliwość wypowiedzi oraz polecam go wszystkim, którzy nie mieli okazji go zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I Dawid Ogrodnik, i Kamil Tkacz zagrali świetnie. Byli prawdziwi, a przecież o to chodzi w aktorstwie. Szczerze mówiąc, na początku myślałam, że Mateusza grają niepełnosprawni ludzie. Jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałam się, że to są zdrowi ludzie, aktorzy. Brawo, chłopaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również jestem pod wrażeniem gry Dawida Ogrodnika. Wcielił się on w swoją rolę z taką precyzją... Widać tu dbałość o każdy szczegół, o każdy gest... Film ten ukazuje świat z perspektywy osoby niepełnosprawnej, jednak reżyser pokazuje, że jest to wciąż ten sam świat. Mateusz pewne rzeczy postrzega inaczej, ale tak jak każdy człowiek kocha i pragnie miłości.
    "Chce się żyć" jest filmem godnym obejrzenia. Dobrze jest czasem zobaczyć coś, co przypomni nam o wartości codziennych rzeczy... Rzeczy, które wydają się dla nas często zbyt oczywiste, aby się nimi cieszyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. osiemdziesiąt-dwa16 listopada 2013 06:31

    Film doskonale oddaje nastrój i emocje towarzyszące osobom niepełnosprawnym. Przypadek filmowego Mateusza jest oczywiście wyjątkowy. Wzbudza pozytywne emocje, skłania do refleksji. Myślę, że każdy kto choć raz (mam na myśli głównie dzieciństwo) naśmiewał się bądź niegrzecznie przyglądał osobom niepełnosprawnym zawstydził się w duszy. Nie mniej jednak uważam, że wzruszenie zarówno uczniów jak i nauczycieli nie powinno trwać tyle co sam seans. Moim zdaniem film obejrzany w kinie powinien być bodźcem do działania. Wśród nas naprawdę są osoby potrzebujące wsparcia. Mam nadzieję, że film stanie się inspiracją do zorganizowania akcji niosącej pomoc osobom niepełnosprawnym. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny film! Ogromne wrażenie wywołała na mnie gra aktora wcielającego się w postac Mateusza. Bardzo mnie ujął krótki filmik wyświetlany obok końcowych napisów, kiedy to został ukazany Dawid Ogrodnik z prawdziwym Mateuszem. Przez większość filmu rozważałam opcję, że aktorzy są rzeczywiście upośledzeni. Chociaż wiedziałam, że to prawie niemożliwe, ale nie wyobrażałam sobie, że można tak dobrze zagrać tak dużą niepełnosprawność! Naprawdę wielkie brawa dla Dawida i Kamila Tkacza, który zagrał małego Mateusza: ile włożyli w to pracy, by został osiąnięty taki efekt. Myślę, ze poziom polskiego kina ostatnio sie podnosi i to właśnie między innymi dzięki takim filmom! Zostały tu ukazane prawdziwe realia niepełnosprawnych ludzi, których życie potraktowało brutalnie. Ukazane bez tej fałszywej litości, którą czasem możemy widziec na codzień lub w telewizji Bardzo mnie poruszyły sceny w ośrodku dla ludzi niepełnosprawnych umysłowo. Pokazały jak niektórzy ciężkie mają życie, muszą ogrom pracy włożyc, kiedy my przejmujemy się, jak dobrze prezentuje się nasza "stylówka"... I ten bół w oczach matki, kiedy główny bohater próbował sie podniesc o własnych siłach, a kończyło sie na pełznieciu po podłodze.. Bardzo podziwiam postawę ojca Mateusza, który miał z nim naprawde świetny kontakt i traktował go jak zdrowego syna pomimo niepełnosprawności, aż łza się kręci w oku. Naprawdę, piękny film, aż "CHCE SIE OGLĄDAC:".

    OdpowiedzUsuń
  6. Filmu nie oglądałem, bo polskie produkcje rzadko wzbudzają we mnie zainteresowanie. Po przeczytaniu tego posta, film jest na liście tych, które muszę zobaczyć. Naprawdę dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam święcie przekonana, że aktor jest niepełnosprawny. Dopiero, gdy zobaczyłam końcowy filmik uwierzyłam, że tak nie jest. Przez większość filmu nie mogłam się powstrzymać od łez. Świadczy to o doskonałości filmu. Po wyjściu z kina, zaczęłam się zastanawiać a co by było gdyby to w mojej rodzinie była osoba niepełnosprawna? W końcu doceniłam to, co mam. Uświadomiłam sobie, że nie mogę być obojętna na cudzą krzywdę. Jeśli jest się zdrowym to trzeba właśnie pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują!

    OdpowiedzUsuń
  8. Po wyjściu z kina uświadomiłam sobie, jak wielu może być niepełnosprawnych wokół nas, którzy pragną zwrócić na siebie naszą uwagę. Niepełnosprawność nie wyklucza przecież uczuć, emocji, pragnień ! Apeluję więc do wszystkich: nie przechodźmy obojętnie wobec niepełnosprawnych! Rozbudźmy w sobie zdolność empatii ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Chce się żyć" - tak łatwo, nam, ludziom w pełni sprawnym to powiedzieć. Ale, czy zastanawialiśmy się nad tym, co myślą i jak podchodzą do tego osoby, które nie wiedzą jakie to szczęście móc samemu się poruszać, powiedzieć : "mamo, tato, dziękuję, że jesteście"... ? Opisany film jest świetną odpowiedzią na zadane pytanie. Ukazuje w jaki sposób, ci ludzie próbują przekazać, że nie są marginesem społecznym, że też mają uczucia i potrzeby, które nie tylko wolontariusze w szpitalach powinni rozumieć. Film wzrusza i zmusza do myślenia. Zadaje pytanie, czy naprawdę Twoje życie, które często nazywasz bezsensownym w wyniku małych porażek, takie właśnie jest ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Daje do myślenia! Zachęcam wszystkim . Jest całkiem różny od modnych "odmóżdżaczy", oby więcej takich!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo dobry film. Może komuś wydaje się, że jest przygnębiający, ale to tylko pozory. Uczy, jak żyć z osobami, które nieco różnią się od nas na pierwszy rzut oka. Jednak po poznaniu takiego człowieka można sobie uświadomić, że w niczym nie różni się od innych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobry film. Niektórzy przedstawiciele "pełnosprawnej" części społeczeństwa czują się lepsi i ważniejsi od tych niepełnosprawnych, mimo że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi. Być może niektórzy nie mogą o własnych siłach się poruszać, czy wykonywać nawet podstawowych i banalnych dla nas czynności, jednak tak samo jak my czują i myślą. Należy pamiętać, że ludzie niepełnosprawni to nadal ludzie i należy ich traktować z szacunkiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Film w pewnym momencie jest dość przygnębiający, ale ogólne przesłanie pokazuje, że mimo przeciwności losu można sobie radzić w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  14. ๓คlเภ๏ฬค ๓ค๓๒ค24 listopada 2013 05:45

    Świetny film :D Szczerze mówiąc to podziwiam Macieja Pieprzycę...z jednej strony film jest trochę smutny i przygnębiający a z drugiej reżyser wprowadził elementy komiczne...
    Sądzę,że główny bohater(Mateusz Rosiński) mógłby być wzorem nie tylko dla osób niepełnosprawnych ale dla wszystkich ludzi,gdyż pokazuje on,że nie chce się poddać...Ile osób w dzisiejszych czasach popada w różne depresje(praktycznie bez powodu) i nie mogą sobie dać z tym rady,a co za tym idzie popełniają samobójstwa czy się okaleczają,gdyż uważają,że to jest ,,koniec świata''.Jednakże sądzę,że po obejrzeniu tego filmu kilka osób postanowiłoby zmienić swoje życie i walczyć tak jak Mateusz...
    A co do postu to ciekawy :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Film wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Aktor świetnie zagrał rolę Mateusza! Dzięki takim filmom możemy się wiele dowiedzieć o świecie ludzi niepełnosprawnych, niekoniecznie tak jak nam się wydaje-gorszym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny film! Uświadomił mi takie kwestie jak to,że życie jest bardzo cenne i trzeba się z niego cieszyć mimo różnych ograniczeń. Ciało jest ograniczeniem, które kryje w nas coś bardzo ważnego i tylko nieliczni mogą odkryć co dokładnie. Mateusz to postać, która powinna motywować do tego, że trzeba przyjąć życie takie, jakie jest i docenić wszystko, co dostaje się od losu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Oglądałam ten film już dwa razy. Jest wzruszający, a momentami wywołuje łzy śmiechu. Uważam, że Dawid Ogrodnik wykazał się wszystkimi umiejętnościami oraz cechami dobrego aktora, zachwyciły mnie jego ruchy, postawa ciała oraz to jak modulował głosem. Widać, że aktor spędził dużo czasu przygotowując się do tej roli, prawdopodobnie metodą prawdy emocjonalnej i realizmy psychologicznego. Jestem pod ogromnym wrażeniem, oby jak najwięcej takich filmów w polskich kinach!

    OdpowiedzUsuń
  18. Film widziałam już wielokrotnie, i nadal ogromnie mnie wzruszył a zarazem w niektórych momentach doprowadził do śmiechu. Mateusz to chłopak, który pomimo trudności w komunikacji ze światem zewnętrznym i przeciwności losu cieszy się każdym dniem. Film pokazał, iż każdy z nas powinien cieszyć się z życia takiego jakie jest, a nie wyolbrzymiać coraz więcej problemów. Trzymam kciuki, oby więcej tak poruszających filmów!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo podoba mi się ten film. Szczególnie zachwyciła mnie gra aktorska Dawida Ogrodnika, to jak wcielił się w postać Mateusza to dla mnie mistrzostwo! Film pełen śmiechu, wzruszeń, każdemu kto nie oglądał serdecznie polecam, bo naprawdę warto!

    OdpowiedzUsuń
  20. Film warty obejrzenia, uświadamia ,że problemy z którymi borykamy się na co dzień w porównaniu z wielkim problemem Mateusza są błahostką. Co prawda nie jestem fanką takiego typu filmów, jednak ten mnie poruszył , dał sporo do myślenia. Pełen podziw dla całej obsady filmowej !

    OdpowiedzUsuń
  21. Oglądałam film już kilkakrotnie, lecz wciąż wywołuje u mnie momenty wzruszenia, serdecznie polecam ten film gdyż zmusza do refleksji nad własnym życiem i postępowaniem. Z zaciekawieniem się go ogląda, plusem filmu jest również gra aktorska Dawida Ogrodnika, który jako główny bohater wcielił się idealnie w postać niepełnosprawnego chłopca.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny film, opowiadajacy wzruszającą historię młodzieńca, który mimo choroby pragnie zyć- tak, jak Ty i ja. Oglądajac ekranizację w kinie, zaczęłam zastanawiać się, jak radziłabym sobie, żyjac w skórze głównego bohatera... Brak możliwości wypowiedzenia na głos nawet najprostrzych słów, musi być wielce bolesny. Postawa filmowego Mateusza i jego towarzyszy powinna więc nauczyć nas patrzenia w serce drugiego człowieka i słuchania go- nawet jeśli nie potrafi mówić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za błąd! Prostszy- nie prostrzy.. To przez te emocje zwiazane z filmem : ) Pozdrawiam !

      Usuń
  23. Film wzbudza dużo emocji,nakłania do przemyśleń nad swoim własnym podejściem do życia i ludzi którzy sa ograniczeni przez choroby. Myślę,że warto byłoby zwrócić uwagę na to,iż nasze codzienne problemy sa stosunkowo "niczym" do problemów Mateusza,a dla samego Dawida Ogrodnika wielkie brawa i gratulacje za mistrzowskie wcielenie się w postać,jestem pod wrażeniem.
    I również podziękowania dla Ciebie Weroniko za recenzję :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Film pokazuje nam, że niepełnosprawni to też ludzie. Mają prawo żyć i czuć jak wszyscy inni. Historia Mateusza to tylko jeden z wielu takich przypadków. Nie każdy jednak ma odwagę mówić o tym głośno. Dlatego wielki podziw dla Mateusza Rosińskiego, że zechciał podzielić się swoją historią.

    OdpowiedzUsuń
  25. Film pt. "Chce się żyć" na pewno skłania nas do wielu refleksji. Pokazuje, że ludzie niepełnosprawni też mają marzenia i chcą żyć tak, jak inni ludzie, którzy są zdrowi. Jestem pełna podziwu dla rodziców Mateusza, którzy mimo tak poważnej niepełnosprawności syna, nie oddali go do domu dziecka, gdy się urodził. Jego mama zajmowała się nim ile tylko mogła, a tata traktował go jak pozostałe dzieci. Mimo. że okazywał to w dość specyficzny sposób widać było, że go kocha ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Według mnie film jest bardzo bobry. Pokazuje życie niepełnosprawnej osoby z zupełnie innej perspektywy. Zawsze myślałem, że ktoś całkowicie sparaliżowany ciągle leży w łóżku i jest skazana na pomoc rodziny. W przypadku filmowego Mateusza mamy zupełnie inny obraz. Żyje on prawie jak normalny człowiek, ma swoje uczucia i myśli. Mimo, iż wszyscy myślą, że jest on jak "roślina" to on się nie poddał i pokazał im że żyje. Film "Chce się żyć" to film który mnie wzruszył, rozbawił i nauczył że w życiu należy się nie poddawać i dążyć do celu. Gorąco polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Film jest po prostu genialny! Przedstawia historię opartą na faktach, dobrze zrobioną, świetnie zagraną, która uświadamia nas jak błahe są nasze problemy, a uderzająca myśl głównego bohatera "Bóg mnie kocha...ciekawe co by było jakby mnie nienawidził..." powinna trafić do wszystkich.
    POLECAM!

    OdpowiedzUsuń
  28. Idąc do kina nie spodziewałam się że ten film będzie aż tak dobry! Możnaby użyć wielu przymiotników żeby go opisać; poruszający, wzruszający, dający do myślenia. Ale dla mnie to jest krótko mówiąc naprawdę dobry i wartościowy film. Nie spodziewałam się tego, bo muszę przyznać że jestem uprzedzona co do polskich filmów. Jeżeli ktoś jeszcze nie widział, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Film "Chce się żyć" jest jednym z niewielu filmów, które mnie wzruszyły. Ten film bardzo mnie poruszył i zmienił moje podejście do życia. Oglądałem go już dwa razy i za każdym razem byłem naładowany pozytywną energią. Motywacja i chęć do życia głównego bohatera jest wzorem dla każdego z nas. Powinniśmy czerpać naukę z życia Mateusza.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy w życiu żaden z obejrzanych przeze mnie filmów nie wywołał u mnie takich emocji. Za każdym razem po skończonym seansie odchodzimy od ekranów i żyjemy dalej. Po tym filmie nie da się tak po prostu odejść i zapomnieć...
    Gdy ujrzałam napisy końcowe tego dzieła, moje życie, jakby zatrzymało się na chwilę. Nigdy nie doświadczyłam takiego uczucia. Zrozumiałam, że choćby wszystko szło nie po naszej myśli, a ludzie powtarzali nam, że nic w życiu nie osiągniemy, po tym filmie możemy nabrać wiary w siebie.
    W końcu możesz zrozumieć dlaczego żyjesz i jak bardzo jesteś szczęśliwy, chociaż tak często narzekasz na wszystko. O "Chce się żyć" mogłabym pisać i pisać, ale żadne słowa nie opiszą tego filmu - jego trzeba po prostu zobaczyć.

    "Pani lekarka z którą układaliśmy klocki powiedziała, że jestem rośliną, no ale rośliny nie bawią się klockami." - Mateusz "Chce się żyć"

    OdpowiedzUsuń