1 marca 2014

Językowe potyczki

         
     Eponimy – co to takiego?


W imionach własnych
zakres jest bardzo wąski, treść pojęciowa bogata,
w nazwach pospolitych
treść uboga, zakres bardzo szeroki.
(Jerzy  Kuryłowicz)
            

Przedstawiona niżej wypowiedź zdobyła I miejsce w  V Szkolnym Konkursie Wiedzy o Języku Polskim. Przeczytajcie i zobaczcie, jak się zwycięża. Elżbieta Kwapisz z klasy I j w swoim oratorskim wystąpieniu odniosła się do sposobów wzbogacania słownictwa. 

Szanowni Państwo, chciałabym swoje wystąpienie rozpocząć od przywołania pewnej historii. W ostatnią niedzielę maja wybrałam się do Drzymałówki. Szłam jedną ze schetynówek, na nogach miałam adidasy, na nosie lenonki, a w plecaku kilka sandwichów. Nagle spostrzegłam szwagra. Ten powiedział, że właśnie odebrał kuroniówkę - praca była jego piętą achillesową. Z okazji „wypłaty” zaprosił mnie na pizzę, dla mnie zamówił margheritę, dla siebie gulasz. Oczywiście, szwagier ma węża w kieszeni, więc zapytał, czy nie można by było zamówić pół pizzy za połowę ceny. No cóż, kelner się zgodził. Jedliśmy, rozmawiając. W pewnym momencie mojego towarzysza zaczął boleć żołądek. Ponieważ pizzeria nie należała do najbardziej luksusowych lokali, szwagier był zmuszony poszukać sławojki.

W przywołanej przeze mnie historii nie chodzi ani o warunki sanitarne owej pizzerii, ani nawet o skąpstwo mojego szwagra, ale o pewne słowa, których użyłam. Posłużyłam się eponimami. Są to słowa tworzone od nazw własnych - najczęściej osób, ale także zwierząt lub przedmiotów, od których wzięła się nazwa jakiejś innej rzeczy. Przyjrzyjmy się teraz użytym przeze mnie eponimom.

Drzymałówka – z tym zapewne nikt nie będzie miał problemu. Jest to nazwa miejscowości utworzona od nazwiska  polskiego chłopa, Michała Drzymały, który w latach 1904–1909 prowadził spór z administracją Cesarstwa Pruskiego o pozwolenie na budowę domu. Wóz Drzymały stał się symbolem walki z germanizacją.

Słynne już schetynówki to drogi utworzone w trakcie kadencji Grzegorza Schetyny, doskonale każdemu z Państwa znanemu politykowi PO.

Sandwich – każdy zna znaczenie tego słowa, ale mało kto wie, że pochodzi ono od nazwiska brytyjskiego lorda Sandwicha, który grał w karty przez 20 godzin i kiedy zgłodniał, kazał sobie przynieść dwie pajdy chleba z włożoną w środek wołowiną. Powstanie tego dania to przykład, że hazard ma jednak również dobre strony.

Adidasy wzięły swoją nazwę od butów produkowanych dla Wehrmachtu przez braci Dassler. Są to też skróty zdrobnionego imienia Adolf - Adi oraz das z pierwszych trzech liter nazwiska. Zanim jednak powstała firma, bracia pokłócili się i rozdzielili produkcję na Adidasa i Pumę.

Kuroniówkę  „wymyślił” Jacek Kuroń, minister pracy w latach 1989-2001, który znalazł sposób na pomoc bezrobotnym - wypłacane co miesiąc pieniądze, które mają pomóc przeżyć ludziom, którzy nie mogą znaleźć pracy.

Frazeologizm pięta achillesowa pochodzi od mitycznego herosa, który jako dziecko został wykąpany w wodzie, dzięki czemu zyskał niezwykłą moc.W czasie tej kąpieli matka trzymała go za piętę. Achilles poległ w czasie walki, ugodzony właśnie w tę część ciała.

Dla nikogo nie jest tajemnicą, czym są lenonki. Nazwa pochodzi od muzyka The Beatels - Johna Lennona, który upodobał sobie małe, okrągłe okulary przeciwsłoneczne.

Nowy rodzaj pizzy - margherita, pozostała w historii na cześć królowej Margherity von Savoyen. Jej kucharz postanowił udekorować pizzę we włoskie barwy - zielona bazylia, biały ser mozarella i czerwone pomidory. Tak uwielbienie dla władczyni przeżyło i kucharza, i monarchinię.

Mieć węża w kieszeni to związek frazeologiczny, który pochodzi z mitologii. Mówiąc tak o kimś, stwierdzamy, że jest skąpy. Można to też zrozumieć dosłownie, bo jak w taką kieszeń włożyć rękę?

Sławojka - wychodek z sercem w drzwiach - zawdzięcza swoją nazwę ówczesnemu premierowi - Felicjanowi Sławojowi - Składkowskiemu, który chciał poprawić świadomość higieniczną polskich chłopów. Nakazał postawienie ubikacji na każdej zabudowanej działce. Był obiektem licznych kpin i anegdot, ponieważ podczas podróży kontrolował ustępy. W Ameryce Północnej zamiast serca  wyciętego w drzwiach jest półksiężyc.

Tworzenie eponimów to bez wątpienia sposób na wzbogacenie języka. Chociaż nie jedyny, bo przecież analizując to zagadnienie, należy wspomnieć o zapożyczeniach, neologizmach, kolokwializmach, wyrazach pochodnych czy słownictwie specjalistycznym. Wracając do mojej historii, może się ona przydarzyć każdemu z Państwa. Nie życzę oczywiście nikomu takiego szwagra ani warunków sanitarnych w restauracjach. Życzę natomiast, aby nie zubożali Państwo naszej polszczyzny, bo zostanie z niej gulasz.

Ela

Grafika
https://yt3.ggpht.com/-jHtU_4itGd0/AAAAAAAAAAI/AAAAAAAAAAA/dh5s6I56DnU/s900-c-k-no-mo-rj-c0xffffff/photo.jpg

68 komentarzy:

  1. Cieszę się, że miałam okazję być na tym w naszej auli;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konkurs był cudowny. Jednak moim faworytem była pewien Pan z klasy f.;)

      Usuń
    2. Wiesz może jak owy Pan miał na imię?

      Usuń
    3. Nino Droga! Nie mówi się (ani nie pisze ) "owy". Nie ma takiego słowa. Ten wyraz ma postać: ów. Zapamiętaj, bo popełniasz poważny błąd fleksyjny.
      Podrzuciłam Ci przy okazji dwa słowa z gramatyki: puryzm (purysta) oraz fleksja.

      Usuń
    4. Paweł:-)

      Usuń
    5. Dziękuję Anonimowy.;)

      Usuń
    6. Wiem już, że puryści dążą do usunięcia z języka lub niedopuszczenia do niego tych elementów, które uważają za niepoprawne lub szkodliwe. Natomiast fleksja to dział gramatyki zajmujący się opisem form wyrazowych. Dziękuję Ci Purystko za poprawienie błędów. Zawsze myślałam, że można tak mówić.;)Teraz już wiem, że to kardynalny błąd.

      Usuń
  2. Ciekawe było to przemówienie. Bardziej wolę takie opowiadane historie, niż suche fakty o zabiegach słownych, bo mogą one niektórych znudzić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Adenozynotrifosforan1 marca 2014 07:08

    O, proszę! Zaskoczyłaś mnie słowem 'sławojka'! Już dodaję go do mojego prywatnego słownika -mózgu :). Kto wie, 'a nóż, widelec' ta informacja przyda mi się do sprawdzianu z historii, który nie ubłagalnie zbliża się wielkimi krokami...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adenozynotrifosforanie! Popełniłeś dwa błędy za "jednym zamachem". Po pierwsze, "nie" z przymiotnikiem pisze się razem. Po drugie, powinno być: nieubłaganie (bez "l" !). Mówimy: nieubłagany, czyli: niedający się ubłagać; bezwzględny, bezlitosny. Przenośnie: Nieubłagany los, czas.

      Usuń
    2. Adenozynotrifosforan2 marca 2014 00:50

      Droga Purystko! Dziękuję bardzo za konstruktywną krytykę. Mam nadzieję, że twoje rady zapadną mi w pamięci i już nigdy nie popełnię takiej gafy. :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Nie miałam zamiaru krytykować. Jedynie pomagałam, zwłaszcza, że to rubryka o języku. Poza tym lepiej czegoś się dowiedzieć niż popełniać nieświadomie błędy. W razie wątpliwości zawsze dobrze mieć pod ręką "Słownik języka polskiego", "Słownik poprawnej polszczyzny" lub "Słownik wyrazów obcych". To takie podręczne minimum.

      Usuń
  4. Bardzo dobra przemowa, Twoje opowiadanie było najlepsze! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne przemówienia również były ciekawe, ale wolę opowiadane historie niż wykłady :)

      Usuń
  5. Miło było odtworzyć słuchane przedtem przemówienie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy! Autorce na pewno byłoby przyjemniej, gdyby wiedziała, kto ją chwali. Warto zadbać o jakiś nick.

    OdpowiedzUsuń
  7. Marionetka_Losu1 marca 2014 09:35

    Co prawda miałam okazję wysłuchać tego wystąpienia, ale z racji, że jak się ostatnio dowiedziałam jestem wzrokowcem dopiero po przeczytaniu tej wypowiedzi, dostrzegłam to, co na konkursie zauważyło jury. Brawo !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również byłam na konkursie, jako widz naturalnie; Ela po przedstawieniu swojej pracy zdecydownie została jednym z moich faworytów :) Gratuluję zajęcia I miejsca ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ๓คlเภ๏ฬค131 marca 2014 09:55

    Świetny post/przemówienie :D Gratuluję 1 miejsca...należało się :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się nagrodzona praca. Jest ciekawa i są w niej łatwo przyswajalne pojęcia, które zapadają w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Konkurs był świetny. Cieszę się, że miałam okazję zobaczyć go na żywo.;) Wszyscy uczestnicy spisali się na medal. Jednak zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Myślę, że Ela jak najbardziej zasłużyła na I miejsce. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne wystąpienie.;) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może przemówienie?;)

      Usuń
    2. Hmmm może.;o

      Usuń
    3. Trzeba zapytać eksperta, czyli mojej babci.;)

      Usuń
  13. Kto by pomyślał, że wygra dziewczyna z I klasy?? Jednak jak najbardziej zasłużenie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytając poprzednie komentarze pomyślałam, że napiszę coś więcej o puryzmie.;)

    Puryzm (od łac. purus – czysty) – postawa językowa charakteryzująca się rygorystyczną dbałością o poprawność i czystość języka, wynikającą z pobudek emocjonalnych, związanych z poczuciem, że język jest wartością wymagającą troski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są jeszcze rodzaje puryzmu.;)
      Rodzaje puryzmu językowego:
      1)Puryzm nacjonalistyczny (narodowy)
      2)Puryzm tradycjonalistyczny
      3) Puryzm elitarny
      4) Puryzm egocentryczny

      Usuń
    2. Puryzm nacjonalistyczny (narodowy) – przedstawiciele tej odmiany puryzmu dążą do usunięcia z języka lub niedopuszczenia do niego elementów obcego pochodzenia. Rozumieją oni poprawność językową jako rodzimość jego elementów, szczególnie słownictwa. Puryzm narodowy może objawiać się niechęcią wobec germanizmów i rusycyzmów (np. wyrazów i sformułowań: „knajpa, szlaban, szlafrok, toczka w toczkę, wsjo rawno”). Jest to charakterystyczne dla osób ze starszego pokolenia. Najczęściej puryzm narodowy skierowany jest obecnie przeciwko anglicyzmom (np. takim wyrazom jak: „leasing, fitness, fast food”). Puryści narodowi argumentują najczęściej, że zapożyczenia obce da się łatwo zastąpić rodzimymi odpowiednikami

      Usuń
    3. Puryzm tradycjonalistyczny – stanowi radykalną, emocjonalną odmianę konserwatyzmu językowego. Zakłada, że nie należy wprowadzać żadnych innowacji w zakresie języka, wybierać tradycyjne, już ugruntowane w języku słownictwo i formy odmiany.

      Usuń
    4. Puryzm elitarny – opiera się na założeniu, że językiem poprawnym jest język pewnej warstwy społecznej, z reguły wielopokoleniowej inteligencji (puryści elitarni najczęściej właśnie do tej warstwy należą). Puryści elitarni dążą do ochrony języka ogólnego i literackiego przed wpływami pochodzącymi z innych obszarów językowych, takich jak język młodzieżowy, zawodowy czy urzędowy.

      Usuń
    5. Puryzm egocentryczny – purystą egocentrycznym jest osoba, która żywi przekonanie, że całkowicie opanowała zasady poprawnościowe i normy językowe, tak więc za poprawne uznaje tylko te konstrukcje, które sama akceptuje i których sama używa, natomiast te pozostające poza jej idiolektem ocenia jako błędne. Jest to skrajna i stosunkowo rzadka postać puryzmu elitarnego, czasami uważana też za skrajną postać puryzmu tradycjonalistycznego

      Usuń
    6. Królowa Elżbieta3 marca 2014 11:31

      Bardzo dobrze, że są puryści. Bo co zostałoby z naszej polszczyzny, gdyby ich nie było? Gulasz.

      Usuń
  15. Inspektor Clouseau2 marca 2014 01:14

    Pikny tekst.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popełniłeś błond.;)

      Usuń
    2. Pikny? Inspektor Clouseau użył po prostu słowa, jakim posługują się górale. :)
      Autorce przemówienia (Eli) gratuluję zajętego miejsca i ciekawej pracy. :)

      Usuń
  16. Posiadam słownik eponimów Pana Kopalińskiego.;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Because of you2 marca 2014 01:26

    Ela była świetna.;)

    OdpowiedzUsuń
  18. To była naprawdę dobra praca,ale uważam,że były dwie lepsze. Moim zdaniem powinna wygrać uczennica klasy 3 (więcej szczegółów pozostawię dla siebie)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oglądałam cały konkurs i muszę przyznać, że Ela była na prawdę świetna!:) Była moją faworytką od początku. Serdecznie gratuluję.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czy złośliwie, czy raczej bezmyślnie piszecie jako anonimowi.

      Usuń
  20. Kamikadze :32 marca 2014 08:34

    Szczerze mówiąc to w trakcie słuchania tego przemówienia nudziłam się, ale czytając muszę przyznać, że mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny post a zakończenie najlepsze ! Wcale się nie dziwię,że Ela wygrała. Zasłużyła sobie na to w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo dobra praca! Podczas konkursu kibicowałam komu innemu, ale myślę, że werdykt był sprawiedliwy :) Pozdrawiam innych uczestników. Ich prace też były godne uwagi :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Żabaaaaaaaaa3 marca 2014 05:34

    Ciekawy post :) duużo się z nieego dowiedziałam ! :) nie miałam pojęcia skąd pochodzi nazwa np addidas :o dzieki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) wszyscy używają słowa adidas, ale tak naprawdę nie wiele osób może podać etymologię tego słowa :)

      Usuń
  24. Bardzo zaciekawiłaś mnie swoim postem.
    Teraz już wiem, co to są eponimy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Polonistka ze mnie żadna , jednak Elu zrobiłaś na mnie wrażenie swoją pracą :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ciekawe jest to co napisałaś o butach, które wielokrotnie każdy z nas zakłada nie zastanawiając się nawet przez chwilę skąd wzięły się ich nazwy :) Ja na przykład w życiu nie pomyślałabym że twórcami marek Adidas i Puma byli bracia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Po przeczytaniu przemówienia żałuję, że nie miałam okazji wysłuchać go na żywo. Pomysł bardzo fajny - używając zgrabnego opowiadanka autorka przekazała w przystępny sposób eponimy. Przemówienie czyta się szybko i przyjemnie, słucha na pewno jeszcze przyjemniej ! Gratuluję autorce pomysłu na przemówienie z przesłaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny post, zgadzam się z Elą, że język należy upiększać. Uważam, że w zwykłych rozmowach powinniśmy się starać wplatać wyrazy nowe, ciekawsze i bardziej ambitne. Przez to zachęcimy innych do poznawania nowych słów. Język polski jest bogaty dlatego warto poznawać nowe słówka jak również ich etymologie

    OdpowiedzUsuń
  29. świetny post! oby więcej takich jak ten :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratulacje dla Eli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blogerzy także przyłączają się do gratulacji dla Eli.

      Usuń
  31. fenoloftaleina3 marca 2014 12:35

    Bardzo ciekawy post! To prawda, że powinniśmy upiększać nasz język. Dzięki niemu dowiedziałam się jednocześnie jak nazywa się wychodek z serduszkiem i skąd pochodzi jego nazwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ciekawy post. Pokazałaś jak można w ciekawy i lekko żartobliwy sposób "wbić" ludziom trochę wiedzy do głowy :)

      Usuń
  32. Bardzo pomocny post Elu ;) dzięki za wzbogacenie wiedzy na ten temat . Na pewno mi się przyda ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. O proszę, o znaczeniach wielu z tych słów nie miałam pojęcia! W naszym języku używamy wielu słów, a tak naprawdę nie wiemy, skąd pochodzą, rzadko kiedy ktoś się nad tym zastanawia.
    Gratuluję świetnego pomysłu na przekaz! Początkowe krótkie opowiadanie zainteresowało, a całe przemówienie nabrało wyrazu i stało się ciekawe, żałuję, że nie mogłam posłyszeć prezentacji na żywo.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Genialna praca !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby jeszcze genialniej, gdybyś się podpisał - tak jak zrobiła to Twoja koleżanka, autorka postu.

      Usuń
  35. Jaka szkoda, że nie miałam okazji podziwiać Twojego występu na auli. :( Cieszę się jednak, że za pośrednictwem bloga mogłam dowiedzieć się tych wielu ciekawych rzeczy. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Biologiczko miła. Wprawdzie nie jestem purystką, ale dostaję dreszczy, gdy ktoś mówi, że był na auli lub idzie na aulę. W naszej szkole jest się w auli, idzie się do auli. Temu zagadnieniu był już poświęcony post. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawy post! Twoja historia sprawiła, że czytanie stało się przyjemnością. Dużo łatwiej przyswoić wiedzę w tej postaci. Często nie zdaję sobie sprawy jak wiele eponimów używam. Od dziś będę zwracała na to uwagę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ciekawa historia chociaz mam nadzieje, ze juz ci sie podobna nie przytrafi :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Opal Rengara4 marca 2014 14:35

    Bardzo interesujący post, pozdrawiam. Dosyć śmieszna historia, hehehe :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo dziękuję za komentarze i gratulacje :)
    Pozdrawiam, Elżbieta Kwapisz

    OdpowiedzUsuń