W kosmosie nie ma uczuć?
Ciepły film o miłości i przyjaźni
z nutką pozytywnego dziwactwa
i specjalnymi efektami wizualnymi...
w sam raz na wieczór z lekkim kinem.
(Filmweb.pl)
W kosmosie nie ma uczuć to szwedzka komedia z
2010 roku. Reżyserem i współtwórcą scenariusza jest Andreas Öhman, znany
także z dramatu Bitchkram. Głównym bohaterem filmu jest 18- letni Simon
cierpiący na zespół Aspergera. Żeby funkcjonować w normalnym życiu, musi
sztywno trzymać się swojego codziennego planu: jeść posiłki o stałej porze czy
nosić ubrania w tych samych kolorach. Każda zmiana wyprowadza go z równowagi i
powoduje napady paniki. Simon ma także problem z nawiązywaniem kontaktów z
innymi ludźmi. Nie potrafi poprawnie odczytywać emocji drugiej osoby i nie
lubi, kiedy się go dotyka. Aby chronić się przed otoczeniem, nosi plakietkę z
napisem: Nie dotykaj mnie, mam zespół Aspergera . Simon najbardziej
interesuje się matematyką i kosmosem, o którym mówi: Lubię kosmos. W
kosmosie nie ma nieporozumień i chaosu. Bo w kosmosie nie ma uczuć. Poza
tym uwielbia czerwony i niebieski kolor, a także wszystko, co jest okrągłe.
Jedyną osobą, która rozumie i akceptuje Simona, jest jego starszy brat Sam.
Bracia mieszkają razem z ukochaną Sama - Fridą. Jednak dziewczyna nie
wytrzymuje sposobu, w jaki toczy się ich życie i odchodzi. Dla Simona to
katastrofa, ponieważ jego uporządkowane życie legło w gruzach. W tej sytuacji
postanawia znaleźć Samowi dziewczynę, aby wszystko wróciło do dawnego porządku.
Sporządziwszy listę z cechami odpowiedniej partnerki, wyrusza na
poszukiwania. Wkrótce trafia na Jennifer, która wydaje się być
odpowiednią kandydatką. Ale czy rzeczywiście tak jest? Czy komukolwiek można
narzucić miłość?
Rolę Simona zagrał Bill Skarsgård, za którą
dostał nominację do Złotych Żuków w kategorii najlepszy aktor
pierwszoplanowy. Również Cecilia Forrs - filmowa Jennifer otrzymała nominację
do tej nagrody - w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa. Na uwagę
zasługują też Martin Wallström, który wcielił się w rolę Sama oraz Sofie
Hamilton, która zagrała Fridę. Twórcami scenariusza są Andreas Öhman i
Jonathan Sjöberg, którzy połączyli trudną tematykę (choroba Aspergera) z
lekką komediową formą. Na pierwszym planie przede wszystkim widzimy
przyjazne relacje pomiędzy braćmi, którzy pomimo choroby, próbują prowadzić
normalne życie. Niklas Johansson jest autorem zdjęć, które są niezwykle żywe
i ciepłe. Ujęcia bardzo często są krótkie, co sprawia, że akcja jest
zdynamizowana. Za muzykę odpowiada Josef Tuulse. Ścieżka dźwiękowa to
głównie utwory młodych szwedzkich artystów, na przykład Miss Li , Ane Brun czy
Lykke Li.
Film
W kosmosie nie ma uczuć ma wiele pozytywnych recenzji. Magdalena
Lankosz, znana polska recenzentka pisze, że dzieło Öhmana to: Bardzo udana
próba wprowadzenia widza w świat ludzi cierpiących na zespół Aspergera (...).
Młody szwedzki twórca zaproponował opowiedzenie o człowieku dotkniętym tą
chorobą w sposób ciepły i niedołujący. Ponadto ten film w 2011 roku został
wytypowany jako szwedzki kandydat do Oscara, w kategorii najlepszy film
obcojęzyczny. W kosmosie nie ma uczuć to lekka komedia poruszająca
problem poświęcenia, przyjaźni i braterskiej miłości. Film
Öhmana pokazuje także, że osoba niepełnosprawna wcale nie jest gorsza od tak
zwanych normalnych ludzi.
Weronika
Grafika:
http://s.cdon.com/media-dynamic/images/product/movie/dvd/image0/i_rymden_finns_inga_kanslor-11231717-frntl.jpg
http://1.fwcdn.pl/ph/43/12/564312/293710.2.jpg
http://www.zaciszeautyzmu.pl/images/stories/2014przeglad/wkosmosie01.jpg
Zespół Aspergera mieści się w spektrum autyzmu, czyli obie choroby chociaż są różne, mają podobne objawy.
OdpowiedzUsuńNiedawno w jednym z artykułów przeczytałam o uzdolnionym czteroletnim chłopcu, którego badano na podstawie wykrycia autyzmu, dlatego że wykazywał niesamowity talent. Był 1 na 10 tysięcy osób, które potrafią rozróżnić każdy dźwięk ze słuchu. Nie wykryto u niego choroby.
W historii tego chłopca zainspirowało mnie stwierdzenie, że objawem autyzmu może być talent "umysłowy". Na stronie internetowej poświęconej zespołowi Aspergera odnalazłam informację: "Mocną stroną osób z AS jest zapamiętywanie faktów, dat, postaci. Wielu z nich jest uzdolnionych matematycznie." Uważam, że jest to niesamowity fakt.
Wydaje nam się, że osoby niepełnosprawne, są gorsze i nigdy nie dorównają "normalnym" ludziom. Jednak czasami może okazać się, że w niektórych specjalizacjach będą one lepsze od nas. Tak jak w sporcie takie osoby odnoszą sukcesy, tak i dziedzinach naukowych również. Nie powinniśmy ich odrzucać, a tym bardziej umieszczać w oddzielnej "grupie". Są oni tacy sami jak my, chociaż w niektórych sytuacjach mogą zachowywać się inaczej.
Niesamowity post, gratuluję autorce :)
"Asperger to nie choroba. To sposób bycia. Nie ma na to lekarstwa, bo nie ma na takowe zapotrzebowania." - John Elder Robison (z książki "Patrz mi w oczy. Moje życie z zespołem Aspergera")
Polecam Ci amerykański film fabularny z roku 1988 "Rain Man" w reżyserii Barry’ego Levinsona.
UsuńTo dramat, którego bohater jest autystycznym sawantem. Pierwowzorem głównego bohatera filmu był Kim Peek, upośledzony i niezwykle uzdolniony człowiek cierpiący najprawdopodobniej na autyzm dziecięcy, który był również sawantem.
Zespół sawanta (fr. savant, uczony[1]) – rzadko spotykany stan, gdy osoba niepełnosprawna intelektualnie jest wybitnie uzdolniona (geniusz), co jest zazwyczaj połączone z doskonałą pamięcią.
Główne role grają: Dustin Hoffman i Tom Cruise. To bardzo ciekawy i wartościowy film.
Niesamowity jest także polski film "Chce się żyć".
Usuń"(...) Główny bohater Mateusz cierpi na rozległe porażenie mózgowe. Nie mówi, nie chodzi, nie można się z nim porozumieć. Lekarze wyrokują: Mateusz do końca życia będzie rośliną. Przerażająca diagnoza okazuje się jednak błędna. Chłopiec doskonale rozumie, co się wokół niego dzieje. Z płynącej z offu narracji dowiadujemy się, że ma poczucie humoru (chwilami wyjątkowo sarkastyczne), fascynuje się astronomią i damskimi biustami, ale też wydaje się pogodzony z losem, jaki go spotkał. Tak wyszło i już. Chciałby tylko udowodnić bliskim, że ciało może i ma niesprawne, ale głowa pracuje u niego na pełnych obrotach. Zgodnie z lekcją wpojoną przez ojca Mateusz nigdy się nie poddaje. Dlatego gdy już wszyscy stracą nadzieję na cud, bohater spotka wreszcie kogoś, kto pozwoli mu nawiązać łączność ze światem. (...)" FILMWEB Łukasz Muszyński
Naprawdę polecam ten film z całego serca. Nie da się po jego obejrzeniu tak po prostu wrócić do codziennego życia, bez ani jednej chwili poświęconej na refleksje nad życiem :)
A "Rain Man'a" postaram się obejrzeć w najbliższym czasie.
Weroniko! Zajrzyj do postu na temat filmu "Chce się żyć" z dnia 15 listopada 2013 roku.
UsuńFilm może być ciekawy. Ten post zachęcił mnie do jego obejrzenia. Mam nadzieję, że kiedyś gdy będę miał chwilę czasu, przypomnę sobie o tym filmie i obejrzę go.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak się składa, że mam ochotę na lekką komedię.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym filmie, ale mam pozytywne skojarzenia z odtwórcą głównej roli- Bill'em Skarsgård'em. Moim zdaniem jest świetnym aktorem, który wystąpił w wielu wartościowych produkcjach. Ostatnim filmem gdzie występuje jest "Niezgodna:Wierna". Polecam inne filmy z tym aktorem w roli głównej.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie zespół Aspergera. Chcą się dowiedzieć trochę więcej na temat tej choroby postanowiłam poszukać informacji w internecie. Mimo, że choroba ma wiele minusów i jest dość poważna to ma też swoje plusy. To co przeczytałam naprawdę mnie zdziwiło. Dzieci cierpiące na zespól Aspergera gdy tylko zaczynają mówić używają trudnych słów i mają wyjątkowo barwny język. Mają też wąski zakres zainteresowań. Głównie są to zainteresowania naukowe. Lubią uczyć się budowy jednego typu maszyn lub na przykład rozkładu jazdy autobusów. Myślę, że dzieci z chorobą Aspergera są bardzo mądrzy i inteligentni. Potrafią wypowiadać się mądrze na temat wielu rzeczy. Ludzie zdrowi mogą się wiele od nich nauczyć. Jeśli chodzi o film to bardzo chcę go obejrzeć i myślę, że będzie to moja propozycja na dzisiejszy wieczór.
OdpowiedzUsuńTo przykre, że większość z nas słysząc, że ktoś jest na coś chory odsuwa się od takiej osoby bez jakiejkolwiek chęci dowiedzenia się czegoś więcej. Niezwykłe zdolności chorych na zespół Aspergera są wyjątkowo interesujące. Post również zachęcił mnie do obejrzenia filmu, który ukazuje "próbę znalezienia współzależności matematyki i miłości". Z wielką chęcią zabiorę się do obejrzenia "W kosmosie nie ma uczuć".
UsuńWszystkie filmy, które poruszają temat przyjaźni i ukazują niezwykłe życie niepełnosprawnych osób, są bardzo piękne. Nie miałam okazji obejrzeć tej komedii, ale powyższy post zachęcił mnie do tego.
OdpowiedzUsuńFilm porusza ważne tematy. Został doceniony za to, ze w sposób lekki mówi o zmaganiu sie człowieka z chorobą.
OdpowiedzUsuńLubię takie dzieła... Z chęcią go obejrzę. Dziękuję za post :)
Post zainteresował mnie do oglonięcia tego filmu. Fabuła porusza bardzo ważną tematykę. W naszym świecie bardzo często ludzie niepełnosprawni fizycznie czy chorzy psychicznie są całkowicie wykluczeni ze społeczeństwa. Ci ludzie często intelektualnie są bardziej rozwinięci niż ludzie "normalni". Ludzie ,niestety,bardzo często myślą o innych przez pryzmat stereotypów. Oby to kiedys się zmieniło.
OdpowiedzUsuńOpis tego filmu i przedstawienie tego typu choroby w humorystyczny sposób przywiódł mi na myśl pana, który prowadzi bar przed moim domem. Nigdy nie widziałam w nim niczego szczególnego, dopóki nie dowiedziałam się od mamy, że jest chory na autyzm, co mnie zainteresowało. Wydał książkę o swoim życiu na codzień z tą wyjątkowo trudną chorobą. Myślę, że każdy powinien sięgnąc po podobną lekturę. Zdrowi ludzie nigdy nie dowiedzą się, jak wiele trudu niosą ze sobą zwyczajne dni. Dziś, gdy widzę tego pana, któremu udało się założyc wymarzoną rodzinę i ma już dwie najukochańsze córeczki, uśmiecham się do niego szeroko. Jest wielkim człowiekiem.
OdpowiedzUsuńPolecam zainteresowac się jego twórczością i zostawiam link do bloga :)
http://krystian-robert.blogspot.com/
Dobrze, że zwróciłaś uwagę na Krystiana Głuszkę. Dziękuję. Zajrzałam na jego blog, poczytałam o jego książkach. Trzeba dopilnować, żeby nasza biblioteka kupiła przynajmniej "Spektrum". A może ma?
UsuńPolecam wywiad z panem Krystianem:
ttp://www.granice.pl/publicystyka,wkrotce-wszyscy-bedziemy-szaleni-rozmowa-z-krystianem-gluszko,562
Reżyser musiał wykazać się nie lada talentem, skoro stworzył komedię z niepełnosprawnym chłopcem. Trudną sztuką jest wiernie oddać to, co widzi i czuje taka osoba. Takich filmów powinno powstawać więcej, takich, które w umiejętny sposób uświadamiają przeciętnego widza na jakie schorzenia może cierpieć człowiek. Ale czy zawsze cierpieć? Jak widać na podstawie tego filmu-nie do końca. Człowiek niepełnosprawny nie zawsze oznacza człowieka gorszego i nie powinno traktować się go jak zwierzę albo jakiś wyjątek. Czasem taka osoba może być mądrzejsza od tych, którzy myślą, że wiedzą wszystko.
OdpowiedzUsuńPost zachęcił mnie do obejrzenia tego filmu z pewnością niedługo go obejrze. Czekam na więcej propozycji filmów wartych obejrzenia! :)
OdpowiedzUsuńFilm zapowiada się bardzo ciekawie... z pewnością go obejrzę w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym filmem, ale powyższy post zachęcił mnie do obejrzenia. Porusza on bardzo ciekawą tematykę miłości przyjaźni i choroby, ludzie chorzy czy też niepełnosprawni często są uważni za gorszych, niepotrafiących sobie poradzić w życiu. Są izolowani od społeczeństwa, często nie mogą znaleźć pracy, ponieważ pracodawcy uważają ze osoba niepełnosprawna to tylko problem, a bardzo często okazuje się że jest dużo lepszym pracownikiem od osoby zdrowej. Mam nadzieję że pojawi się więcej postów z propozycjami filmów wartych obejrzenia!
OdpowiedzUsuńTo piękne, że pomimo choroby brata, bracia potrafią się dogadać i są sobie naprawde bliscy.
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrzę ten film.Powyższy post zachęcił mnie do obejrzenia tego filmu. Lubię oglądać lekkie, obyczajowe komedie.Film przybliża nam problemy ludzi chorych na zespół Aspergera. Porusza ważne problemy ludzi niepełnosprawnych wykluczanych ze społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tego filmu, post zachęcił mnie do zobaczenia. :) Brawo.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za komediami, ale ta wydaje się być ciekawą. Post zachęca do obejrzenia tego filmu.
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresował mnie ten film po przeczytaniu recenzji. Musi być świetny skoro był nominowany do Oscara. Nie wiedziałem, że istnieje taka choroba jak zespół Aspergera. Po obejrzeniu filmu na pewno już będę o niej pamiętał.
OdpowiedzUsuńInteresujące jest połączenie komedii z trudnym tematem jakim jest choroba Aspergera. Jestem ciekawa jak wyszło w efekcie, recenzja bardzo mnie zachęciła i myślę,że z przyjemnością go zobaczę.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałem o tym filmie, ale czytając jego recenzję i korzystając z tego, że mam wolną chwilę- postaram się go obejrzeć.
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Lubię takie filmy, które w prosty i komediowy sposób przedstawiają poważne problemy. Chętnie obejrzę ten film.
OdpowiedzUsuńRecenzja oraz fakt,że film jest komedią w dodatku tak świetną aż nominowaną do Oscara przekonał mnie do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zapomnę i zobaczę.
Bardzo zainteresował mnie ten post. Chętnie zobaczę film który pokazuje nam nie tylko życie gdy ktoś jest chory ale też miłość w tym wypadku miłość braterską.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, z chęcią obejrzę ten film. Bardzo spodobała mi się tematyka komedii-chorzy postrzegają świat inaczej, zaś ich najbliżsi muszą borykać się z problemami. Mimo to najważniejsza jest miłość i przyjaźń. Po przeczytaniu wpisu, pomyślałam o "Poczwarce" Doroty Terakowskiej, w której również ukazany jest motyw niepełnosprawności. Matka postanawia zaopiekować się małą Myszką, zaś ojciec ucieka. Postawa Adama przypomina mi zachowanie ukochanej Sama-Fridy. Zarówno film jak i książka skłaniają nas do refleksji nad naszym stosunkiem do ludzi niepełnosprawnych.
OdpowiedzUsuńTakie filmy jak film "W kosmosie nie ma uczuć" pokazują,że osoby niepełnosprawne wcale nie muszą wyróżniać się spośród innych. Pomimo swojej choroby mogą żyć tak jak ludzie, którzy są zdrowi. Musimy pamiętać,aby być wsparciem dla osób niepełnosprawnych, traktujmy w taki sam sposób w jaki robił to Sam, który jako jedyny rozumiał i wspierał Simona.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym serialu. Post zachęcił mnie do obejrzenia go. To bardzo ważne, że porusza się trudne tematy i głośno się o tym mówi. Dzięki temu, ludzie mogą dowiedzieć się o podobnych przypadkach.
OdpowiedzUsuńTen "serial" to chyba nie serial tylko film z tego co zrozumiałem ;)
UsuńFilm zapowiada się ciekawie. Chciałabym go obejrzeć z wielką przyjemnością. Dość często spotykamy się z ciężkimi chorobami ludzi. Niektórzy wytykają ludzi chorych palcami, ale to przecież nie jest ich wina, że to właśnie ich spotkał ten kłopot. Nigdy nic nie wiadomo to samo może spotkać i nas. Rodzina w tym momencie musi nas najbardziej wspierać. Jest to dla nich ogromny ciężar opiekując się bardzo chorą osobą, która nic nie jest sam w stanie zrobić sama. Więc szanujmy się nawzajem bez względu na to jacy jesteśmy.
OdpowiedzUsuńCzytając ten post można stwierdzić że każdy człowiek ma prawo do normalnego życia, nawet gdy jest niepełnosprawny i potrzebuję do tego odpowiednich warunków takich jak noszenie ubrań w tych samych kolorach czy jedzenie posiłków o stałych porach. Według mnie nawet zdrowi ludzie mają swoje "specyficzne" potrzeby do prowadzenia normalnego życia, które dla innych mogą wydawać się dziwne i niezrozumiałe ale dla nich mogą stanowić ważną rzecz w życiu.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że po przeczytaniu postu jestem pewny, że film ten jest ciekawy. Gratulacje dla wszystkich twórców za wymyślenie takiej fabuły i zrealizowanie jej.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym filmie, ale autorka zachęciła mnie do obejrzenia go. Życie osób z tego typu zaburzeniami jest ciężkie, jeszcze cięższe musi być życie ich bliskich. Podziwiam osoby takie jak Sam, które mają siłę, aby się nimi opiekować.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o nim, ale zapowiada się ciekawie. Interesujące jest połączenie trudnego tematu choroby i więzi braterskiej, która jest przedstawiona w sposób zabawny. Choroba Aspergera raczej nie jest pokazywana w filmach i będę miała z nią styczność pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego tekstu wiem, że naprawdę warto obejrzeć produkcję, poruszającą tak trudne tematy i zrobię to jak najprędzej.
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi bardzo ciekawie i myślę, że z chęcią obejrzę ten film :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie oglądałam tego filmu, lecz na pewno obejrzę w najbliższym czasie. Świetny post!
OdpowiedzUsuńFilm ukazuje pozytywne relacje miedzy braćmi w bardzo trudnych sytuacjach życiowych. Choroba jednego z braci zbliża ich, potęguje braterskie uczucia i więzi. Tematyka postu zainteresowała mnie do obejrzenia tego filmu. W życiu bardzo ważną rzeczą jest aby mieć bardzo dobre relacje z rodziną.
OdpowiedzUsuńFilm mnie zainteresował, możliwe że obejrzę go aby zobaczyć jaki efekt dało połączenie choroby bohatera z charakterem komedii. Jeżeli ja miałbym polecić film, na pewno wybrałbym "W pogoni za szczęściem" którego twórcami są Gabriele Muccino oraz Steve Conrad, główną rolę zagrał Will Smith. Oparty na faktach film pokazuje, jak można dla kogoś poświęcić swoje życie i osiągnąć ogromny sukces, bazując na swoim umyśle, ciele i swoich umiejętnościach. Film pokazuje, że nie można się poddawać gdy spotkamy przeszkody, lecz trzeba je przezwyciężyć.
OdpowiedzUsuńJeżeli post miał na celu zachęcić do obejrzenia do obejrzenia tego filmu, w moim przypadku, autorka osiągnęła cel. Nieczęsto zdarza mi się oglądać filmy w których główni bohaterowie są chorzy, lub grają osoby niepełnosprawne, jednak większość z tego typu filmów skupia się na wzbudzeniu litości widza. Uważam, że przez stereotypowe, smutne filmy które maja nam przybliżać losy osób chorych, często oddziałują na widza w inny sposób niż chciał reżyser. Moim zdaniem, brakuje dzisiaj filmów, które w przedstawianiu osób niepełnosprawnych zamiast skupiać się na ich nieszczęściu i chorobie, pokazują ich po ludzku, tak jak nas. Brakuje komedii z udziałem osób chorych. Dobrze,że Andreas Öhman również zauważył ten problem i podjął się reżyserowania tego filmu.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego wpisu uważam,że fabuła filmu jest bardzo ciekawa i mogą występować komiczne sceny.Postaram się go obejrzeć w najbliższym czasie i mam nadzieje,że ten film przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję tego filmu. Bardzo chętnie go obejrzę.
OdpowiedzUsuńPolecam również także polską ekranizację "Chce się żyć" reżyserii Macieja Pieprzycy. Historia Mateusza, który cierpi na porażenia mózgowe jest bardzo przejmująca i niewątpliwie skłania do refleksji. Mnie poruszyła ogromnie.
Bardzo miły seans, dziękuję za polecenie!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym filmie. Zapowiada się interesująco ^^
OdpowiedzUsuńFilm porusza bardzo ciekawy i ważny społecznie temat, a dodatkowo robi to w przystępny i zachęcający sposób. Nie jestem zbyt dużym fanem kina, ale rozważam obejrzenie filmu, chociażby, żeby usłyszeć tę wypowiedź: "Lubię kosmos. W kosmosie nie ma nieporozumień i chaosu. Bo w kosmosie nie ma uczuć."
OdpowiedzUsuńKiedy ogląda się ten film, łatwo zauważyć, że to co widzimy jest tylko niewielką cząstką tego, co przeżywają ludzie chorzy na Aspergera.
OdpowiedzUsuńZ każdą minutą filmu nieustannie napływają do głowy myśli, o dramacie ludzi podobnych do bohatera. Z drugiej strony reżyser zadbał aby film oglądało się z lekkością. Jest to młode, ambitne kino warte plecenia.
Post zachęcił mnie do obejrzenia tego filmu, bardzo podobają mi się tego typu dzieła. Temat wydaje się ciekawy ale także ważny dla społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńnie interesuję się filmami i rzadko je oglądam ponieważ często mnie nudzą. jest bardzo mało filmów, które potrafią mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńpost zachęcił mnie do obejrzenia filmu. jest on o bardzo ciekawej tematyce. w wolnej chwili na pewno go zobaczę. jeżeli już bym musiała wybrać, to właśnie filmy, które mają w sobie tematykę choroby lub ludzkich problemów potrafią mnie zaciekawić. często zastanawiam się jak wygląda życie osoby chorej i właśnie film lub książka mogą mi to przybliżyć
To niezwykłe że głównym wątkiem komedii stała się tak poważna choroba.
OdpowiedzUsuńReżyser podniósł wysoko poprzeczkę i ukazał osobę cierpiącą jako zwykłego człowieka, który jest uporządkowany i wie co ma ze sobą robić, oraz jak stawiać czoła tragediom, jakie mogą spotkać każdego z nas.
Przyjemnością będzie obejrzenie tego filmu w jeden sobotni wieczór , komentarze i post zachęcają do zastanowienia się nad ludźmi z zespołem Aspergera.
OdpowiedzUsuńNie słyszałem o tym filmie,lecz po przeczytaniu tego bloga i komentarzy myślę że z chęcią go obejrzę.Po za tym wszystkie filmy, które poruszają temat przyjaźni i ukazują życie niepełnosprawnych osób są wyjątkowe.Ja sam działam z niepełnosprawnymi jako wolontariusz jak i też mam brata na wózku.Więc nie którzy mogą nie wiedzieć jak ciężkie jest życie takiej osoby w naszym społeczeństwie.
OdpowiedzUsuńŻycie niepełnosprawnych nie jest proste na pewno.Nie oglądałem jeszcze tego filmu ale mam zamiar obejrzeć.Nie którzy nie zdaja sobie sprawy jak ciężkie jest życie niepełnosprawnych,wiem to z tond że działam jako wolontariusz z nimi oraz mam brata na wózku.Lecz nie zapominajmy że to są też ludzie mają uczucia i pasję które konsekwentnie realizuja.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten post. Dowiedziałam się czym jest Zespół Aspergera który dotychczas był dla mnie nieznany. Nie miałam okazji obejrzeć tego filmu ale na pewno przy wolnej chwili to zrobię ;) Recenzja oraz komentarze bardzo do tego zachęcają
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Zachęciłaś mnie do obejrzenia komedii, w której został poruszony temat interesującej choroby-zespołu Aspergera. Nietypowe objawy tej choroby to m.in. bogate słownictwo i jasno ukierunkowane zainteresowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Weroniko, za bardzo dobrą recenzję, która zachęciła mnie do obejrzenia tego filmu. Podziwiam reżyserów tego typu filmów, którzy starają się przybliżyć nam problemy życia, jakim stawiają czoła ludzie chorzy, przy jednoczesnym wprowadzeniu elementu komizmu. Pokazują nam w ten sposób, że ludzie chorzy nie różnią się od ludzi zdrowych. Nie jest ważne czy jest się chorym czy zdrowym bo każdy jest człowiekiem i ma prawo do tego by być szczęśliwym.
OdpowiedzUsuńPost bardzo mnie zainteresował i zachęcił do obejrzenia filmu w którym został poruszony temat choroby zespołu Aspergera. W wolnej chwili obejrzę ten film.
OdpowiedzUsuńPost zachęcił mnie do obejrzenia filmu. Po przeczytaniu odnoszę wrażenie, że film przypadnie mi do gustu. Tematyka jest dość oryginalna a fabuła wydaje się interesująca. :)
OdpowiedzUsuńFilm porusza tematykę choroby,miłości i przyjaźni. Główny bohater pomimo,że jest chory ma różne zainteresowania.To piękne,że jedyną osobą,która się z nim dogaduje to starszy brat. Bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńKrótki, ale ciekawy opis filmu zachęcił mnie do jego obejrzenia. Postaram się to zrobić jak tylko będę mogła.
OdpowiedzUsuńInteresujący post, zachęcił mnie do obejrzenia filmu a także bliższego przyjrzenia się chorobie, jaką jest zespół Aspergera.Uważam, że ukazanie w filmie choroby w sposób pogodny i przedstawienie osoby niepełnosprawnej jako kogoś, kto nie jest gorszy od osób w pełni sprawnych, zdrowych, jest kwestią niezwykle istotną. Musimy pamiętać, że życie osób niepełnosprawnych z pewnością nie jest łatwe. My, osoby pełnosprawne, nie powinniśmy dodatkowo im tego życia utrudniać, lecz okazywać im życzliwość, sympatię, nie możemy uważać ich za osoby gorsze od nas.
OdpowiedzUsuńBrawa należą się reżyserowi, który potrafił przedstawić poważny problem w sposób optymistyczny, pogodny, lekki, a jednocześnie skłaniający do myślenia.
Po przeczytaniu tego postu, mam ochotę obejrzeć ten film. Choć opis nie jest za długi, to już mam pojęcie o zarysie fabuły. Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie jestem fanką filmów, zdecydowanie wolę książki, jednak po przeczytaniu tego postu być może zdecyduję się na obejrzenie tej komedii. :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem co obejrzę dzisiejszego wieczoru. Dzięki za propozycję ;)
OdpowiedzUsuń