1 października 2015

Moje hobby, mój świat


    
    Dziennikarstwo to pasja

 

 

Prawdziwy dziennikarz musi mieć świadomość, 
że należy   do środowiska opiniotwórczego (...),
więc czasami delikatniej trzeba podchodzić do pewnych problemów. Głupotę można napisać zawsze – 
przecież papier przyjmie wszystko, 
a odwoływanie potem tego wszystkiego 
małą czcionką na szesnastej stronie – 
                              to chyba nie ma sensu.                                
(Łukasz Kadziewicz)


Kilka miesięcy temu dostałam zadanie dotyczące dziennikarstwa – napisanie  eseju na temat „ Dziennikarstwo- zawód czy powołanie?” Muszę przyznać,  że temat był tylko z pozoru prosty. Ciągle zmieniałam wstęp, nie mogłam się zdecydować na konkretną odpowiedź, aż w pewnej chwili pomyślałam, że napiszę tekst, który będzie zbiorem informacji, jakie zdobywałam od dzieciństwa aż do dnia dzisiejszego. Bardzo mi to pomogło  w pisaniu i dziś efektem mojej pracy jest poniższy esej, do którego przeczytania zachęcam.

Dziennikarz - zawód czy powołanie? To pytanie  w zasadzie dotyczy każdej profesji. Każdy zawód można traktować jako sposób na zarabianie pieniędzy, po prostu działanie, które pozwala utrzymać siebie i rodzinę, albo jako  powołanie. I wtedy wszystko, co robi się na co dzień, będzie się traktować jak misję: z pełnym zaangażowaniem. W swojej pracy zastanowię się nad tym, czy zawód dziennikarza podlega w tym względzie jakimś szczególnym kryteriom. Pamiętam z dziecięcych lat obraz elegancko ubranej kobiety, która z nienaganną dykcją prezentowała wiadomości. Jako dziecko marzyłam o tym, by być jak ta kobieta –elegancka, mądra i sławna. Zawsze byłam dzieckiem, które dużo mówiło, dlatego w rodzinie żartowano sobie, nazywając mnie panoramą. Od najmłodszych lat  dziennikarza postrzegałam jako pasjonata z ogromną wiedzą. Z upływem lat oraz   w miarę kształtowania się mojej osobowości i poglądów, zaczęłam rozumieć coraz więcej. Teraz widzę, jak bardzo się myliłam.  Wystarczy spojrzeć na tematy  różnych artykułów  i skonfrontować je z zamieszczoną treścią. Ile jest w nich nieprawdziwych informacji! Dlaczego? Dlatego, że prawdziwe są dużo mniej atrakcyjne dla odbiorców. To smutne, lecz życie jest – niestety – brutalne.

Warto  zatem zastanowić się, czym naprawdę kieruje się w życiu osoba, która wybiera dziennikarstwo. W pierwszej chwili pomyślałam o Kodeksie dziennikarza, a więc dokumencie, który  określa, kim jest  człowiek wybierający ten zawód. Dziennikarz przede wszystkim ma służyć społeczeństwu przez szukanie  i ukazywanie prawdy. Dlaczego więc jest tak, że dziennikarze za wszelką cenę dążą do pewnego rodzaju samozniszczenia, szukając sensacji, ubarwiają i wyolbrzymiają fakty, tracąc przy tym wiarygodność. W zasadę dziennikarstwa wpisane jest także poszanowanie wartości uniwersalnych, kultury i tradycji. Jest ono najczęściej łamaną zasadą ze wszystkich. Do najczęstszych nadużyć dochodzi szczególnie ze strony tak zwanych bulwarówek czy też brukowców. Dla tego typu mass mediów pracują zazwyczaj osoby, zwane paparazzi, dla których nie istnieją żadne granice. Ich zadaniem jest znalezienie tematu za wszelką cenę i  nieważne, czy naruszy to dobre imię innej osoby. Tacy ludzie wzbudzają we mnie niechęć,  a nawet bunt. Nigdy nie potrafiłam przyglądać się cierpieniu innych, dlatego też nigdy nie popierałam pracy paparazzich, którzy nie są dziennikarzami z powołania. To ludzie  szargający  dobre imię zawodu dziennikarskiego.

Prawdziwy dziennikarz - w moim przekonaniu -  nadal jest  osobą, która posiada ogromną wiedzę, determinację i siłę do osiągnięcia zamierzonego celu. Dobry dziennikarz  to ten, który wykonuje swoje zadania z wielką pasją, zaangażowaniem, z pełną odpowiedzialnością. Powinien kierować się przede wszystkim uczciwością i szczerością w przekazywaniu informacji. W swoim życiu zawodowym powinien przede wszystkim mieć na uwadze to, jak wielką siłę ma słowo dziennikarza. Każdego dnia powinien sobie zadawać pytanie: czy to, co robię, jest moją pasją i  misją, jaką mam do spełnienia? Czy też może jest zadaniem wykonywanym od niechcenia, tylko po to, aby nikt nie wytknął mi, że jestem nieudacznikiem, który niczego w   życiu nie osiągnął.  Dziennikarką, która swoją pracę nazywa swoją pasją, jest Alicja Stolarczyk. Jak powiedziała w jednym z wywiadów: czasem, gdy ktoś pyta mnie, czym jest dla mnie ta praca, to odpowiadam, że udało mi się, bo uprawiam hobby, a przy okazji jeszcze mi za to płacą. Robię coś, co lubię. Jestem w stanie się utrzymać. A to znaczy, że połączyłam to, co najlepsze. Według mojego odczucia, osoba taka jak Alicja Stolarczyk będzie dziennikarzem rzetelnym,  a co za tym idzie, jej praca nie będzie jej nudzić, lecz uszczęśliwiać. Informacje przez nią przekazywane nie będą tylko sztucznym bełkotem, a prawdziwym i pożądanym przez odbiorców słowem. Rzetelność bowiem jest  jednym z najważniejszych elementów w powołaniu dziennikarskim. Podobnie myśli Marcin Wcisło -   dobry dziennikarz to nie ten, który ukończył fakultet dziennikarski na renomowanej uczelni, lecz ten kto potrafi obiektywnie przedstawiać fakty każdego dnia, bez wyjątku. I taki cel winien przyświecać każdemu, kto podejmuje się tego zawodu. Nie jest to proste, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Ja odbieram to jako słowa pociechy i zachęty.
Wielu młodych ludzi pragnie podjąć studia dziennikarskie. Większość z nich jest od początku negatywnie nastawiona do swojej sytuacji. Sama wiem coś na ten temat, ponieważ ilekroć zaczynam z przyjaciółmi rozmowę na temat tego, co pragnę robić w przyszłości, słyszę: Daj spokój, nie znajdziesz po tym pracy! Studia na tym kierunku są nudne, lepiej się zastanów. Pomyśl, zanim podejmiesz tę decyzję.  Możliwe, że w takim momencie powinnam powiedzieć: macie rację, to nie jest kierunek dla mnie, ale tak się nigdy nie stanie. Silna wola i duch walki o swoje marzenia pomaga mi przebić się przez mur negatywnych komentarzy. Codziennie staram się rozwijać, aby  spełniło się moje  marzenie o studiach dziennikarskich. Nie o prestiżu marzę ,  ale chcę pomagać przekazując  informacje. Zawód dziennikarza należy do jednego z bardziej prestiżowych. Ale prestiż to nie wszystko. Jeśli tę profesję traktuje się na serio, to wymaga sporego samozaparcia, odpowiedzialności i wielu wyrzeczeń. To zawód niezwykle interesujący, ale także niezwykle absorbujący  – pisze Marcin Wrona. Z kolei Jacek Karnowski w rozmowie z Markiem Palczewskim wypowiada następujące słowa: Dziennikarstwo znów staje się zawodem par excellence, zawodem ludzi, którzy je kochają, lubią i szanują, a nie tych, którym zależy tylko na zarabianiu pieniędzy. W Polsce - choć oczywiście to było szersze, światowe zjawisko - w latach 90. XX wieku i na początku XXI z dziennikarstwa zrobił się przemysł, było ono biznesem, a nie misją czy powołaniem. Pieniądze wszystko przesłoniły. Wypowiadając powyższe zdanie, podkreśla, że dziennikarstwo jest powołaniem. I na koniec słowa jednego  z największych autorytetów dziennikarstwa – Ryszarda Kapuścińskiego: dziennikarza nie powinien charakteryzować cynizm, ponieważ jego praca opiera się głównie na kontakcie z drugim człowiekiem, który oczekuje od niego prędzej zrozumienia, otwartości i szczerej relacji. Człowiek - źródło tekstów każdego dziennikarza - nie chce być informatorem, ucieleśnieniem tematu na artykuł życia czy chodzącą wierszówką.

Sylwia

Grafika
http://www.gazetamarketingowa.pl/wp-content/uploads/2015/09/d4-500x500_c.jpg
http://igol.pl/wp-content/uploads/d/dziennikarstwo_sportowe__pasja.jpg