16 września 2023

Kącik motywacji

 

          Mniej znaczy więcej

 

 

Próżniaczyć - szlachetna to sztuka!

Ubóstwiam stan bezczynności.

Bezcenną jest każda minuta

gdy wzbraniam się od aktywności.

(André Bjerke)


Ostatnio, będąc w szkole i siedząc w ławce, spojrzałem  na zeszyt mojej koleżanki. Widniał na nim napis: Less is more.  Zapewne  nikt by nie zaczął snuć rozważań na temat tytułu na zeszycie.  Nic bardziej mylnego! Podczas długiego czerwcowego weekendu zauważyłem coś, co mną wstrząsnęło. Przez większość czterodniowej przerwy od szkoły nie potrafiłem się odprężyć. Mój mózg szukał nieustannie stymulacji, chciałem wykonywać  wyłącznie czynności, które uznałbym za produktywne. 

Podążanie za ocenami oraz wszechobecny kult produktywności są bez dwóch zdań rzeczami, które zaprzeczają myśli: Less is more.  Dodatkowo w mediach społecznościowych  śledzimy  osoby chwalące się  świetnie zorganizowanym czasem – wręcz   idealnym porządkiem każdego dnia. Wielu z nas marzy o takim życiu, więc nic dziwnego, że popadamy w pułapkę zastawioną przez nas samych - nie pozwalamy sobie na odpoczynek. Bez równowagi między odpoczynkiem a pracą  nigdy nie zaznamy spokoju i spełnienia.

Aktorka Diane Keaton w wywiadzie dla gazety More powiedziała: Nie miałabym pojęcia jak wykorzystać tydzień wolnego, a Elon Musk, spytany co zazwyczaj robi po pracy, odpowiedział: Zazwyczaj pracuję więcej. Tak  banalna – wydawałoby się -  czynność jak odpoczynek dla ludzi XXI  wieku wcale  nie jest prosta. Dlaczego?

Każdy wie, że po ciężkim dniu można jedynie zmusić się do przejrzenia  mediów społecznościowych  lub oglądania telewizji, a potem najczęściej zapada się w drzemkę.  Każdy więc  doskonale zna  uczucie zmęczenia, któremu towarzyszy trudność w zebraniu myśli. XXI wiek przyzwyczaił nas do korzystania z Internetu w momentach zmęczenia.  Sięganie po telefon stało się nawykiem dla większości z nas,  jednak miejmy na uwadze to, że wtedy nasz mózg nie odpoczywa, przeciwnie -  staje się przebodźcowany. Dlatego, gdy nie ma  się  na nic siły, najlepiej wyłączyć  telefon i spróbować położyć się na łóżku, usiąść gdzieś na świeżym powietrzu (choćby na balkonie) i zanurzyć  się w dźwięki otaczającej  natury. Badania dowodzą, że  już 15 minut takiego odpoczynku pozwoli odzyskać energię do działania.

Nie zawsze jednak podczas odpoczynku można wyciszyć swoje myśli. John Lennon kiedyś powiedział: Oddałbym wszystko w zamian za odrobinę spokoju w głowie. Przebywanie w ciszy z samym sobą potrafi być znacznie trudniejsze niż może się wydawać. Co w takim razie zrobić, by odnaleźć swój wewnętrzny spokój i zerwać z toksycznymi nawykami? Pierwszy krok – ograniczenie  używania  telefonu. Z raportu Ofcom wynika, że człowiek średnio sięga po swój telefon co 12 minut w ciągu dnia. Taki wynik robi wrażenie. Spróbuj wyłączyć swój telefon -  początkowo na godzinę w ciągu dnia, a w kolejnych dniach  wydłużaj  ten czas. Po  pewnym czasie zadaj sobie pytanie: jak się teraz czuję? 

Nicnierobienie początkowo może być wyzwaniem. Gdy zazwyczaj kieruje  się własną uwagę w stronę rozpraszaczy,  trudno ją będzie skupić na sobie. Ważne jest  skupienie się na naszych  emocjach. Identyfikowanie ich i akceptacja jest drugim krokiem do udanego odpoczynku. Można  wspomóc się zeszytem, w którym zapisuje się swoje myśli. Gdy nada się  myślom formę, w głowie zapanuje znacznie większy spokój. Z czasem, gdy  człowiek oswoi się  z wyrażeniem własnych myśli,  może wypróbować medytację. Wystarczy 5 minut,  aby poczuć rozluźnienie w całym ciele. Odpowiednikiem dla medytacji może być obserwacja  otoczenia, wsłuchiwanie się w niego i analizowanie odczuć. Metoda obiektywnego obserwowania świata to przydatna umiejętność, którą można  z czasem nabyć.

Trzeci krok to znalezienie  naszego safe space, czyli czynności, która po prostu sprawia nam przyjemność i nie musi przynosić nam żadnych innych korzyści. Otwiera się przed nami mnóstwo możliwości, ponieważ wystarczy zastąpić  co powinienem  na co mogę/co chcę. Może to być spacer i słuchanie ulubionego podcastu,  jak i malowanie przy ulubionej muzyce. Niezależnie, co by to było, w ten sposób  okazuje się sobie szacunek i miłość. 

Mam nadzieję, że wskazówki umieszczone przeze mnie w tym poście pozwolą każdemu powiedzieć: Less is more  i cieszyć się życiem, w którym jest miejsce i czas na wypoczynek. 

Kacper Wodyk

 

Grafika:

https://in.pinterest.com/pin/622059767267755017/

https://www.freepik.es/vector-gratis/gente-viendo-pelicula-casa_8622338.htm

https://pixabay.com/pl/vectors/park-park-miejski-ludzie-chodzi%C4%87-7153125/