17 września 2022

Kącik motywacji

 

   Jak nie przegapić młodości?

 

Zła wiadomość jest taka, że czas leci.

Dobra wiadomość jest taka, że Ty jesteś pilotem.

(Michael Altshuler)


Chyba każdy z nas wie, jak bardzo doskwiera nam upływ czasu. Szczególnie można to odczuć, kiedy chodzimy do szkoły i musimy skupiać się na nauce. W dzisiejszych czasach ciągle pędzimy i nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak szybko życie przecieka nam między palcami. Myślę, że ten tekst najbardziej może przydać się naszym pierwszoklasistom, ale starsi na pewno też znajdą tu coś dla siebie. Kiedy przyszłam do naszej szkoły, miałam bardzo ambitny plan, jak zapewne większość z nas - uczyć się jak najlepiej, zdać dobrze maturę i dostać się na wymarzone studia. Czy czegoś nie przegapiłam? Oto mój poradnik: jak przeżyć liceum i nie żałować.

Nauka to podstawa. Jak każdy z nas wie, to do jakiej szkoły poszliśmy, nie jest wyznacznikiem ilości materiału, jaki mamy posiąść w danym czasie. Uczyć trzeba się wszędzie i nikt  mi nie wmówi, że to nieprawda. Nauka jest bardzo ważna. Przecież po to znaleźliśmy się tutaj - żeby zdobywać wiedzę. Dobrą radą, którą już słyszeliście zapewne wielokrotnie, jest systematyczna nauka. Pojęcie znane od dawien dawna. Chyba nikt nie lubi bać się o to, że zostanie zapytany, kiedy nic nie umie albo - co gorsza - nie uzupełni zaległości, których zdążył sobie narobić. Musimy pamiętać, że nauki jest dużo, a czas nie jest z gumy i płynie szybko. Musimy postawić sobie cel, jaki chcemy osiągnąć i do którego chcielibyśmy dążyć. Nauka bez wyraźnego celu jest dużo mniej efektywna, ponieważ  sami do końca nie wiemy, po co się uczymy. Kiedy obierzemy sobie cel, np. dobre przygotowanie się do rozszerzonej matury z języka polskiego, wtedy nasza praca będzie sprawna i przyniesie owoce w postaci dobrych wyników. Pamiętajcie, czego raz się dobrze nauczycie, tego już nie zapomnicie. Uczcie się na błędach starszych - zapewniam was, że dużo bym dała, żeby pracować od początku tak, jak teraz wam radzę.

Nie samą książką człowiek żyje. Czy nauka to cały nasz świat? Na pewno nie. Nauka jest bardzo ważna, a już tym bardziej na etapie liceum, ale nie możemy też zapominać o tym, że jesteśmy młodzi. Ten wiek już do nas nie wróci, będziemy tylko starsi i już niedługo nie będziemy mogli się nazywać nastolatkami i tłumaczyć wszystkiego młodzieńczą głupotą. Matura nie bez powodu nazywa się egzaminem dojrzałości. Po skończeniu liceum nasze życie na pewno się zmieni i chyba nie chcielibyśmy żałować tego, że spędziliśmy cztery lata z nosem w książkach. W liceum musimy zadbać o relacje - nowa klasa, szkoła, nowi przyjaciele. Musimy poznawać ludzi, otwierać się na świat, popełniać błędy i uczyć się na nich. Liceum to czas budowania relacji, odkrywania samego siebie, swoich zainteresowań i przede wszystkim budowania niezapomnianych wspomnień. Kto z nas za dwadzieścia lat będzie wspominał to, jak trudny był sprawdzian z matematyki? Nikt. Będziemy wspominać nauczycieli, przyjaciół i chwile spędzone w szkole, kiedy działo się coś innego niż zwykła nauka. Musimy żyć, a nie tylko egzystować.

Zapisać się na kartach historii. My będziemy pamiętać szkołę, ale czy szkoła zapamięta nas? Jeżeli będziemy tylko uczyć się i  nic poza tym, to zapewne nie. Wtedy nasze dobre wyniki zostaną odczytane na zakończeniu roku szkolnego i tyle będzie pamięci o nas. Możemy jednak zadbać o to, żeby  ślad po nas nie zginął tak szybko. Jak?  Angażując się w życie swojej klasy i szkoły. Jest tyle możliwości. Dobrze się uczysz - bierz udział w konkursach, interesujesz się literaturą - odwiedź bibliotekę i pisz teksty na bloga, lubisz muzykę - zapisz się do chóru. Możesz dołączyć do wolontariatu, uczęszczać na różne koła zainteresowań, wstąpić do jakiejś sekcji. Jeżeli masz chrapkę na władzę i wiesz, jak być dobrym przywódcą – działaj w samorządzie klasowym, a jeżeli masz pomysł na to, jak nasza szkoła mogłaby stać się jeszcze lepszym miejscem,  spróbuj swoich sił w samorządzie szkolnym. Nasza szkoła otwiera drzwi dla każdego, niezależnie od tego, czym się interesujesz. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Satysfakcja jest niesamowita i mimo że czasem bywa trudno pogodzić wszystkie zajęcia, to uwierzcie mi, że warto.

Moje rady to może niewiele, ale jeżeli byłabym teraz w klasie pierwszej, to chciałabym usłyszeć takie słowa. Mam nadzieję, że komuś w ten sposób pomogłam i być może poczuje się teraz odrobinę mniej zagubiony w nowym środowisku. Uważam, że te trzy rady, które wam dzisiaj dałam, są najważniejsze. To one gwarantują szczęśliwe i spokojne życie na najbliższe cztery lata. „Zła wiadomość jest taka, że czas leci. Dobra wiadomość jest taka, że Ty jesteś pilotem.”- mówią słowa motta. Oznaczają one, ze wiele zależy od samego człowieka.  Nie zmarnujcie więc tego czasu, ale nie wywierajcie też na sobie za dużej presji. „Wszystko płynie”, więc płyńcie i wy. Bądźcie sobą i nie zapominajcie o tym. Życzę  zarówno pierwszoklasistom, jak i starszym kolegom wielu sukcesów w nauce oraz w rozwijaniu  wszelkich pasji. Nie obudźcie się z pustą głową miesiąc przed maturą!

Paulina


Grafika:

https://pixabay.com/pl/photos/uczenie-się-egzaminy-przygotowanie-951818/

https://pixabay.com/pl/photos/komputer-uczeń-uczniowie-szkoła-491760/

https://pixabay.com/pl/illustrations/kościół-muzycy-bazylika-muzyka-6754934/