3 lutego 2018

Kącik młodego historyka




           Krzyk Czarnobyla

 
Człowiek pośród śmierci żyje,
ale nie pojmuje,
cóż to takiego śmierć.
(Swietłana Aleksijewicz)


Z pewnością każdy z nas słyszał o katastrofie, która wydarzyła się 26 kwietnia 1986 roku w Czarnobylu. W elektrowni, która służyła do wytwarzania uranu, wystąpiły niepożądane reakcje chemiczne, które doprowadziły do wybuchu wodoru. Wybuch ten rozsadził rdzeń reaktora i zerwał przykrywającą go, ważącą 2 tysięcy ton, stalową płytę. Była to jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku.
W jaki sposób doszło do wybuchu? Dzień przed katastrofą odbywały się przygotowania do testu, który miał  poprawić standardy bezpieczeństwa. Jego zadaniem było sprawdzenie funkcjonowania systemu odpowiedzialnego za chłodzenie reaktora w sytuacji awaryjnej. Test uważano za całkowicie bezpieczny dla otoczenia. Zamierzano stopniowo obniżać moc reaktora, do około 1/3 w stosunku do normalnej. Odcięto dopływ wody do turbin, a zadaniem naukowców była obserwacja, czy taka ilość energii wystarczy do podtrzymania zasilania, nim rozpędzą się silniki spalinowe, które są odpowiedzialne za utrzymanie działania reaktorów w sytuacji awaryjnej. Test miał trwać minutę. W nocy z 25 na 26 kwietnia rozpoczęto próbę. Jednak moc spadła bardziej niż planowano, czego wynikiem było tzw. zatrucie ksenonowe. Pracownicy nie wiedzieli o zatruciu, więc operatorzy postanowili z powrotem podwyższyć moc reaktora, co było błędem i przyczyną katastrofy. Zespół stracił kontrolę nad reaktorem, a o godzinie 1:22 doszło do kolejnego spadku mocy. Mimo to kontynuowano eksperyment. Kolejny test odbył się o godzinie 1:23. Odłączono dopływ pary do pomp. Moc zaczęła nieumiarkowanie rosnąć, a w ciągu kilku sekund kilkadziesiąt razy przekroczyła maksymalną moc reaktora. Błyskawicznie doszło do reakcji chemicznych, po których nastąpiła eksplozja wodoru, a to doprowadziło do rozsadzenia rdzenia reaktora. Atmosfera została skażona dużymi ilościami substancji radioaktywnych. Po tym wydarzeniu zniszczony reaktor bezzwłocznie zalano betonowym sarkofagiem, a na obszarze 2,5 tysiąca kilometrów kwadratowych została wyznaczona zamknięta strefa buforowa. Utworzono także strefę szczególnego zagrożenia, która znajdowała się w promieniu dziesięciu kilometrów od miejsca wybuchu. Do dziś jest ona zamknięta.

Straty w ludziach. Spore kontrowersje budzi szacowana liczba ofiar katastrofy. Podaje się, że 134 pracowników elektrowni było narażonych na silne działanie promieniowania jonizującego, które spowodowało ostrą chorobę popromienną. Według statystyk 28 z nich zmarło w wyniku napromieniowania, a 2 osoby  na skutek obrażeń. Wbrew pozorom, to nie Ukraina najbardziej ucierpiała w wyniku katastrofy. Wysiedlono na niej około 300 miasteczek i wiosek, ale ze względu na niesprzyjający kierunek wiatru, Białoruś musiała ewakuować ich dwa razy tyle. Nikt nie wie, czy pozostają niezamieszkane do dziś. 
Co warto wiedzieć na temat skutków katastrofy? Największe promieniowanie zostało odnotowane w pobliskim lesie. Wskutek którego obumarły  sosny zyskując rudawo-czerwony kolor. Dzięki temu miejsce zyskało nazwę Czerwonego Lasu. Opad radioaktywny, który powstał po eksplozji, dotarł aż do Irlandii. Po tragedii wspominano także o rzekomych mutacjach powstałych na skutek promieniowania. Rozbieżność zdań na ten temat powoduje brak ostatecznego potwierdzenia tej kwestii. Słynny wybuch rodzi do dzisiaj wiele domysłów, a światowe media prześcigają się w doniesieniach, nie zawsze prawdziwych. Szum informacyjny i przeinaczanie faktów wynikały zarówno z trudności w zdobywaniu rzetelnych informacji od władz, jak i z potrzeby szukania sensacji. 
O Prypeci, niegdyś licznie zamieszkałej przez pracowników elektrowni i ich rodziny (50 tys. mieszkańców), mówi się dziś Miasto Widmo. Przedmioty, które pozostawili ludzie (m.in. meble, sprzęty kuchenne) tworzą dziś dramatyczny krajobraz opuszczonego w popłochu miasta. Prypeć ma jednak nowych lokatorów: dzikie konie, bobry, dziki i wilki. Zamknięta dla ludzi strefa stała się oazą dzikich zwierząt. Siła natury zaskoczyła nawet przyrodników. Ludzie nie pojawią się tu przez kolejne 24 tysiące lat. Tyle czasu potrzeba, by pluton zmniejszył swoje promieniowanie o połowę. Trwają dyskusje naukowców na temat tego, jakie będą ostateczne konsekwencje życia w napromieniowanej strefie. Okolice dawnej elektrowni są od 30 lat poligonem doświadczalnym.

Uważam, że katastrofa w Czarnobylu jest dowodem na to, że mimo stworzenia przez człowieka tak potężnych urządzeń i systemów technologicznych, które pracują z niewyobrażalną niezawodnością, może dojść do awarii, która w ciągu kilku minut potrafi zniszczyć więcej niż niejeden z nas może sobie wyobrazić.

Karolina

Grafika:
https://i.wpimg.pl/730x0/m.gadzetomania.pl/mural-345980-36cfb46c210f5d181af.jpg
http://faktopedia.pl/uimages/services/faktopedia/i18n/pl_PL/201704/1493190841_by_Mudzina_500.jpg?1493190841
http://fotokomorka.com/wp-content/uploads/2015/10/20080426123546.jpg
https://i.wpimg.pl/O/644x483/d.wpimg.pl/982111140-1036139991/czarnobyl.jpg

26 komentarzy:

  1. π razy_drzwi3 lutego 2018 06:38

    Ciekawy temat na post. Z pewnością każdy powinien sobie zdawać sprawę z tego, jakie konsekwencje niesie za sobą promieniowanie jonizujące. To okropne, że wydarzyła się taka tragedia, lecz należy z niej wyciągnąć odpowiednie wnioski, nie zamykając się na nowe możliwości technologiczne (co robi wiele osób w obawie przed kolejnymi awariami).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację.Nie warto się zamykać na nowe możliwości technologiczne, ale uważam, że należy ulepszyć sprzęty kontrolne, które zareagują w razie jakiejkolwiek awarii.

      Usuń
  2. I takie są skutki rozwoju cywilizacji. Człowiek niby chce dobrze, niby chodzi o zwykłą próbę bezpieczeństwa, a wyszła z tego katastrofa światowego formatu. Nie jesteśmy w stanie zapanować nad tym, co sami wytworzyliśmy - nie wiem jak innych, ale mnie to przeraża. Oczywiście wszystko może ulec awarii, ale trzeba pamiętać od początku, zwłaszcza przy tego typu sprzętach. Może kiedyś ludzie zrozumieją jak wiele szkód może przynieść ich nieuwaga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze , że wybrałaś ten temat ,ponieważ to uświadomi ludziom ,że człowiek wskutek swojej nieostrożności jest w stanie doprowadzić cały ekosystem do stanu, z którego powracał będzie do punktu wyjścia całe dziesiątki, jeśli nie setki lat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezwykle ciekawy post,który skłania do myślenia.Wcześniej nie zgłębiałam się w historię katastrofy z Czarnobyla,ale po tym wpisie na pewno to zmienię.To straszne,że ludzie sami powodują tak groźne katastrofy, których skutki będę odczuwalne przez tyle lat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że ludzie sami do tego doprowadzili, jak widać wystarczyła jedna drobna nieuwaga by doszło do katastrofy na tak ogromną skalę.

      Usuń
    2. Masz rację. Uważam, że każdy powinien poznać historię Czarnobyla, który był pięknym miejscem, a jego "zniszczeniu" zdecydowały sekundy.

      Usuń
  5. Interesujący post. Od zawsze ciekawiło mnie to zdarzenie do którego doszło w Czarnobylu . Nie sądziłem że straty w ludziach są tak ogromne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Temat Czarnobyla nieustannie zostawia po sobie niedosyt. Tak wiele wiemy, a wciąż jest zagadką. Bardzo dobrze, że się go podjęłaś.

    Warto wiedzieć, że Prypeć był zaprojektowany i wybudowany specjalnie na potrzeby pracowników elektrowni. Młode rodziny w krótkim czasie zamieszkały nowoczesne osiedla i zaczęły korzystać z usług proponowanych przez socjalistyczne państwo. W planach miasta nie było cerkwi, więc podobnie, jak w większości dzielnic robotniczych, obywatele mieli wypełniać przede wszystkim swoje obowiązki względem państwa.
    Polecam przeczytać reportaże, bądź obejrzeć filmy dokumentalne z tamtego miejsca. Miasto w jednej chwili opuszczone przed laty, przeraża. Sprawia wrażenie, jakby jego mieszkańcy chwycili najpotrzebniejsze rzeczy i wyjechali... niestety to prawda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam przeczytać książkę Swietłany Aleksijewicz "Krzyk Czarnobyla", jest ona zbiorem opowieści osób które przeżyły wybuch reaktora.

      Usuń
  7. Bardzo ciekawy post! Daję wiele do myślenia. Ludzie powinni uważać co robią ponieważ skutki naszych złych poczynian będą widoczne w ekosystemie przez wiele lat i powinniśmy o tym pamiętać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo interesujący post, Karolino. Tragedia pokazała, że nawet technologicznie niezawodnie urządzenie może spowodować ogromne straty. Niesamowicie żal jest ludzi, którzy w pośpiechu musieli uciekać przed niebezpieczenstwem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta katastrofa dotknęła wielu osób i nie tylko tych, które mieszkały na Ukrainie jak wspomniałaś. Tyle ludzi straciło życie, a ci co żyją w dzisiejszych czasach czują skutki tej katastrofy. Bardzo fajny pomysł na post, na pewno dzięki niemu wiele osób uświadomi sobie jak duże spustoszenie ona spowodowała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Temat katastrofy w Czarnobylu ciekawił mnie od zawsze. Oglądałam wiele filmików w internecie, które miały wyjaśnić mi jak do tego doszło jednak bezskutecznie. Nie potrafię pojąć jak jedna chwila mogła zdecydować o tak wielkiej stracie i wielu negatywnych skutkach. Miałam też okazję obejrzeć film pt "Czarnobyl. Reaktor strachu". Polecam go ludziom o mocnych nerwach, ponieważ niejednokrotnie potrafił mnie zaskoczyć. Jest to dreszczowiec, więc co tu więcej mówić. Mimo to dwa razy do niego wróciłam i za każdym razem rodziła się we mnie ta ogromna ciekawość. Myślę, że oddaje on idealnie klimat tego co napisałaś o Prypeci.
    Raz czytając o całym wybuchu, znalazłam reportaż o małżeństwie mieszkającym w skażonej strefie juz od bardzo dawna. Na początku się zdziwiłam, że takie osoby są ale później zrozumiałam, że tutaj mieli swoje życie i wszystko co osiągnęli dzięki swojej pracy. Ludzi, którzy tak jak to małżeństwo zostali w miejscu skażenia jest bardzo mało. Ci ludzie żyją w biedzie i też w dużym zagrożeniu. Ale sami widzicie, że konsekwencje wybuchu dotarły dalej niż tylko do okolic Czarnobyla. Myślę, że jeszcze przez bardzo długi czasu będziemy mieć z nimi do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także oglądałam ten film i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że wzbudzi we mnie takie emocje. Cieszę się, że zainteresował Cię temat katastrofy i nie jesteś na to obojętna.

      Usuń
  11. Bardzo interesujący artykuł. Nigdy nie pomyślałabym, że tyle ludzi zginęło nie tylko w Czarnobylu, ale i w innych wydarzeniach. Dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  12. (e)redaktorka9 lutego 2018 14:30

    Artykuł przyprawia o dreszcz grozy. Zdjęcia ukazują ogrom tragedii, wyglądają jak kadry z przerażającego filmu. Post niezwykle ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobry artykuł ,lecz gdyby reaktor nie był używany też w celach wojskowych w ogóle nie doszłoby do tego wypadku ,ponieważ można by go całkowicie inaczej zabezpieczyć.

    OdpowiedzUsuń
  14. (π) xwardachx17 marca 2018 12:34

    Bardzo dobry artykuł opisujący dokładnie wybuch elektrowni jądrowej w Czarnobylu, nie miałam pojęcia, że tyle osób straciło życie w skutek tej katastrofy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czasami zastanawiam się co tak naprawdę dzieje się teraz w strefie zamkniętej jaką stał się Czarnobyl. Podobo ktoś tam wrócił i mieszka jednak na ile jest to prawda, a na ile fikcja nie mam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dużo słyszałam o wybuchu w Czarnobylu, ale nigdy się w to bardziej nie zagłębiałam. Uważam, że dzisiaj taka katastrofa nie wydarzyłaby się, a gdyby nawet nie niosłaby za sobą tylu ofiar i negatywnych skutków. Bardzo możliwe, że wynikało to z braku dostatecznej wiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo czytałem o awarii w Czarnobylu. Moim zdaniem taka katastrofa, teraz jest tylko możliwa w wyniku sabotażu, lub złej konstrukcji reaktora. Irytuje mnie fakt, że w Polsce ludzie nie chcą elektrowni jądrowych mimo tylu zalet, które powodują przez awarię w Czarnobulu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Awaria w Czarnobylu to temat, który ciekawi niejednego człowieka. Sam jestem bardzo ciekawy jeszcze wielu kwestii, które nie zostały przeze mnie odkryte.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oglądałam film "Czarnobyl. Reaktor strachu", który pomógł mi bardziej wyobrazić sobie to miejsce. Zadziwia mnie fakt, że takie przypadkowe zdarzenie może przynieść tak tragiczne skutki...

    OdpowiedzUsuń
  20. Katastrofa w Czarnobylu to okropny wypadek, który pozostawił po sobie ślad na długie lata. Wydarzenie to jednak nie powinno hamować postępu technologicznego, natomist powinno przestrzegać przed nieuwagą. Świetny post!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo czytałem i interesowałem się wybuchem reaktora elektrowni w Czarnobylu. Lecz mimo to post mnie bardzo zaciekawił i dowiedziałem się o wielu bardzo interesujących faktach. Polecam przeczytanie tego artykułu.

    OdpowiedzUsuń