Małyszomania wciąż trwa!
Garbing,
fajeczka, no i poleciało!
(Piotr
Żyła)
Małyszomania rozpoczęła się na początku tego
tysiąclecia, kiedy to Adam Małysz królował na skoczniach świata. Każdy z nas spotkał się z tym zjawiskiem, ba
sam pewnie w jakimś stopniu jest małyszomaniakiem! Jak wiele osób nie oglądało
oglądał skoków narciarskich? Sądzę, że tylko nieliczni. Nawet niedzielni kibice
pragnęli przeżywać radosne chwile zwycięstwa, które Adam Małysz dostarczał nam
co zimowy weekend. Skoki narciarskie to sport, który nie każdy może uprawiać –
choćby ze względu na brak dostępu do
skoczni, to jednak dzięki sukcesom
Polaka cieszy się wielkim zainteresowaniem.
Chłopcy w całej Polsce tworzyli małe skocznie, chcieli zasmakować
dyscypliny mistrza.
Skoki
narciarskie biły rekordy oglądalności w telewizji. Przed ekranami zasiadały miliony rodaków, jednocząc
się w kibicowaniu. Tysiące Polaków
jeździło na zawody do Zakopanego, ale i nie tylko tam! Zawody odbywały się
niemal na całym świecie, a prawie wszędzie można było spotkać biało-czerwone barwy.
Małyszomania to niewątpliwie sposób okazywania patriotyzmu. Zapominaliśmy o
swoich kompleksach narodowych, tylko
byliśmy dumni, że jesteśmy Polakami i nasz rodak jest najlepszy na
świecie. Niestety, nie wszyscy byli wiernymi kibicami, gdy Adam Małysz miał
spadek formy, część osób zapomniała o jego zasługach i nie wspierała go w
trudnych momentach. On jednak po kilku latach przerwy w sukcesach odleciał
swoim konkurentom i znowu był nie do przeskoczenia. Niemalże do ostatnich
zawodów sezonu narciarskiego nie było wiadomo, kto zdobędzie kryształową kulę,
czy będzie to Adam Małysz, a może Andres Jacobsen. Zwyciężył oczywiście Polak i
był to jego czwarty wygrany Puchar Świata w skokach narciarskich. Nikomu więcej
w historii nie udało się tego dokonać. Za wszystkie chwile radości, których nam
dostarczył, kochamy Adama Małysza. Również za jego postawę, a w szczególności - skromność. Dzięki Adamowi na
polskich skoczniach jest wspaniała atmosfera, jakiej nie sposób spotkać gdzie
indziej na świecie.
Do
rozkwitu małyszomanii z pewnością przyczynili się też komentatorzy sportowi.
Swoim okazywaniem emocji zwiększali nasze nadzieje na wygraną. Jednym z
dziennikarzy, którego najlepiej wspominam, jest Włodzimierz Szaranowicz. W
niezwykle barwny sposób, z
zaangażowaniem mówił o skokach
narciarskich, a wiele osób doprowadzał do łez wzruszenia. Lot skoczka
przedstawiał jak dzieło na najwyższym
poziomie artystycznym. Jego głos kojarzy się z największymi sukcesami
Adama Małysza, np. igrzyskami w Vancouver , gdy Polak zdobył dwa srebrne medale. Prawdziwym kibicom ciągle
brzmi w uszach, gdy Włodzimierz Szaranowicz krzyczał: Leć Adam, leeeć! .
Teraz, gdy Adam Małysz już nie
skacze, małyszomania wciąż trwa. Przeniosła się
na innych polskich skoczków. Polacy nie zapomnieli o skokach
narciarskich, ciągle kibicują rodakom, którzy próbują walczyć o coraz wyższe
lokaty. Gdyby nie sukcesy Adama Małysza,
inni nie zafascynowaliby się skokami, a dzięki temu mamy nowe młode talenty,
które już zaczynają zdobywać sukcesy i sympatię kibiców.
Małyszomanka
Kochana Małyszomanko! jestem od wrażeniem Twojej pasji ! :) świetny post ! :) Moim ulubieńcem jest Piotrek Żyła :) ajajaj ! ten to ma fantazję :)
OdpowiedzUsuńP.S pisz więcej postów ! jesteś wspaniała !! :D
Jak miło spotkać bratnią duszę :) Piotrek Żyła chwyta za serca swoimi szczerymi, radosnymi wypowiedziami!
Usuńza moich czasów nie było narciarstwa.. ach czy Wokulski dla mnie zostałby skoczkiem narciarskim ?
OdpowiedzUsuńZostałby! Skakałby z Nowego Zjazdu!
UsuńLecz czy osiągnąłby coś w tym sporcie ? Nie będę żoną zwykłego amatora !
Usuńświetny post ! :) Czy będzie Stochomania ? wątpię. Ale gdyby nie Adam Małysz to skoki nie byłby popularne w Polsce
OdpowiedzUsuńNiestety Polska to taki kraj.. w którym adorujemy jedną wybitną jednostkę a nie dajemy pieniędzy na to by mieć w następnym pokoleniu następnego mistrza..
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą!
Usuń"Niestety Polska to taki kraj.." Polska jest taka jaką tworzy każdy z nas. Czy adrojujemy jednostkę? Nie sądzę... Ostatnie sukcesy Polskich skoczków na to wskazują. Ze zwycięstwa Piotra Żyły cieszymy się nie mniej niż Kamila Stocha. Adam Małysz był w szczególności adorowany gdyż nie było innych dobrych polskich zawodników. A co do finansów myślę że dzięki Adamowi jest lepiej - pojawiła się skocznia w Wiśle.
Usuńmimo,ze jestem fanką wielu sportów, nigdy nie lubiłam skoków narciarskich. Jednak ostatnio to się zmieniło dzieki Piotrowi Żyle- jego wypowiedzi potrafia poprawić humor :) i oczywiście super ogląda się jak nasi rodacy zajmują czołowe miejsca -widać, ze sport w Polsce jest na coraz wyższym poziomie :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie Adam Małysz i jego wygrane zachęciły mnie do oglądania transmisji skoków narciarskich. Gdy nasz Adaś siadał na belce startowej trzymałem za niego kciuki i czekałem na kolejny daleki skok. Nigdy się na nim nie zawiodłem.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wspomniałaś o Włodzimierzu Szaranowiczu. Zgadzam się, że to jego osoba nadała skokom takiej popularności w naszym kraju. Jego słynne do tej pory "Leć Adam, leeeć!" rozbrzmiewa do dziś w moich uszach. Nie robił tego na pokaz, jak niektórzy komentatorzy sportowi. Naprawdę kibicował naszemu skoczkowi, komentował każdą transmisję z wielkim zaangażowaniem
teraz krzyczymy: nic się nie stało!!
OdpowiedzUsuńNie jesteś na bieżąco! W ostatnich tygodniach Kamil Stoch stał się mistrzem świata, wygrał dwa konkursy z rzędu Pucharu Świata. W niedzielę Piotr Żyła dzielił najwyższą lokatę podium ze Gregorem Schlierenzauer. Polska drużyna zdobyła brązowy medal mistrzostw świata, a później stanęła na podium w zawodach Pucharu Świata :)
Usuńi tak piłka nożna jest narodowym sportem jakby nie patrzeć, mimo że reprezentacja narodowa przegrywa to jest młoda i widać w niej potencjał, lecz do tego potrzeba niej dobrego i madreco "dyrygenta"
OdpowiedzUsuńMiło jest oglądać wyczyny polskich sportowców odnoszących sukcesy, niestety media poświęcają im zaskakująco mało uwagi w porównaniu do piłki nożnej. Moim zdaniem sportowcy którzy godnie reprezentują nasz kraj. Nie możemy tak powiedzieć o wszystkich sportowcach, np. Agnieszka Radwańska zazwyczaj nie reprezentuje Polski na zawodach, gdyż w tenisie narodowość zawodnika często nie jest nawet podawana na turniejach. Gdy miała okazje zagrać dla naszego kraju na olimpiadzie, pokazała się w bardzo złym świetle, mówiąc, że olimpiada jest dla niej nieistotna, ważniejsze są dla niej turnieje (na których zarabia wielokrotnie więcej, niż dostałaby za medal, lecz nie reprezentuje kraju), jest mimo to traktowana jako gwiazda przez media.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sportem, ale mam duży sentyment do skoków narciarskich. Przywołują wspomnienia z czasów dzieciństwa, kiedy jako mały brzdąc oglądałam je z dziadkiem. ;-)
OdpowiedzUsuńWłodzimierz Szaranowicz to bardzo fajny komentator :D zachęcam do zapoznania sie z tym filmikiem http://www.youtube.com/watch?v=osvoHqrfhyA
OdpowiedzUsuńSuper jest ten filmik, pamiętam gdy oglądałam tę transmisję w telewizji w czasie gdy Adam kończył karierę. Uwielbiam te słowa Włodzimierza Szaranowicza: ,, co tydzień siadaliśmy jak do telenoweli" .
UsuńNajlepsze są łzy Pana Szaranowicza:D Nie mogę się powstrzymać od śmiechu:D Pan Włodzimierz Szaranowicz był naprawdę związany z Adamem Małyszem i jego karierą. To wspaniałe i godne podziwu:D Jak wielkim trzeba być komentatorem by tak przeżywać sukcesy i porażki jednego sportowca...
UsuńCieszę się z każdego udanego skoku naszych polskich skoczków, miło wiedzieć, że zainteresowanie skokami narciarskimi nie zmalało po zakończeniu kariery przez Adama Małysza (wydaje mi się, że jest to duża zasługa naszych skoczków, Piotr Żyła jest niesamowicie przystojny :))
OdpowiedzUsuńsledzmy karierę Mateusza Prusa, absolwenta naszego liceum, bardzo dobry chłopak, nie tylko na boisku ale i poza nim, dzisiaj bramkarz Rody Kerkrade, oby kiedyś z Tytoniem walczyli o numer 1 w polskiej bramce jak kiedyś w holenderskiej Rodzie dziś Przemek jest zawodnikiem PSV.
OdpowiedzUsuńDroga Małyszomanko musimy się spotkać, gdyż ja również jestem fanką skoków narciarskich <3 Z wielką determinacją oglądam każde zawody! Cieszę się, że napisałaś o tym post :) Naszym skoczkom życzę wielu sukcesów !! :D
OdpowiedzUsuńCzytając post momentalnie przypomniały mi się sceny sprzed kilku lat. Niedzielny obiad, w telewizji transmitowane skoki i nagle ten krzyk "Małysz skacze!!!". Cała rodzina, nie ważne czy ja, małe dziecko, czy babcia, czy wujek, czy mama. Wszyscy naraz, jak to się mówi na łeb na szyję, biegli do największego pokoju żeby tylko nie przegapić tego najważniejszego skoku. Dreszczyk emocji, łomot serca, bolące palce od trzymania kciuków i nieudolne wyginanie ciała z myślą "dalej, dalej, dalej" i nie ważne było czy się udało czy nie, zawsze byliśmy dumni z naszego Adasia. Dziękuję za możliwość wspomnienia tych niepowtarzalnych chwil i choć nie jestem małyszomanką bardzo mile wspominam Adama Małysza.
OdpowiedzUsuńMiło widzieć artykuł o swojej ulubionej dyscyplinie sportu :) Warto pamiętać o naszych skoczkach, można zawsze liczyć, że coś osiągną na zawodach, w przeciwieństwie do naszych piłkarzy :)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie Adam Małysz był i nadal jest naszą dumą narodową. Dzięki niemu i jego sukcesom wielu ludzi zainteresowało się skokami, a wręcz wyrosło nowe pokolenie sportowców pragnących osiągać takie sukcesy jak on. Cieszy mnie to, że ma godnych następców :)
OdpowiedzUsuńTak ale teraz Stoch przejął jego spóściznę.
UsuńNiewątpliwie tak, zaś nie jestem pewna czy Polska pokocha go tak jak Małysza. Wszystko jest możliwe.
UsuńChciałabym dodać jeszcze , że Adam Małysz komentuje zawody pucharu świata w Eurosporcie :) Można posłuchać jak ocenia skoki zawodników, opowiada o swoich przygodach : )
OdpowiedzUsuńw 2a są super chłopcy!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Małyszomania była bardzo popularna w czasach świetności Małysza, to naprawdę wielki skoczek, a do tego wspaniały człowiek. Cieszę się, że dzięki niemu skoki narciarskie stały się popularne w Polsce. Sama już od wielu lat jestem wierną fanką skoków :) Każdemu konkursowi niezmiennie towarzyszą wielkie emocje. Miałam zaszczyt być nawet na jednym z takich konkursów i widzieć naszego mistrza z odległości kilku metrów! To dopiero ogromne przeżycie, dzięki któremu mam wspaniałe wspomnienia ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że poruszyłaś temat dotyczący skoków narciarskich. Sport to naprawdę świetna sprawa a dreszcz adrenaliny podczas kibicowania, bezcenny. Adam tej adrenaliny zapewniał nam pod dostatkiem teraz pora na kolejnych, również świetnych, naszych polskich skoczków. ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam czasy, gdy cała moja rodzina zbierała się przed telewizorem, gdy tylko zaczynały się skoki narciarskie. Adam Małysz był bez wątpienia doskonałym zawodnikiem. Mimo, że jego kariera jako skoczka już się zakończyła nadal mamy świetnych sportowców, na których możemy liczyć i nie załamywać się po każdym ich kolejnym występie. Obecnie przecież nasi skoczkowie również odnoszą spore sukcesy. Mamy również światowej klasy siatkarzy oraz wielu innych sportowców, dzięki którym czujemy dumę słuchając Mazurka Dąbrowskiego, gdy stają oni na najwyższym stopniu podium.
OdpowiedzUsuńMyślę, ze skoki narciarskie to jedna z niewielu rzeczy którymi możemy się pochwalić na arenie międzynarodowej, dlatego trzeba doceniać naszych sportowców i im gorąco kibicować :)
OdpowiedzUsuńPost bardzo ciekawy, lecz zauważyłem w nim jeden bardzo poważny błąd, mianowicie Adam Małysz nie jest jedynym skoczkiem narciarskim, który zdobył cztery Kryształowe Kule. Pierwszym skoczkiem narciarskim, któremu udało się wywalczyć te cztery jakże zacne trofea był Matti Nykänen.
OdpowiedzUsuńO tak masz racje przepraszam bardzo :) za bardzo się rozkręciłam w sukcesach Adama :)
UsuńNie jestem fanką skoków narciarskich, jednak mimo to, na skok Adama czekałam zawsze. Kiedy zakończył karierę wydawało mi się, że nigdy nie będzie jego godnego zastępcy. A jednak! ;)
OdpowiedzUsuńMiło, że wspomniałaś o naszym wspaniałym komentatorze Włodzimierzu Szaranowiczu. Bez jego głosu, pełnego wsparcia dla Adama, to nie byłyby te same skoki.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że bez niego to nie byłoby to samo, bez tych jego porównań, spontanicznych wypowiedzi. Skoki bez jego komentarzy byłyby o wiele uboższe. To człowiek, który ewidentnie ma talent do tego co robi:)
UsuńAdam Małysz to sportowiec wszech czasów, nie ulega to żadnej wątpliwości. Myślę, że również mogę zaliczyć się małyszomaniaków :)
OdpowiedzUsuńAdama, poza jego wielkimi sukcesami, cenie za to, że wiedział kiedy się wycofać ze sportu, myślę że każdy, nawet najlepszy sportowiec powinien mieć takie wyczucie. Pozytywnie zaskakuje również fakt, że młoda kadra może pochwalić się tak wielkimi osiągnięciami i jest dla nas powodem do dumy. Nie spodziewałam się tego i jestem bardzo mile zaskoczona. :)
Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu razem z rodzeństwem oglądaliśmy skoki :) Aktualnie jakoś nie bardzo się tym interesuję, ale trzymam kciuki za naszych skoczków :)
OdpowiedzUsuńNie interesuje się sportem, ale często widzę jak rodzina w telewizyjnej śpiączce gapi się na skoczków...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Niewątpliwe jest to, że właśnie dzięki Adamowi Małyszowi skoki narciarskie stały się bardziej popularne wśród Polaków. Jeszcze parę lat temu osobiście zasiadałem w niedzielę przed telewizorem i oglądałem skoki. Taka wewnętrzna radość we mnie wrzała gdy Adam właśnie wykonywał swój sok. Teraz, gdy już Małysz nie skacze już nie oglądam tak często skoków lecz wgłębi serca wspieram innych polskich skoczków.
OdpowiedzUsuńAjj te czasy "zawołaj, jak będzie Małysz" już nie wrócą, ale mamy na szczęście godnych następców naszego mistrza :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujacy post! Fajnie jest sobie przypomniec czasy kiedy ogladalo sie skoki Adasia! Dobrze, ze mlodsi koledzy rowniez pokazuja na co ich stac osiagajac tak wysokie wyniki w tym roku. ;-)
OdpowiedzUsuńAch! Małyszomanko, fajnie, że przypomniałaś wszystkim o pasji z jaką Polacy kibicowali i nadal kibicują polskim skoczkom. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńTwoje zainteresowanie skokami narciarskimi jest godne podziwu. Obyś nigdy nie straciła tego zapału!
OdpowiedzUsuńMuszę pogratulować wspaniałego pomysłu na post. Ciekawie napisałaś o pasji, która nieraz jednoczyła wielu Polaków. Chyba każdy kiedyś uległ niesamowitej magii: z zapałam powtarzał: "Leć! Adaś leć!" i z dumą wsłuchiwał się w melodię hymnu, gdy Adaś zdobywał najwyższe miejsce na podium!
OdpowiedzUsuńJa nie uległem tej magii, ale rzeczywiście Polska może być dumna z Adama
UsuńW sumie fajnie on skacze, jak się rozkręci to fuuu :D
UsuńGratuluję autorowi wspaniałego posta ;) Widzę, że jesteś ogromną fanką skoków, osobiście nie znam nikogo kto byłby aż tak tym zafascynowany. W mojej klasie jest kilka osób lubiących narciarstwo, może nawet coś o nim wiedzą, ale z pewnością ich wiedza nie dorównuje Twojej, ciekawe z jakiej jesteś klasy? ;)
OdpowiedzUsuńtej najlepszej !! :D
UsuńNareszcie doczekałam się posta dotyczącego skoków narciarskich! Jestem ogromną fanką Adama Małysza, patrząc na jego sukcesy z radości biję się kostką rubika po twarzy albo raczej kulą w płot.. oj nie ważne. Podsumowując gratuluję pomysłu i wspaniałej pasji;) Polecam Twój post i pozdrawiam Bibuła.
OdpowiedzUsuńKostka rubika po twarzy.. Ach Bibuło, znam już Twoją tożsamość!
UsuńI tak jestem lepszy od Małysza
OdpowiedzUsuńWybrałaś świetny temat na post(taki na czasie).Niewątpliwie Adam Małysz był wielkim sportowcem. Lecz mogło się skończy tak, że Adam zakończy karierę i o Polsce świat skoków narciarskich zapomni. Jednak tak się nie stało, dzięki naszym młodym skoczkom, mam na myśli w szczególności Kamila Stocha - naszego Mistrza Świata. Myślę, że ten chłopak ma jeszcze szansę wiele dokonać w skokach:D
OdpowiedzUsuńNie rozumiem Franklinie dlaczego to jest temat na czasie? Może i skoki tak, ale na pewno nie Małysz. Tym bardziej, że jak wspomniałeś teraz to Kamil Stoch jest "naszym królem".
UsuńDrogi HENRY! Chodziło mi o to, że nasi skoczkowie od dawna(czyli od czasu zakończenia kariery przez Adama) nie mieli takiego rozgłosu i nie byli tak popularni jak obecnie..Być może ta popularność wzięła się z ostatnich sukcesów (brązowy medal na Mistrzostwach Świata) lub w wyniku wypowiedzi Piotra Żyły w mediach:D W moim komentarzu nie chodziło już tylko bezpośrednio o Adama, ale tez o tych, którzy teraz skaczą.
UsuńCieszę się, że jest więcej ludzi którzy interesują się skokami tak jak ja:P
OdpowiedzUsuńAdam Małysz to fenomen na skalę światową. Dla mnie jest najlepszym skoczkiem na świecie.
OdpowiedzUsuńFajny post, który przypomina o Adamnie, jednak teraz cała uwaga skupia sie na Kamilu. Myślę, że dorówna on mistrzowi, nie tylko w skokach. Stoch jest równie sympatyczny jak Adam Małysz.
OdpowiedzUsuńTeraz będzie: Leć Kamil, leć! :D
Świetny post :D :D Bardzo lubię oglądać skoki i cieszę się kiedy nasi wygrywają :D A wywiady z Piotrem Żyłą są po prostu rewelacyjne :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńTomasz Zimoch jest najlepszy w komentowaniu:
OdpowiedzUsuń"Kariera Małysza jak plastry słodkiego ananasa!"
"Wdrapał się jak niezdarne dziecko na tę belkę, na której siedzi młodziutki jak osiem lat temu, tylko pióropusz zmarszczek wystaje zza lewego i prawego ucha”
"Małysz ma medal, a czerwony nosek odmroził kilka lat temu, ale czy ta czerwień, to jest ogień radości?"
"Wiosną pachnie, Małyszem pachnie, skokami pachnie, szczęściem pachnie, ale zapach Ammanna wyczuwalny jest jednak tutaj najbardziej"
"Adam poruszył uszami, jak pies, kiedy go pieszczotliwie głaszczemy."
Pan Zimoch jest tak pocieszny jak Piotrek Żyła. :D
Aż się łezka w oku kreci ;') Kiedy czytałam post, wspominałam rozkwit kariery Małysza, któremu zawsze kibicowałam. No cóż, Małyszomania nie przeminie, a to dlatego, że z Adamem łączymy miłe wspomnienia :-). Mam nadzieję, że za kilka lat Kamil Stoch będzie mógł pochwalić się tak świetnymi wynikami, jakie osiągnął jego poprzednik.
OdpowiedzUsuńNareszcie jakiś post o sporcie.;) Dziękuję.;] Kocham sport i od dawna wyczekuje poruszenia tego tematu. Mam nadzieje, że będzie to stała rubryka blogu.;)
OdpowiedzUsuńAdam Małysz to wielki sportowiec. Nigdy nie zapomnimy o jego wielkich sukcesach. Jego wygranych w każdy weekend oraz wielu medalach, które sławią Polskę w świecie. Dobrze, że ta wielka tradycja, którą zapoczątkował Adam trwa nadal. Dziękuję za wspaniały sportowy artykuł, a naszym wspaniałym skoczkom życzę dalszych sukcesów już w przyszłym sezonie zimowym, a także na Igrzyska Olimpijskich w Soczi.
OdpowiedzUsuń