Pułapka na życzenie
Łamigłówka jest
rozwiązana, albo dobrze, albo źle.
Nie ma nic
pośrodku.
(Jeffery Deaver)
Wyobraź sobie, że jesteś
zamknięty w tajemniczym pomieszczeniu, pełnym zagadkowych przedmiotów, widzisz
zegar odliczający czas, a twoim zadaniem jest wydostanie się z tego miejsca. To
jest właśnie escape room (ang.
pokój ucieczki). Gra, zabawa towarzyska, która została przeniesiona z
wirtualnego wymiaru do rzeczywistości. Pokoje ucieczki cieszą się niezwykłą
popularnością na świecie i w Polsce.
Historia. Escape room był początkowo grą
komputerową. W 1988 roku programiści z Doliny Krzemowej stworzyli wirtualne pokoje, w
których akcja toczyła się niczym w kryminale. Warto dodać, że programiści
wzorowali się na twórczości Agathy Christie - brytyjskiej autorki
powieści kryminalnych i obyczajowych. Zadaniem gracza było rozwiązanie serii
zagadek i wydostanie się z pokoju. Zainteresowanie grą było tak duże, że
postanowiono stworzyć escape room w realnym świecie. Pierwsze takie
pomieszczenia powstały w Japonii, a następnie w wielu innych krajach świata. Pierwszy
pokój zagadek w Polsce powstał w 2014 roku. Wtedy też rozpoczął się prawdziwy
rozkwit tej branży w naszym kraju. W
roku 2015 było ich sto pięćdziesiąt, w 2016 aż pięćset, a w tym roku liczba tych
miejsc zbliżyła się do tysiąca. Polska jest obecnie w gronie najszybciej
rozwijających się rynków escaperoomowych na świecie (obok Rosji i USA).
Na czym polega
gra? W zabawie bierze udział od 2 do 5 osób, których zadaniem jest rozwiązanie serii zagadek,
odgadnięcie wielu szyfrów i zakodowanych wiadomości. Wszystko po to, aby się
wydostać. W grze może brać udział młodzież, ale też dorośli i seniorzy. To rozrywka
przeznaczona dla każdego! Nad graczami czuwa Mistrz Gry, którego uczestnicy
mogą poprosić o wskazówki. W pomieszczeniu znajduje się monitor, który odmierza
czas do zakończenia zabawy (zwykle jest to 45-60 minut, w zależności od rodzaju
pokoju). Jeżeli zawodnikom nie uda się wydostać przed zakończeniem odliczania -
przegrywają. Tematyka gier jest bardzo różnorodna, często oparta na filmach,
książkach, znanych postaciach. Podczas gry możemy poczuć się jak Sherlock
Holmes, przenieść się na miejsce zbrodni bądź trafić do komnaty królewskiej. W
czasie gry trzeba szybko myśleć i kojarzyć fakty, być spostrzegawczym i
kreatywnym, wykazać się zręcznością i sprytem, i –najważniejsze - współpracować ze sobą. Zagadki wcale nie są łatwe. Zresztą,
gdyby były zbyt proste, nie byłoby satysfakcji z ich rozwiązania i świetnej
zabawy.
Pokój ucieczki to
świetny pomysł na prezent dla bliskiej osoby, oderwanie się od codzienności i
spędzenie aktywnie czasu. Jest to również ciekawy sposób na integrację klasy
bądź współpracowników. Polecam tę formę rozrywki każdemu, kto chce spróbować
czegoś nowego. Zabawa gwarantowana! Byłam już w kilku pokojach ucieczki w
Lublinie. Mojej grupie udało się rozwiązać wszystkie zagadki oraz wydostać się
z pokoju, lecz, nie ukrywam, że korzystaliśmy z podpowiedzi. Podczas kolejnych
łamigłówek towarzyszyło nam wiele emocji, odczuwaliśmy przypływ adrenaliny.
Wyjście z pokoju w ostatniej sekundzie dało nam wiele satysfakcji. Jestem
przekonana, że jeszcze nieraz skorzystam z tej formy rozrywki.
A Ty, dałbyś się zamknąć
na życzenie? Być może byłeś już w escape roomie? Podziel się swoimi przeżyciami i
koniecznie napisz, w jakich pokojach byłeś oraz jak szybko udało ci się
wydostać. Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Paulina
Grafika:
https://www.councilbluffslibrary.org/wp-content/uploads/2017/07/escape-room.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUWxKpbmFcLvTO0x2QZxfgPgRrz7vesdFJ2loeQWFGo86o3z7WHNmbyRSYWBfdDL3TEAq7kNWGQ4-6aS30RlbXtA4LWxYWwVY0uHo-Qyj8Q2xJpi3Z780NgVYI1lJZ1KqOFEPC8-0MWeY/s1600/Budapest-MindQuest-Escape-Game-OrigoHu.jpg
Nigdy nie brałam udziału w grze escape room. O tej formie rozrywki dowiedziałam się niedawno ze zwiastunu horroru o właśnie tej nazwie. Rozwiązywanie zagadek kojarzy mi się trochę z inną grą - "Podchody". Sam pomysł na zabawę jest dość ciekawy, choć ja nie lubię kryminałów więc nie wiem czy ten sposób rozrywki byłby dobry dla mnie. Kto wie, może kiedyś spróbuje i się dowiem ;p
OdpowiedzUsuńNigdy nie grałam w "escape room". Ta forma spędzenia czasu wydaje się bardzo ciekawa. Myślę, że razem z moimi przyjaciółmi spróbujemy naszych sił w tej grze.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńNie byłem w takim pokoju, ale forma zabawy brzmi całkiem ciekawie. Takie łamigłówki, pomijając nawet fakt, że rozwijają nasz umysł, to dodatkowo mogą przynosić wiele emocji, szczególnie gdy tak jak w tym przypadku trzeba rozwiązywać je pod presją czasu. Z przyjemnością skorzystałbym z takiej formy rozrywki. :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie byłam w takim pokoju, ale słyszałam same pozytywne opinie. Z pewnością kiedyś skorzystam z takiej formy zabawy, ponieważ lubię podejmować się nowych wyzwań, a "escape room" z pewnością takim jest :).
OdpowiedzUsuńW escape roomie jeszcze nie byłam, więc nie wiem jakie to uczucie, rozwiązywać trudne zagadki pod presją czasu. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wziąć w tym udział. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już kiedyś o tej zabawie, nawet miałam zamiar wybrać się do takiego pokoju w Lublinie, jednak zawsze stało mi coś na drodze. Po przeczytaniu twojego artykułu mam już pewność, że zabawa w nim będzie przednia, więc gdy tylko nadarzy się okazja to zajrzę do tego miejsca!!
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej :D
UsuńLubię zagadki ,ta gra jest idealna dla mnie . Może wspólnie z klasa wybierzemy sie tam na wycieczkę szkolną .
OdpowiedzUsuńJuż wiem co będę robić na feriach. Uwielbiam takie właśnie spędzanie czasu. Trzeba logicznie myśleć, łączyć wątki, a przy okazji robi się to wszystko z przyjaciółmi. Muszę tego spróbować!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się namówić znajomych do wzięcia udziału w takiej zabawie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie brałam udziału w takiej zabawie, ale pachnie mi to trochę postacią Sherlocka Holmesa, którego uwielbiam. Z chęcią wzięłabym udział w takiej grze.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w escape roomie, a chciałabym. Miałam taką możliwość w te wakacje, jednak nie było innych chętnych spośród osób, z którymi byłam na wakacjach. Może w tym roku się uda.
OdpowiedzUsuńByłam escape room tylko raz, ale na pewno jeszcze kiedyś to powtórzę. Moment zamykania drzwi na klucz był dla mnie przerażający, ponieważ mam klaustrofobię. Na szczęście szybko o tym zapomniałam i zaczęłam się super bawić. Wiele emocji w tak krótkim czasie! Dla mnie to była najlepsza gra w jakiej kiedykolwiek brałam udział. Udało nam się wyjść praktycznie w ostatniej sekundzie i to przyniosło nam wiele radości.
OdpowiedzUsuńBrzmi to naprawdę super, bardzo chciałabym wziąć udział w czymś takim. Jest to na pewno 100 razy lepsza zabawa niż granie w ogień i woda z koleżanką.
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się Twój post i z pewnością przy najbliższej okazji postaram się skorzystać z takiej formy rozrywki.
OdpowiedzUsuńSam miałem możliwość być w takim "escape room" i muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawa forma rozrywki. Pozwala poznać nowe osoby wytężyć umysł a także doświadczyć czegoś nowego ponadto bardzo lubię zagadki jak i serial Sherlock Holmes który osobiście bardzo polecam więc tym bardziej mi to sprawiło radość.
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Osobiście nie dałabym zamknąć się w takim pokoju. Chyba przez myśl, że w jakiś sposób mogłabym się z niego nie wydostać. Z tego co piszesz, gra trwa około godziny, ale mimo wszystko zanim spróbuję to wolałabym aby escaperoomy stały się bardziej popularne. Muszę przyznać, że słyszę o nich pierwszy raz. Dobra robota!
OdpowiedzUsuńMyślę, że escaperoomy to bardzo ciekawy pomysł na sprawdzenie swoich umiejętności racjonalnego myślenia w sytuacjach pod presją czasową. Osobiście chciałabym sprawdzić się w takim pokoju, kiedyś już o nich słyszałam ale niestety nigdy nie miałam okazji, żeby spróbować swoich sił w escaperoomie. Świetny pomysł na artykuł! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś znaleźć się w takim pokoju. Z pewnością zbliża to do siebie ludzi i pomaga w ćwiczeniu zdolności działania pod presją czasu.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nigdy nie miałem okazji znaleźć się w takim pokoju, ale sama idea takiej zabawy jest bardzo kusząca, więc z pewnością zaproponuję taką formę rozrywki swoim znajomym. Tekst spodobał mi się, ponieważ zwięźle przybliżył mi ten temat i przekazał kilka interesujących ciekawostek. Nigdy nie przypuszczałbym, że pokoje ucieczki są tak popularne, szczególnie w Polsce.
OdpowiedzUsuńMuszę jednak zwrócić uwagę na pewną nieścisłość dotyczącą słowa "programista". Twórcę gier komputerowych bezpieczniej jest nazywać deweloperem aniżeli programistą, ponieważ gry, szczególnie dzisiaj, tworzy się przeważnie w specjalnie przygotowanym do tego graficznym środowisku, bo pisanie kilku tysięcy linijek kodu byłoby zbyt czasochłonne. Jednak, zważywszy na fakt, że mówimy o grze z roku 1988, określenie "programista" wcale nie musi być błędne.
Jeszcze nigdy nie byłam w escape room. Musisz robić pod presją czasu. Rozwiązywanie trudnych zagadek nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńJuż wiele razy słyszałam o escape room i chciałabym spróbować swoich sił w tej grze. Presja czasu, zagadki to zdecydowanie coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńWiele razy już słyszałam o tej grze i zawsze wzbudza we mnie ciekawość. Uwielbiam zagadki i wszystko co się wokół tego kręci. Możliwość bycia przez godzinę Sherlockiem? Marzenie. Liczę, że kiedyś zagram w escape room i wygram z przyjaciółmi!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji być w takim pokoju,ale z wielką przyjemnością zagrałabym w tę grę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Gdy tylko nadarzy się okazja to wybiorę się ze znajomymi do Lublina i zagramy w tą jakże interesującą i pełną adrenaliny grę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Dużo słyszałem o escape room'ach, jednak nigdy w takim nie byłem. Czytając ten post dowiedziałem się, że najbliższy escape room jest w Lublinie, kiedyś na pewno się tam wybiorę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałem o escape roomach ale teraz mam ochotę wziąć udział w takiej formie zabawy.
OdpowiedzUsuńNie byłam jeszcze w escale roomie, ale po przeczytaniu twojego artykułu zrobię to z przyjemnością. Myślę, że pozwoliłabym się zamknąć w nim, bo jest to bardzo interesująca i na pewno pełna wrażeń zabawa, o której nigdy dotąd nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńNie byłam jeszcze w escape roomie, ale w najbliższym czasie planuję to zmienić :D Ten post utwierdził mnie w przekonaniu, że ten rodzaj rozrywki będzie idealny dla mnie i mojej paczki znajomych. To będzie świetny czas na integrację i na pewno pozostanie w naszych wspomnieniach.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ochotę pojechać do escape room'u, ale ze względu na klaustrofobię boję się. Mam nadzieję, że niedługo już się odważę tam pojechać, bo wydaje się to bardzo ekscytujące.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji być w escape roomie, jednak słyszałam o nim wiele pozytywnych komentarzy. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się odwiedzić pokój ucieczki. Na pewno będzie to ekscytujące przeżycie.
OdpowiedzUsuńBardzo wciągający i ciekawy post. Chciałbym kiedyś w przyszłości,gdybym miał do tego okazję, znaleźć się w takim pokoju. Byłoby to dla mnie ciekawe przeżycie które bym miło wspominał.
OdpowiedzUsuń