26 grudnia 2012

Co w trawie piszczy?

 
               Święta w szkole
 
                             Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,
                        Ciemna noc w jasnościach promienistych brodzi.

 
W czwartek uczniowie naszej szkoły mieli okazję wziąć udział we wspólnym kolędowaniu. Było to pierwsze wydarzenie tego typu organizowane w naszym liceum,  zainicjowane przez Samorząd Szkolny, a czuwała nad nim Pani Magdalena Lis. Wszyscy chętni zebrali się o godzinie 15. w auli. Dzięki pięknie przystrojonej sali od razu po wejściu poczuliśmy  świąteczny klimat. Na scenie stanęli uczniowie pragnący podzielić się z nami swoimi umiejętnościami muzycznymi. Jedni grali na różnych instrumentach,  inni śpiewali. Wspólnie śpiewaliśmy kolędy, a także mogliśmy posłuchać poezji o tematyce świątecznej w wykonaniu naszych Nauczycieli. Poczuliśmy klimat zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia dzięki radosnemu i refleksyjnemu nastrojowi. Był to jednak dopiero przedsmak tego, co się wydarzyło następnego dnia.

W piątek młodzież  naszej szkoły zorganizowała klasowe wigilie. Był opłatek, były życzenia- młodzież wspólnie z nauczycielami. A później wigilijny stół, wprawdzie skromniejszy niż w domu, ale  i tak wspaniały, bo w miłej atmosferze. W tym dniu wszyscy zapomnieli o sporach i kłopotach. Świątecznie ozdobione sale i rozbrzmiewające kolędy coraz bardziej przygotowywały nas do zbliżających się Świąt.

O godzinie 12. pracownicy szkoły, emeryci oraz przedstawiciele wszystkich klas ponownie zebrali się w auli, tym razem w celu obejrzenia jasełek w wykonaniu młodzieży z naszego liceum. Cała widownia z wielkim zaciekawieniem przyglądała się inscenizacji wyreżyserowanej przez Siostrę Mirosławę. Po zakończeniu przedstawienia na scenie pojawił się Dyrektor szkoły – Pan Zygmunt Kamiński. Życzył wszystkim zdrowych, wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie. Następnie odczytał długą listę osób i placówek, które również pragnęły złożyć życzenia uczniom i pracownikom naszej szkoły. Potem  Ksiądz Bogdan odczytał fragment Pisma Świętego, a następnie złożył nam świąteczne powinszowania. Na zakończenie wszyscy z opłatkiem w ręku składali sobie  życzenia.

Dzięki ostatnim wydarzeniom uczniowie wracali do domów zadowoleni, czując magię zbliżających się Świąt. A powiedzenie, że szkoła jest naszym drugim domem, nabrało realnego znaczenia.

Paweł

Grafika:
http://sp34.lublin.pl/obrazy/bn/koledy.gif

2 komentarze:

  1. Całkowicie się z tym zgadzam! Gdyby nie zaangażowanie nauczycieli, uczniów czy też wszystkich pracowników, w szkole nie odczuwalibyśmy świątecznego klimatu. Cudownie przystrojone choinki i korytarze doskonale wprowadziły nas w świąteczny nastrój. Myślę, że niektórym z nas pomogły, także odnaleźć przytulny kąt, w którym znaleźli trochę spokoju od świątecznych przygotowań.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z moim poprzednikiem,że szkoła włożyła ogromny wkład aby każdy w szkole poczuł magię świąt. Wielkie pochwały, także dla siostry, która przygotowała wspaniałe jasełka, w których miałam przyjemność uczestniczyć. Jasełka nawiązywały do współczesności i moim zdaniem to pomogło w zrozumieniu sensu świąt Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń