2 lipca 2015

Przeczytane, przemyślane, skomentowane



          Z m@łpą przez życie 



Jest małą czarną internetowej komunikacji. 
Prosty, elegancki  i nadaje się na każdą okazję.
  (Tom Service)


 
Suarez, jeden z dyrektorów IBM (koncernu informatycznego)  od 2008 roku nie odpowiada  na e-maile i wszelką możliwość korespondencji ze sobą przeniósł   na portale społecznościowe. Od tamtej pory każdy z  jego  współpracowników musiał dokładnie zastanowić się, zanim do niego napisał. Co się zmieniło od tamtego czasu w życiu dyrektora? Otóż, dalej dostaje  e-maile. Jednak nie z tak dużą częstotliwością jak wcześniej i dzięki tej abstynencji schudł 20 kg, ponieważ znalazł czas na inne zajęcia. Możliwe, że Suarez stał się prorokiem nowej ery elektronicznej. E-maila miałyby zastąpić media XXI wieku  - zacząwszy od Twittera mającego   na świecie pół miliarda użytkowników, Facebooka (ponad miliard), po komunikator internetowy Skype  (300 milionów). Mimo że Suarez  od dłuższego czasu nie korzysta z e-maila, to jednak broni go w swoim artykule opublikowanym na łamach „New York Timesa”.  Wśród mocnych argumentów podaje usprawnienie komunikacji służbowej.

Statystyczny internauta odbiera około 14 tysięcy listów elektronicznych w ciągu roku. Jednak w większości są to reklamy oraz powiadomienia z serwisów społecznościowych  (np. Facebook), randkowych lub aukcyjnych.  Jednak 90 procent użytkowników i tak mejluje. Skąd wynika to przywiązanie do m@łpy?  John Stuler, który jest psychologiem z amerykańskiego Rider University, odpowiada na to pytanie,  podając kilka argumentów. Jego zdaniem e-mail wydaje się nam bardziej prywatny niż wspominany już wcześniej Facebook oraz przypomina tradycyjną pocztę, którą wiele osób wciąż dobrze kojarzy. Wspomina również o tym, że e-mail daje więcej możliwości  w kwestii multimediów. Jednak nie do końca mogę się z tym zgodzić, ponieważ to oferują nam już także portale społecznościowe,  w których możemy dołączać przeróżne pliki, zdjęcia czy muzykę. W jaki świat wkroczył e-mail? W świat telefonów stacjonarnych (obecnie zastąpił je telefon komórkowy), które było trzeba odbierać niezależnie od sytuacji - bo może akurat dzwonił szef? Należało odpowiadać szybko i bez namysłu, bo nie wypadało, aby rozmówca długo czekał. Każda rozmowa odbijała się na rachunku telefonicznym. I wtedy pojawił się e-mail. Jak często sprawdza się pocztę elektroniczną?  Większość osób przyznaje, że co godzinę. Jednak w praktyce okazało się, że częściej - średnio co 5 minut. Ciekawe jest również to, jak szybko reagujemy na wiadomość, którą zauważymy  w swojej skrzynce. 70 procent z nich otwieramy w ciągu 6 sekund. Jak sprawdzić, czy jesteś uzależniony od e-maila? To proste: Odstaw pocztę elektroniczną na jeden dzień, a gwarantuję Ci, że zamiast cierpień psychicznych i fizycznych odkryjesz, jak przyjemnie jest nie przejmować się e-mailami.
A co z e-mailowym niechlujstwem? Większość internautów nie zwraca uwagi na interpunkcję, pisanie wielkich liter na początku zdania   oraz  w ogóle nie zastanawia się nad stylem wypowiedzi.  Dlaczego? Ponieważ listy, komentarze, esemesy są traktowane jako rodzaj pisemnej  rozmowy  - a nie jako słowo pisane.  E-mail może prowadzić również do różnych nieporozumień, ponieważ nie da się w nim przekazać emocji, chociaż pomagają w tym trochę popularne emotikony. Wiadome jest równie to, że w sieci kłamiemy o 50 procent częściej niż w realu. Doprowadza to do dziwnych sytuacji, gdy spotykamy kogoś po nieprzyjemnej rozmowie  e-mailowej i udajemy, że nic się nie stało. Za dużo czasu spędzamy w internetowym w świecie,  dlatego w prawdziwym coraz trudniej jest nam się porozumiewać z innymi ludźmi. Jednak to nie dotyczy tylko e-maili,  ponieważ na portalach społecznościowych jest identycznie. Przereklamowane jest również bezpieczeństwo e-maili. Od dawna wiemy,  że w Internecie trzeba uważać, więc dlaczego e-mail miałby być bezpieczny? Przykładem może być prezydent Syrii,  dzięki którego korespondencji wyszły  na jaw jego upodobania muzyczne (Chris Brown, LMFAO „Sexy and I Know It”).

Co młodzież na żywotność  „małej czarnej”?  Stosunek nastolatków jest przychylny, ponieważ uważają, że z wiekiem będą e-mailować coraz więcej (konta e-mailowe są niezbędne, gdy ma się już pracę). Jednak  na  razie wśród młodzieży wygrywają portale społecznościowe.

Karolina

Grafika:
http://www.pliksy.pl/wp-content/uploads/2011/03/kontakt.jpg
http://bibliotekawszkole.pl/inne/gazetki/68/9.jpg

18 komentarzy:

  1. "Za dużo czasu spędzamy w internetowym w świecie, dlatego w prawdziwym coraz trudniej jest nam się porozumiewać z innymi ludźmi." Niestety ta bolesna prawda nie dociera do nas, choć powinna. Myślę, że w wirtualnym świecie jest poniekąd łatwiej się porozumieć, a to z powodu większego czasu na odpowiedź czy choćby braku kontaktu wzrokowego z rozmówcą. Jednak sprawia to, że w prawdziwym świecie nie potrafimy wyrażać się w sposób właściwy i brak nam wyrazów, gdy chcemy coś powiedzieć. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba z tego korzystać z głową i umiarem. W czasie wakacji szczególnie powinniśmy o tym pamiętać, gdyż wirtualny świat może stać się dla nas codziennością i sprawić, że rzeczywistość przestanie być ważna. Życzę pięknych wakacji bez nadmiaru wirtualności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie powiedziane! Zgadzam się z Tobą.

      Usuń
  2. Komunikacja przez internet jest bardzo szybka i praktyczna, ale nie zawsze dla nas dobra. Przez to, że żyjemy w świecie wirtualnym stajemy się aspołeczni, coraz rzadziej rozmawiamy ze sobą twarzą w twarz i czasem istniejemy tylko w wyobrażonym świecie internetowym. Pomimo tych wszystkich wad, myślę, że poczta elektroniczna czy portale społecznościowe są bardzo przydatne. Możemy porozumiewać się z rodziną lub znajomymi, którzy są daleko od nas i dzięki internetowi mamy możliwość odnalezienia osoby, której dawno nie widzieliśmy a bardzo chcemy odnowić z nią kontakt.
    Bardzo ciekawy post. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam że rozmowa poprzez internet jest dla wielu osob łatwiejszą forma komunikacji bo nie mamy bezpośredniego kontaktu z rozmowcą. To przykre że tak dużo osób wybiera wirtualny kontakt zamiast prawdziwego, realnego. Post naprawdę bardzo ciekawy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. koniczynkaPS9 lipca 2015 01:13

    Artykuł jak najbardziej "na topie" . Prawdą jest ,że niemalże wszyscy ludzie korzystają z poczty elektronicznej , pomijając niekiedy starszych ludzi. Mimo wszystko tacy ludzie wolą tradycyjną formę przekazu informacji , tj.wysyłanie kartek,listów. Jednak coraz częściej taka grupa ludzi sięga do bardziej rozwiniętej metody komunikowania się .

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz częściej ludzie komunikują się za pomocą poczty elektronicznej oraz portali społecznościowych. Jest to bardzo wygodne dla użytkowników, jest również tańsze, umożliwia przesyłanie zdjęć oraz innych plików. Uważam jednak, że nie można zapominać o tradycyjnych formach kontaktu, zwykłej rozmowie czy tradycyjnym liście. Osobiście bardziej cieszę się z tradycyjnej kartki z życzeniami, czy z życzeń złożonych osobiście niż tych napisanych za pomocą portali społecznościowych czy nawet wysłanych SMS-em. Życzę każdemu aby na tych wakacjach dostał więcej tradycyjnych pocztówek niż krótkich wiadomości na Facebooku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podpisuję_się9 lipca 2015 14:50

    Przytaczam ironiczny komentarz z Internetu. I podpisuję się pod nim!
    "Zaiste w ciekawych czasach przyszło nam żyć. Wartość człowieka ocenia się na podstawie liczby fanów na Fejsbuku i Instagramie."

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że e-mail jest lepszy, jeśli używamy go do komunikacji oficjalnej. Gdy chcemy zadać pytanie co do produktu lub usługi, nie pytamy (raczej) na facebook'u. Duża część firm nie posiada oficjalnego konta na portalach społecznościowych, a e-mail mieć musi.

    Inaczej ma się sprawa, jeśli chcemy porozmawiać (popisać) z kolegą/koleżanką. Bardzo często jest tak, że odpowiadamy paroma słowami. Taka rozmowa przez e-maila trwałaby kilka godzin, podczas gdy przez portal społecznościowy załatwimy to w kilka minut.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Komunikowanie się przez internet jest w dzisiejszych czasach jednym z najpopularniejszych sposobów na kontakt z drugą osobą. Szybkość i bezpłatność to zalety, przez które taka komunikacja staje się coraz częściej używana. Tradycyjne wysyłanie listów przez pocztę zostaje zastępowane e-mailami wysyłanymi przez pocztę elektroniczną. Używanie komunikatorów takich jak, np.: Gadu Gadu czy Messenger jest coraz częściej zamiennikiem wysyłania SMS-ów. Dzięki tym metodom kontakt z innymi ludźmi jest łatwiejszy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki portalom społecznościowym i poczcie elektronicznej kontakt z ludźmi stał się łatwiejszy. Bez problemu możemy się skontaktować z osobą znajdującą się w innym mieście lub kraju.
    Komunikacja internetowa rządzi się swoimi prawami, które są na bieżąco kontrolowane.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z pewnością młodzi nie stosują poczty e-mail na co dzień, a raczej portali społecznościowych. E-mail jest zazwyczaj stosowany do komunikacji oficjalnej. Często jest wykorzystywany w szkole jako miejsce spotkań uczniów z nauczycielem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oczywiście zgadzam się z tym, że młodzież nie korzysta z poczty elektronicznej tak często jak ludzie dorośli, posiadający pracę. Jednak e-mail także jest im niezbędny w celu, np. komunikacji z nauczycielami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak większość osób w moim wieku z poczty elektronicznej korzystam zazwyczaj tylko do zakładania kont na różnych stronach. Jest ona jednak szybkim i łatwym sposobem komunikacji z osobami, które nie posiadają kont na portalach społecznościowych. Kilka ciekawostek o poczcie elektronicznej: -Pierwszy e-mail został wysłany w 1971 roku. Jego autorem był Ray Tomlison – programista, pracujący nad rozbudową sieci ARPANET (poprzednika Internetu).
    -Najpopularniejsze hasło do kont pocztowych to "123456"
    -Określenia małpy w innych krajach:
    Holandia: apestaart – małpi ogon
    Finlandia: miau, miumau, miuku, miukumauku – dźwięki naśladujące miauczenie
    Włochy: la chiocciola - mały ślimak
    Rosja: собака – pies
    Czechy: zavináč – rolmops
    Grecja: παπάκι - kaczątko
    Węgry: bejgli – rogalik lub kukac - robak
    Szwecja: elefantöra - ucho słonia
    Dania: grisehale - świński ogon

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba każdy z nas w dzisiejszych czasach najczęściej komunikuje się przez internet. Jest to bardzo popularna metoda. Niektórym z nas łatwiej komunikowania się przez różnego rodzaju aplikacje niż porozmawiać na żywo. Choć trzeba przyznać, że dzięki poczcie elektronicznej szybko i łatwo możemy przesyłać sobię różne filmy, zdjęcia i wiadomości.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy temat.
    Interpunkcja w konwersacjach na portalach społecznościowych raczej nie występuję, co jest wielkim błędem. Nie wspomnę o błędach ortograficznych..;/ Niestety ludziom w dzisiejszych czasach łatwiej rozmawiać przez facebook-a...

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię pisać E-maili, nie wiem z czego to wynika, ale preferuję portale społecznościowe czy pisanie SMS-ów . Jednak zamiast prowadzić konwersację na facebook'u wolałabym porozmawiać z kimś twarzą w twarz.. lecz w dzisiejszych czasach trudno o taką rozmowę . Zamiast widzieć czyjąś twarz widzimy ekran komputer, telefonu czy innego tego typu urządzenia nad czym bardzo ubolewam .

    OdpowiedzUsuń
  16. E-maile wydają się poważniejsze od typowych rozmów na facebooku, ale portale społecznościowe dają nam większą swobodę komunikacji - czatując nie martwimy się o rozpoczęcie i zakończenie naszej wypowiedzi (co występuje w mailach) ani o jej długość, możemy konwersować z grupą znajomych bez potrzeby wysyłania wiadomości do kilku osób czy też dzielić się ciekawymi linkami ze wszystkimi znajomymi. Portale społecznościowe są bardziej "wyluzowaną" opcją.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak na razie ani z emaila ani z portali społecznościowych nie kożystam za często. Sprawdzam je raz na tydzień lub rzadziej. Wolę rozmawiać z ludzmi twarzą w twarz, albo przez telefon.

    OdpowiedzUsuń