2 kwietnia 2013

Co w trawie piszczy?

                  Podręczniki 
        dla Polaków z Ukrainy



Jeżeli ktoś nas prosi o pomoc,
to znaczy,
że jesteśmy jeszcze coś warci.
(Paulo Coehlo)
 
Rośnie zainteresowanie nauką języka polskiego na Ukrainie.  Nauczanie jest prowadzone głównie przez organizacje polonijne. Polacy napotykają wiele barier w poznawaniu języka przodków. Jedną z istotniejszych jest brak środków finansowych na zakup bardzo drogich na terenie Ukrainy podręczników do nauki polskiego. Szkółki języka polskiego funkcjonują głównie przy polskich kościołach, ale chętnie z zasobów parafialnych korzystają też starsi Polacy. Dlatego redakcja gazety "Skafander" zachęca do wsparcia Polaków, mieszkających na Ukrainie. Zwracamy się w tej sprawie szczególnie do dyrektorów szkół, nauczycieli, uczniów oraz wszystkich czytelników.

Wiemy, że zmiany podręczników w naszych szkołach dokonują się często, ta zbiórka przedłuży więc żywot podręczników, które przez wiele lat będą służyły uczniom na Ukrainie. Poszukujemy niepotrzebnych już podręczników w języku polskim, niezależnie od typu szkoły: od przedszkola po liceum. Jesteś gotowy oddać książki, napisz na e-maila skafander.info@gmail.com   lub zadzwoń (tel. 663-188- 005).

Przebieg zbiórki będziemy opisywać w kolejnych wydaniach "Skafandra", pokażemy darczyńców, dla których los naszych rodaków nie jest obojętny. Odbierzemy od Was i przekażemy dla Polonusów wszystkie zebrane podręczniki. Pomoc dotrze do Polaków mieszkających w trzech obwodach: żytomierskim, chmielnickim i winnickim.

Masz podręcznik, którego nie potrzebujesz – pomóż!

Redakcja „Skafandra”

Grafika: 
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIIXYwhU4LSbKobVOo8NyZ5mS-ODMJSO2VtKRujRGnLp9MSOkxQMSyQxwh3Mf_Td964gmYq-0qIbP2Qg087uFeTQ3GCEgqz_bVgu_Hne7howhSCs4jwGt1cD2IQrCXNhLubnVIAnaAdPzM/s1600/IMAG0162.jpg

11 komentarzy:

  1. Z chęcią dołączę się do akcji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już w gimnazjum mieliśmy tego typu zbiórki. Warto pomagać zwłaszcza, że młodzieży potrzebna jest taka pomoc. Naszymi już nieużywanymi podręcznikami możemy dać im szanse na dalszą naukę języka polskiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję,że akcja przyniesie rezultaty bo w naszym państwie dość często(niepotrzebnie zresztą-nie tylko ja tak uważam)wprowadza się zmiany programów nauczania,a co za tym gdzie zmiany użytkowanych książek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spróbuję pomóc i poszukam czegoś na domowych półkach! Mam nadzieję, że akcja będzie miała "branie". Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie.;) Akurat mam na zbyciu parę książek, które na pewno się komuś przydadzą. Szkoda, żeby się marnowaly.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam dużo nie potrzebnych ksiazeczek z przedszkola. Sądzę, że mogą się przydać. Swietna akcja.;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie! To co dla nas wydaje się już bezużyteczne, komuś na prawdę może pomóc, w ten sposób żadna książka się nie zmarnuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobry pomysł z tą zbiórką! Na pewno każdy z nas ma podręczniki z poprzednich lat, które nie są już nam potrzebne, a sprzedać też nie możemy, ponieważ zwykle pojawiają się nowe wydania. Tak więc, korzyści dla obu stron!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna akcja, ale głównie z tego powodu, że jezyk polski jest "gdzieś" rozpowszechniany. Przynajmniej na Urainie jesteśmy "kimś". Mam na mysli to, że Polska dużo osiąga na arenie międzynarodowej jak na swój status. Niby jestesm znani, ale większośc świata nie wiedziałaby gdzie nasz kraj leży. Przez tą akcję będziemy się kojarzyć jako "ci dobrzy" sąsiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedługo jak już zostanie opracowany plan akcji i sposób zbiórki pojawi się informacja(może w postaci krótkiego wpisu bądź komentarza)w jaki sposób(kiedy i jak) można pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysł na akcję jest naprawdę świetny. Na strychu mam pudełko z książkami jeszcze po starszym rodzeństwie, a wiadomo, że skoro mamy nową podstawę programową to one raczej mi się już nie przydadzą.

    OdpowiedzUsuń