15 lutego 2025

Moje hobby, mój świat

 

  Siłownia jako pasja

 

 

Trening zajmuje się nie obiektem,

ale duchem człowieka i emocjami człowieka.

(Bruce Lee)

 

W dzisiejszych czasach, kiedy  tempo życia jest szybkie, a presja społeczna dotycząca wyglądu rośnie, coraz więcej młodych ludzi znajduje w siłowni nie tylko miejsce do ćwiczeń, ale również swoją pasję. Siłownia staje się miejscem, w którym młodzież kształtuje nie tylko sylwetkę, ale także charakter.

Na siłownię zaczęłam chodzić półtora roku temu i wtedy moim celem było włączenie  więcej  aktywności fizycznej do mojego  życia. Zależało mi również na wyrzeźbieniu sylwetki, ale wkrótce przekonałam się, że treningi są czymś więcej niż tylko aktywnością fizyczną. Trening siłowy stał się dla mnie nie tylko sposobem utrzymania dobrej kondycji fizycznej i sylwetki, ale również narzędziem, które pomogło mi ukształtować umiejętności życiowe. Chodząc regularnie na siłownię, nauczyłam się samodyscypliny, planowania czasu oraz pracy nad własnymi celami.

W ostatnich latach chodzenie na siłownię  zyskało wielką popularność wśród młodzieży.  Myślę, że wielu  z nas, widząc zdjęcie znajomego z siłowni, również zapragnęło spróbowania własnych sił. Warto, ponieważ systematyczne treningi sprawiają, że  fascynacja sylwetką przekształca się w coś  bardziej wartościowego. Uświadamiamy sobie, że siłownia jest miejscem, które kształtuje nie tylko nasz fizyczny rozwój, ale  również psychiczny. Dla mnie i dla moich znajomych treningi są poniekąd ucieczką od problemów, czy gorszych dni, ponieważ wtedy czujemy się wolni i nie zawracamy sobie głowy przykrymi sprawami. Badania naukowe dowodzą, że  siłownia pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie.  Po pierwsze, redukuje stres.  Podczas ćwiczeń fizycznych w naszym organizmie obniża się poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, a tym samym zwiększa się produkcja endorfin, które odpowiedzialne są za dobre samopoczucie. Po drugie, daje większą pewność siebie. Dlaczego?  Ponieważ  poprawa kondycji fizycznej czy wyglądu sylwetki sprawia, że czujemy się silniejsi i bardziej wartościowi. Poza tym siłownia zmniejsza objawy lęku i depresji. Badania naukowe sugerują, że podczas treningu (wysiłku) w naszym organizmie uwalniane są substancje chemiczne, które poprawiają nastrój psychiczny. Ćwiczenia na siłowni  poprawiają  jakość snu.

Jestem osobą, która często przejmuje się nawet błahymi rzeczami, jednak siłownia stała się moją ucieczką od natrętnych myśli. Rutyna treningowa nauczyła mnie również determinacji i organizacji czasu, a więc  bardzo przydatnych w życiu umiejętności. Na początku mojej przygody z siłownią było mi bardzo trudno. Nie mogłam się  przełamać, ponieważ krępowałam się tego miejsca i dorosłych ludzi. Zapanowałam  nad tymi ograniczeniami i jestem bardzo zadowolona. Zachęcam do tego typu aktywności.

Kaja

 

Grafika:

https://cdn.pixabay.com/photo/2020/04/11/15/49/treadmill-5030966_960_720.jpg

https://cdn.pixabay.com/photo/2020/11/10/15/11/weightlifting-5730110_960_720.jpg

12 komentarzy:

  1. Co prawda nie chodzę na siłownię, bo na razie preferuję inne rodzaje aktywności fizycznej, ale przeglądając social media, często widzę, że jest to miejsce gdzie zamiast oceniania innych liczy się wsparcie i pomoc. Być może dlatego dla wielu osób siłownia to nie tylko miejsce ćwiczeń, ale też miejsce, gdzie mogą się odstresować, spotkać z przyjaciółmi i zapomnieć na chwilę o codziennych problemach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie chodzę na siłownie, ale podziwiam ludzi, którzy regularnie na niej ćwiczą. Jestem człowiekiem , którego nudzi codzienna rutyna, więc zawsze staram się coś w niej zmienić, jeśli czuję, że dni stają się monotonne. Śmiało mogę stwierdzić, że nie potrafiłabym chodzić na siłownie regularnie, na ustaloną liczbę godzin, a tym bardziej robić te same ćwiczenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo moich znajomych chodzi na siłownię, lubią to, mówią że jest to bardzo dobrze spędzony czas. Ja jednak uważam, że to nie jest dla mnie. Nie lubię miejsc gdzie przebywają ludzie, jeśli mogę to unikam właśnie takich miejsc. Sama wole spędzić wolny czas na spacerze po lesie czy przeczytać jakaś książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu również chodzę na siłownię i teraz nie wyobrażam sobie dnia bez jakiekolwiek aktywności fizycznej, chociażby spaceru.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tekst w ciekawy sposób pokazuje, jak siłownia może być czymś więcej niż tylko miejscem do ćwiczeń – staje się przestrzenią do samorozwoju, kształtowania charakteru i radzenia sobie ze stresem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele osób uważa, że ćwiczenie na siłowni nie może być hobby ale moim zdaniem uważam,że są w błędzie ponieważ każda czynność, którą lubimy wykonywać może być naszą pasją.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy artykuł. Osobiście nigdy nie byłam na siłowni, bo preferuję inne aktywności fizyczne np.: spacery, bieganie oraz granie w siatkówkę. Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób uczęszcza na siłownię lub inne zajęcia dodatkowe. Dzięki nim stajemy się sprawniejsi, silni oraz co najważniejsze zdrowi . 

    OdpowiedzUsuń
  8. Trenuję siłowo i pilates już od sześciu lat, rozpoczęcie tej przygody to była najlepsza rzecz, jaką zrobiłam dla swojego ciała i umysłu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy wpis! Osobiście nie chodzę na siłownię, ponieważ wolę ćwiczyć sama w domu, ale kto wie, może kiedyś się tam wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Blog świetnie pokazuje, że siłownia to nie tylko sport, ale też sposób na rozwój i radzenie sobie ze stresem. Inspirujące, że mimo początkowych obaw znalazłaś w tym pasję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo interesujący artykuł. Osobiście nie chodzę na siłownię i mało trenuję w domu, ale lubię ruch na świeżym powietrzu i spacery. To pozwala na rozładowanie emocji, pozbycie się stresu, dotlenienie i lepszy sen.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny artykuł. Sama nie chodzę na siłownię, ale uwielbiam trenować pilates w domu albo chodzić na basen. To zdecydowanie poprawia mi nastrój i dostarcza dużą dawkę energii.

    OdpowiedzUsuń