Język
obcy – nic prostszego!
Znajomość języków jest bramą do wiedzy.
(Roger
Bacon)
Czy
nauka języków obcych może być łatwa i sprawiać radość? Otóż, jak najbardziej!
Oczywiście, jeżeli mamy do tego dobrą
motywację! Nieraz przychodzi nam do
głowy pytanie: Po co się uczę, skoro i
tak po jakimś czasie wszystko zapomnę?
Być może nie jesteśmy świadomi własnej motywacji, uczymy się tylko po to, aby
zaliczyć sprawdziany, a nie dla własnej przyjemności. Jednak, gdy naprawdę
zależy nam na nauce, powinniśmy odnaleźć
w sobie powody, które nas zainspirują i zmotywują. Czynników motywacyjnych jest
wiele, lecz najpopularniejsze to przede wszystkim: chęć samodoskonalenia,
egzamin bądź matura, kontakty społeczne czy wyjazd - w celach poznawczych lub w
poszukiwaniu pracy.
Stworzenie odpowiednich warunków do pracy –ważna
rzecz. W związku z tym warto odpowiedzieć na poniższe pytania: Wolę wielogodzinną naukę bez przerwy, czy
może krótszy czas nauki i częste przerwy?
Czy wolę uczyć się w ciszy/ w głośnym miejscu? Ważniejsza jest dla mnie nagroda/ własna satysfakcja? Lubię uczyć się stojąc/ siedząc, a może leżąc? Odpowiadając na tego typu pytania, z
pewnością łatwiej będzie określić, jakie warunki do nauki są dla nas najlepsze
i tak urządzić sobie warsztat pracy.
Metody łatwiejszej i przyjemniejszej nauki
słówek. Pierwsza metodą (moją ulubioną) są fiszki – nieduże karteczki wycięte z papieru. Po jednej stronie
znajduje się słownictwo w języku obcym, a po drugiej - tłumaczenie tego słówka. Każdy z nas może bez
problemu zrobić fiszki w domu, a dzięki
nim nauka naprawdę może okazać się o wiele
bardziej interesująca. Możemy tworzyć je w przeróżny sposób. Ja
najbardziej lubię kolorowe fiszki, na których zapisuję słówka na zasadzie
skojarzeń koloru np. słowo przyroda
kojarzy się z kolorem zielonym, więc zapisuję je wraz z tłumaczeniem na
zielonej karteczce. Istnieją także fiszki
dwujęzyczne – są one idealnym wyborem dla osób chcących nauczyć się nowego
języka obcego i jednocześnie utrwalać inny język obcy. Przykład: język hiszpański: hombre (mężczyzna) - język francuski: homme (mężczyzna).
Drugą
metodą, jaką chciałabym przedstawić, są cytaty i przysłowia. Korzystając z tej
metody, każdy z nas powinien określić, czym się interesuje, następnie wybrać
fragment tekstu lub cytat, który najbardziej przykuł jego uwagę lub wyraża jego emocje. Na przykład osoba, która lubi
przysłowia, wybierze: An eye for
an eye, a tooth for a tooth (Oko za oko, ząb za ząb.). Albo z języka
niemieckiego: Aller guten Dinge sind
drei. (Do trzech razy sztuka.) Najlepszym sposobem zapamiętania będzie
wypisanie takich przysłów na osobnych karteczkach i powieszenie
ich na ścianie, aby każdego dnia móc do nich wracać i je utrwalać.
Trzecią
metodą jest poszukiwanie przeciwieństw –
to także sposób na łatwiejsze
zapamiętywanie. Pomoże opanować zakres danego terminu poprzez zestawienie go z
terminem przeciwnym. Przykładowe słowa pochodzące z języka angielskiego: kind (dobry) – bad (zły); old
(stary) – new (nowy); brave (odważny) – shy ( nieśmiał. Z języka niemieckiego :
glücklich (szczęśliwy) – unglücklich (nieszczęśliwy); klar (jasny)
– unklar (niejasny); legal (legalny) –
illegal (nielegalny).
Czwartą
metodą jest poszukiwanie synonimów,
czyli wyrazów o podobnym znaczeniu. Dzięki tej metodzie można nauczyć się wielu
nowych słów w bardzo krótkim czasie. Przykładowe słowa pochodzące z języka angielskiego: pretty- beautiful (ładny, piękny); like – enjoy
(lubić); look – watch (patrzeć, oglądać). Z
języka niemieckiego:groß – riesig (duży, ogromny); wenig – nicht viel (mało,
niewiele); hüßsch – schön (ładny, piękny).
Kolejna
metoda to mapy myśli – można w nich umieścić kluczowe
słowa. Zapisując słowa, jesteśmy skupieni i łatwiej zapamiętujemy. Mapy myśli
pomagają również utrwalić to, co już wiemy. To idealna metoda dla wzrokowców!
Technika podobnych członów – pochodzi
od Peruwiańczyka Maria Li Ulfe, który przyjechał do Polski nie znając żadnego polskiego
słowa. Było mu bardzo trudno się porozumiewać, więc wszędzie zabierał ze sobą
słownik. Pewnego dnia zdał sobie sprawę, że istnieje mnóstwo wyrazów, których
pisownia jest bardzo podobna w języku polskim i angielskim. Wymyślił więc, jak nauczyć się 600 czasowników w godzinę. Ta
metoda jest naprawdę bardzo skuteczna. Oto prawidłowości, które zauważył dr Mario Li Ulfe. Słowom zakończonym przyrostkiem -ancja odpowiadają słowa zakończone
angielskim przyrostkiem -ance, np.
elegancja – elegance. Słowom zakończonym
przyrostkiem -kracja odpowiadają
słowa zakończone angielskim przyrostkiem -cracy,
np. demokracja – democracy. Słowom
zakończonym przyrostkiem -cja
odpowiadają słowa zakończone angielskim przyrostkiem -tion, np. informacja – information. Słowom zakończonym
przyrostkiem -encja odpowiadają
słowa zakończone angielskim przyrostkiem -ence,
np. konferencja – conference. Ta metoda pokazuje, iż wiele słów kończących się
w języku polskim przyrostkiem -cja,
w języku angielskim ma przyrostek -tion,
natomiast w języku włoskim -zione,
czy hiszpańskim ción. Dzięki niej
można opanować 2 tysiące słów w różnych językach w zaledwie kilka godzin.
Myślę,
że jest wiele technik i metod pokazujących, jak w łatwy sposób opanować języki
obce. Udało mi się przedstawić tylko kilka takich sposobów. Mam nadzieję, że
przypadną Wam do gustu, a zarazem jestem ciekawa Waszych metod na przyjemną i
skuteczną naukę języka. Czekam i pozdrawiam.
Justyna
Grafika:
http://unishk.edu.al/fotonews/gjuh.jpg
http://www.meetenglish.pl/blog/wp-content/uploads/2011/05/spidergram.jpg
Ciekawy post. Myślę, iż stworzenie odpowiednich warunków do pracy oraz odpowiednia motywacja, może przyczynić się do tego, że nauka będzie łatwa, szybka i przyjemna. Osobiście preferuję metodę mapy myśli, ponieważ zebrane są w niej najważniejsze informacje.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się sposób na naukę słówek dr Mario Li Ulfe. Nigdy nie wpadłbym na taki pomysł, na pewno z niego skorzystam. Kolejną metodą, która do mnie przemawia są fiszki. Kiedyś już z niej korzystałem ucząc się języka angielskiego. Naprawdę warto, polecam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post.
OdpowiedzUsuńMetodę dr Mario Li Ulfe zacznę praktykować z pewnością(jest bardzo ciekawa).Mapa myśli też jest dobrym sposobem. Na pewno spróbuję.
Jak do tej pory uczyłam się przepisując na kolorowo, głośno czytając chodząc,a także kojarząc słowa z innymi.
Pozdrawiam.
Języki obce to moja słaba strona. Nie wiem czy naprawdę nie mam do nich głowy czy po prostu brak mi motywacji bądź korzystam ze złych metod nauki?
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne języki obce są bardzo przydatne i jeśli ktoś ma do nich talent niech go rozwija a w przyszłości sam się przekona, że nauka mu się opłaciła.
Wystarczy myśleć pozytywnie:
"Energy and persistence conquer all things."
(Energia i wytrwałość zwycięży wszystko)
Benjamin Franklin
Bardzo podoba mi się twój post. Uważam, że nauka języków jest łatwa,jeśli tylko znajdziemy łatwy dla nas sposób uczenia się. Zainteresowała mnie metoda Maria Li Ulfe o której napisałaś i postaram się z niej korzystać. Ja kiedy uczę się słówek staram się każde skojarzyć z jakąś sytuacją.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować podane metody, myślę, że się przydadzą. Ciekawa tematyka postu. :)
OdpowiedzUsuńTwój post bardzo mnie zainteresował. Nie wiedziałam, że istnieje aż tyle sposobów na "szybką naukę". Z pewnością wypróbuję kilka z nich, gdyż wydają się być skuteczne.
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesujący post. Nie słyszałam wcześniej o ostatniej metodzie, ani nie próbowałam uczyć się poprzez cytaty i przysłowia. Na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńNieco zaangażowania, kreatywności i każdy z nas może znaleźć łatwy dla siebie sposób do nauki, który nie musi być nudny i męczący, lecz przyjemny i zachęcający, a znajomość języków obcych jest bardzo ważna i potrzebna w dzisiejszych czasach. Bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%, znajomość języków obcych w dzisiejszych czasach jest bardzo pożądana przez pracodawców :)
UsuńJuż od szkoły podstawowej mam problemy z nauką języków obcych. Bardzo ciężko jest się uczyć słówek i często brakuje odwagi aby powiedzieć coś po angielsku czy niemiecku...
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomocne porady :)
Napewno się przydadzą
Bardzo przydatne sposoby na zmianę podejścia do nauki. Kojarzona z nudą i żmudnym czytaniem, tak naprawdę może być przyjemna i myślę, że właśnie to udowodniłaś. Nauka trwa przez całe życie, więc może zamiast jej unikać, należy zacząć ją praktykować w nieco inny sposób. Mój sposób na naukę to pozytywne podejście, ponieważ bez niego trudno cokolwiek zapamiętać, zamiast wmawiać sobie, że musisz się nauczyć, lepiej pomyśleć, jak wykorzystać tą wiedzę w praktyce, po co się tego uczysz np. aby dobrze napisać sprawdzian, aby móc komuś o tym powiedzieć, nauczyć kogoś itp. Również pozdrawiam i życzę uczniom wytrwałości w dążeniu do sukcesu!
OdpowiedzUsuńOpisane metody na pewno mi się przydadzą nie tylko na język obcy, ale też na inne przedmioty. Dzięki za pomocne porady. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że pojawił się na blogu taki post, ponieważ ostatnio nie mam chęci do nauki języka angielskiego. Myślę, że skorzystam z podanych sposobów na naukę i dzięki temu (mam nadzieję) osiągnę lepsze wyniki!
OdpowiedzUsuńOpisałaś bardzo dużo ciekawych pomysłów na naukę, bardzo chętnie z nich skorzystam, nie tylko na języku obcym :)
OdpowiedzUsuńJa lubię metodę skojarzeń, dane dane słówko kojarzę sobie z osobą lub rzeczą. Fiszki są świetnym sposobem, ale bardzo czasochłonnym. Powstało również wiele aplikacji na telefon, które pomagają w nauce. Używałam quizlet oraz memrise, są one dobrym sposobem nauki ponieważ mają różne opcje powtarzania i jest to wygodniejszy sposób, ponieważ telefon można wziąć ze sobą wszędzie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Opisane przez ciebie metody nauki są bardzo ciekawe i na pewno skuteczne. Najciekawsza wydaje się metoda Maria Li Ulfe. Takie powiązywanie słów może być rzeczywiście bardzo skuteczne. Z pewnością spróbuję tej metody.
OdpowiedzUsuńWielkie podziękowania należą się w twoją stronę autorze powyższego artykułu. Dzięki tobie na pewno szybciej nauczę się języków obcych. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!!
OdpowiedzUsuńNajskuteczniejszą metodą w moim przypadku, by cokolwiek zapamiętać jest chodzenie dookoła i powtarzanie sobie na głos najważniejszych informacji. Dosyć ciężko mi się skupić i mam wielką nadzieję, że opisane w tym poście metody zdecydowanie ułatwią mi naukę.
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię uczyć się języków obcych. Zapamiętywanie słówek, gramatyki, odmian... Masakra! Ale paradoksalnie, bardzo lubię mówić i pisać w innych językach :D Dlatego bardzo często udzielam się na forach np. w języku angielskim i koresponduję z dziewczynami z Niemiec i Norwegii ;* Nie traktuje tego jako nauki, a jako przyjemność, a płynące z tego korzyści to taki mały bonusik ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Najbardziej zainteresowała mnie ostatnia metoda dlatego, że nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Dla mnie jednym z najskuteczniejszych sposobów jest powtarzanie wyrazów na głos i zapisywanie ich na kartce. Fiszki oraz skojarzenia również bardzo ułatwiają zapamiętywanie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pojawił się tu post z metodami nauki, ponieważ wiele osób nie ma pomysłu jak się uczyć. Z pewnością wykorzystam kilka z nich.
OdpowiedzUsuńZnajomość języków obcych w dzisiejszych czasach jest bardzo ważna. Niektóre z podanych sposobów na naukę na pewno wykorzystam.
OdpowiedzUsuńTworzenie fiszek również jest moją ulubioną metodą, szybki i łatwy sposób na naukę. Z chęcią spróbuję innych metod:)
OdpowiedzUsuńMetody które przedstawiłas wydają się być bardziej zachęcające niż zwykle wkuwanie na pamięć. Ciesze się ze je poznałam :D
OdpowiedzUsuńMario LI Ulfe nie jest Włochem lecz Peruwiańczykiem . Obecnie mieszka w Polsce. Mario i jego polska rodzinę znam od wielu lat. Jak coś piszecie, to niech to nie są bzdury
OdpowiedzUsuńSzanowna Pani Bogdo, dziękuję za zwrócenie uwagi na popełniony przez ucznia, a przeze mnie niezauważony błąd. Został już poprawiony. Chcę jednak nieśmiało podkreślić, że mnie - nauczycielce - nigdy nie przyszłoby do głowy, aby powiedzieć uczniom, że piszą lub mówią bzdury. Dzieci tworzą blog na miarę swoich nastoletnich możliwości i w dobrej wierze, więc oczekują motywacji, a nie zniechęcania. Pozdrawiam Panią, również blogerkę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń