9 stycznia 2016

Co w trawie piszczy?

        

           24.  Finał  WOŚP

   

Nigdy nie jesteśmy tak biedni,
aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu.
                                                                                              (Mikołaj Gogol)

Każdy z nas słyszał o WOŚP, część z nas wspiera finansowo tę akcje, a niektórzy są nawet wolontariuszami. Jak co roku, tak i w niedzielę, 10 stycznia 2016 roku, 120 tysięcy wolontariuszy 24. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wyjdzie na ulice nie tylko polskich miast, ale także zagra w kilkudziesięciu krajach na świecie. Ale czy wiemy, jaki cel  ma Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy?

Na oficjalnej stronie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zamieszczone są informacje, że celem fundacji jest działalność w zakresie ochrony zdrowia, polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci oraz działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej. Ten cel realizuje przez zbiórki finałowe, zakup sprzętu na oddziały medyczne szpitali w całej Polsce. Fundacja najczęściej kojarzy się ze styczniową publiczną zbiórką pieniędzy, zwaną Finałem WOŚP. Mimo śniegu i mrozu, na ulicę wychodzą tysiące wolontariuszy i miliony Polaków, by wspólnie zbierać pieniądze na konkretny, wcześniej wytyczony przez Fundację, medyczny cel. Do tej pory zbierali między innymi dla: kardiochirurgii  dziecięcej, ratowania życia dzieci poszkodowanych w wypadkach, ratowania życie niemowląt i dzieci młodszych, ratowania życia dzieci  z chorobami nerek, ratowania życia dzieci z wadami wrodzonymi, leczenia osób starszych,  ratownictwa medycznego  oraz na rzecz szkoleń młodzieży w zakresie pierwszej pomocy, które wolontariusze WOŚP przeprowadzają w całej Polsce.

WOŚP  w liczbach. Przedstawię kilka faktów dotyczących działalności fundacji. Mam nadzieję, że da to obraz, jak wiele można zrobić, gdy chętni do pomocy zmobilizują swoje siły. Sukces Orkiestry jest sukcesem wszystkich, którzy chcą pomagać, przekazując datki zarówno w dniu zbiórki, jak i w trakcie całorocznej działalności Fundacji.  W ciągu 23 lat  wydano ponad 590 mln PLN.  Oto wykaz przedsięwzięć zrealizowanych za tę sumę. Zakupienie sprzętu medycznego pracującego  w szpitalach w całej Polsce,  zakupienie  ponad 30 tysięcy nowoczesnych urządzeń medycznych.  Przeprowadzono 6 ogólnopolskich nowoczesnych programów medycznych i jeden edukacyjny.  Pod kątem wad słuchu zbadano niemalże 100% populacji noworodków. Przebadano już prawie 4 500 000 dzieci, 219 oddziałów neonatologicznych wyposażono w 457 urządzeń Infant Flow! To najlepszy wynik w Europie! Stworzono 18 centrów leczenia retinopatii, ratując wzrok 7 032 wcześniakom. Kupiono najmłodszym dzieciom 2978 osobistych pomp insulinowych. Dzięki temu Polska jest pierwszym krajem na świecie, w którym tak powszechnie leczy się pompami cukrzycę u dzieci.  Uruchomiono Program Leczenia Osobistymi Pompami Insulinowymi Kobiet Ciężarnych z Cukrzycą - 755 pomp. Od lutego 2005 roku  prowadzono szkolenia pierwszej pomocy z użyciem defibrylatora w amerykańskim systemie AHA. Kursy te ukończyło ponad 5300 osób! Nauczono ponad 8500 tysięcy osób udzielania pierwszej pomocy w ramach szkoleń Pokojowego Patrolu, Od 2004 funkcjonuje Centrum Wolontariatu - Uniwersytet Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Szadowo - Młyn, gdzie są prowadzone szkolenia pierwszej pomocy! Doceniając ich pracę, Narodowy Bank Polski poświęcił im w 2003 roku  dwie okolicznościowe monety, a Poczta Polska wydała, w 2004 i 2005 roku, dwa obiegowe znaczki pocztowe.

A TO WSZYSTKO DZIĘKI NASZEJ POMOCY I NASZEMU ZAANGAŻOWANIU!
Trzeba przyznać, że to naprawdę dużo! A - jak mówi Jerzy Owsiak -  nikt nie spodziewał się takich rezultatów, kiedy planowano pierwszy finał, który odbył się 3 stycznia 1993 roku.  Wcześniej w ogóle nie myśleliśmy o tym, żeby zakładać Fundację, a pierwsza zbiórka pieniędzy była organizowana w oparciu o potrzeby kardiochirurgii dziecięcej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. To właśnie tam istniała fundacja, która już od pewnego czasu zbierała pieniądze na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego. Kiedy ogłosiliśmy w telewizyjnym programie "Róbta co chceta" zaproszenie do pierwszego Finału, myśleliśmy o jednorazowym happeningu i wielkiej zabawie, która miała przynieść wymierne korzyści. Ale jakie? Tego nikt nawet nie przewidywał. Sukces pierwszego Finału pozwolił na podział zebranych pieniędzy pomiędzy wszystkie ośrodki kardiochirurgii  dziecięcej w Polsce. Tym samym akcja nabrała znaczenia ogólnopolskiego, a nasze pierwsze zakupy w sposób istotny wpłynęły na poprawę pracy polskich kardiochirurgów dziecięcych.
Sądzę, że warto pomagać. Dla nas drobny datek to niewiele, ale może uratować zdrowie, a nawet życie wielu osobom! Sama przez wiele lat byłam wolontariuszką i zapewniam, że jest to bardzo ciekawe doświadczenie. Ogromna  satysfakcja z zebranych pieniędzy oraz myśl o pomocy innym są silniejsze niż mróz, który często doskwiera w styczniu. Ludzie bardzo chętnie uczestniczą w zbiórce, choć oczywiście są wyjątki i trzeba to uszanować. Niesamowite dla mnie jest, że - jak mówił Jerzy Owsiak -  to miała być jednorazowa akcja, a tymczasem w tym roku odbędzie się już po raz 24. Fenomen Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to bez wątpienia zasługa jej organizatora Jerzego Owsiaka, który skupił wokół tej szlachetnej idei wielu Polaków, łącząc  młode i starsze pokolenie. Bogaci, biedni, młodzi czy starsi wrzucają pieniądze do puszek wolontariuszy. Wielu  ludzi oddaje swoje pamiątki rodzinne. Angażują się sportowcy, piosenkarze i aktorzy, a także  bardzo różne instytucje. Ogólnonarodowa feta radości i zabawy wszystkich pokoleń trwa cały dzień. Wyjątkowość tej idei wynika też z prawdziwej i gorącej potrzeby pomagania sobie nawzajem, bo tacy jesteśmy jako Polacy i powinniśmy być z tego dumni.

A czy wy pomagacie? Jakie macie wspomnienia związane z WOŚP? :)

COLAPS

Grafika:
http://www.ostrowmaz.com/uploads/article_photo/52575a5b2107073e5133568ecb9c31730c328ae1.jpg
http://odbudowarp.pl/wp-content/uploads/2015/12/e98a9f3d4ee9447b92948f68966cbbae.jpg

58 komentarzy:

  1. Nie biorę udziału, nie wspieram, wolę przekazać pieniądze innym inicjatywom, gdzie mam pewność, że całość trafia do potrzebujących

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętna do pomocy10 stycznia 2016 03:18

      W takim razie może podzielisz się z nami informacjami o innych akcjach, które wsparłaś, aby je także nagłośnić. Może napiszesz post o Twoich doświadczeniach w pomaganiu innym.

      Usuń
    2. jest wiele mozliwosci, na przyklad szlachetna paczka albo kupuje jedzenie dla osob, ktore na nie stac i oddaje do rak wlasnych :)

      Usuń
    3. Miłośnik poprawnej polszczyzny10 stycznia 2016 11:06

      Rzodkiewko! Bardzo dobrze, że masz serce dla ludzi i im pomagasz. Dobrze byłoby też, żebyś miała serce do języka polskiego. Przeczytaj swoją wypowiedź i zastanów się nad nią.

      Usuń
    4. Popieram rzodkiewkę! Robię tak samo.

      Usuń
  2. Fenomenalne jest to, że jednorazowy happening przerodził się w akcję, która od wielu lat ma znaczenie dla całej Polski. Bez wsparcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, szpitale w naszym kraju nie dysponowałyby taką ilością nowoczesnego medycznego sprzętu, ochrona zdrowia nie byłaby na tak wysokim poziomie.Ogromna liczba osób otrzymała pomoc dzięki sprzętowi zakupionemu przez Wielką Orkiestrę.
    Cieszę się, że w tym roku mogę być wolontariuszką WOŚP. Warto pomagać, ta niewielka kwota ofiarowana przez każdego z nas, może mieć wielkie znaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdania na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy są podzielone. Niedawno przeczytałam wyznanie młodego chłopaka, który odwiedzał babcię w szpitalu. Spotkał on na korytarzu mężczyznę i wywiązała się miedzy nimi dyskusja na temat właśnie tej organizacji. Mężczyzna stwierdził, że są to oszuści, którzy wszystkie zebrane pieniądze zabierają sobie. Paradoksem tej sytuacji, było bowiem to, że był on podpięty do aparatury sfinansowanej przez WOŚP. Ja nie będę się wypowiadała na ten temat, gdyż nie jest on mi zbyt bliski, dlatego też nie chcę nikogo urazić. Pozdrawiam jednak wszystkich zaangażowanych w tę akcję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Jerzemu Owsiakowi wiele ludzi w Polsce ma szanse na "normalne" życie. To wspaniałe, że udaje się zbierać aż tyle pieniędzy i nie wygląda to tak jak w czasie wyborów - "Nie idę głosować, jeden głos i tak nic nie zmieni". W tym przypadku liczy się każda kwota, od niej może zależeć życie nawet jednego dziecka. Jeśli chodzi o mój udział to jak najbardziej pomagam, może nie są to gigantyczne kwoty ale uważam, że liczy się gest i chęć pomocy bliźniemu, bo nie wiadomo czy nam bądź naszym bliskim nie będzie potrzebna kiedyś pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  5. Idea WOŚPu jest jak najbardziej szlachetna, jednak zawsze byłem za pomocą bezpośrednią - o ile to możliwe. W przypadku fundacji sporą sumę pieniędzy "zżerają" różnorakie opłaty związane z biurokracją, co troszeczkę mija się z celem i utrudnia rzeczywistą pomoc. Na pewno dorzucę jakąś kwotę również do organizowanej w tym roku zbiórki, bo nawet jeśli tylko część tego ma trafić tam gdzie powinna to jest to część, o którą warto podjąć ryzyko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Opłaty te wynoszą ok 2 mln złotych, ale mimo wszystko większa część pieniędzy trafia do potrzebujących, tak przynajmniej wyczytałam na stronie WOŚP. Chyba najlepiej być obiektywnym co do opinii. Kupując różne bezwartościowe rzeczy i tak trwonimy pieniądze, więc nie zaszkodzi jeśli raz do roku wrzucimy złotówkę do puszki.

      Usuń
  6. Przez 3 lata byłam wolontariuszką WOŚP, zazwyczaj spotykałam się z przychylnością ludzi, rzucali pieniążki do puszki, mówili ciepłe słowa, zdarzały się też przykre sytuacje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sprzęt zakupiony przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy uratował życie tysiącom ludzi,w szczególności dzieci. Co jakiś czas w mediach pojawia się informacja,że dzięki WOŚP stan zdrowia pacjentów się poprawia. To jest niesamowita akcja. Jerzy Owsiak zebrał wokół siebie ludzi,dzięki którym ta akcja trwa 24 lata i będzie trwała jeszcze długo. Dzień Finału Wielkiej Orkiestry to dzień kiedy każdy pomaga. Każda złotówka wrzucona do puszki jest na wagę złota- może to dzięki tej jednej złotówce zostało uratowane czyjeś bezcenne życie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak najbardziej popieram akcję Jerzego Owsiaka. Byłam wolontariuszką WOŚPu i przekonałam się, że ludzie mają różne zdania co do tej akcji, lecz znam wiele osób, które dzięki sprzętowi zakupionemu przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy mogą dziś żyć, więc myślę, że warto pomagać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdaję sobie sprawę z tego, że cała suma nie jest przeznaczana na cele charytatywne. Mimo to każdego roku wrzucam do puszki kilka złotych, w tamtym roku sama byłam wolontariuszką. Denerwują mnie ludzie, którzy są przeciwni tej akcji i nie dostrzegają tego, ile żyć ludzkich zostało dzięki niej uratowanych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest jedną z najlepszych tego typu organizacji. Dzięki pieniądzom zebranym przez WOŚP wiele ludzi otrzymuje niezbędna pomoc, więc każdy powinien podarować chociaż złotówkę, a jeśli nie chce nam się wychodzić z domu możemy wysłać sms-a.

    OdpowiedzUsuń
  11. Często spotykaliśmy się z oskarżeniami na Jerzego Owsiaka. Ja jestem tym oskarżeniom przeciwna, ponieważ dzięki niemu mamy sprzęty w naszych szpitalach. To on pomógł wyleczyć masę chorych dzieci i starszych osób. Za to należą mu się wielkie podziękowania. Co roku organizuje akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wymaga to sporo chęci i wielkiego zaangażowania. Według mnie Jerzy Owsiak jest wzorem do naśladowania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wolontariuszem byłam dwukrotnie. Zmarzłyśmy bardzo jednak liczyłam sie z tym ze ważny jest każdy zebrany grosz. Zycie ludzkie jest przecież bezcenne...
    Rok temu spotkałam pana który do puszki wrzucił wysoką kwotę. Opowiedział o swoim synu który, jak twierdził żyje dzięki Owsiakowi :)
    WOŚP dzieli ludzi jednak większość wykazuje się ciepłym sercem.
    Ogromnie podziękowania należą się wolontariuszom!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzisiaj byłam wolontariuszką na Wielkiej orkiestrze świątecznej pomocy, pomimo złej pogody w Zamościu było wielu ochotników do pomocy. Zamościanie wykazują się dużą hojnością i chętnie wspierają tę akcję. Warto pomagać, gdyż mały gest może zmienić życie wielu ludzi. Jeden dzień w roku, może tyle pomóc. Zachęcam do wspierania akcji charytatywnych.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podobają mi się słowa, że "Nigdy nie jesteśmy tak biedni,
    aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu." Każdy może pomóc niezależnie od wieku i od posiadanych środków. Na tyle na ile kogo stać. Zawsze wiedziałam, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kupuje sprzęty medyczne i dzięki temu wiele ludzi ma szanse na lepsze jutro . Jednak nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że ze sprzętu będzie mogła skorzystać moją młodszą siostra. Natalia ma 8 lat i rok temu musiała mieć operację podczas której miała wycinaną jedną nerkę. Dzięki ludzkiej hojności może funkcjonować jak każde zdrowe dziecko. Gdy od kilku lat jeżdżę do szpitali tak nigdy nie widziałam tylu chorych dzieci. Często naprawdę bardzo małych. Dzięki naszej pomocy będą mogli żyć tak jak my. Będą mogli korzystać z życia jak inne zdrowe dzieci cieszące się z najpiękniejszego czasu jakim jest dzieciństwo. Pamiętajmy, że każde dobro które dajemy wraca do nas z jeszcze większą mocą i siłą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mikołaj Rej: "Bo nas sam Pan uczył temu: chcesz - li sam brać, daj drugiemu"

      Usuń
  15. Dzięki organizacji WOŚP osoby potrzebujące pomocy mogły ją otrzymać. To wspaniałe, że ludzie nie są obojętni na cudzą krzywdę. Mimo że zdecydowana większość wspiera tę organizację i wolontariuszy, to znajdą się też Ci, którzy ją krytykują. Krytyka ta jest zazwyczaj skierowana w stronę Jerzego Owsiaka, co dla mnie jest niezrozumiałe.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, w jak dużym stopniu Jurek Owsiak zaangażował społeczeństwo polskie do pomocy potrzebującym. Moim zdaniem zarzuty wobec jego osoby są bezpodstawne. Pieniądze, którymi dysponuje po zbiórce, wymienia na sprzęt medyczny oraz pokrywa koszty całej akcji. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy z nas są tak zawistni. Pamiętajmy, że dobro, które ofiarujemy zwraca się dwukrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzisiaj sama byłam wolontariuszka i chcę powiedzieć, że nie żałuję. To wspaniałe widzieć ludzi, którzy z taką radością wrzucają pieniądze do puszek i uśmiechają się do ciebie. Myślę, że te uśmiechy były wysyłane do pana Jurka Owsiaka, to dzięki niemu mogłam pełnić tak piękna funkcję. Naprawdę warto pomagać!

    OdpowiedzUsuń
  18. Według mnie WOŚP jest organizacją, bez której wiele szpitali nie miałoby szans pomagać dzieciom tak jak teraz. Teraz można pomagać nie tylko przez wrzucanie pieniędzy do puszek, ale wiele osób znanych w internecie gra w gry na żywo i pieniądze z dotacji przeznaczają na WOŚP np. ekipa JaRock. Dobrze, że jest tak wiele osób, która chce pomagać.

    OdpowiedzUsuń
  19. "Nigdy nie jesteśmy tak biedni, aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu." to piękne i jakże prawdziwe słowa! Z całego serca kibicuję Jurkowi Owsiakowi, jest to człowiek, który był na tyle zdeterminowany, aby pociągnąć za sobą rzeszę ludzi gotowych mu pomóc. Uważam, że zarzuty wobec niego są bezpodstawne. Pieniądze uzyskane w ciągu jednego dnia to ogromne kwoty, które przeznaczane są na zakup sprzętu medycznego. Ludzie doszukują się w Jurku Owsiaku oszustw dopóki nie mają potrzeby skorzystania z kupionego przez niego sprzętu. Nie namawiam jednak na wrzucanie pieniędzy do puszek, gdyż rozumiem, że każdy może mieć własne zdanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak jak wcześniej wspomniała Weronika, zdania na temat WOŚP są podzielone.Niektórzy sądzą, że większość pieniędzy ze zbiórek idzie na konto założyciela fundacji, drudzy wierzą że są one rzeczywiście przeznaczane na szczytny cel.W mojej opinii WOŚP jest świetną organizacją, która rzeczywiście pomaga potrzebującym. Oby trwała jak najdłużej i z takim samym zapałem pomagała tym, którzy najbardziej tego potrzebują.

    OdpowiedzUsuń
  21. WOŚP jest wspaniałą ideą, dzięki której wiele szpitali może uzyskać sprzęt potrzebny do pomocy chorym. Jeśli chodzi o opinię wielu, którzy są przeciwni akcji Owsiaka, ponieważ twierdzą(a przynajmniej tak mówią oficjalnie), że są w opozycji do tej akcji, ponieważ zbyt wiele pieniędzy trafia nie do szpitali, ale do tych którzy nie potrzebują tych pieniędzy tak bardzo. Podczas gdy pewna instytucja(zapomniałem nazwy) opublikowała oświadczenie,m roku, że w tamtym roku 92% pieniędzy z WOŚPu trafiło do potrzebujących, co moim zdaniem jest naprawdę świetnym wynikiem.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo zainteresował mnie fakt, że WOŚP miała być jednorazową akcją. Wspaniale, że trwa nadal i już 24 raz pomaga. Zawsze wpierałem tę akcję i czasami nie rozumiem ludzi, którzy są jej przeciwni, ale jest to ich zdanie. Cieszę się, że w ten sposób mogę pomóc chorym dzieciom.

    OdpowiedzUsuń
  23. WOŚP należy do jednej z największych akcji charytatywnych.Niektórzy angażują się w niej jako wolontariusze a inna liczna grupa osób przekazuje małe kwoty pieniężne na pomoc potrzebującym.Dobrze,że większość ludzi jest chętna do pomocy i zdaje sobie sprawę,że dzięki małemu wysiłkowi może udzielić komuś dużą przysługę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomaganie ludziom jest ważne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie jesteśmy tak biedni,
    aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu.

    Przepiękny i bardzo trafny cytat! Uważam, że każdy z nas może, a nawet powinien pomagać drugiemu człowiekowi, ponieważ to właśnie humanitarność, pomoc i empatia są miarą człowieczeństwa. Akcje charytatywne takie jak WOŚP, Szlachetna Paczka czy Góra Grosza są doskonałą okazją do tego. Nie zapominajmy jednak, że nie tylko finansowo możemy wspierać innych. Mamy wiele rozmaitych możliwości także w życiu codziennym. Możemy np. zbierać nakrętki i wrzucić je do odpowiedniego pojemnika, zamiast po prostu je wyrzucić czy chociażby pomóc mamie, babci, sąsiadce nieść zakupy. Naprawdę warto pomagać chociażby dla własnej satysfakcji. A ponadto, jak wspomina przysłowie, poczynione dobro powraca do nas w dwójnasób.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to piękna i szlachetna akcja, przyczyniająca się ze zbiórki dobrowolnych datków do zakupu niezbędnego sprzętu ratującego zdrowie i życie ludzkie. Jako ubiegłoroczna wolontariuszka tej akcji mam miłe wspomnienia z tego dnia, mimo mrozu spotykaliśmy sie z życzliwością ludzi i chęcią pomocy. Są rożne opinie na temat Jerzego Owsiaka i działalności, którą tak zawzięcie prowadzi, osiągając ogromne sukcesy, jednak przeciwników na szczęście jest dużo mniej niż zwolenników. Myślę, że ludzie Ci lub bliskie im osoby nie miały okazji/potrzeby korzystać z urządzeń zakupionych przez WOŚP. Uważam, że akcja WOŚP powinna trwać jak najdłużej, gdyż jak mówi przysłowie "ziarnko do ziarnka a nazbiera sie miarka" tak w tym przypadku odnosi się do tego, że z małych kwot zbieranych do puszek, powstają wielkie sumy na szlachetne cele.

    OdpowiedzUsuń
  27. Co roku biorę udział w akcji WOŚP i ani razu nie żałowałem tych kilku złotówek wrzuconych do puszki. Wiem , że w ten sposób mogę pomagać innym.

    OdpowiedzUsuń
  28. Popieram fundację WOŚP, rok temu sam byłem wolontariuszem. Stanie na mrozie z puszką nie było dla mnie uciążliwe, ponieważ wiedziałem że robię to w szczytnym celu.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja osobiście nie wspieram Wielkiej Orkiestry Swiątecznej Pomocy, głównie ze względu na to, iż nie wszystkie pieniądze trafiają do potrzebujących. Nie jestem przeciwna pomocy chorym i potrzebującym, ale zatajaniu faktu iż część dochodów z kwest jest przeznaczona na Woodstock. Uważam, że wolontariusze powinni mieć ze sobą dwie puszki, mianowicie jedną do zbierania datków na pomoc dzieciom, a drugą na wspieranie organizacji Woodstocku, być może wtedy sama zaczęłabym wspierać WOŚP. Jak narazie jednak wolę wspierać np.zamojską fundację "Krok za krokiem". :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denerwuje mnie podejście do zbiórki "nie wspieram, bo nie wszystkie pieniądze trafiają do potrzebujących". Na lekcji podstaw przedsiębiorczości dowiesz się, że aby zarobić pieniądze trzeba ponieść pewne koszty. Nawet od darowizny płaci się podatek. Poza tym ciekawa jestem, jak twoim zdaniem, zorganizować przedsięwzięcie o skali krajowej. Trzeba akcję jakoś nagłośnić, uatrakcyjnić. Woodstock jest właśnie formą uatrakcyjnienia. Ty robisz coś dla innych, więc my zrobimy coś dla ciebie. Moim zdaniem fakt, że część pieniędzy jest przeznaczona na Woodstock nie jest wystarczającym powodem aby nie wspierać WOŚP-u. Nie życzę ci źle, ale załóżmy, że stało się coś niedobrego i gdyby nie sprzęt zakupiony przez WOŚP, nie przeżyłabyś. Czy w takim wypadku fakt, że część pieniędzy nie trafiła tam, gdzie trzeba ma aż takie znaczenie? A gdyby każdy tak pomyślał "nie wspieram, bo Woodstock". Ile by wtedy zebrali? Przemyśl proszę swoje stanowisko jeszcze raz i uformuj własne zdanie, zamiast powtarzać czyjeś.

      Usuń
    2. Każdy ma inny światopogląd i inaczej podchodzi do sprawy WOŚP, ma do tego pełne prawo. Ty mozesz wspierać tą organizację, ja nie wspieram, ale nie też nie narzucam innym swojego poglądu. Wyrażam tylko swoją opinię na ten temat. Nadal podtrzymuję, że lepiej byłoby zaangażować sie w inny sposób pomocy. Widzisz szanse na to, że życie uratuje mi sprzet zakupiuony z akcji J.Owsiaka są takie same, jak prawdopodobieństwo tego, że ta symbolczna "złotówka", którą wrzucam do puszki na pomoc innym trafi na organizację Woodstocku. :)

      Usuń
    3. Nikomu nie narzucam swoich poglądów. Stwierdziłam tylko, że argumenty, które podałaś nie są dla mnie wystarczające. Ponadto napisałaś wcześniej, że te informacje są zatajane. Raczej nie są, skoro powszechnie o tym wiadomo. Cieszę się, że popierasz pomaganie innym i absolutnie nie mam nic przeciw temu.

      Usuń
  30. Nie wszyscy popierają WOŚP, ale nikt nie zaprzeczy, że bez względu na to, ile pieniędzy z tego trafia do potrzebujących, można w ten sposób pomóc wielu ludziom. Nie jest to akcja bezsensowna, dopóki ani jedna osoba nie skorzysta ze sprzętu ufundowanego przez WOŚP. Pomaganie nie jest trudne, nie musimy nawet wychodzić z domu. Jak się okazuje, nie trzeba nawet wydawać pieniędzy, na niektórych portalach społecznościowych wystarczy opublikowanie postu z właściwym napisem, aby pieniądze zostały przeznaczone na WOŚP. Cieszę się, że istnieją akcje podobne do tej.

    OdpowiedzUsuń
  31. Uważam, że Jerzy Owsiak jest osobą wartą naśladowania.
    Poświęcił całe swoje życie, aby pomagać innym.
    Na pewno nie była to dla niego łatwa decyzja, ale jestem pewien, że obrał bardzo dobrą drogę w swoim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak najbardziej popieram akcję Jerzego Owsiaka. Dzisiaj już po raz drugi uczestniczyłam w finale jako wolontariuszka. Akcję wspieram od dziecka, nie przypominam sobie roku w którym nie wrzuciłam niczego do puszki.
    Uważam że warto pomagać, jeżeli możemy się podzielić, dać coś od siebie to czemu nie? Liczy się każdy grosz, nie ma znaczenia ile wrzucimy, ważne że damy coś od siebie, ważne że nie jesteśmy całkowicie znieczuleni na potrzebujących. Ludzie są różni, dzisiaj spotkałyśmy się z miłymi słowami wsparcia i otuchy, po których było cieplej w środku, mimo śniegu który padał coraz bardziej, miałyśmy świadomość, że pomagamy i że ktoś docenia naszą pomoc. Obraźliwych słów w kierunku do nas jak i do samego Owsiaka również nie brakowało.
    WOŚP jak najbardziej na tak!

    OdpowiedzUsuń
  33. Myśle,że akcja WOŚP,to naprawdę coś wspaniałego. Możemy pomóc niezmiernie dużej ilości potrzebujących osób ,w tak prosty sposób. Wbrew pozorom ,to mały gest,który potrafi przeobrazić sie w coś wielkiego,z udziałem tak licznej grupy osób,która zdecyduje sie pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  34. Wspaniałe jest to jaką moc ma WOŚP, wiele osób otrzymuje pomoc dzięki tej akcji, a wsparcie jej jest banalnie proste. Co roku wrzucam do puszki te kilka złotówek, które chociaż w małym stopniu przyczynią się do pomocy wielu ludziom.

    OdpowiedzUsuń
  35. Właśnie usłyszałam w telewizji, że tegoroczny Finał WOŚP zgromadził ponad 44 milionów złotych!Statystyki wskazują, że jest to 8 milionów więcej niż w poprzednim roku! To niesamowite, że mimo tylu przeciwników, przedsięwzięcie gromadzi coraz większe ilości sum pieniężnych. Świadczy to o szlachetności i hojności narodu polskiego.

    OdpowiedzUsuń
  36. Mam bardzo mieszane uczucia, jeśli chodzi o WOŚP, chociaż jestem bardziej na "tak" niż na "nie". To prawda, nie wszystkie pieniądze trafiają do potrzebujących, jednak ogromnych sukcesów na polu pomocy nie można tej fundacji zaprzeczyć. Nigdy jeszcze nie byłam wolontariuszką, aczkolwiek bardzo podziwiam moich rówieśników, którzy nierzadko stoją na mrozie i śniegu, by włączyć się w pomoc innym. Sama udzielam się w podobnych akcjach, lecz na nieco innym gruncie - ostatnio zebraliśmy kilku znajomych i poszliśmy pomóc ubrać choinkę i posprzątać dom panu po udarze, który sam nie mógł sobie z tym poradzić. Jego radość była niezmierzona, bo bardzo mu na tym zależało, a nie był to bardzo wielki wysiłek :) Warto pomagać w każdy sposób.
    Chciałabym jedynie zwrócić uwagę osobom, które czasem może i są skore do bycia wolontariuszem np. w WOŚPie, ale ich codzienna pomoc potrzebującym i nawet zwyczajna relacja z osobami, które codziennie spotykają może pozostawiać wiele do życzenia. Czasem to maleńkie gesty, uśmiech czy zwyczajna uprzejmość, a działa tyle, co stanie z puszką. Nie zaniedbujmy tego. Warto być niebem dla innych w zwyczajnych rzeczach :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetna sprawa! Sama angażuję się jak tylko mogę w akcje typu WOŚP. Ilu osobom można pomóc, to niesamowite ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Pomoc drugiej osobie jest niezwykle ważna- zwłaszcza w czasach, gdy trudno o bezinteresowny gest życzliwości. Akcja WOŚP to niesamowite dzieło. Ja jednak wolę pomagać osobiście i bezpośrednio tym ludziom, którzy żyją w bliskim mi otoczeniu. Czasami potrzebujący wsparcia są tuż obok...

    OdpowiedzUsuń
  39. W gimnazjum uczestniczyłam w akcji WOŚP. W ubiegłym roku było strasznie zimno około -20, ale satysfakcja z uzbieranych pieniędzy i wiedza, że celem jest pomoc chorym dzieciom nas nie opuszczała. Mróz dało się znieść. Po zakończeniu zbiórki pieniędzy można się było ogrzać przy gorącej herbacie! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Społeczeństwo różnie reaguje, kiedy może komuś pomóc. Jako wolontariusz w "Pomóż dzieciom przetrwać zimę" zauważyłem, że- wbrew pozorom- ludzie młodzi mają największą chęć pomagania. Starsi widząc mnie i drugiego harcerza w mundurze często niemal przebiegali odległość oddzielającą ich od wnętrza sklepu. A nie pamiętam sytuacji, żeby młodzi nie pomogli. Do tej pory mam w pamięci obraz chłopaka około osiemnastego roku życia; kiedy zauważył że coś od niego chcę, wyjął słuchawki z uszu, wysłuchał mnie do końca i wszedł między sklepowe półki. Wrócił z dwiema paczkami. Na jego twarzy nie było widać śladu uczuć, była obojętność. Od tamtej pory minęły dwa lata, ale nadal jest gdzieś w mojej pamięci jego obraz, jego obojętność mówiąca "Ale to nic nadzwyczajnego. Pomaganie jest zwyczajne".

    Niestety nie jest, jak widać. Pomaganie nie kończy się na wrzuceniu symbolicznej złotówki do puszki WOŚP-u; należy być "zwyczajnym bohaterem". Zastawia mnie to, ile darczyńców akcji Owsiaka za godzinę poszło odwiedzić chorą sąsiadkę, która ledwie wiąże koniec z końcem, ile osób wstało od telewizora, pomogło starszemu dziecku z pracą domową i pobawiło się z młodszym, niewidzącego ojca/matki, gdy ten/ta przebywa od poniedziałku do soboty do późna w pracy. Ile osób wie, co się dzieje u dziecka w szkole, ile osób wie, czy schorowana sąsiadka jeszcze żyje?

    Nie chcę gloryfikować akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę", ani potępiać WOŚP; każda akcja tego rodzaju to ogromna odpowiedzialność, liczba wolontariuszy, przygotowania, rozliczenia finansowe, itp.

    Bądźmy "zwykłymi bohaterami". Wtedy zamiast krytykować, zmienimy świat.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie każdy popiera Owsiaka i jego inicjatywę, ale każdy musi przyznać, że WOŚP ma duże efekty! W całej Polsce jest pełno sprzętu medycznego zakupionego przez WOŚP, dzięki któremu mnóstwo osób może żyć! Dlatego dobrze jest pomagać. Jestem świadoma, że cała suma pieniędzy nie jest przeznaczona dla potrzebujących, ale jej bardzo znaczna część. Dlatego co roku staram się wesprzeć tę akcję.

    OdpowiedzUsuń
  42. W tym roku po raz pierwszy dane mi było być wolntariuszem WOŚPu. Spełniłam swoje marzenie z dzieciństwa, gdyż już od najmłodszych lat akcja ta wbudzała we mnie bardzo duży szacunek. Byłam pewna podziwu jak przez jeden dzień można zebrać tyle funduszy przeznaczanych później na pomoc oraz sprawić, że ten zimowy dzień można zamienić na najbardziej kolorowy i radosny dzień w roku.
    To właśnie przez atmosferę towarzyszącą WOŚP przez cały rok wyczekuję finału tej akcji, jednak trzeba pamiętać, że nasza pomoc nie moze ograniczać się tylko do wrzucenia kilku złotych do puszki raz w roku :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Co rok biorę udział w WOŚP jako wolontariuszka. Co prawda, każdego roku są dość ciężkie warunki do zbierania pieniędzy, ale jestem pewna, że warto się poświęcić :) Moja najmłodsza siostrzyczka po urodzeniu leżała w różowym łóżeczku podarowanym przez WOŚP. :)Czy warto pomagać ? Oczywiście, że warto !!
    Zachęcam do udziału w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej pomocy :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie wszyscy są pozytywnie nastawieni do WOŚPu, ale ja zawsze czekam na finał ze zniecierpliwieniem. Od lat jestem wolontariuszką i jak najbardziej popieram nie tylko WOŚP, ale wszystkie akcje charytatywne, ponieważ warto pomagać. I być może tekst "dobro, które dajemy do nas wraca" jest przereklamowany to w rzeczywistości bardzo aktualny. Bo czy to aż tak dużo wrzucić trochę drobnych do puszki? Chyba nie. A może sami będziemy potrzebowali pomocy? Gorąco zachęcam do udziału w WOŚPie !!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Przez kilka lat z rzędu byłam wolontariuszką WOŚP lecz niestety w tym roku nie mogłam brać udziału w tak szczytnym i dobrym celu. Było mi przykro. W poprzednich latach, po zbiórce pieniędzy w mrozie i śniegu, czułam się znakomicie, czułam, że jestem dobrym człowiekiem i pomagam innym. Te kilka godzin na dworze to jest nic, naprawdę nic. Zachęcam do brania udziału w WOŚPIe oraz innych przedsiębiorstwach tego typu. Dla nas to nic, czerwona naklejka i kilka drobnych lecz dla ludzi potrzebujących to jest ogrom dobroci płynącej z naszego serca.

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny artykuł !! :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest organizacją charytatywną,która zbiera pieniądze na szczytny cel.Kupuje sprzęt medyczny, który ratuje życie wielu ludziom.Jest organizacją powszechnie znaną i lubianą w Polsce i za granicą.Hasło orkiestry: „Gramy do końca świata i jeden dzień dłużej!”.Moim zdaniem dopóki będzie grać Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ludzie potrzebujący pomocy otrzymają ją.

    OdpowiedzUsuń
  48. Popieram inicjatywę Jerzego Owsiaka. Bardzo dobrze, że istnieją takie organizacje jak WOŚP. Doskonała forma pomocy, która praktycznie nas nie kosztuje, ale gdy każdy podaruje symboliczny grosz, to można uzbierać naprawdę dużo, by pomagać innym.

    OdpowiedzUsuń
  49. Niestety nie mogłam zostać wolontariuszką WOŚPu, ale zawsze chętnie biorę udział w tych akcjach. Cieszę się, że w jakiś sposób mogę pomóc ludziom, którzy na prawdę tej pomocy potrzebują.

    OdpowiedzUsuń