Ach,
Mikołaju...!
Święty Mikołaj w niebie siedzi,
I w
chwale boskiej jasno świeci.
(Władysław Bełza)
Mikołajki już za pasem, warto więc
napisać kilka słów na ten temat. Szósty
grudnia jest dniem wspominania Świętego Mikołaja, ponieważ jest to data śmierci
biskupa, który urodził się w Patarze w Licji (na terenie dzisiejszej Turcji)
około 270 roku. Był jedynym dzieckiem
zamożnych rodziców, którzy prosili Boga o potomstwo. Od najmłodszych lat
Mikołaj wyróżniał się pobożnością, był także bardzo wrażliwy na niedolę bliźnich. Duży wpływ miał na niego
stryj, biskup Miry, od którego Mikołaj otrzymał później święcenia kapłańskie
(wyżej na obrazku Święty Mikołaj - biskup Miry). Na pamiątkę tego, że Mikołaj
pomagał ubogim rodzinom, tym dniu w wielu
miejscach na świecie ludzie dają sobie prezenty. W Polsce również jest to
dzień, w którym tradycyjnie obchodzi się mikołajki.
Współczesny wizerunek
Świętego Mikołaja zawdzięczamy Coca
-Coli. Został stworzony w 1930 roku przez amerykańskiego artystę - Freda Mizena
jako postać z reklamy. Następnego roku wizerunek świętego Mikołaja przygotował,
także na zlecenie Coca-Coli - Haddon Sundblom. Od tego momentu zmieniły się
wyobrażenia na temat Mikołaja na całym świecie.
I dlatego obecnie Święty Mikołaj to starszy mężczyzna z białą brodą ubrany w czerwony strój, który - wedle różnych
legend i baśni - w okresie Świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez
zaprzęg reniferów. Najbardziej charakterystyczny element stroju Świętego
Mikołaja - czerwona czapka z białym pomponem-
stała się jednym z komercyjnych symboli świąt
Bożego Narodzenia. Na poniższym
zdjęciu: Święty Mikołaj Haddona Sundbloma w The Saturday Evening Post z 1931 roku.
Nie tylko w Polsce istnieją zwyczaje związane z
dniem 6 grudnia, jednak w każdym kraju wyglądają one trochę inaczej. Postaram
się pokrótce przybliżyć Wam, jak mikołajki obchodzone są w różnych państwach.
Polska. Zwyczaj obdarowywania
prezentami przez Świętego Mikołaja w noc wigilijną przyszedł do Polski z
Niemiec około 1840 roku. Początkowo zabawki wręczali dzieciom tylko zamożni
ludzie. W pozostałych domach maluchy zwykle pod poduszką znajdowały orzechy,
słodkości lub najprawdziwsze rózgi.
Belgia. Dzieci, wspólnie ze
swoimi mamami, przygotowują drobną
przekąskę dla pomocników Świętego Mikołaja, czyli dla reniferów. Do wiklinowych
koszyków wkładają odrobinę siana, marchewkę, kostki cukru, ostrożnie wstawiają
też wodę do picia w małej miseczce. Tak zapakowany koszyk umieszczają przed
drzwiami. W domu, którym tak się ugości zapracowane renifery, Mikołaj zawsze
zostawia prezenty.
Dania. Aby otrzymać prezent, dzieci muszą z mamami
przygotować ryżowy pudding dla zamieszkujących strychy domów małych elfów. Bo
to właśnie one pomagają w Wigilię Mikołajowi. Zanim Mikołaj zostawi dziecku podarek,
maluch...musi zjeść jedną miseczkę ,,ryżowego puddingu", drugą zostawiając
dla elfa.
Francja. Do małych mieszkańców
Francji nie przychodzi Święty Mikołaj, tylko Pere Noel (Ojciec Boże Narodzenie). Maluchy
czekają na niego, czyszcząc w Wigilię swoje buciki. Potem wystawiają je przed
drzwi, kładą na parapecie lub stawiają pod choinką. Bo właśnie do nic Pere Noel
wkłada prezenty. Im buciki są bardziej lśniące, tym piękniejsze prezenty dostaną
dzieci.
Niemcy. Niemieckie dzieci
nazywają Mikołaja świątecznym gościem - Weinachtsmann. Przychodzi do nich dwa
razy w roku: 6 grudnia wkłada upominki do stawionych przy łóżku bucików oraz w
Wigilię.
Norwegia. Norweski odpowiednik Świętego
Mikołaja – skrzat Julenisses znany jest z tego, że lubi płatać dzieciom figle,
łącznie z tym, że...zabiera ich prezenty. Maluchy dobrze wiedzą, że Julenisses
nie zabierze im zabawek, jeśli zostawią mu pod choinką miseczkę z owsianką,
której same wcześniej obowiązkowo spróbowały.
Islandia. Tam maluchy muszą zachowywać się bez zarzutu
aż przez 13 dni przed Wigilią. Mamy tłumaczą im, że to wielkie wyzwanie , bo co
dzień wszystkie dzieci wystawiane są na próbę przez 13 małych Mikołajków uwielbiających
figle. Jeśli dzieci nie dadzą się im „sprowokować", czeka je góra prezentów.
Szwecja. Zanim dzieci dostaną prezent,
muszą najpierw rozwiązać zagadkę, którą do podarku dołączył na świątecznej
kartce sam Święty Mikołaj.
Litwa. Dzieci mają za zadanie
zaśpiewać piosenkę, zatańczyć lub opowiedzieć wierszyk, by zasłużyć na podarek.
W przeciwnym razie nie mogą liczyć na prezenty. Dlatego na kilka dni przed
Wigilią zaczynają się wielkie próby. Dzieci starają się, by swoim występem jak
najbardziej zaskoczyć Mikołaja.
Holandia. Dzieci wierzą, że Święty
Mikołaj obserwuje je z nieba i w olbrzymiej, zaczarowanej księdze spisuje dobre
oraz złe uczynki. Prezentów nigdy nie kładzie pod choinką, ale ukrywa w różnym miejscach domu. Dzieci zwykle szukają
ich przez cały wigilijny wieczór.
Stany
Zjednoczone. Święty
Mikołaj – Santa Claus - wchodzi do domów
przez komin. Dzieci dostają prezenty w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia.
Wielka
Brytania. Anglicy uwielbiają zaskakiwać swoje dzieci, dlatego poza
dużym prezentem chowają mniejszy w paczce
z ciastkami. Poszukiwania sprawiają dzieciom ogromną frajdę.
Meksyk. Tutejsi rodzice słodkie niespodzianki ukrywają w
nieprzezroczystych dzbanuszkach lub kubkach, przywieszonych do sufitu. Nie w
każdym są czekoladki lub cukierki. W niektórych znajdują się: woda, piasek lub
mąka. Dzieci strącają dzbanuszki kijkami. W zależności od tego, co trafią, może
je spotkać chłodny prysznic lub deszcz czekoladek. Innym zwyczajem jest
robienie i przywieszanie do sufitu dużej kuli wypełnionej ogromną ilością
słodkości. Jeśli dziecko ją strąci, cała rodzina ma ucztę.
Rosja. Tam dzieci nazywają Świętego Mikołaja Dziadkiem Mrozem, który odwiedza ich w Nowy Rok.
Nie wchodzi przez komin, tylko dyskretnie przez drzwi, aby go nie usłyszano.
Mikołajki w szkołach. Mikołajki są również obchodzone w szkołach w
obrębie poszczególnych klas. W szkole podstawowej polega to na tym, że każde
dziecko otrzymuje paczkę czy torbę pełną słodyczy. W gimnazjum oraz w liceum organizuje się losowanie. Przygotowuje się
karteczki z imieniem i nazwiskiem każdego ucznia klasy oraz przeprowadza
losowanie. Tym sposobem wszyscy wzajemnie robią sobie prezenty. Następnie rozdaje
się w klasie w czasie godzin wychowawczych około 6 grudnia. Cieszę się, że będę mogła
obdarować moją przyjaciółkę z klasy i być dla niej Świętym Mikołajem. Jest dokładnie tak jak w piosence Arki Noego: Taki
duży, taki mały, może świętym być... /Taki gruby, taki chudy, może świętym
być... /Taki
ja i taki ty może świętym być.../ Taki ja i taki ty może świętym być... Sama też z
niecierpliwością czekam na mój upominek
- jak małe dziecko!
Pozwólmy sobie na wiarę w
Świętego Mikołaja tak długo, jak możemy,
ponieważ bardzo ważny jest dla nas - ludzi ten cudowny święty. Zaspokaja
naszą potrzebę przeżycia magii świąt, uczy hojności, bezinteresownego dzielenia
się z innymi i cierpliwości w oczekiwaniu na nagrodę. Myślę więc, że Święty
Mikołaj żyje i będzie żył wiecznie. Teraz i za tysiąc lat nadal będzie radował
ludzkie serca.
Możecie pisać do Świętego Mikołaja na trzy adresy:
Julenissen's
Postkontor, Torget 4, 1440
Drøbak, Norwegia
Santa
Claus, Arctic Circle, 96930
Rovaniemi, Finlandia
Santa
Claus, North Pole, Canada, H0H0H0
Diana
Grafika:
http://www.katedra.kalisz.pl/images/sw_mikolaj1.jpg
http://historia.org.pl/wp-content/uploads/2013/12/pobrane.jpg
Mikołajki to miły dzień. Kiedy dostajemy prezent czujemy się kochani,wyjątkowi.Mamy świadomość,że ktoś o nas pamięta i pragnie nas uszczęśliwić. Niestety dla niektórych w wigilijny wieczór ważniejsze stają się prezenty niż czas spędzony z rodziną. Rodzice pod choinkę kupują coraz droższe prezenty,aby wynagrodzić dzieciom czas którego razem nie spędzili. Jednak kolejna zabawka nie zastąpi dzieciom ich rodziców. Dziecko potrzebuje rozmowy,przytulenia czy zwykłej zabawy z mamą czy tatą. Czasu spędzonego z rodzicami nie zastąpi nawet najdroższa zabawka. W święta ważniejszy jest czas spędzony z rodziną.
OdpowiedzUsuńPolecam mikołajowy post z ubiegłego roku.
Usuńhttp://1lozamoscblog.blogspot.com/2014_12_04_archive.html
Uwielbiam tematykę świąteczną, więc przeczytanie Twojego postu sprawiło mi dużą radość. Szczególnie dlatego, że dowiedziałam się co nieco o zwyczajach z różnych krajów. Mam nadzieję, że prezent od Mikołaja przypadnie Ci do gustu i będziesz miała wiele radości :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :) Zgadzam się, wierzmy w Świętego Mikołaja jak najdłużej. To niesamowite uczucie, gdy możemy zobaczyć radość u osoby, którą obdarowujemy :) Jednak Mikołajki w gimnazjum i liceum nie mają już tej magii.
OdpowiedzUsuńZnalazłam ciekawą informację dotyczącą rózg. W Księdze Przysłów pojawiają się słowa "Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go - w porę go karci.", "W sercu chłopięcym głupota się mieści, rózga karności wypędzi ją stamtąd." Używanie rózgi jest rozumiane jako "proces wychowania i poprawiania niewłaściwych zachowań" (Bartłomiej Sokal), najprawdopodobniej stąd zwyczaj obdarowywania niegrzecznych dzieci rózgami.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zastanawiałem się dlaczego Mikołaj wygląda tak a nie inaczej. Wydaje mi się, że każdy częściowo łączy postać Świętego Mikołaja z Coca-colą oraz jej reklamami, które co roku przypominają nam miedzy innymi o dniu 6 grudnia.
OdpowiedzUsuńNiestety telewizja ma duży wpływ na nasze skojarzenia. Kiedyś Mikołaj był inaczej postrzegany.
UsuńBardzo ciekawy post. Dowiedziałam się, jak jest przedstawiany św. Mikołaj w innych krajach. Święty Mikołaj jest bardzo znaną postacią, ale nie jest przedstawiany prawdziwie. Był biskupem, który żył na przełomie III i IV w. Jest także patronem Rosji.
OdpowiedzUsuńObecnie jest przedstawiany w sposób dość komiczny i większość osób nie pamięta, że jest świętym. Kościół próbuje zmienić myślenie ludzi i stara przedstawiać go w szatach biskupich tak jak na pierwszym obrazku tego postu.
Nie wiedziałam, że w innych państwach dzieci muszą tak napracować się, żeby dostać prezent. Myślę, że każdy na niego zasługuje, nawet ten zły. Życzę wszystkim pięknych prezentów i umiaru w świątecznej gorączce. Czas świąt to przede wszystkim wspólnie spędzony czas, a nie walka na najlepszy podarek. Święty Mikołaj żyje wiecznie. To prawda. Zwłaszcza, gdy możemy mu pomóc uszczęśliwiać świat.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest aż tyle sposobów obchodzenia tego dnia. Super, że napisałaś o nich.
OdpowiedzUsuńPomysł z chowaniem prezentów gdzieś w domu zamiast pod choinką wydaje się ciekawy ^^ ale gdybym nie znalazła prezentu, czy oznaczało by to, że go nie dostanę? ;(
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że dostawanie prezentów nie jest tak przyjemne, jak ich dawanie. Mogłabym nawet nic nie dostać, bylebym tylko mogła zobaczyć, jak obdarowana przeze mnie osoba się cieszy ;3
Masz rację, dawanie prezentów cieszy najbardziej. Bardzo lubię patrzeć gdy dając drugiej osobie nawet malutki drobiazg, cieszy się z niego bardzo. A jeszcze wiekszą przyjemność sprawia dawanie potrzebującym.
UsuńBardzo podobał mi się twój post Diana! Świetnie go napisałaś,nie każdy jest świadomy skąd wywodzi się święto tzw"Mikołajek" i skąd w ogóle wziął się Święty Mikołaj,sama dokładnie nie byłam tego pewna. Najwazniejsze w tym święcie jest radość dawania innym chociażby małego upominku który wywiera uśmiech i radość nawet u człowieka z wiecznie kwaśną mina.
OdpowiedzUsuńOby więcej postów z twoim autorstwem. :)
Miło, że komentujesz post koleżanki, postaraj się jednak zwracać uwagę na poprawną polszczyznę. Powinnaś zwrócić się do koleżanki, stosując formę wolacza: Diano! Usmiech się wywołuje, a posty są czyjegoś autorstwa. Pomijam brak przecinków i literówki. Mam nadzieję, że moja uwaga nie zniechęci Cię do komentowania, tylko zachęci do wyeliminowania błędów.:-)
UsuńCoca-Cola zyskała dużą popularność poprzez wizerunek "Świętego Mikołaja", Przez telewizję większość ludzi uważa, że tak właśnie wygląda prawdziwy Mikołaj(czarne buty, czerwone ubranie i błyszczący pas z dużą sprzączką ).Mimo tego jego obraz występujący w reklamach i na plakatach uszczęśliwia małe dzieci jak i dorosłych.
OdpowiedzUsuńMyślę, że bez względu na wiek warto pamiętać o świętym Mikołaju i wyczekiwać jego przyjścia. Obdarować kogoś prezentem i widzieć jego przepiękny uśmiech to najpiękniejsze chwile w tym szczególnym dniu,
OdpowiedzUsuńW zupełności się z tobą zgadzam. Najważniejszy jest gest i pamięć w tym dniu. Nie ważne jak drogi to upominek, prezent to i tak sprawia wiele radości i powoduje uśmiech na twarzy drugiej osoby. :)
UsuńW innym państwach mikołąjki są obchodzone w naprawdę ciekawy sposób. Nie wiedziałem, że zwyczaj obchodzony w Polce pochodzi z Niemiec.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na komentarz. Sposoby tak jak i państwa są naprawdę bardzo ciekawe, a o większości nie miałam pojęcia. Uważam,że 6 grudnia to święto dla każdego bez limitu wiekowego, widzieć jak dużo radości może sprawić mały podarunek.
OdpowiedzUsuńMikołajki.. moje ulubione święto! Ludzie obdarowują się prezentami i wszyscy są dla siebie mili i życzliwi. A dzieci? Dzieci wprost szaleją za mężczyzną w czerwonym kombinezonie i z długą siwą brodą. Moim zdaniem jest to jedno z najciekawszych świąt w Polsce.
OdpowiedzUsuńTo niezwykłe jak w różnych krajach jest obchodzony ten dzień. Łączy ich jednak pewien motyw, a właściwie osoba świętego Mikołaja. Myślę że w każdym z nas, jest jeszcze odrobina dziecka i dostając prezent, nieistotne jaki i tak w ten dzień jest to prezent wyjątkowy. Bardzo bym chciała, aby ta tradycja była kultywowana jeszcze przez długie długie lata.
OdpowiedzUsuńDobrze, że istnieją takie święta jak Mikołajki. Uważam, że ludzie powinni często obdarowywać osoby które kochają.Każdy dostając prezent czuje sie kochany, doceniany, lecz nie zapominajmy o tym, ze w tym wszystkim chodzi o wspólne przeżywanie radości, prezent nie zastąpi dziecku czasu spędzonego z rodzicem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post. Tematyka świąteczna jest mi bardzo bliska jak pewnie większości ludzi. Miło było także dowiedzieć się skąd wziął się wizerunek dzisiejszego Mikołaja. Nie wiedziałem, że to Coca-Cola jest za niego odpowiedzialna.
OdpowiedzUsuńDla mnie od zawsze Mikołajki kojarzyły się z zapachem mandarynek.Wtedy naprawdę dosłownie czuć święta :) I tak właśnie było, gdy tydzień temu idąc korytarzem 1LO, dookoła roztaczał się zapach własnie tych owoców.
OdpowiedzUsuńDzisiaj 6 grudnia, cieszmy się tego dnia nie tylko z otrzymanych prezentów, ale także obdarowujmy nimi innych, przeważnie tych potrzebujących. Właśnie przed chwilą zakończył się słynny Mikołajkowy Blok Reklamowy. W mojej rodzinie odkąd pamiętam, włączało się na ten czas kanał Polsatu, by choć może w odrobinę pomóc dzieciakom. Taki drobny gest, ale gdy zbierze się duża liczba osób - wspólnie potrafią dokonać wielkich czynów.
"Nie jest bogatym ten, kto dużo ma, lecz ten, kto dużo daje" - Erich Fromm
To niesamowite, że wystarczyło dwóch artystów, aby religijne święto zamienić w komercyjną uroczystość. Mimo, iż na zachodzie prawie nikt nie traktuje już tego jak uroczystości katolickiej, to nie przeszkadza politycznie poprawnym rządzącym na ograniczanie ilości świątecznych ozdób (głównie choinek) w miejscach publicznych ze względu na obrazę uczuć religijnych coraz większych mniejszości muzułmańskich. Wiele ludzi, aby nikogo nie "urazić", życzy "Wesołych wakacji/Wesołego wolnego [Happy Holidays]" zamiast "Wesołych świąt". Obecnie w nowoczesnej Europie 6/24 grudnia to dla większości ludzi dni wydawania pieniędzy i wielkich wyprzedaży, a nie czerpania przyjemności z obdarowywania innych.
OdpowiedzUsuńkocham MIKOŁAJKI !!!
OdpowiedzUsuńPowinniśmy pamiętać o Świętym Mikołaju. Zawsze.
Kiedy byłam młodsza, cieszyłam się bardziej z prezentów, które dostawałam. Teraz bardziej cieszy mnie widok zadowolonej drugiej osoby, której podarowałam prezent. Cudowne uczucie. Grudzień to czas, w którym ludzie zdecydowanie bardziej kierują się życzliwością, niż zwykle. Uwielbiam widok uśmiechniętych ludzi :)
Gdy byłam młodsza wierzyłam w św. Mikołaja jednak z wiekiem robiłam się coraz starsza i wydawało mi się to bardzo dziecinne. Jednak nigdy nie poznałam historii św. Mikołaja z Patary.
OdpowiedzUsuńMikołajki rzeczywiście są miłym świętem. Posiadając młodszego brata, staram się dbać o to, by go upominać o grzeczne zachowanie, pomagam napisać list i narysować ładny rysunek, a potem w konspiracji z mamą kładziemy mu na łóżku drobne podarki. Jego radość po przebudzeniu zawsze jest niezmierzona :)
OdpowiedzUsuńNie miałem pojęcia, że istnieje tak wiele sposobów na obchodzenie mikołajek. Nawet teraz sprawia wiele radości, choć już nie wierzę w Mikołaja :D Miło jest obdarować kogoś prezentem i sprawić mu radość. Sam przebieram się w Mikołaja i daje prezenty małym dzieciom z mojej rodziny.
OdpowiedzUsuńPrezenty będą jeszcze raz, za dwa tygodnie. Będzie można obserwować trasę Świętego Mikołaja pod linkiem: http://www.google.pl/intl/pl_ALL/santatracker/
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Będąc ostatnio na zakupach, zastanowiło mnie skąd wziął się tak popularny wizerunek świętego Mikołaja jako starszego pana z białą brodą w czerwonym stroju, nie miałam pojęcia że został on stworzony na potrzeby reklamy Coca-Coli. 6 grudnia to dzień, który moim zdaniem daje ludziom wiele radości, choć w obecnych czasach o wiele trudniej jest zadowlić drugą osobę prezentem. Uważam, że Mikołajki powinny opierać się na pierwotnych założeniach biskupa, czyli pomocy dla najbiedniejszych.
OdpowiedzUsuńDzieci we Włoszech w nocy z 5 na 6 stycznia czekają na czarownicę Befanę.Jest starą wiedźmą z zakrzywionym nosem, ubraną w stare poszarpane szaty. Mimo swojego brzydkiego wyglądu, przychodzi nocą do wszystkich włoskich dzieci i obdarowuje je prezentami. Lata na miotle, wchodzi przez komin i zostawia im upominki w skarpecie pozostawionej na kominku lub przy oknie. Nieliczne, niegrzeczne dzieci karci, wsypując tam węgiel.
OdpowiedzUsuńKażdy z nas lubi być obsypywany prezentami, dlatego 6 grudnia jest również jednym z moich ulubionych świąt. Jednakże w mojej rodzinie istnieje tradycja, że prezentami obdarowujemy się dopiero w Wigilię, co nie przeszkadza mi w sprawianiu prezentów koleżankom i kolegom z klasy. Niezależnie od kraju 6 grudnia pozostaje wyjątkowym i radnosnym świętem wszystkich dzieci i dorosłych.
OdpowiedzUsuńCałym sercem ubolewam nad komercjalizacją świąt Bożego Narodzenia i Mikołajek. To co miało przynosić radość, tzn. czas spędzony z bliskimi oraz gest życzliwości i pamięci jest całkowicie pogrzebane pod warstwą coraz droższych prezentów i przekonaniem, że Boże Narodzenie bez maratonu filmowego i szału zakupów jest niepełne.
OdpowiedzUsuńCytując zdanie znalezione na portalu społecznościowym: "Zaproś Jezusa do spędzenia z Tobą świąt; głupio jest świętować urodziny bez solenizanta."
Dobrych świąt Wam życzę :)
To samo stało się z Walentynkami i w trochę mniejszym stopniu z Wielkanocą. Nie warto się tym przejmować- może to nam tylko popsuć święta.
UsuńFajny post. Bardzo przyjemnie czytało się ciekawostki o Mikołaju oraz tym jak obchodzi się to święto w różnych krajach świata(mimo iż połowę znałem).
OdpowiedzUsuńPS. Przy okazji czytania zauważyłem drobne literówki: "Zanim Mikołaj zostaw dziecku podarek"; "Bo właśnie do nic Pere Noel wkłada prezenty."
Dziękuję za uważne czytanie. Literówka poprawiona.
UsuńCiekawy post! 6.grudnia , to uwielbiana data chyba przez Wszystkich. Tego dnia następuje w nas ogromna radość, kiedy dostajemy wymarzone i oczekiwane prezenty. Obserwujemy również uśmiech naszych ukochanych i najbliższych. Wspaniale jest obdarowywać prezentami osoby, które kochamy , tak samo jak otrzymywanie prezentów. Osobiście uwielbiam przedświąteczny czas, co prawda , to dopiero początek grudnia,ale już zaczynam czuć "magię świąt" ! :)
OdpowiedzUsuńSposoby obchodzenia mikołajek są różne, zależy to od zwyczajów panujących w danym kraju. Zaskoczyła mnie forma celebrowania 6 grudnia w Meksyku, ponieważ nigdy o niej nie słyszałam. Na pewno jest jedną z oryginalniejszych!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Dzięki niemu dowiedziałam się wielu ciekawych obyczajów w innych krajach.
OdpowiedzUsuńBoże Narodzenie to moje ulubione święto.Bardzo lubię czytać i wysłuchiwać opowieści na temat obchodzenia tego święta przez ludzi z różnych krajów.Ten wpis jest bardzo interesujący i nie jest gorszy od opowieści o których do tej pory słyszałem.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to, że w innych krajach dzieci muszą postarać się o prezent. Czynności takie jak np. przygotowanie koszyka dla pomocników Mikołaja z pewnością przysparzają maluchom, jak ich rodzicom wiele frajdy.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Mikołajki w Islandii i na Litwie, gdzie dzieci muszą najpierw zasłużyć na prezent. Pamiętajmy jednak, że podczas świąt podarunki nie są najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam, jak sama oczekiwałam przyjścia św. Mikołaja ze wspaniałym prezentem. Obecnie, choć z mniejszym entuzjazmem, nadal czekałam na ten szczególny dzień.
OdpowiedzUsuńPrzykre jest to, że odchodzi się od ojczystych, często ciekawych tradycji mikołajkowych na rzecz amerykańskiego św. Mikołaja z Coca-Coli.
Nie miałam pojęcia, że Mikołajki są obchodzone na świecie na tyle różnych sposobów.
OdpowiedzUsuńObdarowywanie się prezentami to piękny zwyczaj, należy jednak pamiętać, że w Święta najważniejszy jest czas spędzony z najbliższymi, wzajemny szacunek, życzliwość. Prezenty powinny być jedynie dopełnieniem tego niezwykłego czasu. :)
Mikołajki to przepiękna tradycja, która nie ogranicza się jednak do dawania prezentów. Przede wszystkim tego dnia powinniśmy dzielić się naszą radością. Szczególnie w ten czas powinniśmy pamiętać o osobach potrzebujących, gdyż nasz mały gest może sprawić im wielką radość. Dlatego serdecznie zachęcam do udziału w akcjach charytatywnych, które są organizowane w naszej szkole.
OdpowiedzUsuńJako ciekawostkę chciałabym dodać, że święty Mikołaj z Miry jest uważany za patrona wszystkich potrzebujących, ale także za opiekuna dzieci, cukierników, obrońców wiary przed herezją oraz panien szukających męża.
Kolejny bardzo dobry post, teraz wiem w jak różny sposób Mikołajki są obchodzone na świecie.
OdpowiedzUsuń6 grudnia jest radosnym dniem, na który wszyscy niecierpliwie czekają, nez względu na wiek, zarówno mali jak i duzi, cieszą się obdarowujący jak i obdarowywany. Lecz nie dla wszystkich jest to radosny czas, ponieważ są dzieci, które spędzają ten dla nich ważny dzień w szpitalach i domach dziecka. Personel tych placówek stara sie robić wszystko, aby umilić im ten dzień poprzez obdarowywanie prezentami, uśmiechem oraz okazywaniem bezinteresownej pomocy.
OdpowiedzUsuńNie sądziłem, że Mikołajki są obchodzone na tyle różnych sposobów. O Mikołaju dostającym się do domu przez komin lub o przygotowywaniu poczęstunku dla Mikołaja już wiedziałem chociażby z bajek. Bardzo przypadło mi do gustu obchodzenie Mikołajek w Meksyku, pomysł jest naprawdę świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe streszczone obchody tego święta w innych krajach. Jednakże wszystko dotyczy prezentów...
OdpowiedzUsuńCiekawy post, muszę przyznać, że byłem zaskoczony jak obchodzone są Mikołajki w Rosji. Tak normalnie, jak wszędzie. Według mnie jest to bardzo dziwny kraj, więc sądziłem, że będzie też dziwna tradycja. Jestem miło zaskoczony!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że tradycje dotyczące mikołajków oraz Bożego Narodzenia tak różnią się od siebie w poszczególnych krajach. Cieszę się, że mogłam poznać cząstkę kultury innych państw.
OdpowiedzUsuńA co z wiarą w Mikołaja u dorosłych ? Ja sama za rok będę już pełnoletnia i wcale nie chcę przestawać wierzyć. To takie piękne i tradycyjne święto... Obym nigdy nie przestała się nim cieszyć. Bardzo miło jest poczuć się małym dzieckiem, chociaż tego jednego dnia. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobał się mi zwyczaj z Islandii, gdyż uczy on dzieci dobrego zachowania, cierpliwości oraz dyscypliny.
OdpowiedzUsuńPost, dzięki swojej luźnej konwencji, zawiera duży zastrzyk optymizmu i pozytywnej energii.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się szwedzki sposób obchodzenia mikołajek. Świetny sposób łączenia przyjemnego z pożytecznym. Zdziwiłem się trochę, kiedy zobaczyłem "adresy" św. Mikołaja. Kanadyjski jest zdecydowanie najlepszym z nich.
Jeśli chodzi o Mikołaja wykreowanego przez Coca-Cola Company - Aktor grający go w reklamach zagrał również Mikołaja w reklamie Pepsi (mówi tam, że jest na wakacjach, nie musi niczego reklamować i wreszcie może napić się swojego ulubionego napoju), co spowodowało oburzenie wśród telewidzów i przysporzyło aktorowi problemów związanych z wizerunkiem. Pewnie nie pomyślał, że ktokolwiek przejmie się taką głupotą i wcale się mu nie dziwię - fanatyzm społeczenstwa skupiony wokół marek jest przerażający.
Ubolewam nad komercjalizacją świąt Bożego Narodzenia, gdyż odbiera im to magię. Słyszenie świątecznych reklam i piosenek w połowie listopada(bo mniej więcej wtedy zaczyna się świąteczny szał) sukcesywnie znięchęca mnie do jakiegokolwiek obchodzenia tychże świąt i odbiera im całą atmosferę. Przyznaję, że odczuwam plomyczek nostalgii, za każdym razem, kiedy przypominam sobie jak widziałem Wigilię i Boże Narodzenie za dzieciaka. Nie wiem czy "komercha" była wtedy mniejsza, czy w swoim zachwycie jej tak nie odczuwałem, ale wiele bym dał, żeby jeszcze raz poczuć tę magię.
Doszukałem się w tekście małego błędu, a mianowicie "Im buciki są bardziej lśnią"
Błąd poprawiony! W trakcie opracowywania zgubiła się sylaba. I dopiero 55. komentator to zauważył. Dziękuję za wnikliwą lekturę.
UsuńNo niestety święta jak i same mikołajki kojarzą się z coca colą ale czy ja wiem czy to aż takie złe jak niektórzy uważają.Głównie dzięki temu święta Bożego Narodzenia są najbardziej rozpoznawalne na całym świecie.
UsuńNie byłam świadoma że w każdym kraju jest inny zwyczaj obchodzenia tego dnia! Najbardziej przypadły mi do gustu obchodzenie Mikołajek w Wielkiej Brytanii, to musi być frajda ;)
OdpowiedzUsuńLekki i przydatny ppost. Nie sądziłam, że prawie każdy kraj ma inną tradycję co do obchodzenia tego dnia. Jak byłam mała, to bardzo wyczekiwałam tego dnia i pamiętam, że cieszyłam się z tabliczki czekolady a teraz dzieci dostają telefony, komputery itd. od św. Mikołaja. Uważam, że nie o to chodzi, by ścigać się, kto ma droższy prezent, liczy się gest. Bardzo przykre jest to, że rodzice nie uświadamiają tego swoim dzieciom.
OdpowiedzUsuńNa przykładzie wizerunku Św. Mikołaja w reklamie Coca-Coli można dostrzec jak duży wpływ na naszą kulturę mają duże korporacje. Święta powinny cieszyć, więc każdy sposób na uszczęśliwienie bliskiej osoby jest dobry. :)
OdpowiedzUsuńWiele ludzi krytykuje komercyjny obraz Mikołaja stworzony przez Coca-Colę, ale moim zdaniem każde zachęcenie do dzielenia się prezentami z innymi jest dobre. Poza tym, ten Mikołaj przynosi nam colę wiśniową, więc nie narzekam.
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się wykorzystywanie wizerunku świętego, niezależnie od tego czy to Święty Mikołaj czy też inny do celów czysto komercyjnych, tak jak zrobiła to Coca-Cola w reklamie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł ukazujący w pełni jak zmienił się wizerunek Św.Mikołaja. Historyczna postać biskupa została zastąpiona wizerunkiem Mikołaja z Coca-Coli. Nie podoba mi się że rodzinne Święta Bożego Narodzenia są przytłumione przez falę działań komercyjnych które niszczą to co jest w Świętach przecież najważniejsze.
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam Św.Mikołaj odwiedza mnie 6 grudnia i zawsze pozostawia po sobie słodkości które cieszą mnie przez święta :) osobiście spotkałem się z tradycją przygotowania poczęstunku dla Mikołaja - talerz ciastek który faktycznie rano okazał się pusty i zamienił się w górę prezentów.
OdpowiedzUsuńMoi rodzice nie jedzą słodyczy czyli przyslowiowych ciastek i nie ma takiego zwyczaju🐍
UsuńCiekawy zwyczaj przyjął się w Islandii, dziecko najpierw musi sobie zasłużyć na prezent ale jak to mówią "cel uświęca środki".
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie przypuszczał że znany wszystkim wizerunek św. Mikołaja pochodzi z reklamy Coca-Coli. Mikołaj to bardzo ważna postać świąt Bożego Narodzenia. Chyba nie wyobrażam sobie świąt bez prezentów więc także bez świętego Mikołaja. Sądzę że dużo osób podziela moje zdanie. Przy okazji znalazłem literówkę, nie wiem czy nie została zauważona wcześniej. W zwyczajach związanych z 6 grudnia we Francji w zdaniu "Bo właśnie do nic Pere Noel wkłada prezenty." nie powinno być "do nich"?
OdpowiedzUsuńMikołajki odczuwane są przeze mnie jako przypomnienie że święta Bożego Narodzenia są już bardzo blisko. W Anglii jest to bardziej święto marketingowe, młodzież nie ma pojęcia o jakimkolwiek pochodzeniu Mikołajek, lecz wiedzą jedynie to że warto zawitać wtedy do sklepu.
OdpowiedzUsuńDodam również mój mały komentarz do wypowiedzi kolegi +McKonduktor.
Dlaczego mamy szanować ich uczucia religijne a oni naszych nie? Nie mówię tu o samych muzułmanach lecz również o Hindusach itp. Kolega nasz mówi o tym że składa się życzenia w dosłownym znaczeniu "Wesołego Wolnego" aby uszanować religie innych. Wiec logicznie myśląc oni też powinni szanować naszą religie a tego nie robią gdy mają własne święta i to nie w swoim kraju. Wszędzie ozdoby i składanie życzeń w sposób dosłowny (np:Happy Diwali). Co ma się do wzajemnego szacunku religii gdy ktoś mi mówi Wesołego Diwali i pyta się jak je spędzam....(wiedząc nawet to że jestem innej wiary)
Temat tej "ciemnoty" (tych ludzi) jest długi ale lepiej zostawić to na inny czas.
Pozdrowienia z Wielkiej Brytanii!
Bardzo ciekawy post. Jak to mówią, "co kraj to obyczaj" - w każdym kraju Mikołajki obchodzone są w różny sposób. Szczególnie zainteresowała mnie tradycja islandzka - dzięki próbie, której muszą przejść dzieci, prezenty są bardziej wyczekiwane i sprawiają większą radość, a dzieci mają doskonałą okazję do pracy nad sobą. Mikołajki to dla mnie jeden z bardziej wyczekiwanych dni, gdyż czuję, że wielkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Do tej pory nie znałam wielu tradycji występujących w wymienionych krajach. Ja bardzo długo wierzyłam w Świętego Mikołaja. Moi rodzice ratowali kredą na dywanie odciski butów Mikołaja które często bardziej ciekawiły mnie niż sam prezent. Bardzo miło wspominam wszystkie prezenty, które dostałam, ale najwięcej przyjemności sprawił mi fakt kiedy sama zostałam Świętym Mikołajem i kupiłam rodzicom prezenty. Od tego czasu wiem, że dawanie sprawia większą przyjemność niż branie.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post.Dzięki niemu wzbogaciłam swoją wiedzę na temat tradycji obchodzenia Mikołajek w rożnych krajach.Zaskoczyła mnie tradycja obchodzenia Mikołajek w Meksyku.Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam.Uważam,że jest bardzo dziwna,a zarazem bardzo oryginalna.Mikołajki to wyjątkowy i miły dzień.Ja osobiście wyczekuje go z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńpost, który przeczytałam bardzo mnie zainteresował. Nie wiedziałam, że Mikołaj może obdarowywać dzieci na tak różne sposoby.
OdpowiedzUsuńTo ciekawe, nie miałem pojęcia, że dzisiejszy wizerunek Mikołaja został wykreowany przez Coca Colę. Trzeba przyznać, że to duży sukces wizerunkowy tej firmy.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresował mnie wątek dotyczący Islandii. Myślę, że daje on rodzicom możliwość bezstresowego przygotowania świąt, bez obaw o niekoniecznie dobrą "pomoc" ze strony ich pociech :D
OdpowiedzUsuńPost bardzo ciekawy. Fajnie jest dowiedzieć się jak to jest ze Swietym Mikołajem (i nie tylko) w innych krajach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Fajnie wiedzieć jak świętuje się Mikołajki w innych państwach. :)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale Coca-cola nie była pierwsza, jeżeli chodzi o taki wizerunek Świętego Mikołaja. W XIX wieku żył Thomas Nast, który bywa nazywany „ojcem amerykańskich kreskówek”. Jego rysunki były publikowane w „Harper's Weekly” od 1863 roku. Kiedy na ziemiach polskich szalało powstanie styczniowe, Nast opublikował swoją własną interpretację wyglądu Świętego Mikołaja, stworzoną na podstawie poematu Clementa Clarke'a Moore'a z 1822 roku pt. „Wizyta Świętego Mikołaja”. Rysunek przedstawia wesołego staruszka o okrągłych kształtach i łagodnym usposobieniu. W kolorowej wersji tego dzieła widzimy również charakterystyczne biało-czerwone barwy, które kojarzone były ze Świętym Mikołajem. To właśnie Thomas Nast zapoczątkował tradycję ukazywania go jako miłego i uśmiechniętego staruszka, zrywając z surowym średniowiecznym wizerunkiem. Wizerunek bardzo podobny do rysunków Nasta, autorstwa Franka Arthura Nankivella, pojawił się na kolorowej okładce magazynu „Puck” z 1902 roku, czyli na trzydzieści lat przed reklamami Coca-coli! Użyte w nich rysunki autorstwa Haddona Sundbloma nawiązywały zarówno do poematu Mooore'a, jak i do kreacji Nasta. Oczywiście kampania z mocno wyeksponowanym Świętym Mikołajem w towarzystwie butelki czarnego napoju utrwaliła jego obraz jako jowialnego i uśmiechniętego, to na pewno go nie zapoczątkowała. Coca-cola zresztą na swojej stronie internetowej potwierdza, że nie wykreowała nowego wizerunku Świętego Mikołaja.
OdpowiedzUsuńAle to jeszcze nie wszystko. Nie dość, że nie wykreowała nowego wizerunku Świętego Mikołaja, to nie jako pierwsza skojarzyła jego wizerunek z napojem. Kilka lat przed Coca-colą, w 1915 roku pojawiły się w gazecie „San Francisco Examiner” reklamy wody mineralnej White Rock, na których Święty Mikołaj kierował sporej wielkości wozem załadowanym po brzegi skrzynkami z White Rock Water.