Miasto  trzech kultur
Gdzie bowiem jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
(Ewangelia według św.
Mateusza)
Jestem uczennicą drugiej klasy naszego
liceum.  Nie wszyscy o tym wiedzą, ale
urodziłam się w bardzo małym miasteczku – Włodawie. To miejscowość  leżąca nad Bugiem, granicząca z Białorusią.
Włodawa jest miastem wielobarwnym-  rzecz
jasna nie w dosłownym tego słowa znaczeniu –po prostu  wielowyznaniowym i wielokulturowym. W moim
mieście znajdują się: kościół rzymskokatolicki, cerkiew prawosławna  oraz synagoga. O Włodawie mówi się: miasto 
trzech kultur.
Najciekawszym dla mnie faktem jest to, że
Włodawa jest powiązana z  rodem
Zamoyskich,  a  ściślej - z Augustem Zamoyskim. Skąd  Zamoyscy na tych terenach?  August Zamoyski  był  synem
XII ordynata - Stanisława Kostki Zamoyskiego -  i to on zapoczątkował włodawską linię rodu
Zamoyskich. posiadłości na terenach wokół Włodawy, które otrzymał w 1837
roku,  a jego główna siedziba mieściła
się w Różance. August Zamoyski  angażował
się w problemy tych ziem, zainicjował więc wiele akcji o charakterze gospodarczym,
społecznym i kulturalnym.  Troszczył się
też o szkolnictwo, dlatego  ufundował
szkoły  działające  w wielu wsiach  na terenach włodawskich. Był właścicielem  dóbr  aż
do swojej śmierci w 1889 roku,  a  jego ciało znajduje się w krypcie kościoła pod
wezwaniem  św. Ludwika we Włodawie.
Bardzo znaczącym wydarzeniem, odbywającym się co roku, jest Festiwal Trzech Kultur. W czasie trwania festiwalu dla zwiedzających zostają
otwarte synagogi, cerkiew oraz podziemne krypty pod kościołem św. Ludwika. W
tym czasie można uczestniczyć w  różnorodnych
 koncertach lub wziąć udział w
zorganizowanych warsztatach.  Festiwal  po raz pierwszy został zorganizowany w 1995
roku, następnie miał kilkuletnią przerwę,  a wznowił swoją działalność w 1999 roku. Ta
impreza  kulturalna ma na celu
przybliżenie wszystkim zainteresowanym wielokulturowości  oraz wielowyznaniowości mieszkańców powiatu
włodawskiego. W swoim krótkim poście zechcę przedstawić część historii oraz kulturę
mojego miasta. Wyżej: logo Festiwalu Trzech Kultur (jedno z wielu, ponieważ zmienia
się co roku).
Kultura
żydowska
sięga aż XVI wieku.  Do osiedlania się
ludności żydowskiej na tych terenach zachęcało położenie miasta na głównych
szlakach handlowych -  z Małopolski na
Litwę  oraz  z Wielkopolski na Ruś. Pod wpływem  zawirowań  historii 
mieszkańcy ponosili  ogromne  straty, ale zawsze udawało im się odbudować
miasto. Największą  jednak tragedią była
II wojna światowa.   Ludność żydowska na początku 1939 roku
stanowiła  około  60% ogólnej liczby mieszkańców miasta.  Gdy do Włodawy wkroczyli  hitlerowcy,  zaczęli stosować represje w stosunku do mieszkańców, a w szczególności do Żydów. Okupanci
zniszczyli  bożnicę, zdewastowali  cmentarze,  w 1941 roku utworzyli  getto, a w  latach 1942-1943 wywieźli 
żydowskich mieszkańców do obozu zagłady w Sobiborze.  Wojnę 
przeżyło około  40  mieszkańców pochodzenia żydowskiego,  jednak w bardzo krótkim czasie opuścili oni  miasto. Do dziś przetrwały ślady kultury
żydowskiej:  bożnica, dom modlitwy (bet
ha-midrasz). Niestety,  żaden z trzech
cmentarzy  żydowskich (kirkutów) nie
zachował się. Wszystkie obiekty, które możemy podziwiać, są pod opieką Muzeum
Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Wyżej: Wielka Synagoga we Włodawie.
W powiecie włodawskim  jest również 
kilka parafii prawosławnych. W samej Włodawie znajduje się cerkiew prawosławna po wezwaniem Narodzenia
Najświętszej Maryi Panny.  Historycy są
zdania, że parafia powstała jeszcze przed założeniem miasta, za czasów Księstwa
Halicko-Wołyńskiego. Jest czynna do dziś i obecnie liczy około 60 wiernych. Cerkiew  jest 
zbudowana na planie krzyża greckiego o sklepieniu kolebkowym.  Wewnątrz  znajdują się trzy portale -  główny od zachodu i dwa na ramionach krzyża -
od północy i południa. Na kopułach widnieją żeliwne krzyże prawosławne,
wewnątrz znajduje się ikonostas wykonany w 1843 roku, który  przedstawia życie  Maryi i Chrystusa. W czasie Festiwalu  Trzech Kultur w cerkwi  są organizowane koncerty muzyki prawosławnej. Wyżej:
cerkiew we Włodawie.
We Włodawie znajduje się  także kościół
rzymskokatolicki  pod wezwaniem  świętego Ludwika.  Parafia  istnieje już od XVII wieku, kiedy  to Ludwik Konstanty Pociej sprowadził  do miasta paulinów i kazał wybudować dla nich
kościół oraz klasztor. Wyżej:  Kościół
św. Ludwika.
Włodawa również „zagrała” w niektórych scenach  filmu z 1999 roku, w reżyserii  Jerzego Wójcika, Wrota Europy.  Opowiada on historię trzech sanitariuszek -  Zosi, Hali i Henrietty, które przybywają do
szpitala polowego na Kresach Wschodnich. Ciekawym wątkiem w filmie jest
poszukiwanie brata jednej z sanitariuszek. Zakończenia nie będę zdradzała,  ponieważ zachęcam do obejrzenia  tego wzruszającego filmu.  Mam nadzieję, że  podobała się wam krótka opowieść o historii,
zabytkach i kulturze  mojego małego
miasta. Oczywiście,  zachęcam również do
odwiedzenia  Włodawy,  a w szczególności we wrześniu podczas Festiwalu
Trzech Kultur. 
Będzie mi miło, jeśli wyrazicie opinie na temat postu oraz mojego
rodzinnego miasta. A może i wy 
napiszecie o  swoich magicznych
miejscach na ziemi?
Natalia
Grafika:
http://um.wlodawa.eu/wp-content/uploads/2012/03/Logo.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/1c/August_Zamoyski_%281811-1889%29.jpg/187px-August_Zamoyski_%281811-1889%29.jpg
https://ias24.eu/gallery/85f53541c52c7e56e0f64e42e6d4bc4a.jpg
https://bankzdjec.net/foto02/wlodawa-synagoga2.jpg
https://farm7.static.flickr.com/6012/5947659418_14e0a104e1_b.jpg
http://andrzej-banach.eu/wp-content/gallery/hanna/DSC0722a.jpg
 







Jest legenda, która opowiada o rycerzu Włodzimierzu, od którego imienia pochodzi nazwa Włodawa.
OdpowiedzUsuńÓw rycerz brał udział w licznych wyprawach wojennych. Gdy wracał z jednej z nich, bardzo strudzony podróżą, kazał swemu wojsku rozbić obóz na pobliskim wzgórzu. Postanowił tu zostać nieco dłużej, aby zapolować w pobliskich lasach na dorodną zwierzynę. Pobyt się przedłużył, ponieważ tak bardzo mu się spodobała okolica, że założył tu gród obronny. Na cześć rycerza - założyciela otrzymał nazwę Włodawa, a pobliska rzeka - Włodawka. Podobno w ciche wieczory słychać, jak rzeczka szemrze imię rycerza, założyciela miasta.
Włodawa to małe miasto z wielką i ciekawą historią!Podoba mi się twój post Natalio!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Masz rację, Włodawa ma wielką i ciekawą historię.
UsuńCiekawy post ukazujący uroki tego niepozornego miasteczka z jakże bogatą historią, gdzie przez ostatnie wieki krzyżowały się kultury różnych narodów. Muszę przyznać, że zainteresowała mnie idea wspomnianego festiwalu, być może będę miała okazję wziąć w nim udział.
OdpowiedzUsuńDziękuję, jeżeli będziesz miała taką możliwość to gwarantuje, że nie pożałujesz swojej decyzji
UsuńMnie się również podoba Twój post. A gdybyś poszła o krok dalej i napisała kolejny post, na przykład o legendach dotyczących Włodawy i okolic? Myślę, że bez problemu znalazłabyś materiały na ten temat. Co Ty na to?
OdpowiedzUsuńPostaram się znaleźć materiały dotyczących legend o Włodawie i może ukaże się post na ten temat.
UsuńJeśli już mówimy o Festiwalu Trzech Kultur, to pragnę zwrócić uwagę, że i w Łodzi co roku odbywa się Festiwal Łódź Czterech Kultur: niemieckiej, żydowskiej, polskiej i rosyjskiej. Jednak jest trochę młodszy od włodawskiego.
OdpowiedzUsuńO czym świadczą tego typu festiwale? A no o tym, że w przeszłości Polska była państwem wielonarodowym (wielonarodowościowym).
Nie wiedziałem,że Włodawa ma tak ciekawą historię. Twój post bardzo zachęcił mnie do zwiedzenia tego miasta, jak i udział w całym festiwalu. Zobaczenie krypt kościelnych czy uczestnictwo w koncertach to jest coś, co przemawia do mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńWłodawa to naprawdę piękne miasto, co wynika z Twojego postu. Nigdy nie słyszałam o Festiwalu Trzech Kultur, więc myślę, że uczestnictwo w nim będzie świetnym powodem do odwiedzenia tego miejsca.
OdpowiedzUsuńCiekawy post! Nigdy nic szczególnego nie słyszałam o tym miejscu. Bardzo mnie zainteresował Festiwal Trzech Kultur. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała możliwość wziąć w nim udział.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, Natalio. Nie spodziewałam się, że Włodawa ma taką interesującą historię. Chciałabym również wziąć udział we wspomnianym przez Ciebie Festiwalu Trzech Kultur i mam nadzieję, że mi się uda :)
OdpowiedzUsuńInteresujący post. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym miejscu, ale ma ono niesamowicie ciekawą historię.
OdpowiedzUsuńIm więcej takich miast tym lepiej. Dobrze jest, gdy ludzie od małego mają świadomość i akceptują inne wyznania,kulturę. Mieszkanie w jednym mieście z tak różnorodną kulturą, religią musi być bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńInteresujący post, spodobał mi się. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takiej różnorodności wyznaniowej tego miasteczka. Myślę że wiekszość takich małych miejscowości ukrywa w sobie zagadkę i jakąś dotąd nieodkrytą tajemnicę którą warto poznać. Dlatego odkrywajmy i dzielmy się tym z innymi, może to byc super przygoda. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post! Muszę przyznać, że o tym mieście nigdy nie słyszałam, a jak widać, szkoda. Jest ono bardzo kolorowe i ciekawe, miesza się w nim tyle kultur, że naprawdę warto je odwiedzić. Kto wie, może uda mi się to zrobić w czasie wakacji?
OdpowiedzUsuńChyba przesadzasz, że nie słyszałaś o Włodawie! Na pewno zetknęłaś się z tym miastem na lekcjach geografii lub w rozmowach ze znajomymi, którzy wypoczywali nad Jeziorem Białym (na Pojezierzu Łęczyńsko - Włodawskim). Niedaleko Włodawy znajduje się Sobibór, gdzie od maja 1942 roku do października 1943 znajdował się niemiecki obóz zagłady.
UsuńCiekawy post. Nigdy wcześniej nie miałem okazji dowiedzieć się czegoś więcej o Włodawie, mimo że w dzieciństwie pojechałem tam z rodzicami. Niestety mało pamiętam, więc cieszę się, że dzięki blogowi jestem w stanie tak rozszerzać swoje horyzonty.
OdpowiedzUsuńO Włodawie słyszałem wielokrotnie, choć tak naprawdę nigdy nie zgłębiałem jej historii. Wydaje się bardzo interesujące to, że w jednym mieście żyły trzy różne kultury i tak naprawdę ta różnorodność zachowana jest do dziś. Myślę, że niewiele jest przypadków miejsc, w których wiele wyznań mogło by się obok siebie tak prężnie rozwijać, a wręcz ten rozwój propagować poprzez inicjatywę, jaką jest Festiwal Trzech Kultur. Włodawa z pewnością może być pod tym względem wzorem do naśladowania a ja mam nadzieję zwiedzić to miasto możliwie najszybciej.
OdpowiedzUsuńCiekawy post! Myślę, że Festiwal Trzech Kultur jest ciekawą inicjatywą integrującą ludzi z różnych kultur i wyznań.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Ten festiwal musi być naprawdę ciekawy. Myślę, że jest to świetny sposób na spędzenie czasu, ale również na rozwój i poszerzenie swojej wiedzy na temat wyznań innych religii. Twoja miejscowość "uczy" tolerancji. To się cieni! ❤️
OdpowiedzUsuńWłodawę znam całkiem dobrze, a do tej pory nie zagłębiałam się w jej historię. Bardzo interesujący post. O Festiwalu Trzech Kultur także słyszę pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńWe Włodawie byłem rok temu i byłem pod ogromnym wrażeniem, kiedy zobaczyłem kościół rzymskokatolicki. Bardzo polecam to miasto i moim zdaniem, każdy powinien tam pojechać i zaczerpnąć jakiś informacji o tym mieście.
OdpowiedzUsuń