17 lutego 2014

Kącik motywacji



                Jestem dumna!

        Duma (…) podnosi czoło.
          (Juliusz Słowacki)


Jestem dumna ze swego miasta! Bo jak tu nie być? Oglądam wiadomości i co widzę oraz słyszę? W Zamościu nie ma już Słonecznego Stoku, tylko Słoneczny Stoch! Autobus (zerówka) jeździ na ulicę Królowej Justyny, a nie Królowej Jadwigi! I powtarzają tę wiadomość kilka razy, a ja coraz bardziej puchnę z dumy. Jak to dobrze,  że znalazł się w naszym mieście ktoś z poczuciem humoru oraz poczuciem solidarności z polskimi sportowcami.  No i nie dał się zakrzyczeć wiecznie ostrożnym malkontentom.      
I pomyślałam sobie: a może by tak sporządzić listę powodów do dumy z mojego miasta. Niechby już raz nie mówiono, że Polak tylko narzeka. I najpierw  przyszedł mi do głowy  Jan Sobiepan Zamoyski, który nie wpuścił do miasta Szwedów.  No pewnie, że znamy różne jego ludzkie słabostki i grzeszki, ale tym razem nie o nie chodzi. Chodzi o dumę! I o Szwedów, którzy wszelkimi sposobami chcieli się tu dostać,  na przykład oferując przyjaźń. Zamoyski odparł: Myślę, że tak samo moglibyśmy się miłować, gdyby jego szwedzka jasność w Sztokholmie zostawała, a ja w Zamościu. Bo Sztokholm jego szwedzkiej jasności, a Zamość mój! A ja tak i Zamościa nie dam. Na to Szwedzi zaczęli starostę Zamoyskiego kusić: Za otwarcie bram twierdzy jego królewska mość ofiaruje waszej książęcej mości województwo lubelskie w dziedziczne władanie!  Zamoyski – za radą Zagłoby – odpowiedział: A ja ofiaruję jego szwedzkiej jasności Niderlandy. Nie wiadomo, jak to naprawdę wyglądało, ale faktem jest, że Szwedzi do Zamościa nie weszli.                                                                                                                     
Wiek wcześniej hetman Jan Zamoyski uczynił Zamość miastem wielokulturowym i wielowyznaniowym. Obok siebie żyli Polacy, Ormianie, Żydzi, Grecy. Modlili się w synagodze, kościele ormiańskim i greckim. Mieszkali w „mieście idealnym” wzniesionym według projektu Bernarda Moranda. Zamość można  stawiać na równi z takimi miastami, jak Palmanuova, Sabbioneta czy Nowe Zamky, które w literaturze weszły do kręgu „miast idealnych”. Zamość – Padwa Północy, „idealne miasto” renesansu.

To tu działała Akademia Zamojska przygotowująca przyszłych obywateli i patriotów. Tu żyli uczeni, tu była drukarnia. Jan Zamoyski sprawował mecenat nad  twórcami literatury, pozyskując dla siebie największych: Jana Kochanowskiego, Szymona Szymonowica, Sebastiana Klonowica i innych.

Moi przodkowie żyli na Zamojszczyźnie i  w jakimś stopniu przyczyniali się do jej rozwoju. A i ja jestem częścią tego miejsca, mojej małej ojczyzny, z której jestem dumna. Zapraszam do dyskusji, wierząc, że to nie będzie jednoosobowy klub dumnych.

Zamościanka

Grafika:
http://digart.img.digart.pl/data/img/vol1/46/4/download/4644823.jpg
http://r-scale-fc.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p3/i/46771d1f432b42343f56f791422a4991/135e1d9a-93d6-11e3-b5bd-0025b511229e.jpg?type=1&srcmode=4&srcx=0%2F1&srcy=0%2F1&srcw=1920&srch=4000&dstw=1920&dsth=4000&quality=85

30 komentarzy:

  1. Mnie również bardzo podoba się inicjatywa aby na czas Igrzysk Olimpijskich w Soczi nazwa autobusu została zmieniona na "Słoneczny Stoch". Muszę przyznać, że o "Królowej Justyny" dowiedziałam się dopiero z Twojego postu. Miło jest słyszeć w wiadomościach, że tak wspaniałe rzeczy mają miejsce właśnie w Naszym Zamościu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy, napawający dumą i optymizmem post. Polecam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy post, naprawdę. Takie tylko coś znalazłam:
    "Tu żyli uczeni, tu była drukarnia.Jan Zamoyski..." <- Spacja po kropce. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. adenozynotrifosforan17 lutego 2014 11:34

    Bardzo dobry artykuł, jest łatwy w odbiorze i ciekawy :) Cieszę się, że ktoś napisał post tak pozytywny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niektórym ta akcja się nie podoba, szczególnie sponsorom. Mi osobiście nie podoba się zachowanie sponsorów Stocha, którzy mówią, że zagraża to jego osobie.. Moim zdaniem w niczym. Jest to pewna forma dopingowania naszych sportowców i nie widzę w tym nic złego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamość jest wspaniałym miastem. Dzięki Hetmanowi Zamoyskiemu rozkwitło. Jestem na prawdę szczęśliwy, że mogę tu przebywać i poznawać piękną historię tego miasta. Gratulacje dla naszych sportowców, o których również wspomniano w poście.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł ze zmianą nazw przystanków na autobusach - niby nic wielkiego, a jednak powoduje uśmiech na twarzy. Zamość mimo opinii wielu jego mieszkańców wcale nie jest nudny i nic w nim się nie dzieje. Jest w nim wiele wartych uwagi miejsc, w których można przyjemnie spędzić czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, Paweł. Zamość wcale nie jest nudny. Można znaleźć tu wiele ciekawych miejsc do spotkań, imprez czy spokojnego odpoczynku. :) Bądźmy dumni!

      Usuń
  8. W końcu ktoś kto podziela moje zdanie, a do tego nie wstydzi się o tym mówić. :) Ja również jestem baaardzo dumna z naszego miasta i mimo szczerych chęci nie jestem w stanie zrozumieć znajomych, którzy czekają tylko do dnia, gdy dorosną i będą mogli opuścić Zamość :) Niezwykła historia, wspaniałe zabytki, miejsca, gdzie można usiąć wśród zieleni i na chwilę zapomnieć o tym, co dzieje się teraz, lub co będzie jutro - czego chcieć więcej? Nieprawdą jest również, że u nas 'nic się nie dzieje'. A premiera "Wkręconych", wszystkie festiwale i inne atrakcje latem na Starówce? "Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie!"

    OdpowiedzUsuń
  9. ๓คlเภ๏ฬค1318 lutego 2014 07:57

    Ciekawy post :D Szczerzę mówiąc, to nawet nie słyszałam o tym ,,Słonecznym Stochu'' i ,,Królowej Justyny'' ale fajnie to brzmi(widać,że Zamość jest na czasie :D )
    A co do samego miejsca to Zamość jest spoko, bo jeśli się chce to naprawdę można tam robić wiele fajnych rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Zamość nie jest "moim" miastem , ale dumą rozpiera mnie, gdy chodzę pomiędzy kamienicami wybudowanymi za czasów renesansu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny post :D (jestem dumna ze swojego miasta jak ten lew na zdjęciu :D )
    a tak serio,to Zamość jest ładnym i ciekawym miejscem nawet do zwiedzania( większość mieszkańców Zamościa myśli,że nie ma tu nic do zwiedzania, ale uwierzcie,znam wiele osób, które przyjeżdżały specjalnie do tego miasta, aby na żywo zobaczyć starówkę i wgl całe miasto )

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy post. Również uważam, że Zamość jest wyjątkowy, że jest powodem do dumy. Szkoda tylko, że dużą osób tego nie widzi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja Zamosc lubię, bo to miasto w ktorym sie wychowalam i mieszkam cale zycie, ale nie mogę powiedziec, ze jest to miasto rozwojowe :) Zapewne po wyjezdze na studia będę tu wracac tylko ze względu na rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Królowa_Justyna18 lutego 2014 10:49

    Nawet nie wiedziałam, że MZK miały takie nazwy. Dowiedziałam się dopiero z telewizji (niby trochę dziwne, bo mieszkam tu na co dzień, ale tego nie zauważyłam).
    Baardzo podoba mi się ten pomysł, bo ktoś w końcu wpadł na nietypowy pomysł, żeby docenić naszych olimpijczyków. Jestem na tak! I chyba nie tylko ja- w końcu mówili o nas w całej Polsce;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy artykuł. Idea zmiany nazwy przystanku czy nazwy ulicy na imię lub nazwisko sportowca jest w pełni pozytywna. Twój artykuł pokazuje też że zarówno kiedyś jak i współcześnie Zamość był i jest miastem rozwiniętym kulturowo, takim które wykazuje optymistyczne idee i zmiany (na lepsze).

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo, że nie mieszkam w Zamościu od urodzenia bardzo przywiązałam się do tego miasta, jestem dumna z tego, że chodzę do I-go szkoły, która w środku wygląda okropnie, ale bardzo dobrze przygotuje do matury itp., itd . KOCHAM ZAMOŚĆ <3
    Landrynka :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Interesujący post .
    COGITO

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie podzielam Twojego zdania, uważam że Zamość to miasto ograniczające możliwości wszystkich młodych ludzi ( +24 ) . Najpierw młodzież kształci się w I , albo III , po trzech latach wyjeżdża na studia na najlepsze uczelnie , z dala od domu , po 5 latach wraca i musi znowu szukać swojej własnej drogi . Znam wiele osób które były zmuszone do wyjazdu za granicę, bo przecież całe życie nie będą na utrzymaniu rodziców , którym jeszcze i tak pozostał kredyt do spłacania ( na mieszkanie , albo studia dziecka ) . To , że podmiejskie jeżdżą na ulicę Królowej Justyny i nie ma już Słonecznego Stoku, tylko Słoneczny Stoch to chyba nie jest wystarczający powód do DUMYY .
    POZDRAWIAM
    EKSCENTRYCZKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt Ci nie każe tutaj mieszkać ani robić kariery. Duma ze swojego domu - małej ojczyzny jest czymś innym. Nie tu możliwości? Pewnie! Ale nie ma też możliwości w wielu innych miastach w Polsce. To zupełnie inna kwestia i bardziej złożona. Proponuję dokładniejszą lekturę postu i zweryfikowanie postawy. Można być dumnym z ojca, który jest "tylko kierowcą' a nie ministrem, ponieważ jest porządnym, uczciwym człowiekiem. To są zupełnie inne kryteria, których pewnie nie zrozumie człowiek nastawiony jedynie na branie. Mówimy o zupełnie innych sprawach.

      Usuń
  19. ŚWIETNY POST !!!!
    OWIECZKA DOLLLLLLY

    OdpowiedzUsuń
  20. JA TEŻ JESTEM DUMNA ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ciekawy i optymistyczny post, gratuluję autorowi postu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To co tu wspominacie jako powód do dumy to historia.
    Z obecnego stanu rzeczy, z Zamościa jako miasta dla obywateli wcale nie jestem dumny.
    Pierwszą, zasadniczą i już właściwie oklepaną sprawą jest brak perspektyw dla młodzieży, jeśli ktoś ma jakieś ambicje to po liceum ucieka do Krakowa, Warszawy itd. Już za kilkanaście lat będzie to miasto starszych ludzi + ewentualnie zostanie tu dresiarstwo z blokowisk.
    Panuje bylejakość dla obywateli, władze miasta są jedynie nastawieni na turystykę i tylko w tym segmencie pozwalają sobie na "inwestycje". Ja już nie piszę o zakichanym odśnieżaniu dróg, gdzie i tak prawdziwą zimę mieliśmy góra 2 tygodnie, ale im szkoda było pieniędzy na przywitanie nowego roku czy jakiegokolwiek pozytywnego wsparcia jakichkolwiek grup ludzi promujących/organizujących rozrywkę w tym mieście.
    Bardziej im zależy na postawieniu setnego bzdurnego pomnika niż na wsparciu lokalnych przedsiębiorstw, sklepów- czegokolwiek. Spójrzcie na "dumną" starówkę. Sklepy padają jak muchy, kiedyś handel tu tętnił życiem, a teraz pustki... ale mamy za to piękny ratusz. No rzeczywiście gratulacje.
    Właściwie nic w Zamościu na większą skale się nie wytwarza, dla kogoś kto chce zacząć samodzielne życie to miasto kompletnie się nie nadaje i tyle.
    Fajnie jest tu przyjechać na kilka dni, fajnie jest pospacerować w słoneczny dzień, ale obawiam się, że nic więcej.
    Nie jestem Polakiem-narzekaczem, który ma w krwi narzekanie dla samego narzekania, ale taka jest po prostu smutna rzeczywistość tego miasta. Mimo bogatej i dość ciekawej historii, ciężko być dumnym mając przed sobą taką rzeczywistość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że możesz mieć rację! Wielka przeszłość Zamościa powoli jest zaprzepaszczana.

      Usuń
  23. Post bardzo miło się czyta, Zamość to piękne miasto, tylko przydałoby się jeszcze rozwinąć przemysł.

    OdpowiedzUsuń
  24. KOCHAM ZAMOŚĆ !

    OdpowiedzUsuń
  25. Kosa artykuł! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wyjaśnisz, co znaczy, że artykuł jest kosa.

      Usuń
  26. bardzo optymistyczny post, stawiający Zamość w bardzo "słonecznym" świetle :)

    OdpowiedzUsuń