Czym jest poezja?
Czym jest poezja?
Niekiedy wydaje mi się, […]
że jest stawianiem elementarnych pytań o istotę istnienia,
podobnie jak czynią to filozofia i teologia.
Tyle tylko że stawia je we własnym języku.
I że są to często pytania, na które nie ma odpowiedzi.
(Ryszard Krynicki)
Przed czterema dniami, 21 marca obchodziliśmy Światowy Dzień Poezji, który został ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku. Jakie były pobudki tej decyzji? Nawet jeśli nie czyta się za często poezji, wypada mieć przynajmniej podstawowe wyobrażenie o tym, co się dzieje w tej dziedzinie literatury. To obowiązek kulturalnego człowieka, czyli wykształconego, posiadającego ogólną wiedzę oraz zainteresowania, a także otwartego na poznawanie.
W jakim celu powołano Światowy Dzień Poezji? Instytut Książki informuje: aby promować jedną z najcenniejszych form wyrazu i tożsamości kulturowej oraz językowej ludzkości. A promować warto, gdyż poezja odwołuje się do istoty człowieczeństwa, do uniwersalnych wartości i jest (lub może być) płaszczyzną porozumienia między ludźmi. Święto poezji zwraca uwagę na jej rangę, tym samym zachęcając do wspierania wszelkich działań poetyckich na całym świecie. Ta inicjatywa wydaje się bardzo cenna, zwłaszcza w czasach, gdy czytelnicy niechętnie zdobywają się na intelektualny wysiłek zrozumienia poezji. Lenistwo, pośpiech życia, a może jego spłycenie? Z drugiej strony są też głosy (na przykład poeta Jarosław Klejnocki), że: Nowoczesna poezja stała się zbyt wyrafinowana dla przeciętnego odbiorcy. Zbyt hermetyczna. A powinna przecież wywoływać refleksje i skłaniać do myślenia. Uważam, że jednak nie jest aż tak źle z obecnie tworzoną poezją, a odbiór literatury po prostu wymaga gimnastyki umysłu. Kreatywne myślenie jest potrzebne zarówno poecie, jak i czytelnikowi. Światowy Dzień Poezji stał się impulsem do promocji poezji, do jej czytania, pisania, a także wydawania. I robią to różne instytucje kulturalne. Dobrze jednak byłoby, aby również prywatnie sięgano po poezję i czerpano z jej intelektualnego oraz emocjonalnego bogactwa.
Czym jest poezja? Najpiękniej zdefiniował ją (nie definiując jednocześnie) Władysław Broniewski: Nie wiem, co to poezja,//nie wiem, po co i na co,//wiem, że czasami ludzie//czytają wiersze i płaczą,//a potem sami piszą,//mozolnie i nieudolnie,//by od dławiącej ciszy//łkające serce uwolnić. O tym, że niełatwo określić istotę poezji, pisała również Wisława Szymborska: Niejedna chwiejna odpowiedź// na to pytanie już padła.//A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego//jak zbawiennej poręczy. Julia Hartwig – poetka – wyznawała: Odpowiedź na pytanie o istotę poezji jest mi nieznana. Wskazywała natomiast źródła poezji: szczególną wrażliwość oraz potrzebę osobistego i nowego wyrażenia postrzegania świata. Poetka Anna Piwkowska pisała, że poezja jest tajemnicą, rodzajem żywiołowej mowy, transu i modlitwy jednocześnie. Takie rozumienie jest bliskie tym, którzy uznają poezję za efekt natchnienia. Anna Achmatowa widziała to tak: Ktoś – z dużej litery – dyktuje wiersz. Ryszard Kapuściński odczuwał, że poezja wydaje się być bliższa muzyce niż literaturze, ponieważ jest całkowicie subiektywna, zmetaforyzowana, oparta na wewnętrznych przeżyciach. Z drugiej strony, istnieje też pogląd, że poezja to wyłącznie gra językowa. Można bez końca przytaczać próby określenia istoty poezji, podejmowane przez różnych twórców, a i tak dojdzie się do wniosku, że jest ona bardzo trudna do zdefiniowania. A może zupełnie niedefiniowalna?
Nasi (znani) poeci. Nasi, czyli ci, którzy przechadzali się korytarzami gmachu Akademii Zamojskiej. Mam na myśli trzech twórców– Szymona Szymonowica, Stanisława Młodożeńca oraz Zdzisława Stroińskiego. Znanych w swoim czasie, a dziś niemal całkowicie zapomnianych. Może więc święto poezji jest dobrą okazją, aby przynajmniej o nich wspomnieć.
Szymon Szymonowic był humanistą i wybitnym poetą okresu odrodzenia, znanym między innymi z cyklu Sielanek, nawiązujących do Teokryta i Wergiliusza, zgodnie z duchem tamtej epoki. Był związany z Zamościem niemal od początku jego istnienia, a w latach 1593 - 1605 współpracował z Janem Zamoyskim przy organizacji Akademii Zamojskiej. Wiadomo, że pomagał zgromadzić bibliotekę akademicką, wyposażyć drukarnię, a także opracować nowoczesny program studiów. Szymonowic był także profesorem tej uczelni. Adam Witusik (pracownik UMCS) tak ocenia jego twórczość literacką: Szymonowic był w poezji mistrzem słowa. Pisał językiem zwartym, płynnym, pełnym prostoty i lekkości, a zarazem artystycznie wygładzonym. Nie było do jego czasów w poezji polskiej tyle uroku i wdzięku […]
Kilka wieków później (w latach 1923 – 1925) w tym samym gmachu, jako nauczyciel języka polskiego w Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego, pracował poeta Stanisław Młodożeniec. Tutaj zorganizował kółko dramatyczne, prowadził zajęcia z wiedzy o teatrze, czuwał nad redakcją czasopism młodzieżowych. Współpracował również z zamojskimi bibliofilami, wygłaszał odczyty o poezji Leśmiana, a także pisał. Kim był jako poeta? Był twórcą związanym z krakowską grupą futurystów i podobnie jak oni, uważał, że poezja powinna się wyrażać w formie dźwiękowej. A tematyka? Fascynacja cywilizacją i postępem. Oto próbka jego twórczości - „Wiek XX” (1921 rok): zawiośniało – latopędzi przez jesienność białośnieże./ - KINEMATOGRAF KINEMATOGRAF /KINEMATOGRAF… […] odwarszawiam komentuję osłoneczniam/ AEROPLAN AEROPLAN…
W tej samej szkole, lecz jako uczeń Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego, przebywał Zdzisław Stroiński. Później – już jako poeta i żołnierz – napisał: Chwile z czasów, gdy byłem uczniem na zielono-złotawej prowincji, a może tylko kurzem na rynku, przylatują i przysiadają na dniach wąskich jak strzelnice starych murów. (…) Ale świat tamten zginął. I rzeczywiście tamten czas przeminął, gdyż urodzony w 1921 roku, poeta należał do tragicznego pokolenia Kolumbów, którego wielu przedstawicieli oddało życie za ojczyznę. Podobnie stało się ze Zdzisławem Stroińskim - zginął w powstaniu warszawskim, mając zaledwie 23 lata. Jego dorobek poetycki nie jest tak obszerny jak rówieśników – Baczyńskiego czy Gajcego – lecz świadczy o wielkim talencie, wrażliwości oraz patriotyzmie. Szkoda, że jest niedoceniana i zapomniana.
W wierszu „Niektórzy lubią poezję” Wisława Szymborska, z właściwym sobie sceptycznym podejściem do rzeczywistości, napisała: Niektórzy –/czyli nie wszyscy./Nawet nie większość wszystkich, ale mniejszość./Nie licząc szkół, gdzie się musi,/i samych poetów,/będzie tych osób chyba dwie na tysiąc. Jeżeli tak jest (a chyba jednak jest!), to może trzeba było ustanowić Światowy Dzień Poezji, aby wielu z nas (przynajmniej niejako odgórnie) „zachęcić” do polubienia poezji.
Jolin
Grafika:
https://thumbnails.genial.ly/5ea6d53c901b6e44cc2d23da/pdf/e7e20720-0496-43a1-ad15-813917d03af1.png
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvwon2yTlCS5tpXRRHA6H13ahxS4-zXj6FCH1zJ7HNnTJ3h02yUXsCcmZM6t7hn6wf2-SZbBncroxyk5QzLvROJOEyY4J9d8B12_kK4k2Tx8mI5NcotfqRUu8a4d2hA-7hwXJxHUK3_xWK/s2048/Yellow+and+Blue+Face+Mask+Photography+Safety+Culture+Poster.png
https://thumbnails.genial.ly/5e6a7f6028d5500fa3315c09/screenshots/49785595-34b3-4ed9-971b-4747c5cd3e5a.jpg
Poeta Lawrence Ferlinghetti poezję zdefiniował tak:
OdpowiedzUsuń„Poezja to cień rzucany przez latarnie naszej wyobraźni"
Niewątpliwie to zdanie jest prawdziwe - poezja jest wytworem wyobraźni ludzkiej, jednak nie tylko; poezja przede wszystkim pozwala poznać świat: niekiedy jest to bardzo proste, a niekiedy trudne i skomplikowane. Mimo wszystko każda forma poetycka, i ta prosta, i skomplikowana jest wartościowa i zasługuje na docenienie.
Allen Ginsberg:
OdpowiedzUsuń„Jedyną rzeczą, która może uratować świat jest odzyskanie świadomości o świecie. To właśnie czyni poezja”.
"Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca." - Witold Gombrowicz "Ferdydurke".
OdpowiedzUsuńI na tym polega problem. Wielu z nas "zachwyca" się poezją pod wpływem przymusu (najczęściej szkolnego, a więc i maturalnego). A ideałem byłoby polubienie poezji ze względu na jej piękno, przekaz lub inne walory. Z potrzeby (serca, umysłu?).
Usuń''Poezja jest stara jak świat i skończy się dopiero z nim razem. Wynaleziono pług, aby zaspokoić głód chleba, i wynaleziono poezję, aby zaspokoić głód piękna'' - Jan Parandowski
OdpowiedzUsuń..."wynaleziono poezję, aby zaspokoić głód piękna''. Piękne i trafne słowa. Dobrze, że choć część ludzi obcuje z tego rodzaju pięknem.
UsuńPoezja to dla mnie forma wyrażania ważnych dla danej jednostki prawd i poglądów z jednoczesną chęcią przekazania ich innym ludziom. Niemniej jednak jak byśmy jej nie definiowali jest to coś niezwykłego, coś co pozwala ludziom odciąć się trochę od codzienności i zastanowić się nad istotą ich życia. Dla każdego poezja ma inną wartość i każdy inaczej ja postrzega i to jest właśnie piękne w poezji.
OdpowiedzUsuńŻadna Fregata tak jak Książka
OdpowiedzUsuńNie niesie nas w Odległe
Strony – Koń żaden tak sprężyście
Jak Rytm Wiersza nie biegnie –
To – Szlak na przełaj – bez Rogatek
I Ceł – stać najuboższą
Duszę na któryś z tych Rydwanów,
Które ją stąd unoszą.
(Emily Dickinson, przekład: Stanisław Barańczak)
,,Tylko poezja potrafi wyrazić niezdolność człowieka do uchwycenia sensu naszego przejścia przez tę ziemię."
OdpowiedzUsuńBernard Minier
„Ale poezja musi być obecna i musimy zatrzymać się na tę jedną sekundę, by móc ją dostrzec, nawet w najprostszych i najbardziej banalnych zdarzeniach."
OdpowiedzUsuńNancy H. Kleinbaum, Stowarzyszenie umarłych poetów
„Z chwilą kiedy poezja wyzwoliła się powoli z utartych form rytmicznych i
OdpowiedzUsuńprzestała być szeregiem wypracowań na zadane tematy, jak również
bebechowo-wstrząsowym krzykiem, czy nawet rykiem na temat różnych
uczuć życiowych, otworzył się niezmiernie szeroki horyzont czystej formy.”-Stanisław Ignacy Witkiewicz-Witkacy
„Tylko co to takiego poezja? Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie już padła. A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego jak zbawiennej poręczy” - Wisława Szymborska
OdpowiedzUsuńTo zdanie pochodzi z postu. Czy chcesz je jakoś skomentować?
UsuńCharles Baudelaire: „Każdy zdrowy człowiek może przeżyć bez jedzenia dwa dni, ale nie bez poezji”.
OdpowiedzUsuńJulian Tuwim - „Poezja jest to, proszę panów, skok, skok barbarzyńcy, który poczuł Boga!”
OdpowiedzUsuńPoezja może być postrzegana w formie ideału, ze względu na formę przekazu, swoje piękno i wrażliwość. Każdy człowiek jest innym, ma własną wrażliwość, własne poglądy, zwyczaje i doświadczenie życiowe, dlatego też może w sposób odmienny od innych zinterpretować przedstawiany jakiś fragment poezji. Poezją można się zachwycić, ale tylko wtedy kiedy, nie sięgamy do niej w formie tzw. przymusu, np. zapoznajemy się z nią przed egzaminem maturalnym.
OdpowiedzUsuń„Poezja nie służy wyładowaniu emocji, lecz ucieczce od emocji; nie służy wyrażeniu osobowości, lecz ucieczce od osobowości. Ale oczywiście tylko ci, którzy mają osobowość i emocje, wiedzą, co to znaczy chcieć od tego uciec”.
OdpowiedzUsuń-T. S. Eliot