1 marca 2013

Przeczytane, przemyślane, skomentowane


   Akcja „Stop likwidacji bibliotek”…



Dom bez książek
jest jak plaża  bez słońca.
  (Jose’ Marti)


„Nie zabieraj dzieciom książek!” -  to hasło akcji protestacyjnej przeciwko likwidacji szkolnych bibliotek. Cóż, zapewne wielu machnie ręką, mówiąc, że ostatnią książkę, jaką wypożyczyło,  były „Dzieci z Bullerbyn” w drugiej klasie szkoły podstawowej. Oczywiście, można przyjąć bierną postawę  i przymknąć oko na problem. Musimy jednak uświadomić sobie, co w rzeczywistości masowa likwidacja bibliotek oznacza dla przeciętnego ucznia. Zacznijmy od najmłodszych. Przypomnijcie sobie lekcje biblioteczne, na które zabierano nas już od pierwszych dni naszej przygody z edukacją. Tym samym uczono nas nawyku czytania od najmłodszych lat. Nagrody za bycie najaktywniejszym czytelnikiem zachęcały dzieci do wypożyczania, obcowania ze światem książek i rozwijania się. 

A teraz w liceum? W bibliotece szkolnej czujemy się jak w domu. Panie już znają nasze zainteresowania i rozumieją potrzeby. Na co dzień służą pomocą zarówno uczniom, jak i nauczycielom. Tu dostajemy potrzebne nam książki, tu poznajemy zawiłości sporządzania bibliografii  przed pisaniem ważnych prac z języka polskiego czy historii. W bibliotece publicznej natomiast, kim jesteśmy? Numerem w komputerze?

Brak bibliotek utrudni też pracę w czasie lekcji. W plecakach ciężko, podręczniki drogie, lepiej chyba więc korzystać ze szkolnych pomocy naukowych  w postaci atlasów, encyklopedii, czy biografii, niż kupować własne. Jeśli jednak szkołom zostanie odebrany dostęp do księgozbiorów, zakup ten będzie koniecznością, na którą wielu z nas – zwyczajnie – nie stać. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy mamy się rozwijać  czy uwsteczniać? I tak już niepokojąco spadła liczba czytelników. A może wystarczy jedna książka przykuta łańcuchem do katedry?

A kiedy nauczyciel języka polskiego informuje, że w przyszłym tygodniu omawiamy „Makbeta”, czy nie wolimy „zahaczyć” o szkolną bibliotekę, która jest po przeciwnej stronie korytarza, niż pędzić po ciężkim dniu w szkole do publicznej książnicy zlokalizowanej niekiedy na drugim końcu miasta?   Nie wspominając już o uczniach, którzy mieszkają na obrzeżach, czy na wsi i od najbliższej biblioteki dzieli ich kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów. Wyobraźmy sobie także sytuację, że  uczniowie wszystkich szkół  idą do jednej biblioteki po tę samą książkę. Ilu z nich odejdzie z kwitkiem? Ile bowiem egzemplarzy może mieć biblioteka miejska?

To tylko niektóre powody, dla których tak ważne jest, abyśmy zabrali głos sprzeciwu. Każdy z Was może przyłączyć się do protestu. To bardzo proste i zajmie wam dosłownie kilka sekund. Wystarczy, że klikniecie w ten link: www.stoplikwidacjibibliotek.pl, a następnie w „Poprzyj protest”. Pod tym adresem możecie również zapoznać się ze szczegółami akcji, a także pobrać materiały graficzne, które możecie przesyłać znajomym za pośrednictwem e-maili czy portali społecznościowych. 

Majka

Grafika:
http://johnyem.mintshost.com/portal/media/k2/items/cache/7f2cd38b7681e6e2ef83b5a7a5385264_XL.jpg

88 komentarzy:

  1. Królowa Elżbieta1 marca 2013 13:39

    Trudno w to uwierzyć. Projekt z kosmosu. W życiu nie wymyśliłabym czegoś podobnego, nawet gdybym została ministrem, dlatego brawa za pomysłowość. Myślę, że to nie przejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obyś miała rację, Królowo! Boję się jednak, że głupota może zatriumfować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem w ogóle skąd taki pomysł, jakie argumenty przemawiające za likwidacją szkolnych bibliotek (jakichkolwiek bibliotek) może przedstawić minister Boni i czemu to wszystko ma służyć. Jest to jawne ogłupianie ludzi! Poparłam protest i mam nadzieję, że Wy też to zrobicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doris, jak to mówią: "jeśli nie wiesz, o co chodzi, to chodzi o pieniądze". Likwidacja bibliotek ma ograniczyć wydatki z budżetu państwa. Pytanie tylko, na co zaoszczędzone pieniądze miałyby zostać przeznaczone. Obawiam się, że wzbogaciłyby one prywatne konta bankowe polityków...

      Usuń
    2. Nagrody (będące dodatkiem do wysokich płac) dla polityków za "dobre wykonywanie swojej pracy" osiągnęłyby większą wartość...Smutna prawda.

      Usuń
    3. Zgadzam się z Tobą Majka w 100%!

      Usuń
  4. Absolutnie zgadzam się z Twoim postem, szkolne biblioteki są naprawdę potrzebne. Na pewno lepiej iść do biblioteki, która znajduje się w szkole, niż chodzić po mieście, aby wypożyczyć upragnioną książkę. Zastanawiam się w czym politykom przeszkadzają szkolne biblioteki? Zamiast ułatwiać życie obywatelom, oni je co raz bardziej utrudniają i wymyślają co raz to bardziej bezsensowne ustawy. Ciekawe co będzie następne? Może warto zastanowić się nad ustawą całkowicie zabraniającą produkcję książek, bo przecież one są nikomu niepotrzebne...

    OdpowiedzUsuń
  5. „Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.”- Albert Einstein. Słowa genialnego fizyka idealnie pasują do sytuacji opisanej w poście. Nie muszę więc chyba dodawać niczego od siebie poza tym, że ja już poparłam protest i mam nadzieję, że wszyscy czytający artykuł postąpią tak samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne, ale prawdziwe, Aniu. Pozostaje nam tylko nie dać się ogłupić i zwalczać głupotę już istniejącą.

      Usuń
    2. Jeśli już cytujecie, to chętnie przytoczę słowa Obi-Wana Kenobiego :) "Prawda zależy od punktu widzenia."
      Im więcej komentarzy czytam tym silniejsze jest moje przekonanie, że dość (właściwie zbyt) agresywnie miotacie tu i ówdzie oskarżeniem o głupotę. To (tylko moim skromnym zdaniem) troszeczkę nie w porządku. Z tego, co przeczytałem, nikt nikogo nie będzie zmuszał do likwidacji jakichkolwiek bibliotek, a jedynie dawał taką możliwość. Co też nie jest od razu nieuniknione, bo byłby to efekt asymilacji mniejszych oddziałów bibliotek przez nadrzędne - do czego - powtarzając - żadne z nich nie będą przymuszane. Oczywiście, co do pieniążków macie w większej części rację, bo tu i tam (mam na myśli owe biblioteki) mogą zamknąć się ich źródła, ale oprócz kieszeni polityków są jeszcze takie rzeczy jak dług publiczny i dziura budżetowa, a i uczciwi odpowiedzialni politycy, którzy chcą im zaradzić, naprawdę istnieją. Ogółem akcja jest mylnie nazwana, mimo tego jestem naturalnie po stronie protestujących, zirytowałem się tylko.

      Usuń
  6. Oczywiście poparłem już protest, na całe szczęście kilka takich bezsensownych ustaw nie przeszło, miejmy nadzieję, że ta też nie wypali :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niektórym biblioteka kojarzy się tylko z lekturami.. Ludzie, tam są wspaniałe książki, to nie tylko magazyn słowników (choć są bardzo potrzebne) ale też skarbnica naszych zainteresowań, pasji, nauki.
    I zgadzam się z Królową Elżbietą.. Projekt z kosmosu !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ! Biblioteki to nie tylko nudne lektury !

      Usuń
  8. Takiego pomysłu od ministerstwa się nie spodziewałam. Poparłam protest. Róbcie to samo. Może razem coś zdziałamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy coś zdziałamy, ale niech nas nie traktują jak stado bezwolnych baranów. Do dzieła. Popierajcie protest.

      Usuń
  9. Tak to jest, że niektórzy są zapatrzeni w siebie i uważają, że z ich zdaniem liczy się całe społeczeństwo. Najpierw likwiduje się biblioteki, a później narzeka się, że młodzież jest słabo wykształcona, w Polsce nie ma wykwalifikowanej kadry pracowniczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeprowadza się kolejne reformy szkolnictwa, które w ogóle nie mają sensu i szkodzą młodym ludziom.

      Usuń
    2. Zupełnie tak jak reforma rocznika 96...

      Usuń
    3. W Polsce jest wykwalifikowana kadra pracownicza, ludzie kończą studia. Jednak co z tego, jeśli po 5 latach studiów skończą w McDonaldzie? W Polsce, za sprawą "wspaniałych" polityków mamy tak duże bezrobocie, że ludzie po studiach kończą właśnie na takich stanowiskach i tyrają jak woły za niecały 1000 zł, albo uciekają za granicę, żeby móc żyć przyzwoitym poziomie. Aż strach pomyśleć co będzie za kilka lat...

      Usuń
  10. Nie mogę uwierzyć, że ludzie mogą mieć takie pomysły. Szkolne biblioteki są bardzo potrzebne i zupełnie nie rozumiem dlaczego mają być likwidowane. Od razu poparłam protest i również mam nadzieję, że wszyscy czytający zrobią to samo.

    OdpowiedzUsuń
  11. Popieram protest!!! Biblioteki to wspaniale miejsce do pomocy w szkole, ale również jest to kącik zaspokajający nasze zainteresowania. Ja nie wyobrażam sobie szkoły bez biblioteki, za tak absurdalny pomysł musi być odpowiedzialny człowiek pozbawiony jakichkolwiek wartości w życiu. Namawiam również do rozsyłania linku po znajomych, naprawdę warto.
    J.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też już poparłam protest. Trudno jest wyobrazić sobie szkołę bez biblioteki. Choć niektórzy czytają wyłącznie z przymusu ( tylko lektury), to przecież wielu uczniów uwielbia "delektować się książkami". Być może teraz, kiedy pojawiło się zagrożenie, że szkolne biblioteki zniknął, jeszcze bardziej zaczniemy je doceniać... Są one niesamowitym udogodnieniem. Zresztą, to chyba wie każdy,co tu dużo mówić...
    Dodam tylko, że mam nadzieję, że ten projekt nie przejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiam się tylko, kiedy ludzie wreszcie zauważą, że to co robią osoby rządzące naszym krajem, jest zwykłym idiotyzmem. Zamiast zastanowić się nad tym, co zrobić, aby wszystkim żyło się lepiej, to wymyślają co raz to głupsze ustawy. Ceny rosną, bezrobocie rośnie... Zarobki przeciętnego Polaka są po prostu śmieszne. Gdzie ta obiecana "Irlandia"? Za tak wielką poprawę jakości życia społeczeństwa politykom rzeczywiście należą się 50 tysięczne podwyżki. Może czas już wyjść na ulice?

    OdpowiedzUsuń
  14. Oczywiście poparłam protest! Zgadzam się z poprzednikami, że to totalna głupota która nie ma racjonalnego wytłumaczenia. Jakie argumenty mogą przemawiać za likwidacją bibliotek szkolnych?! Nie potrafię sobie wyobrazić naszego LO bez biblioteki, czytelni, wspaniałych Pań, które pomagają w wyborze książki... Ludzie układający projekt ustawy chyba nie mają pojęcia o szkolnictwie, a tym bardziej o kształtowaniu młodego człowieka. Zabierając szkołom biblioteki zabieramy im "dusze".

    OdpowiedzUsuń
  15. Co ludziom (ministerstwo) przyszło do głowy żeby upubliczniać taki pomysł? w jakim ja kraju żyje..

    OdpowiedzUsuń
  16. Boję się pomyśleć do czego jeszcze zdolni są ministrowie jeśli chodzi o "poprawę budżetu państwa"

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mogę w to uwierzyć, że ludzie mają tak nieodpowiedzialne pomysły. Biblioteki w szkołach są bardzo potrzebne. Książki w niej wypożyczane pomagają nam odrabiać prace domowe i rozwiązywać trudne zadania. To jest niemożliwe, żeby było prawdziwe. Popieram ten protest i zachęcam wszystkich czytających, żeby również to zrobili.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak najbardziej popieram akcje przeciwdziałania likwidowaniu bibliotek szkolnych. Zachęcam do tego wszystkie osoby,również te które z nich obecnie nie korzystają,aby miejsca w których chyba każdy z nas zaczynał swoją przygodę z książką przetrwały dla następnych roczników.Każdy chyba domyśla się konsekwencj jakie by wynikały z zamknięcia tych bibliotek dlatego nie pozwólmy na to.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem jak można coś takiego wymyślić. Biblioteki są bardzo potrzebne. Nie mówiąc już o samych lekturach, ale gdy na przykład zapomni się zabrać do szkoły jakiejś książki lub na lekcji potrzebny jest słownik tematyczny, aby wyjaśnić niezrozumiały termin, biblioteka zawsze służy pomocą. Popieram protest.

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie! Głupita ludzka nie zna granic. Ciekawy jestem kiedy wreszcie to oszczędzanie na oświcie przyniesie wreszcie wątpliwy plon. Już widać pewne symptomy. Wystarczy spojrzeć na gimnazjalistów! Winszuję głupoty panu ministrowi!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Cóż, Rząd wychodzi z założenia,że najwazniejsze sa oszczedności, nie ważne z jakim skutkiem w dalszej perspektywie. Aże przy okazji podobno łatwiej zarządzać głupszymi masami....

    OdpowiedzUsuń
  22. Moim zdaniem ludzie, którzy to wymyślili powinni mocno puknąć się w głowę. Chcą nas pozbawić wiarygodnego źródła wiedzy, książek, którą budzą u nas zainteresowanie i wiele innych możliwości, które biblioteka nam udostępnia. Zgadzam się w zupełności z przedmówcami. Jeśli pozwolimy zlikwidować biblioteki młodsze pokolenia będą opierać się głównie na internecie. Może dojść do tego, że książki będą jedynie eksponatami, które młodsi za kilka lat będą mogli obejrzeć. Co do protestu- już zagłosowałam.!;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakiś czas temu z ubolewaniem komentowano wyniki badań nad czytelnictwem Polaków. Powolano nawet specjalną Radę dla krzewienia kultury czytelniczej z panią Prezydentową jeśli się nie myle. A teraz chcą zlikwidować biblioteki, które są najbliżej czytelnika i kształcą nawyk siegania po książkę. Czy nikt nie widzi w tym sprzeczności?

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak nie może być trzeba coś z tym zrobić. Biblioteki szkolne od zawsze pomagały nam w rozwiązywaniu trudnych problemów. Poprzyjmy ten protest nie dajmy się sprowokować rządowi, którzy jak możemy wywnioskować wie najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  25. Rząd może myśleć co chce, ale biblioteki od zawsze były, są i będą potrzebne - nam uczniom. Nie dajmy szansy manipulacji ludziom, którym nie zależy na naszym dobru, na lepszej przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  26. To jest jakiś absurd i totalna głupota!
    Nie potrafię sobie wyobrazić, że chodzę do szkoły, w której nie ma biblioteki.
    Coraz częściej mam wrażenie, że ministerstwo, zamiast pomagać nam w rozwijaniu się, po prostu odbiera nam taką możliwość.
    Życzę więcej takich pomysłów, wtedy na pewno społeczeństwo będzie świetnie wykształcone...
    Protest oczywiście popieram!

    OdpowiedzUsuń
  27. ladyalexander4 marca 2013 06:42

    Ile ludzi tyle pomysłów. Ja myślę, że są to kroki desperacko stąpającego rządu, który nie wywiązuje się z wcześniej obiecanej poprawy budżetu państwa. Jednak niech Ci ludzie się zastanowią, czy jest konieczna oszczędność w takich dziedzinach jak rozwój umysłowy młodych ludzi? Nie sądzę !!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wyobrażam sobie życia bez biblioteki!! To bardzo potrzebne miejsce. Obawiam się, że po wejściu tej ustawy w życie, będzie jeszcze mniej czytelników niż jest w tej chwili. A wyniki ankiet przerażają. Aż 56 procent Polaków nie czyta książek. Panie ministrze gratuluję pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zdecydowanie popieram ten protest. Jestem oburzona ! Nie wyobrażam sobie życia bez szkolnej biblioteki i możliwości wypożyczenia z niej książek !! Mam nadzieję, że ten projekt nie przejdzie w przeciwnym razie ludzie przestaną już w ogóle czytać książki ;//

    OdpowiedzUsuń
  30. Człowiekzklasą4 marca 2013 08:00

    Świetna akcja! Nie rozumiem jak można likwidować biblioteki. Biblioteki dla wielu uczniów są najważniejszym (czasem jedynym) sposobem na "kontakt" z książkami.
    Widać, to do czego zmierza nasze szkolnictwo w znacznym stopniu "przewyższa" moje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Dzwoneczek4 marca 2013 09:13

      Człowiekuzklasą! zgadzam się z twoim stwierdzeniem. Ludzie!!! walczmy o to, by biblioteki szkolne pozostały w szkołach, a nie tylko w naszych wspomnieniach!

      Usuń
  31. Kostka Rubika4 marca 2013 08:03

    Dlaczego ktoś wpadł na taki pomysł? Przecież nasze społeczeństwo wcale nie zmierza ku lepszemu dzięki tym wszystkim reformom. Ktoś musi zatrzymać tą pędzącą lokomotywę nieudanych pomysłów coraz to nowych ministrów i posłów.
    Już niedługo przekroczą wszystkie możliwe granice. Do czego to wszystko zmierza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głową o kant stołu.4 marca 2013 09:08

      W pełni się z tobą zgadzam. A my, jako młode, kreatywne pokolenie, musimy tę lokomotywę zatrzymać! Nie możemy pozwolić by rządzący niszczyli nasze aspiracje uderzając naszymi głowami o kant stołu!!!
      Gratuluję Majce, że nie pozwala odbierać nam tego co ważne i cenne!

      Usuń
    2. świadek uderzenia kostką rubika4 marca 2013 10:21

      Książki największy przyjaciel człowieka ! :D reforma, reforma.. nic dobrego nie wniosła.. jak dobrze, że rocznik idzie jeszcze starym programem !

      Usuń
  32. delta ujemna4 marca 2013 08:11

    Jakim cudem taka reforma została w ogóle wzięta pod uwagę?
    Każdy normalny człowiek w cywilizowanym kraju powinien mieć łatwy dostęp do książek. Biblioteki są więc niezbędne!
    Nie wyobrażam sobie szkoły nez biblioteki! Przecież jest to jej nieodłączna cześć.

    OdpowiedzUsuń
  33. Cieszę się, że ktoś poruszył ten temat. Dobrze przygotowany wpis. Gratuluję!
    Osobiście nie wyobrażam sobie naszej szkoły bez biblioteki. Może się wydawać, że bibliotek w szkole czy gdziekolwiek w innym miejscu w mieście nie robi różnicy, ale szkolna biblioteka udostępnia nam podręczniki, repetytoria, słowniki, zbiory zadań, encyklopedie... Nie wiem jak panowie i panie rządzący, ale nie mam ochoty nosić w, i tak ciężkim już, plecaku tego wszystkiego, "bo może być potrzebne". Poza tym w natłoku nauki często nie mamy czasu pójść do biblioteki miejskiej a zetknąć się z książką mamy okazje jedynie w bibliotece szkolnej.

    OdpowiedzUsuń
  34. http://www.youtube.com/watch?v=YM4oTH_IIDU - obejrzyjcie ten filmik! Tak będą wyglądały wszystkie sondaże na temat książek, jeśli pozwolimy zlikwidować szkolne biblioteki. Chyba tego nie chcemy, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  35. Plecakiem w głowę4 marca 2013 08:34

    Jak słyszę o takich reformach, czuję się jakbym dostała plecakiem w głowę! Dlaczego ktoś posuwa się aż tak daleko w niszczeniu polskiej oświaty? Likwidacja bibliotek jest chyba jest chyba największym i najbardziej znaczącym krokiem ku zagładzie wiedzy młodych Polaków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tosty w ogniu4 marca 2013 09:01

      Plecakiem w głowę, adekwatna metafora. Nie potrafiłabym tego lepiej ująć!!! Czyżby ktoś cię zainspirował?

      Usuń
    2. Kostka Rubika4 marca 2013 09:29

      Właśnie bardzo ciekawa metafora, sama lepiej bym tego nie wymyśliła.

      Usuń
  36. duszaniespokojna4 marca 2013 08:57

    Likwidacja bibliotek szkolnych? Co proszę? To jest chyba jakaś kpina! Ja rozumiem, że część młodych ludzi nie jest w ogóle zainteresowana czytaniem książek, ale żeby od razu likwidować szkolne biblioteki? A co z tymi ludźmi których pasją jest czytanie, a po prostu nie mają pieniędzy na kupowanie książek? Osobiście uważam, że likwidacja bibliotek szkolnych to jest idiotyczny pomysł, ponieważ to tylko będzie blokowało poszerzanie wiedzy i horyzontów młodych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  37. Aż trudno uwierzyć w coś takiego. Książki nie tylko są przydatne w celach naukowych, ale również rozwijają naszą wyobraźnię i są świetnym sposobem na nudę. Kiedy zlikwidują biblioteki w szkołach mało kto będzie sięgał po dobrą książkę. Komputery całkowicie nami zawładną. Najbardziej ucierpią na tym młode pokolenia, analfabetyzm gwarantowany.
    Akcja świetna. Jak najbardziej popieram.

    OdpowiedzUsuń
  38. Myślę że pomysłodawcy projektu uznali że książki są nieekologiczne, ludzie za dużo myślą po czytaniu książek. Po co im to ?
    Przecież jesteśmy we wszechpotężnej EU - w pierwszym mocarstwie gospodarczym.
    Po co przyszłym hydraulikom literatura?

    Czy czarni niewolnicy w Ameryce potrafili czytać.
    Ich nadzorcy nie uczyli ich tego bo
    - Głupi Murzyn się nie zbuntuje
    - Po co kupować książki murzynom jak można to, no nie wiem przehulać, zainwestować itd.

    Ciekawy jestem jaki inny kraj z własnej inicjatywy dusi edukacje u siebie.

    W ogóle jesteśmy cyrkiem. Cały świat się z nas śmieje. Kochamy tę Europę jak Wokulski pannę Łęcką. Nigdy nam nikt nie pomógł. My robimy dla Zachodu wszystko, a on ma nas gdzieś.

    Podniecamy się jak nie wiadomo co tymi całymi USA. Obamie podstawią kartkę z tekstem "Poland is our most valuable ally." a my mamy temat do wiadomości temat na cały tydzień.

    I co nam zostaje? Modlić się o obiecanego 44?
    Bierne czekanie nic nie da. Akcja „Stop likwidacji bibliotek” jest inicjatywą która ma przerwać to szaleństwo. Dziękuje bardzo Majce że podzieliła się tym z nami na blogu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suzaku! Twoja opinia jest dość szokująca i kontrowersyjna, ale według mnie prawdziwa. Nie możemy się dalej oszukiwać! Głęboko wierzę w to, że tym, co każde społeczeństwo i naród powinno chronić jest Król. Król, czyli przyszłe pokolenia. Nawet jeżeli nie uda się nam dożyć końca zwariowanej polityki, to walczmy o nieabsurdalną rzeczywistość przyszłych pokoleń...

      Usuń
    2. Reltih Floda5 marca 2013 06:01

      Popieram wasze dążenia polityczno-społeczne, sam chciałbym zmienić ten kraj na lepsze.

      Usuń
  39. Królowa Elżbieta4 marca 2013 09:21

    http://wyborcza.pl/1,75478,13404540,Boni__Biblioteki_zostana_w_szkolach__ale_musza_sie.html
    Przeczytajcie ten artykuł, jeśli macie czas. Wynika z niego, że książki mają zostać w szkołach, ale biblioteki szkolne i publiczne zostaną połączone.
    Zdaniem samorządów funkcjonowanie i bibliotek publicznych, i szkolnych to marnotrawstwo. Boniego poparła minister Krystyna Szumilas.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ostatnio pojawia się coraz więcej pomysłów, które mają sprawić, że polskie szkolnictwo ma być lepsze. Na przykładzie tej "cudownej" idei widać jak bardzo jest to absurdalne. Odcięcie dostępu do książek?! To woła o pomstę do nieba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja również uważam że zamknięcie szkolnych bibliotek to nonsens. Każdy z nas powinien mieć dostęp do książek, a w szkole jest on już po prostu czymś bez czego nie można sobie wyobrazić uczniowskiej egzystencji.

      Usuń
  41. Kolejny sposób na "usprawnienie" naszego Państwa.. niestety kolejny nieprzemyślany wręcz bezmyślny. Nie wyobrażam sobie, żeby jedynym źródłem wiedzy była telewizja.. a przecież przez książki poznajemy tyle ciekawych i nieznanych nam wcześniej rzeczy !

    OdpowiedzUsuń
  42. Pomysł zdecydowanie nieprzemyślany ! Nie możemy na to pozwolić !

    OdpowiedzUsuń
  43. Izabela <Łęcka4 marca 2013 10:28

    Dziś Wokulski gościł u nas na obiedzie...
    Właściwie powinnam powiedzieć: u mnie, gdyż papo wyjechał na kilka dni w interesach.
    Na obiad był rosół, pieczeń cielęca z imbirem oraz legumina czekoladowa.
    Wygląda na to,że mu smakowało...
    Gotowałam sama, metodą prób i błędów...To trudne!

    Wokulski był jakiś nieswój, przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Kiedy spytałam, czy moglibyśmy któregoś dnia pospacerować razem po Łazienkach, odparł, bym nie robiła mu nadziei...Ale -właściwie, czemu nie?... Odpowiedziałam, że, jeśli mu zależy, może mieć nadzieję.
    Czy zrobi następny krok? Tego nie wiem...Wiem jedno.. nie można wspierać tej akcji. Będę kontenta jeśli Wokulski swoimi wpływami spowoduje , że ten pomysł nie dojdzie do skutku.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jan Sobieski4 marca 2013 10:30

    Jako były władca zakazuję !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janie, Twój komentarz poprawił mi humor! ;D

      Usuń
    2. Janie!!! Radź co robić!

      Usuń
    3. Jan Sobieski5 marca 2013 08:54

      Radzę moi obywatele ! Obalić rząd !

      Usuń
    4. Na gilotynę z nim!

      Usuń
    5. ynglisz ticzer10 marca 2013 11:04

      niech zdają maciurę !!

      Usuń
  45. nie lubię przewodniczącego4 marca 2013 10:36

    http://www.youtube.com/watch?v=v2dw7Uj-EZU "świetna książka najlepszą jaką czytałem " tylko w BIBLIOTECE !

    OdpowiedzUsuń
  46. po usunięciu co.. stworzenie indeksu ksiąg zakazanych ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co tworzyć indeks ksiąg zakazanych, skoro 70 lat temu inne państwo które postanowiło ograniczyć dostęp do wiedzy znalazło inny, chociaż mniej ekologiczny sposób na poradzenie sobie z tym problemem.

      Usuń
  47. http://www.youtube.com/watch?v=3oaxwHodJIA !! Bez bibiotek nie powstałby takie skecze :D

    OdpowiedzUsuń
  48. dziewczyna z 2a4 marca 2013 10:41

    http://www.youtube.com/watch?v=lh6HsC29DoM ten Pan ewidentnie nie chodził do biblioteki.. czy chcemy , żeby całe nasze społeczeństwo było takie ? :D

    OdpowiedzUsuń
  49. szczerze mówiąc jeśli mam wybór- 20 m do biblioteki nie wychodząc na dwór bądź 3 km.. wychodząc.. wybieram to pierwsze!

    OdpowiedzUsuń
  50. Kaloryfer z 134 marca 2013 11:11

    Nasz rząd nie próżnuje, robi kolejne kroki do masowego ogłupienia młodzieży, chcąc wychować społeczeństwo niemyślące, pozbawione własnego zdania. Obecna rzeczywistość zaczyna coraz bardziej przypominać fabułę książki science fiction...

    OdpowiedzUsuń
  51. Černý Petr4 marca 2013 11:20

    Nie widzę sensu likwidowania szkolnych bibliotek, jeżeli chodzi o cięcia kosztów, wystarczyłoby skrócic czas ich otwarcia, biorąc pod uwagę to, że podczas lekcji niewielu ucznió je odwiedza, mogłyby być otwierane jednynie podczas przerw, myślę, że dostosowanie się do tego nie byłoby problemem.

    OdpowiedzUsuń
  52. Ławka bez oparcia4 marca 2013 11:53

    Osobiscie uważam, że literatura jest bardzo ważna. Dzieki niej możemy popatrzeć na świat oczami bohatera, utożsamić sie z nim. Cudownie jest wcielić sie w postać z lektury, razem z nią pzreżywać sukcesy i klęski, niezwykłe przygody, które nie spotykaja nas na co dzień, przeniść się w świat wyobraźni. Nie odbierajmy tego młodziezy, pozwólmy jej chociaż na chwilę oderwać sie od rzeczywistości pełnej obozwiazków.

    OdpowiedzUsuń
  53. Najpierw ACTA teraz to...
    Oryginał z tego Boniego :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Szkolne biblioteki to często jedyne miejsce, w którym dzieci mogą poznać świat książek, likwidując je, pozbawione zostaną tej możliwości, pozostanie im jedynie świat demoralizujących bajek, pełnych brutalności i wulgaryzmów. Inicjator tego projektu powinien się dobrze zastanowić nad jego skutkami, zanim wprowadzi go w życie.

    OdpowiedzUsuń
  55. Oszust Mateo4 marca 2013 15:01

    Powiem krótko i na temat: minister Boni zgłupiał. Jak można zabierać nam takie źródło poszerzania wiedzy i wyobraźni? Nie mówię tu tylko o lekturach które bądź co bądź w większości przypadków czytamy z przymusu. Mówię tu o innych książkach, kierowanych do młodzieźy. Co się stanie gdy zamkną biblioteki? Na początku możliwe, że nic, ponieważ ludzie czytający wciąż będą żyli, pamiętali. Ale po jakimś czasie to zacznie zanikać. Młodzież stanie się ograniczona, pozbawiona jakiejkolwiek wyobraźni. Nie można na to pozwolić.

    OdpowiedzUsuń
  56. Niedoceniony Fantastyk4 marca 2013 15:05

    To są chyba jakieś żarty... jestem głównie czytelnikiem literatury z gatunku fantasy, oraz kryminałów. Bardzo często przychodzę do biblioteki wypożyczyć jakieś obszerne tomisko zawierające w sobie magiczną historię, w którą, czytając zdanie po zdaniu, zagłębiam się coraz głębiej. Wokół cisza, spokój, w ręku książka... I to ma nam zostać odebrane?! Nigdy w życiu nie pozwolę na coś takiego. To są jakieś żarty, pan minister chyba oszalał. Czy on w młodości nie czytał książek, nie wiedział ile dają radości?

    OdpowiedzUsuń
  57. Uczniakus Niepospolitus4 marca 2013 15:09

    Chwileczkę... albo ja nie umiem czytać, albo właśnie przeczytałem, że planują zamknąć biblioteki. Dla niektórych osób może to być fajne, bo może nie będzie trzeba czytać lektur, nie trzeba będzie nic przygotowywać. MOŻE. Mamy w dzisiejszych czasach wynalazek taki jak internet, ale to nieprawda że zawiera w sobie wszystko. Wiele informacji które potrzebne mi były na zajęcia, odnalazłem dopiero w specjalistycznych encyklopediach które znalazłem wiecie gdzie? Właśnie w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  58. Uważam, że nie możemy dopuścić do zamykania bibliotek, które są cennym źródłem wiedzy. Mimo rozwoju internetu, nie możemy w nim znaleźć wszystkich potrzebnych informacji - nie wszystkie są dostępne w formie cyfrowej. Warto więc ratować tradycyjne biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
  59. A propo akcji przeciwko ustawom: http://niezalezna.pl/39096-dziesiatki-tysiecy-przeciwko-homozwiazkom

    OdpowiedzUsuń
  60. Kiedy usłyszałam o likwidacji bibliotek pierwszy, moją pierwsza myślą było: "Niemożliwe, to jakiś żart!". Czyżby dla pomysłodawców tego "genialnego" projektu szkolna biblioteka była niemiłym wspomnieniem z młodzieńczych lat? A może odwiedzali ją TYLKO w celu wypożyczenia nudnej lektury, którą musieli przeczytać bądź też nigdy tam nie bywali? Tego nie wiem. Jestem tylko pewna, że likwidacja szkolnych bibliotek przyniesie więcej złego niż dobrego. Tak jak napisała Majka, nie wszyscy maja dostęp do bibliotek publicznych. Zatem czym zaowocuje likwidacja tych szkolnych? Część młodzieży przestanie czytać książki, co w przyszłości może zaowocować niechęcią do sięgnięcia po nie. Uważam zatem, że poza akcją, jaką jest "Stop likwidacji bibliotek" powinna ruszyć akcja ZACHĘCAJĄCA do korzystania z bibliotek, zwłaszcza szkolnych - przecież tam, poza obowiązkowymi lekturami, można znaleźć książkę, z którą spędzimy weekend, następnie polecimy koledze lub koleżance i być może niejednokrotnie wrócimy do niej w przyszłości.
    Przyłączam się do protestu i wszystkim życzę miłych chwil spędzonych z książką wypożyczoną z naszej szkolnej biblioteki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  61. W dzisiejszych czasach dużo się mówi o wtórnym analfabetyzmie, a w szkołach już od najmłodszych lat wymagana jest znajomość wielu lektur. Z perspektywy ucznia muszę powiedzieć, że usunięcie bibliotek ze szkół bybłby to najwiekszy błąd Ministerstwa Edukacji. Młodzież trzeba zachęcac do czytania, a nie utrudniac mu dostęp do księgozbioru, którym Polska jako kraj z burzliwą przeszłością może się poszczycić. Mam nadzieję, że pan minister i jego doradzcy pójdą po rozum do głowy i zajmą się prawdziwymi problemami polskiego szkolnictwa.d

    OdpowiedzUsuń