24 listopada 2016

Przeczytane, przemyślane, skomentowane

  
 
                  Misja – intuicja

Myślenie intuicyjne jest podobne do percepcji;
błyskawiczne i bez wysiłku
(Daniel Kahneman)


Przypomnij sobie, jak często słyszysz swój wewnętrzny głos, który jest niezależny od sytuacji, nieświadomy i automatyczny. Może on ostrzegać przed dokonaniem jakiegoś wyboru lub, gdy masz dobre przeczucie , zachęcać do niego. Intuicyjny umysł pracuje bez przerwy, nie robi sobie wolnego, nie bierze urlopu ani nie ma wakacji. Dzięki niemu podejmujesz  bardzo wiele decyzji. Sama mam uczucie, iż niekiedy dzięki intuicji dzieją się naprawdę rzeczy, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. W dalszej części postu chciałabym przybliżyć  ten ciekawy temat.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu znawcy ludzkiego umysłu uważali, że kierowanie się przeczuciem świadczy o zacofaniu i niskim poziomie intelektualnym. Twierdzili, że skoro określamy się zaszczytnym mianem homo sapiens (człowiek rozumny), powinniśmy  kierować się analizowaniem i logicznym wyciąganiem  wniosków. Oczywiście,  intuicja w tej formule się nie mieściła. Intuicja (z łac. intuitio – wejrzenie) to sprawa podświadomości. Gdy dochodzi do głosu, błyskawicznie kojarzymy  fakty. Jak  zatem działa nasz intuicyjny umysł? Intuicję uruchamiamy  za każdym razem, gdy mamy do czynienia z nowym zjawiskiem: poznajemy jakąś osobę, mamy szybko ocenić sytuację  albo uporać się z trudnym zadaniem.  Szczególnie wtedy, gdy dysponujemy niewielką liczbą informacji. Nasz szósty zmysł pozwala wtedy prześwietlić całą sytuację, z którą mamy do czynienia i skupić się na najważniejszych elementach. Efektem procesu intuicyjnego jest przebłysk, w którym mamy odpowiedź: obraz czy ideę. To działanie jest, jak już pisałam, niezależne od nas samych czy też od naszego racjonalnego ja.
Mówimy: mam przeczucie, coś wewnątrz mi podpowiada. W tym czasie nasza podświadomość kreuje taki, a nie inny obraz. Może mieć zabarwienie pozytywne lub negatywne. Trudno kryć fakt, że w wielu sytuacjach ufamy swojej intuicji. Zrobił tak na przykład mój chrzestny, kupując mi kilka lat wcześniej aparat fotograficzny.  Ten prezent był efektem głosu jego intuicji. Nie wiedział, dlaczego właśnie aparat  będzie strzałem w dziesiątkę, lecz czuł to w środku. Jak się okazało, fotografia stała się moją ogromną pasją, a gdyby nie ten podarunek,  być może nie odkryłabym swojego talentu. W opisanym przypadku szósty  zmysł zdał  test na celująco.

Praca nad wzmocnieniem intuicji to nie żadne czary - mary, lecz trening ułatwiający koncentrację, kojarzenie faktów i sięganie do informacji zakodowanych w podświadomości. Dlatego w posługiwaniu się szóstym zmysłem pomaga kilka czynników. Pamięć – aby ją poprawić, można na przykład  uczyć się wierszy, przywoływać pozornie nieważne wspomnienia (kolor obrusu  na stoliku podczas randki w kawiarni). Próba przewidywania zdarzeń –można obstawiać w myślach, jakie padną numery totka albo jakiego koloru będzie auto, które za chwilę przejedzie. Wiara w swoje przeczucia –na przykład  jeśli coś podpowiada, że powinno się  zmienić pracę, trzeba chociaż przejrzeć ewentualne oferty.  Odwaga – jest konieczna do podejmowania ryzyka, pomaga uniezależnić się od cudzych opinii.  Medytacja – to doskonały sposób na to, by uwolnić umysł. Oderwanie się, chociaż na parę minut,  od codziennych problemów pozwala uwolnić się od stresu, uciszyć lęki i wsłuchać we własne przeczucia i potrzeby. Należy spróbować, gdyż nic na tym nie straci. Co można zyskać? Przede wszystkim umiejętność podejmowania naprawdę trafnych decyzji, co znacznie uprości życie.
System intuicyjny to silny mechanizm, w  który wyposażyła nas natura. Już od zarania dziejów wykorzystywaliśmy go, by unikać drapieżników czy  przewidywać katastrofy. Dostarczał nam przeczuć, komu możemy zaufać, jakie kroki podjąć w określonych  sytuacjach  i pomagał w codziennym życiu. Większość laureatów Nagrody Nobla z dziedziny medycyny i nauk ścisłych uważa, że to właśnie cudowny przebłysk podświadomości pozwolił im na dokonanie przełomowego odkrycia –wynika z badań amerykańskich psychologów. Fakt, że intuicja tak często pomaga geniuszom, jest najlepszym dowodem na to, że naprawdę warto z niej korzystać. Słuchając wewnętrznego głosu, szybciej (i mniejszym kosztem) osiągamy  sukces. 

Jestem ciekawa Waszych przemyśleń oraz doświadczeń na temat szóstego zmysłu.  Zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzach.

Ljósmyndari

Grafika: 
http://www.instytutnoble.pl/wp-content/uploads/2016/01/trasmitirenergias.jpg
https://krokdozdrowia.com/wp-content/uploads/2015/08/intuicja.jpg
https://zygmuntmakolumne.files.wordpress.com/2015/11/2850413-shutterstock-32882347-900-529.jpg