22 października 2022

Kącik motywacji

 

           Wziąć się w garść?

 

Proszę się „wziąć w garść”,

powie mi pan psycholog,

a ja mu odpowiem,

że ze swoimi smutkami w garści się już nie mieszczę...

(Piotr Adamczyk)

 

Tak już mam, że niezależnie od tematu postu, lubię nawiązać do literatury pięknej. Tym razem również przychodzi mi ona z pomocą. W powieści fantastycznej Jarosława Grzędowicza, Popiół i kurz. Opowieść ze Świata Pomiędzy znajduję taki fragment:  […] niż,  ołowiane zachmurzone niebo. Budzisz się rano i masz do dyspozycji albo nieokreślony lęk, albo smutek. A czasami jedno i drugie. Chciałbym obudzić się pogodnym i uśmiechniętym lub przynajmniej obojętnym, ale jedyne, na co mogę liczyć, to wybór między trwogą a rozpaczą […]. Myślę, że to dobry wstęp do rozważań o depresji jesiennej (sezonowej). Mogę też przywołać urywek wiersza Leopolda Staffa, który opowiada o deszczu jesiennym - dzwoniącym i pluszczącym, jęczącym i  płaczącym– osnutym mgłą oraz sennym szarym światłem. Takie obrazy – jeśli się im człowiek podda– mogą prowadzić do apatii.  

Depresja jesienna (sezonowa). Ten rodzaj depresji ma tendencję do sezonowego nawracania. Dlaczego wtedy właśnie? Ponieważ  dni są coraz krótsze, często pochmurne, więc człowiek odczuwa niedobór słońca (światła). Zaczyna być zimno, a organizm jeszcze się do niego nie przyzwyczaił. Za tym idzie zmęczenie, czasem infekcja i te czynniki powodują obniżenie nastroju. Trudno jest przejść z rytmu wakacyjnego do rytmu jesiennego (i szkolnego zarazem).  Depresja sezonowa nie jest zbyt głęboka, więc psychiatrzy określają ją mianem  łagodnego epizodu depresyjnego. Niemniej jednak cierpiącemu daje się we znaki. Jej najczęstsze objawy to: niepohamowany apetyt (w tym na słodycze) i wzrost wagi  albo brak apetytu, zaburzenia snu, „paraliż ołowiany” – nasilona ciężkość kończyn. Ważnym czynnikiem wywołującym depresję sezonową (zdaniem psychiatrii) jest również podatność na tę chorobę (przyczyny genetyczne lub rozwojowe). 

Nie należy mylić chandry z depresją. Chandra najczęściej trwa kilkanaście godzin i na ogół człowiek potrafi określić jej przyczynę. Ponadto nie zaburza jego życia. Depresja natomiast jest długotrwała, a przy tym uniemożliwia funkcjonowanie. Człowiek jest apatyczny lub bardzo niespokojny, dlatego nie może się skupić na żadnych czynnościach. Inne objawy depresji to: smutek, skłonność do płaczu, niemożność odczuwania przyjemności, utrata zainteresowań, brak siły do życia, zmęczenie. Człowiek w depresji czuje się osamotniony  i nierozumiany.

Leczenie depresji sezonowej. Jej objawy łagodzą leki przeciwdepresyjne (podobno te najnowszej generacji nie uzależniają), po które trzeba się wybrać do psychiatry. Inną metodą jest fototerapia – polegająca na uzupełnieniu braków naturalnego światła słonecznego. Wymaga ona jednak sporo czasu i systematyczności. Czasem zamiast leków można zastosować psychoterapię, która pomoże w radzeniu sobie z objawami choroby. Można ją uzupełnić o rozmowy z bliskimi osobami. I wreszcie – zmiana trybu życia. Przede wszystkim: zdrowa dieta – produkty zawierające kwasy omega-3. Ponadto suplementacja – witamina D, B6 oraz kwas foliowy. I oczywiście – spacery, zwłaszcza w pogodne i słoneczne dni.

Ochrona przed depresją sezonową. Rzecz banalna – higieniczny tryb życia. To znaczy taki, w którym znajduje się czas nie tylko na naukę, ale również na odpoczynek i regularny sen. Taki, w którym stosuje się w miarę zdrową dietę. Pamięta się o wysiłku fizycznym, który jest zbawienny po długim ślęczeniu nad książkami. Nieocenionym środkiem profilaktycznym  jest ruch na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody. Warto też być życzliwym i otwartym na innych ludzi (mieć z nimi kontakt), a także umieć sprawiać sobie drobne przyjemności.

Wydawnictwo Prószyński i S-ka proponuje książkę Robina K. Levinsona oraz Clifforda Taylora A jeśli to… Depresja sezonowa. Zalicza ją do kategorii: Poradniki, rozwój osobisty i zapewnia wsparcie. Wyjaśnia, kto jest zagrożony tą chorobą  i jak może rozpoznać jej objawy. Obiecuje również skuteczne leczenie przez 20 minut dziennie. Kto wie? Może rzeczywiście warto sięgnąć  po tę książkę? To być może  byłaby próba (choć niełatwa) wzięcia się w garść?

Accidia

 

Grafika:

https://www.focus.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0001/14/e770f9e629c7cdc5524c394b3c6da8873a488c84.jpeg

https://novostipmr.com/sites/default/files/field/image/201911/23896073.jpg

https://i.pinimg.com/736x/f5/7f/bb/f57fbb83e69429513ba42c14079ad318.jpg