31 stycznia 2016

Wspomnienia, wspomnienia







                   

                               Na zamojskim Olimpie

                                            Część III

                                        Ja­cy bo­gowie, ta­kie nabożeństwo.
                                                          (Samuel Bogumił Linde)

Olimp – stara, niezwykła budowla z pięknymi tradycjami, które znane są jego bywalcom. Przekazany jest w spadku bogom, którym powierzono edukację młodej gawiedzi. Każdy z bogów otrzymał na Olimpie swoją komnatę, gdzie doznaje szczególnej czci od przybywających tam licznie poddanych. Szczęśliwe życie pędzą bogowie na Olimpie. Wszelkie kłótnie i swary trwają zwykle krótko, bo je Zeus swą powagą rozstrzyga i ucisza. Bogowie łączą się w bliższe i  bardziej zażyłe kółka towarzyskie, a na większe uroczystości i narady  zbierają się w przestrzennej komnacie Zeusa. Olimp ożywia się raz do roku w czasie maratonu kończącego edukację gawiedzi. Na ten czas zamierają wszelkie spory. Uczestnicy maratonu idą przyodziani w zwiewne, szare szaty, a ich miny nie wróżą wiele dobrego.

Matura 1985. Klasa humanistyczna – C.  Abiturienci: Małgorzata B., Joanna C., Lucyna D., Robert D., Barbara G., Elżbieta G., Mariola H., Anna K., Agnieszka K., Paweł ł., Piotr L., Barbara Ł., Bożena M., Alicja M., Jadwiga O., Dorota P., Agnieszka R., Marzena S., Monika T., Zbigniew Ż.

Młodzież przygotowała  z okazji studniówki albumy, w których przedstawiła swoją wizję szkoły oraz nauczycieli. Inspirowała się mitologią.
Janina P. – biologia. Demeter – poważna bogini o oczach pełnych zadumy. Jest patronką całej przyrody. Bóstwo ze wszech miar dobroczynne, ale wymagające. Kocha wszystko, co Ją otacza. Szczerze raduje się odradzaniem logicznego myślenia  i kwitnieniem poddańczych umysłów.
Grażyna S. – biologia. Flora  jest wspaniałą boginią kwiatów. Potrafi pobudzić do życia całą niemal przyrodę, wnosząc do swej krainy wiosenną radość i wesołość. Niezwykle łagodna i dobrotliwa, ze znawstwem i kunsztem kształtuje młode umysły, wlewając do nich cudowny nektar, sporządzony z egzotycznej cytologii, morfologii i fizjologii. 
Janina G. – biologia. Artemis – prawdziwa bogini lasu. Często i chętnie użycza swego błogosławieństwa roślinom, zwierzętom i ...dzieciom, które poleca się Jej opiece. Niekiedy wymaga „krwawych ofiar”, jednak mimo to jest boginią dobroduszną, potrafiącą hojnie obdarować zasługujących na nagrodę. Każdy mężczyzna zerka skrycie i z obawą na to niezwykłe bóstwo, noszące przydomek Czystej. Nie chce bowiem dzielić losu nieszczęsnego Akteona, zmienionego w jelenia.
Tadeusz S. – geografia. Okeanos – brat Atlasa, wielki i pracowity Tytan. Niegdyś krążył po Ziemi i przemierzał szlaki turystyczne. Obecnie zaprzestał młodzieńczych szaleństw, poświęcając się pracy naukowej i ognisku domowemu. Jednakże nie opuścił Go humor i nadal rozwesela poddanych swym dowcipem.
Ryszard K. – geografia. Atlas jest jednym z najpotężniejszych Tytanów o dumnym czole i oczach jak błyskawice. Atlas wypełnia bardzo poważną misję – podtrzymuje na swych ramionach cały świat.  Odpowiedzialność  za firmament niebieski nie pozwala Mu na dostateczne rozwinięcie jednej ze swych największych pasji, jaką jest „wędrownictwo”.  Ten dobroduszny „olbrzym” nigdy nie odmawia pomocy. Zawsze gotów jest  wyświadczyć komuś przysługę. Wielki przyjaciel ptaków i...ludzi, odkrywa przed nimi wiele tajemnic ziemi, wskazuje miejsca występowania ukrytego głęboko w jej skorupie złoża  miedzi, srebra i złota.
Janina S. – matematyka. Styks – bogini, która z dala od innych bogów ma swoje domostwo w wysokiej pieczarze skalnej, dookoła otoczonej pod niebo sięgającymi, srebrnymi słupami. Bogini to chmurna i niezwykle tajemnicza. Z zagadkowym uśmiechem podąża statecznym krokiem przez komnaty Olimpu. Gniew Jej jest wielki, lecz  można Ją ułagodzić, ucząc się na pamięć twierdzenia Pitagorasa.
Janina B. – matematyka. Nike jest boginią zwycięstwa mającą wielkie skrzydła u ramion. Towarzyszy bitwom i zmaganiom swych poddanych podczas częstych spotkań z nimi. Ceni u nich odwagę i nieodpartą chęć odnoszenia sukcesów. Wówczas sama leci nad ziemią z wieścią o szczęśliwie zakończonej wojnie, głosząc triumf swych bohaterów. Łatwo zjednuje sobie sympatię i poddanych, jest bowiem bardzo wyrozumiała dla ich porażek i niewiedzy.
Józef  F. – matematyka. Sylen jest bożkiem najmądrzejszym w orszaku Dionizosa. Zna przeszłość i nawet przyszłość potrafi wyliczyć za pomocą całek, różniczek i rachunku prawdopodobieństwa. Wielką ozdobą Sylena jest Jego przepyszna broda. Zabawiają się nią nimfy: Algebra i Geometria.  Jak wszyscy w orszaku Dionizosa, lubi wesołość, chociaż tego nie okazuje. Jest częstym gościem na Olimpie, jednak małomówność każe Mu dumnie kroczyć między komnatami i nękać swym wzrokiem nieszczęsnych śmiertelników.
Józef  S. – fizyka. Dionizos. Włosy krucze, połyskujące srebrem spadają Mu na barczyste ramiona. Zawsze jest ubrany w piękną powłóczystą szatę z elanobawełny.  Jako pierwszy z bogów zstąpił do wspólnoty uczniowskiej. Czarował drapieżne bestie białą kredą i zamieniał je w skomplikowane równania fizyczne. Z głębi swej samotni, cichego zaplecza, wyprowadza duchy machin i maszynerii, którymi zwykł posługiwać się w swych doświadczeniach. Nauki swe niesie wszystkim poddanym, którzy cisną się tłumnie za Jego rydwanem.
Teofil L. – chemia. Ares jest bogiem wojny. Bardzo rzadko daje się namówić do opowiadania o swoich walecznych czynach i odznaczeniach, które zdobią jego zbroję. Robi to tylko wyjątkowo na wielkich zebraniach, akademiami olimpijskimi zwanych. Jest bogiem srogim, wymaga dyscypliny. Wszyscy poddani z lękiem oddają Mu cześć. Nikt z poddanych  nie śmie podnieść wzroku na kamienne oblicze Aresa przechadzającego się dostojnym krokiem po korytarzach Olimpu. Otaczany  jest przez wszystkich wielkim szacunkiem.
Janusz K. – przysposobienie obronne.  Eskulap – naczelny dowódca straży na Olimpie. Znany jest ze swej surowości i powagi. Wielką wagę przywiązuje do szkolenia sanitarnego dbając, aby jego poddani wiedzieli, jak odróżnić żywego człowieka od martwego. Sprężystym krokiem przemierza korytarze Olimpu i biada temu, kto wejdzie w drogę Eskulapowi. Istnieje podejrzenie, że bóg ów zajmuje się czarnoksięstwem, bowiem w swej komnacie  posiada dziwny przedmiot o trudnej do odgadnięcia funkcji. Co pewien czas wyjmuje go ze skarbca i z uporem wymawia zaklęcie: „Tu Żegota, tu Żegota – odbiór”.
Anna K. – wychowanie fizyczne.  Atlanta – wyrosła  na dziewczynę zdrową, silną i skoczną. Jest smukła i urodziwa, a Jej pełne gracji ruchy wzbudzają podziw i zazdrość wśród poddanek. Toteż chętnie stosują się do Jej wskazówek i doskonalą piękno swego ciała ćwicząc aerobic.
Halina A. – wychowanie fizyczne. Temida – bogini mądra i doświadczona. Swymi pięknymi oczyma patrzy na wiele rzeczy zakrytych przed wzrokiem reszty bogów. Jest uważana za boginię sprawiedliwości, obyczaju i porządku.  Swą obecnością ożywia spotkania towarzyskie w duchu sportu i rekreacji, dobra i prawości.  Na równi z Zeusem    czuwa nad tym,  aby nie wyrządzono krzywdy biednym i potrzebującym śmiertelnikom.  Temida uwielbia piłkę nożną; sama bardzo chętnie uprawia różne sporty, zachęcając swym przykładem innych bogów i poddanych.
Barbara B. – wychowanie fizyczne. Gracja – bogini pogodnego wdzięku i radosnych uroków. Dziewczęta zawdzięczają Jej piękne i smukłe sylwetki. Rozmiłowana w sporcie przestaje chętnie z poddankami, które garną się do Niej w chwili, gdy weźmie w ręce zaczarowany gwizdek. Stale towarzysząca Jej pogoda ducha zachęca poddanki do forsownych skoków, rzutów i biegów.
Henryk G. – wychowanie fizyczne. Herakles. Od dzieciństwa ojciec uczył Go powożenia końmi i dobrał Mu najlepszych mistrzów, aby Go kształcili w zapasach, strzelaniu z łuku i rzucaniu oszczepem. Dzieckiem w kolebce już urwał  łeb  Hydrze i w kwiecie wieku stał się podporą bogów. Marzy o tym, aby każdy z poddanych ustanowił jakiś rekord. Poddani składają Mu ofiary i na Jego cześć urządzają igrzyska spartakiadami  zwane. Poznać Go łatwo po czerwonej zbroi i gwizdku, który dzierży w dłoni.
Władysław P. – wychowanie fizyczne. Proteusz. Pod Jego srogim okiem chował się do niedawna męski ród poddanych. Zawsze wesoły i przyjaźnie usposobiony, chętnie dzieli się ze wszystkimi zasobem swej ogromnej  wiedzy  dotyczącej pradziejów Olimpu, przekazując ciekawostki z życia jego pierwszych władców.    

Tak oto przedstawili swoich pedagogów  uczniowie sprzed 30 lat.  Ciekawie, dowcipnie i z szacunkiem. 
K. K.

Grafika:
http://www.zabytki.zamosc.pl/dat/rejestr/43b.jpg
grafika własna
http://pu.i.wp.pl/k,NjU0MDYxNDksNDYwOTgxNDU=,f,mediumk6eqlw5648b9143463af190029.jpg