20 sierpnia 2014

Przeczytane, przemyślane, skomentowane


                                                            
           Ludowa symbolika drzew



    Wszystko na świecie ma swój ukryty sens.
Ludzie,  zwierzęta,  drzewa, gwiazdy
są hieroglifami.
                                                                                        (Nikos Kazantzakis)
                      
 
 Słowianie przypisywali symboliczne znaczenie wielu drzewom, łącząc je z religią, magią   i lecznictwem. Oprócz wymienionych przeze mnie były też: klon, jawor, sosna, jesion, wiąz, jabłoń, jałowiec, wierzba, buk. Ślady dawnych wierzeń pozostały jeszcze w tradycji ludowej. Zapraszam do wędrówki po tym zapomnianym  świecie.

Dąb. Był przedmiotem czci jako najstarsze z drzew, łącznik między ziemią i niebem - oś świata.  To symbol siły, potęgi, wytrwałości i stałości. Jego liście chroniły przed złymi mocami, a kołek dębowy służył do przebijania grobów wisielców i topielców, aby upiory nie nękały ludzi. Przypisywano mu moc  uzdrawiania – leczył gardło i zęby.   
Lipa.  Była uważana za drzewo święte. Przede wszystkim była magicznym środkiem chroniącym przed diabłem, wampirami, upiorami, demonami.   Do tego celu służył kołek lipowy lub łyko. Pod lipą proszono o urodzaj. Pod  lipą chroniono się też w czasie burzy, bo – podobno –  w nią nigdy nie uderzał piorun. Oczywiście, miała też walory lecznicze.

Brzoza.To drzewo święte ze względu na praktyki mające pobudzić płodność. Brzoza to symbol życia i młodości.  Gałązki brzozy miały zapewnić szczęście, chronić ludzi,  zwierzęta domowe, domy i kościoły przed nieszczęściem. Do dziś gałęzie brzozy znajdują się na ołtarzach  w czasie Bożego Ciała, a na Zielone Świątki są wbijane przed domem. Wierzono także,  że  w brzozę wchodzą dusze zmarłych dziewcząt. Drzewo to – jak sądzono -  leczy febrę, gruźlicę i reumatyzm.
Osika. Oceniano ją  niejednoznacznie. Z jednej strony uważano, że jest siedliskiem złych mocy, z drugiej jednak – kołek lub gałąź z osiki chroniły przed upiorami. Przebijano więc trumnę kołkiem osikowym. Nie chroniła w czasie burzy, gdyż w nią najczęściej uderzał piorun. To oczywiście kara, ponieważ  osika  nie  ukryła Matki Boskiej i Dzieciątka podczas ucieczki przed Herodem. Osika bała się wówczas i drży do dziś.
Leszczyna.  Nie bała się natomiast leszczyna, która dała schronienie Matce Boskiej. Można się pod nią ukryć  w czasie burzy, bo - w nagrodę za dobry uczynek - nie biją w nią pioruny. Dlatego też w Wielką Sobotę palono leszczynę, a popiół wynoszono na strych, aby chronił przed piorunami. Leszczyna chroni też przed czarownicami i wszelkim złem. Z jej gałęzi i liści wróżono przyszłość. Kąpano dzieci  w wywarze z leszczyny, aby im zapewnić zdrowie, urodę i przychylność u płci przeciwnej.
Czarny bez.  Zajmował szczególnie uprzywilejowaną pozycję w kulturze Słowian. Był świętym krzewem (lub drzewem) o dwojakim charakterze: demonicznym  i dobroczynnym – opiekuńczym. Strzegł domu i dobytku przed złymi mocami, czarami, pożarem, zarazą i chorobami. Na  czarny bez można było przenieść każdą chorobę  i tak się jej pozbyć. Wierzono, że nie można wycinać ani wykopywać czarnego bzu, bo to sprowadzi nieszczęście: śmierć kogoś  z rodziny, powódź, pomór bydła. Tak więc był drzewem nietykalnym.
                                          
Jarzębina. Jarzębinę  uważano za drzewo wróżebne, ostrzegające przed niebezpieczeństwami. Jeśli jesienią jarzębina obficie gubiła czerwone jagody, wówczas uważano, że płacze ona czerwonymi łzami i zbliża się jakiś kataklizm, wojna, zaraza  lub inne nieszczęście. Dawni Słowianie noszenie czerwonych owoców jarzębiny uznali za znakomity środek przeciw strachom nocnym. Sądzono  również,  że  biopole drzewa działa mobilizująco na człowieka i pozwala mu lepiej znosić przeciwności losu. Działa też pozytywnie na naturę, dlatego wplątywano jej gałązki w wieńce dożynkowe, aby plon w  następnym roku był obfity.

Tak to było niegdyś, a śmiem twierdzić, że jeszcze tu i ówdzie jest do dzisiaj. Zabobon – powiecie. Zabobon, ale to część kultury duchowej naszych przodków. I to bardzo piękna część. Tak powstają wszelkie mitologie, które są przejawem wierzeń pierwotnych ludzi, bezbronnych wobec natury i  losu. W ten sposób próbowali się chronić przed nieznanym  i tajemniczym światem. Poznawali go, oswajali  i po trochu przystosowywali do swoich potrzeb. Przecież dzisiejsza medycyna potwierdza lecznicze działanie wielu roślin.  Można  naszym przodkom pozazdrościć też niesamowitej wyobraźni. 

Wierzysz, nie wierzysz, poczytaj. Opowiadała ci  o tym  babcia, podziel się uwagami.

Tina

Grafika: 
http://cdn22.poradnikzdrowie.smcloud.net/t/photos/t/49277/orzechy-laskowe-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze_3322376.jpg
http://m.wm.pl/2013/04/n/dab5-146570.jpg
http://images77.fotosik.pl/686/e2b3fd5b65255dd0med.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh98d9Ymqcnd5lN50thD0TyOktPLn96SYpCntTH3oNuLxIw4W3Ljndobf2OxTacVQk0wk3ESwfZdOeeymcot52Ir0k2Kykg_iPLoTj63S5RPR649BXOSFTBM8oxhazhzMGahqdWYmOxSG-9/s1600/energetyczna-brzoza.jpg
http://21wdhy.staszic.waw.pl/materialy/techniki/przyrodoznawstwo/osika.jpg
http://vignette3.wikia.nocookie.net/harrypotter/images/4/4e/Leszczyna.jpg/revision/latest?cb=20150717174112&path-prefix=pl
http://cdn5.poradnikzdrowie.smcloud.net/t/image/46669/