7 września 2018

Literackie fascynacje



         Miłość za regałem

            
 
Miłość, miłość za regałem!
Ja dla książek oszalałem,
czytelnikiem jestem nowym, nałogowym!
Me nałogi bardzo liczne,
zwłaszcza te beletrystyczne!
Hej, czytajmy i kochajmy książki wraz!”
(Katarzyna Wojtaszak)


W roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości  Para Prezydencka już 28 lutego zainicjowała akcję Narodowego Czytania  propozycją czytania przez cały rok Antologii Niepodległości, składającej się z 44 utworów  polskiej literatury narodowej, a 8 września – Przedwiośnia Stefana Żeromskiego. Jaki jest cel tego przedsięwzięcia? Zachęcenie  rodaków do czytelnictwa, jak również propagowanie znajomości polskiej literatury.  Narodowe Czytanie odbywa się  od 2012 roku.
Wobec niskiego poziomu czytelnictwa w Polsce,  coraz  częściej organizuje się różnego rodzaju akcje, powstają fora, blogi i strony na Facebooku popularyzujące zarówno  czytanie, jak  również biblioteki. Jedną z takich inicjatyw była kampania społeczno-edukacyjna  promująca XV Ogólnopolski Tydzień Bibliotek 2018 (8 -15 maja), która  przebiegała pod hasłem (Do)Wolność Czytania.(…) dowolność czytania oznacza (...) nieograniczony dostęp do książki, (…) również do biblioteki. (…) pozwala (…) rozwijać się umysłowo, kulturalnie, poznawać różne poglądy, mieć nieograniczone możliwości… (nur.naszabiblioteka.com). 
Inną formą popularyzacji bibliotek oraz  czytelnictwa była IV Noc Bibliotek – również ogólnopolska akcja, która odbyła się 9 czerwca 2018 roku, a jej hasło brzmiało: RzeczpospoCzyta. Co czyta? Polską literaturę!  I właśnie w ramach promocji tej wyjątkowej nocy Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu przygotowała piosenkę Miłość za regałem, która jest przeróbką hitu Sławomira  Miłość  w Zakopanem. W  rytmie disco polo śpiewający  przekonuje, że czytanie może się stać miłością. Na Blogu Charliego Bibliotekarza (13.06.2018) jest taka wypowiedź: Polacy czytają tym rzadziej, im są starsi  (…) istnieje coś takiego jak “strach przed biblioteką”,  z angielskiego “library anxiety”,  (…) a może taki biblioteczny Sławomir w jakiś sposób zachęci  ich do odwiedzin (…) do zobaczenia, że są gazety, że książki, że za darmo.
            
12 czerwca  2018  roku z kolei, obchodzono XV  Ogólnopolskie Święto  Wolnych Książek . Na stronie Bookcrossing Polska widnieje informacja: Uwalniamy książki, dzielimy się z innymi radością czytania. Bookcrossing (wymiana książek, książka w podróży) jest rodzajem ruchomej biblioteki, która w nietypowy sposób popularyzuje książki i zachęca do ich czytania. Opiera się na założeniu, że książki powinny podróżować, przechodzić od czytelnika do czytelnika i być czytane. Powinny żyć, ucząc i bawiąc ludzi.
Akcji zachęcających do czytania było i jest bardzo wiele, więc  mija się z celem wyliczanie wszystkich. Oto niektóre z nich: Podaj książkę;   Otwórz  książkę;   Kto czyta, nie błądzi; Czytajpl.pl; Czytam Polskie;  Nie czytasz?  Nie idę z Tobą do łóżka!;   Książki w pudle. A to wybrane  blogi i fora: Zaczytaj się.pl; W zaciszu biblioteki; Chmura czytania; W bibliotece.pl; Liternet.pl; Czytajmy wszyscy; Lustro Biblioteki. Można tam zajrzeć i zobaczyć, co w książkach piszczy! No i przy okazji być może przekonać się, że nie taka książka straszna jak ją niektórzy malują.

Spora dawka pesymizmu.  Z jednej strony    działania  Ośrodka Rozwoju Edukacji, Prezydenta RP, Zrzeszenia Bibliotekarzy Polskich, bibliotek, szkół i wielu innych instytucji kulturalno-oświatowych  zachęcające do zwiększenia poziomu czytelnictwa.  Z drugiej  strony, są ludzie.  Trochę takich, którzy czytają dużo i mają wykształcony gust literacki.  Dużo więcej tych, którzy czytają mało albo wcale  nie sięgają po książki – ani  w bibliotekach publicznych, ani domowych, gdyż te ostatnie stały się niemodne w czasach wirtualnych treści.    41% ankietowanych nie ma w domu ani jednej książki (oprócz podręczników szkolnych)!  A 44% ma jedynie (aż!?) 20 książek!  Biblioteka Narodowa podaje, że ponad 60% ankietowanych  przez rok nie przeczytało ani jednej książki.  Ci sami ludzie nie sięgają też po dłuższe artykuły prasowe. Odsetek Polaków, którzy przeczytali w ciągu roku co najmniej 7 książek, to 9%. Z  badań Biblioteki Narodowej wynika, że prawie  50%  ludzi nie czyta prasy (poza programami telewizyjnymi i tabloidami). Nie  lubią czytać  ani dorośli, ani młodzież, która tego zajęcia nie kojarzy z dorosłością, tylko ze szkołą. Coraz rzadziej spotyka się też „zaangażowanych czytelników” wśród studentów. Owszem, czytają z obowiązku – dla kariery, lecz książki nie są dla nich hobby.

Odrobina optymizmu.  Mamy (na otarcie łez) 13%  „zaangażowanych czytelników”, celebrujących książki oraz czytających ambitną prasę. W większości to ludzie wykształceni, obyci w świecie, często znający języki obce. Okazuje się też, że z dobrą literaturą obcują gospodynie domowe z niewielkich miast oraz wsi. I to są jedyne dobre wiadomości.

Chciałoby  się wierzyć, że podejmowane w Polsce akcje dadzą wymierne  efekty. Niestety, fakty i liczby przeczą optymizmowi. To trochę jak z tańcem: do tanga trzeba dwojga.  Zjawisko nieczytania i niechęci do słowa pisanego  łatwo  zaobserwować choćby  na przykładzie naszej szkolnej biblioteki. Może ktoś się podejmie przeprowadzenia badań  i  porówna promocyjne działania pań bibliotekarek  z zamiłowaniem licealistów do czytania? To mogłoby  być ciekawe doświadczenie!  Mam pokusę, aby zakończyć post słowami  piosenki:  Hej, czytajmy i kochajmy książki wraz! Czy to jednak  nie jest głos wołającego na puszczy?

Legens

Grafika:
https://static.prsa.pl/images/015a7fda-80f9-4928-a979-23dc9aae3b92.jpg
http://www.mbp-lomza.pl/wp-content/uploads/2018/03/nclogo-1024x731-218x218.jpg
http://www.sbp.pl/timthumb.php?src=repository/konkurs/19757/54850/12301.jpg&w=500&h=500&zc=2
https://nocbibliotek.org/sites/default/files/plakat_otwarty_b1_sm.jpg
http://zschio.olsztyn.pl/wp-content/uploads/2016/09/bookcrosing1.jpg