3 maja 2013

Kącik młodego historyka


 
Kompromis tradycji  i postępu




Witaj Maj, Trzeci Maj,
Dla Polaków błogi raj!
(Rajnold Suchodolski)
       
Konstytucja 3 maja uchwalona 3 maja 1791 roku miała być odpowiedzią na pogarszającą się sytuację wewnętrzną i międzynarodową Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która jeszcze 150 lat wcześniej była jedną z największych potęg europejskich i największym krajem w Europie. Była ona próbą ratowania państwa polskiego przed kolejnymi rozbiorami. Regulowała ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Była pierwszą w Europie i drugą na świecie konstytucją. Przyjęto ją na zebraniu Sejmu Czteroletniego, zwanego Wielkim, który był sejmem skonfederowanym, czyli bez prawa do użycia "liberum veto". Konstytucja ograniczyła prawa szlachty, zwiększyła prawa chłopów i zlikwidowała słabości ustroju  kraju. Jednak niedługo po jej uchwaleniu doszło do kolejnych rozbiorów, a w końcu państwo polskie zniknęło z mapy świata.Konstytucja 3 maja 1791 roku to owoc prac Hugona Kołłątaja, Ignacego Potockiego, włoskiego sekretarza króla S. Piattolego, a przede wszystkim samego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
 
Oficjalny tekst Konstytucji 3 maja nie został odczytany podczas posiedzenia sejmu w 1791 roku. Ustawę rządową, jak właściwie nazywał się ten akt, przyjęto więc jakby w ciemno. Wszystko przez zabawne nieporozumienie z udziałem króla Stanisława Augusta. O przyjęciu konstytucji bez czytania przesądził przypadek. Poseł inflancki, Michał Zabiełło, wezwał zgromadzonych do przyjęcia konstytucji, a króla do jej zaprzysiężenia. Kiedy Stanisław August podniósł rękę na znak, że chce przemówić, zwolennicy konstytucji odczytali ten gest jako gotowość króla do złożenia przysięgi. Oto fragment opisujący ten moment: Stropiony opozycjonista milknie, król podnosi rękę na znak, że chce mówić (po raz czwarty!), Suchorzewski  wyobraża sobie, że podnosi ją do ślubowania, więc rzuca się do tronu na czworakach wrzeszcząc: - Nie przysięgaj, boś już raz Bogu  i Ojczyźnie przysiągł... Słyszą to arbitrzy, uradowani krzyczą co sił: - Wiwat król! Wiwat konstytucja!(Fragment z książki Karola Zbyszewskiego Niemcewicz od przodu i tyłu).Król złożył przysięgę na ręce biskupa krakowskiego Feliksa Turskiego, następnie wezwał zebranych do przejścia na nabożeństwo dziękczynne do kolegiaty św. Jana. Konstytucja została przyjęta tego samego dnia przytłaczającą większością głosów, co zostało owacyjnie przyjęte przez tłum zgromadzony przed zamkiem.
Przyjęcie Konstytucji 3 maja sprowokowało wrogość sąsiadów Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Podczas wojny w obronie konstytucji Polska została zdradzona przez swojego pruskiego sprzymierzeńca Fryderyka Wilhelma II i pokonana przez Imperium Rosyjskie Katarzyny Wielkiej, sprzymierzonej z konfederacją targowicką – spiskiem polskich magnatów przeciwnych reformom osłabiającym ich wpływy. Po utracie niepodległości w 1795 roku, przez 123 lata rozbiorów, przypominała o walce o niepodległość. Zdaniem dwóch współautorów, Ignacego Potockiego i Hugona Kołłątaja, była "ostatnią wolą i testamentem gasnącej Ojczyzny". Konstytucja obowiązywała przez 14 miesięcy, w tym czasie Sejm Czteroletni uchwalił szereg ustaw szczegółowych, które były rozwinięciem jej postanowień. Sejm grodzieński (1793), aktem oblatowanym w Grodnie 23 listopada 1793 roku uznał Sejm Czteroletni za niebyły i uchylił wszystkie ustanowione na nim akty prawne.

Przemek

Grafika:
http://www.kwilcz.pl/files/image/daniel/historia/3maja.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/db/Constitution_of_May_3,_1791_by_Jan_Matejko.PNG/480px-Constitution_of_May_3,_1791_by_Jan_Matejko.PNG