21 lipca 2016

Literackie fascynacje



             Kwiat pustyni



Jeżeli zaczniesz się przejmować porażkami,
rozpadniesz się na kawałki.
(Waris Dirie)


Robiąc świąteczne porządki, natknąłem się na książkę Kwiat pustyni. Miałem w pamięci fakt, że mój tato ją czytał i bardzo  ją  zachwalał. Zacząłem wgłębiać się w treść biografii. Już w pierwszych komentarzach zawartych  w lekturze można dostrzec wyjątkową osobowość autorki, w kolejnych zaś,  dojrzałość i niezwykłą mądrość życiową, mimo młodego wieku. Zaciekawiony charakterystyką bohaterki oraz poruszony jej historią, pochłaniałem kolejne strony. Te czynniki sprawiły, że chciałbym podzielić się z wami losem tej kobiety i nieco o niej opowiedzieć.

Autorką "Kwiatu pustyni" jest Waris Dirie – modelka, aktorka, a także pisarka somalijskiego pochodzenia. Przykre doświadczenia z dzieciństwa oraz dalsze przygody zainspirowały ją do ukazania swojej przeszłości. Waris - jako dziewczynka - opiekowała się stadem kóz.  W wieku trzynastu lat postanowiła uciec z plemienia Nomadów, z którego pochodziła. Powodem było planowane przez rodziców wydanie jej za mąż, w zamian za pięć wielbłądów. Niedoszły mąż z pewnością nie był tym wymarzonym, gdyż miał około sześćdziesięciu lat. Zamieszkała zatem w Mogadiszu  u siostry, a następnie razem z krewnymi przeprowadziła się do Londynu. Tam rozpoczęła karierę modelki, a pomógł jej w tym Terence Donovan, sławny brytyjski fotograf mody. Zapisała się również w historii kina – zagrała w filmie W obliczu śmierci, który należy do serii z Jamesem Bondem. Zapewne wiele kobiet marzy o takim życiu, sławie, karierze. Waris traktowała to jako przygodę, nie nadużywała swojej pozycji, która jej przysługiwała. Przede wszystkim nie straciła człowieczeństwa i nadmiar jedzenia oraz niepotrzebne ubrania oddawała biedniejszym. Bycie modelką często ją przerastało -  zmęczenie, wychudzenie, brak empatii i arogancja to czynniki, które były trudne do zniesienia. Sama twierdzi, że nie pasuje do tej części świata. Pomimo bólu  i smutku w młodości, to właśnie Afrykę uważa za najszczęśliwsze miejsce. Jej zdaniem,  w Somalii jest więcej ciepła ludzkiego, puste słowa kocham cię zastąpione są przytulaniem i uściskiem. Tego Waris brakowało w nowoczesnej Europie.

Ze względu na swoje doświadczenia Waris bardzo udziela się charytatywnie. Jako modelka zawsze opowiadała o problemach w Somalii i jej trudnym życiu, zamiast o najnowszych kreacjach. To miał być sposób, aby ludzie zwrócili uwagę na ten problem. Najbardziej boli ją rytuał obrzezania, przez który muszą przejść kobiety wyznające islam. Jest on na tyle brutalny, że duża część kobiet wykrwawia się lub doznaje gangreny. W 1997 roku Waris Dirie zakończyła karierę modelki i została ambasadorem ONZ. Pragnęła wyeliminować ten rytuał, używając swojej pozycji ambasadora. Jej walka została doceniona, dlatego została nagrodzona  przez liczne czasopisma tytułem Kobiety Roku. Waris Dirie nie nagrody jednak, a fakt minimalizowania problemów  Trzeciego Świata,  cieszą najbardziej.

Ciekawostką jest, że niedawno Waris mieszkała w Gdańsku, jednak po 3 latach postanowiła wrócić do Afryki i pomagać rodakom. Warto również wspomnieć, że tytuł Kwiat pustyni nie jest przypadkowy. Waris Dirie oznacza pustynny kwiat.

Odwaga, mądrość i człowieczeństwo – te trzy cechy chyba najlepiej charakteryzują główną bohaterkę książki. Historię życia  tej niezwykłej kobiety możemy poznać zarówno w jej książkach, jak i filmie Kwiat pustyni w reżyserii Sherry Hormann.

Michał 

Grafika:
http://www.desertflowerfoundation.org/files/wuestenblume/ueber_dff/waris-dirie/waris-dirie-gallery-01-09.jpg