29 maja 2021

Myśli o wychowaniu

 

       Zrozumieć  introwertyka

 

To nie tak, że nienawidzę ludzi.

Ja po prostu wolę, kiedy nie ma ich w pobliżu.

(Charles Bukowski)

 

Około 1/3 bądź nawet większą część naszej populacji stanowią introwertycy. Choć taki termin istnieje już od początków XX wieku, nie każdy zna jego definicję. A więc kim jest introwertyk? To osoba, dla której własny świat emocji, uczuć i myśli jest o wiele bardziej interesujący niż świat zewnętrzny. Jestem introwertyczką, choć według psychologii nikt nie jest stuprocentowym introwertykiem czy też ekstrawertykiem. Każdy posiada większy lub mniejszy zasób cech jednego i drugiego  typu osobowości. Ciekawym przypadkiem jest także ambiwertyk, typ osobowości pośredniej,  znajdującej się pomiędzy introwertykiem i ekstrawertykiem.

W tym poście chciałabym podzielić się  własnymi doświadczeniami, wynikami obserwacji innych introwertyków, a także wiedzą pochodzącą od różnych osób. Część opisywanych cech introwertyków to moje doświadczenia, dlatego mogą mieć subiektywny wydźwięk, bo jak wiadomo,  każdy z nas jest inny. Na samym początku chcę obalić mit, że introwertycy to ludzie odizolowani od społeczeństwa i znacznie od niego odstający. To przekonanie wynika przede wszystkim z niewiedzy, a także niezrozumienia ludzi z takim typem osobowości.

Introwertyk jest osobą raczej wycofaną, która w kontaktach z innymi jest skryta, dlatego często otoczeniu może się wydawać „dziwna”. Wszelkie spotkania czy imprezy w większym gronie znajomych powodują u introwertyka mentalne wyczerpanie, w przeciwieństwie do ekstrawertyka, który jest duszą towarzystwa. Zdarza się, że będąc na takim spotkaniu, choć nie wynika to z jakiejś niechęci do kontaktów z innymi, introwertyk odlicza czas do powrotu do swojego naturalnego środowiska, czyli domu lub jakiegokolwiek innego miejsca, byle byłoby ono ciche i osamotnione. Właśnie w takich miejscach, gdzie może on pobyć sam na sam z własnymi myślami, następuje chwila regeneracji i „naładowania baterii”. Introwertyk dobrze czuje się we własnym towarzystwie i czerpie z tego radość. Mól książkowy czy miłośnik filmów to właśnie on. Introwertyk bardzo dobrze zna się na obserwowaniu, a następnie analizowaniu przeżytych lub widzianych z boku sytuacji. Dostrzega on wiele szczegółów u ludzi, kształtuje sobie opinię o otoczeniu, a także rozstrzyga w swojej głowie zachodzące sprzeczności w społeczeństwie. Mimo że wydaje się to zaletą introwertyków, myślę, że część z nich przyzna mi, że jest to czasem bardzo męczący proces.

Kiedyś przeczytałam artykuł jakiegoś introwertyka, który stwierdził, że często odwołana impreza to dla niego cudowna wiadomość. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że introwertycy nie potrzebują  ciągłych wrażeń zewnętrznych, na przykład spotkań z innymi, zwłaszcza z nieznajomymi. Lubią spotkania w wąskim gronie przyjaciół, gdzie mogą czuć się swobodnie. Jako uczennica chciałabym zauważyć, że większość introwertyków nie lubi pracy w grupie. Są bowiem zwolennikami pracy w samotności i zaciszu własnego pokoju, gdzie rodzą się ich najlepsze pomysły. Introwertycy, mocno skupieni na swoich myślach i fantazjach, przekraczają często odgórnie narzucone przez społeczeństwo granice. Warto też wspomnieć o dyskusjach, które często toczą się na różnorodnych spotkaniach, w pracy czy w szkole, ale introwertykom trudno w nich uczestniczyć, choćby mieli  w głowie  wiele pomysłów. Problem polega na tym, że introwertyk wciąż czeka na chwilę, gdy będzie mógł coś powiedzieć, ale ta chwila może nigdy nie przyjść. Nie wiem, czy czuliście kiedyś taki wewnętrzny opór, aby włączyć się do dyskusji, bo mimo największych chęci, w waszej ocenie takie zachowanie oznaczałoby przecież wejście komuś w słowo. Czekasz i czekasz, ale nie możesz się doczekać.

Dzisiejsza technologia ułatwia introwertykom funkcjonowanie, bo przez Internet można zrobić zakupy i  zapłacić rachunki, zamiast iść osobiście do sklepu czy na pocztę. Można wysłać SMS, zamiast rozmawiać przez telefon. Jestem tym typem osoby, która nie znosi rozmów telefonicznych. Dlatego wyznanie innego introwertyka idealnie opisuje moją wewnętrzną walkę związaną z połączeniem telefonicznym.: Czasami dzwonię do ludzi z nadzieją, że nie odbiorą, by wyglądało na to, że chcę porozmawiać, chociaż tak naprawdę wcale nie.  Według mnie, największą wadą posiadania cech introwertycznych jest poczucie osamotnienia w tłumie ludzi. Introwertyk z tego powodu, że nie jest zbyt rozmowny i swobodny w kontaktach personalnych, wydaje się nieśmiałą i zamkniętą w sobie osobą, choć przy bliskim poznaniu może się okazać  zupełnie inny.

Na koniec przywołam  myśl Susan Cain, amerykańskiej pisarki: Przebywanie w samotności jest potrzebne każdemu, ale dla niektórych jest jak powietrze. Tak więc, nie odbierajmy tego powietrza zarówno sobie, jak również  innym osobom! Ekstrawertyku, pamiętaj, aby zawsze zostawiać przestrzeń introwertykowi! Wiedz, że on - podobnie jak ty - kocha świat i życie, ale na swój sposób. Introwertyku, bądź zawsze sobą i nie ukrywaj się, bo świat potrzebuje takich ludzi jak ty! Pomyśl tylko, że Amadeusz Mozart, Bill Gates, J.K. Rowling czy William Szekspir to introwertycy, o których świat nigdy nie zapomni.

Zosia


Grafika:

https://introwertykalni.pl/wp-content/uploads/2020/05/introwertykalni-57.jpg

https://pin.it/6BfJz11

22 maja 2021

Moje hobby, mój świat

 

Jak zacząć przygodę z gitarą?

 

Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał

Opowiedziałbym o swej miłości, którą przeżyłem sam...

(autor nieznany)

 

Wiele osób twierdzi, że chciałoby się nauczyć grać na gitarze, ale z drugiej strony mają obawy, ponieważ wiedzą, że szybko stracą chęci lub nie będą mieli weny i motywacji do grania. Nie ukrywam, na samym początku miałem podobnie. Czasem nawet widok gitary  mnie odstręczał, a ludzie mówiący:  Nie wychodzi ci to,  dodatkowo zniechęcali do dalszej  nauki. Swoją gitarę  kupiłem w lutym 2019 roku. Ćwiczyłem godzinę dziennie. Po dwóch  tygodniach umiałem już zagrać proste piosenki. Sukcesem było zagranie Wehikułu czasu zespołu Dżem. W sierpniu tego samego  roku kupiłem drugą gitarę, którą  mam do dzisiaj. Z każdym dniem grałem coraz lepiej i  ciągle  doskonalę umiejętności muzyczne. W  swoim artykule chciałbym podzielić się wskazówkami, które mogą pomóc w nauce  gry na gitarze.

Budowa gitary. Aby zacząć swoją przygodę z grą, musimy poznać podstawowe elementy gitary. Oto one. Pudło rezonansowe, największa część gitary, która odpowiada  za przenoszenie dźwięku ze strun do otworu rezonansowego. Im większe pudło, tym dźwięk jest głośniejszy. Otwór rezonansowy  to miejsce wydobywania się dźwięku znajdujące się w centrum pudła rezonansowego, dokładnie na wysokości jego zwężenia. Gryf - długa listwa, na której prowadzone są struny. Progi - segmenty na gryfie, znaczone metalową blaszką. Łapanie strun na każdym następnym progu, będzie powodowało wydobyciem innego dźwięku. Im bliżej pudła rezonansowego, tym umieszczane są węziej. Struny -  ich szarpnięcie powoduje wydobywanie się dźwięku. Mogą być wykonane z nylonu (charakterystyczne dla gitar klasycznych) lub z metalu (charakterystyczne dla gitar akustycznych). Mostek  to miejsce mocowania strun na pudle rezonansowym. Główka -  miejsce mocowania strun na górnej części gitary. Stroiki  znajdują się na główce. Ich przekręcanie umożliwia strojenie gitary.

Jaką gitarę wybrać? Musimy podjąć decyzję, która gitara będzie dla nas odpowiednia. Wyróżniamy 3 podstawowe rodzaje gitar. Gitara klasyczna, która wywodzi się od gitary barokowej. Ma 6 strun z nylonowego materiału, oraz średniej wielkości pudło rezonansowe (zależnie od rozmiaru). Posiada szeroki gryf, dlatego na początku  trudno jest go objąć w całości (głownie gdy chcemy złapać akord barowy, ale o tym później). Jest najlepsza do grania utworów muzyki poważnej, głównie jazzowych, ze względu na delikatne brzmienie.

Gitara akustyczna.  Znawcy  mawiają, że jest ona nieodzownym elementem każdej imprezy przy ognisku i jest to prawda. Nadaje się do tego idealnie. Ma większe pudło rezonansowe od klasycznej, więc  jest głośniejsza. Posiada dużo węższy gryf oraz najważniejsze – ma metalowe struny. Dlatego jej używanie na początku nauki może być nieco bolesne, ale spokojnie – naskórek na opuszkach z czasem się przyzwyczai. Takie struny są podstawową różnicą między tymi dwoma gitarami. Sprawiają, że gitara akustyczna ma dużo ostrzejsze brzmienie, które się sprawdzi na imprezach  oraz koncertach. Jest idealna do grania muzyki rozrywkowej. 

Gitara elektryczna.  Jej budowa jest nieco bardziej skomplikowana. Posiada układy przetwarzania dźwięku. Aby wydobyć brzmienie,  musimy ją podłączyć do wzmacniacza, zwanego powszechnie „piecykiem”. Taka gitara daje nam o wiele więcej możliwości, możemy  bowiem dowolnie regulować  dźwięk . Jest idealna do grania utworów rockowych czy metalowych. Zespół  Metallica nie powstałby bez jej pomocy. Tańszą alternatywą takiego instrumentu jest gitara elektroakustyczna. Jest to zwykły akustyk z możliwością podłączenia do wzmacniacza.

Teraz pozostaje tylko którąś zakupić. Niestety, w tej kwestii nie  potrafię nic doradzić. Każdy musi sam zadecydować, co będzie dla niego najlepsze. Oczywiście, ważną kwestią będzie cena. Wiadomo  jednak, że cena wiąże się z jakością instrumentu. Im tańsza, tym gorsze materiały oraz  jej wykończenie. Im droższa, tym lepszy  gatunek i  większa dbałość o  szczegóły. Pamiętajmy jednak, że gitara z prawdziwego drewna będzie kosztować od 3 tysięcy złotych w górę, więc zastanówmy się, czy jest to odpowiedni wybór na start. Kolejną ważną kwestią  jest rozmiar, lecz w naszym wieku kupowanie gitary o rozmiarze mniejszym niż standardowy, jest już raczej mało spotykane.

Zaczynamy grać.  Struny. Wyobraźmy sobie, że już kupiliśmy nasz wymarzony sprzęt. Od czego powinniśmy zacząć? Zauważymy,  że gitara ma 6 strun -  3 cienkie i 3 grube. Są one umieszczone od dołu gryfu - od najcieńszej do najgrubszej. Struny cienkie to struny wiolinowe, grube  zaś to struny basowe. Wszystkie mają swoje nazewnictwo: najcieńsza struna – E1; następna struna – B2 lub H2;trzecia struna – G3; czwarta struna – D4; piąta struna – A5;  najgrubsza struna – E6. Każda ze strun wydobywa inny dźwięk. Oczywiście, istnieją gitary, które mają o wiele więcej strun, lecz my skupiamy się na tych najbardziej powszechnych. Zanim dotkniemy którejkolwiek ze strun, od razu po zakupie, zabierzmy się za strojenie. Robimy to używając pokręteł na główce. Możemy do tego użyć stroika (który zaczepiamy na główce) lub nawet za pomocą specjalnej aplikacji na telefonie. Szarpiemy po kolei każdą ze strun, jednocześnie kręcąc kluczem odpowiadającym każdej strunie. Gdy stroik zaświeci się na zielono, gitara powinna być nastrojona. Jeżeli jednak dźwięk nie będzie nam odpowiadał, możemy powtórzyć proces. Po strojeniu poszarpmy struny jak tylko chcemy i  poczujmy gitarę.

Następnym krokiem  jest zapoznanie się z  tabulaturą, czyli systemem ułatwiającym czytanie nut na gitarę. Wygląda tak:

e|-----------------|

H/B|-----------------|

G|-----------------|

D|-----------------|

A|-----------------|

E|---------------1-|

Jak  ją rozszyfrować?  To bardzo proste. Literki oznaczają struny, a cyfry na każdej z linii -  numer progu, na którym należy złapać strunę. Progi liczymy od lewej. Znajdują się na nich punktory, dzięki którym nie pogubimy się. Czasami na tabulaturze pojawiają się różne znaki, ale je też potrafimy odczytać. h  - hammer -on – uderzenie -  dociskamy strunę bez szarpania; p – pull-off  -trzymając strunę, puszczamy ją, lekko ciągnąc do dołu; b – bend  -podciągnięcie (czasem jako ^) - podciągamy strunę do góry; / i \ – slide (czasem jako s) - przesuwamy  palcem po strunie; v – vibrato (czasem jako ~) – podciągamy i ściągamy strunę rytmicznie do góry i do dołu.

Istnieją gotowe zapisy tabulatur na gitarę, zwane akordami. Ułatwiają one grę na gitarze, szczególnie gdy bijemy w struny, a nie je oddzielnie szarpiemy. Oto kilka z nich:

Mamy jeszcze akordy barowe. Wymagają złapania wszystkich strun na jednym progu naraz. Wyćwiczenie akordu F dur  otworzy nam drogę do zagrania wszystkich akordów barowych. 

Kwestia bicia to skomplikowana sprawa, ale zazwyczaj  jest ono zapisywane jako góra – dół,  itd. Z czasem jednak zauważymy, że zaczniemy sami nadawać rytm i będziemy wiedzieć, w jaki sposób uderzać w struny.

Jeśli pęknie struna?  Można ją wymienić samodzielnie. Na You Tube istnieje mnóstwo poradników na ten temat. Jeżeli jednak będziemy bać się, że coś pójdzie nie tak, możemy oddać gitarę w ręce specjalisty. Sam zaproponuje, jakie struny wybrać oraz założy je,  a my nie będziemy się stresować.

Jak konserwować gitarę?  Wystarczy lekko zwilżona (ale nie przesączona!) ściereczka z mikrofibry  i po problemie.

Więcej wskazówek na temat gitary można znaleźć w Internecie. Ukazane tam treści jeszcze  dokładniej obrazują samą technikę grania. Jeżeli jednak nie czujemy się na siłach, aby  samemu grać, możemy poszukać korepetytora. Ja korzystałem z wielu artykułów, filmów instruktażowych nauki gry i mogę się nimi podzielić. Ważne jest jednak, żeby się nie poddawać, bo jak to mówią - nauka i porażki, czynią mistrza!

https://www.youtube.com/watch?v=UVXTI5GriyY&t=75s

https://www.youtube.com/watch?v=9VDMQEWhFwE

https://guitarschool.pl/jak-nastroic-gitare/

https://alegitara.pl/wymiana-strun-w-gitarze-akustycznej

Wiktor

 

Grafika:

https://cdn.pixabay.com/photo/2014/04/03/10/30/acoustic-guitar-310715_960_720.png

https://kursgitary.pl/wp-content/uploads/budowa-gitary-cz%C4%99%C5%9Bci.jpg

https://www.gitaradlapoczatkujacych.pl/budowa-gitary.html

https://www.lightingcenter.pl/50621-cort-ac100dx-gitara-klasyczna.html

https://all4sound-eshop.static.s1.upgates.com/_cache/d/9/d935fd2ef31ad74ec26ecaa4c71b94db.jpg

https://bratpol.com.pl/cort-x100-opbk-black-gitara-elektryczna-23242.html

http://gram-na-gitarze.blogspot.com/2014/01/podstawowe-chwyty-gitarowe.html

http://chwytygitarowe.com/fdurgitara/