2 czerwca 2018

Przeczytane, przemyślane, skomentowane

                     

                 Ryzykowna moda



W pewnym momencie moim nałogiem był tatuaż. (…)
Spodobał mi się proces jego tworzenia,
pielęgnacja świeżego rysunku,
a później satysfakcja z tego, że się go ma.
Przez siedem dni trzeba go czyścić mydełkiem, zmieniać opatrunek.           Na początku widzisz tylko strup.
Potem ten strup odpada i wyłania się tatuaż.
Najpiękniejszy jest tuż po zrobieniu, świeży, błyszczący krwią.
(Agnieszka Chylińska)


Na co dzień widzimy wokół siebie wytatuowanych ludzi. Mają tatuaże dyskretne, ale też i  takie, które pokrywają niemal całe ciało. Moda na tatuaże  jest popularna zarówno wśród zwykłych ludzi, jak i  różnego rodzaju celebrytów.  Obecnie tatuaż nie jest już piętnem, a we wszelkich definicjach podkreśla się  jego ozdobną funkcję. Nie wszyscy jednak postrzegają tatuaż jako ozdobę. Są i tacy, którzy uważają,  że szpeci człowieka i to na ogół  na zawsze. Często  też  bywa stosowany piercing, czyli umieszczanie kolczyków w nosie, wargach, języku, pępku, brwiach, a nawet w miejscach  intymnych. Ten zabieg jest uznawany za modyfikację  ciała, a medycyna określa go mianem okaleczenia.
Słowo „tatuaż” wywodzi się z języka polinezyjskiego (tatau) i oznacza „malowidło, znak”, a dosłownie: „ oznaczyć, naznaczyć coś”. Samo zjawisko było znane już w starożytności i należało do obrzędów rytualnych, a jego sens kulturowy zależał od religii czy zwyczajów różnych ludów. Pierwotnie tatuowano zasłużonych plemiennych wojowników, ale z czasem to się zmieniało. I tak na przykład Dakowie tatuowali niewolników, Rzymianie – skazańców.  Biblia zakazywała tatuowania ciała ( Księga Kapłańska 19, 28: Nie będziecie nacinać ciała na znak żałoby po zmarłym. Nie będziecie się tatuować). Od początku naszej ery, przez kilka wieków, tatuaż był uważany za tabu i nieuznawany  wśród tzw.  cywilizowanych   ludzi.  Był  traktowany jako ciekawostka, która  pozostała po prymitywnych ludach,  i dopuszczalna jedynie  wśród przestępców, na przykład  jako znak hierarchii w  mafii. Obecnie w młodzieżowych  gangach  tatuaż również bywa  znakiem lojalności wobec grupy. Na przestrzeni wieków stosowano różne techniki wykonywania tatuażu, odmienne od dzisiejszych. Pierwotnie  skórę nakłuwano ostrym kawałkiem kości, który uderzano kamieniem (potwierdza to  tatuaż na ciele egipskiej kapłanki sprzed 4 tysięcy lat). Indianie z kolei nakłuwali skórę cierniami i wcierali  w nią sok z jagód. Eskimosi wciągali pod skórę kawałki sznurka pokryte sadzą.
Piercing  to również obce słowo, oznaczające  „ozdabianie ciała kolczykami”. Zjawisko jest tak samo stare jak tauowanie. Poganie  praktykowali piercing, chrześcijanie natomiast go potępiali  i jego odrodzenie nastąpiło dopiero w latach 70. XX wieku w Los Angeles, wpisując  się w nurt tzw. body artu.

Post  nosi tytuł „Ryzykowna moda”, ponieważ eksperci zbadali, że prawie połowa wykonywanych zabiegów piercingu i tatuażu grozi różnymi powikłaniami. Są to: podrażnienie i zapalenie skóry, alergia, grzybica, a czasem nawet nowotwór  skóry. Inne powikłania to: zakażenie żółtaczką wszczepienną oraz HIV. Piercing wykonywany w jamie ustnej  może doprowadzić do urazów w uzębieniu i  ubytków próchnicowych. Mogą się również zdarzyć i inne powikłania, jeżeli zabieg jest wykonany niefachowo ( niesterylne warunki lub biżuteria z niewłaściwego metalu). Jeżeli więc się ktoś już na niego zdecyduje, powinien starannie wybrać fachowca.

Nawet jeśli nie będzie żadnych powikłań chorobowych, warto się dobrze zastanowić nad sensem zdobienia ciała,  zwłaszcza nad tatuażem. Tak naprawdę robi się go przecież  na całe życie. Owszem, można próbować się go pozbyć, ale  nigdy nie uzyska się  całkowitego efektu usunięcia tatuażu, zawsze zostaje po nim mniejszy lub większy ślad. Warto też pomyśleć, zanim  wytatuuje się imię ukochanego/ukochanej (po grób!) albo cytat, który za parę lat będzie nieaktualny.  Trzeba również pamiętać, że wzór, który dziś jest popularny i lubiany, w przyszłości może mieć pejoratywny wydźwięk. Jeśli chcemy się wyróżnić, to może lepiej pomalować włosy na fioletowo, zielono, czerwono czy inny szalony kolor? Albo ekstrawagancko się ubierać! Zawsze przecież można  ściąć włosy, a ubrania wyrzucić, gdy się znudzą. To lepsze niż stać się ofiarą mody na piercing i tatuaż, a potem zostać pacjentem chirurgów plastycznych.

Izz

Grafika:
https://etatuator.pl/wp-content/uploads/bb-plugin/cache/tatua%C5%BC-na-plecach-kobiety2-square.jpg?x22817
https://kobieceporady.pl/upload/gallery/2940/640/31612.jpg
http://neferu.pl/wp-content/uploads/2016/03/neferu-piercing.jpg