O świętym Mikołaju
Dzieci, na pytanie, skąd pochodzi św. Mikołaj,
odpowiadają, że z Laponii.
O Mirze żadne się nie zająknie.
(Jaromir Kwiatkowski)
Może dzieci nie wiedzą, skąd pochodzi święty Mikołaj, ale na pewno na niego czekają i większość wierzy w jego istnienie. Warto wierzyć w świętego Mikołaja – tak uważa ponad połowa Polaków - ponieważ ta miła tradycja przywołuje ciepłe wspomnienia z dzieciństwa. Ponadto kojarzy się ze świętami, miłością, radością, nadzieją i zachęca do dzielenia się dobrem. Niektórzy (ci bardziej praktyczni lub cyniczni) powiadają, że nie ma świętego Mikołaja. Nic podobnego! Pisarz Rafał Kosik wyraźnie przecież pisze: […] Mikołaj tylko dobrze się ukrywa, przestawiając nam co nieco w pamięci. Potem wydaje się nam, że sami to wszystko kupiliśmy, ale to tylko złudzenie.
Skąd wiadomo, że aż tylu Polaków opowiada się za celebrowaniem mikołajek? Ponieważ zbadała to Fundacja Świętego Mikołaja. Zapytała również, kim dzisiaj mógłby być święty Mikołaj. Większość odpowiedziała, że założycielem fundacji charytatywnej, choć niektórzy sądzą, że byłby kurierem. Tak czy owak święty Mikołaj kojarzy się z bezinteresownym obdarowywaniem innych. I tak właśnie działa Fundacja Świętego Mikołaja (istniejąca od 1998 roku), mądrze łącząc działalność charytatywną, edukacyjną i naukową. Jej najważniejszym projektem są Stypendia św. Mikołaja przeznaczone dla zdolnych i zaangażowanych społecznie, lecz niezamożnych uczniów. I jak tu nie lubić świętego Mikołaja?
Dlatego każdy chyba lubi dzień 6 grudnia, którego patronem jest katolicki biskup św. Mikołaj z Miry (dzisiejsza Turcja) żyjący na przełomie III i IV wieku. Niewiele wiadomo o jego prawdziwym życiu, a większość biografii opiera się na mitach i wierzeniach. Kult świętego Mikołaja rozwinął się w VI wieku, wówczas też pojawiły się o nim pierwsze zapiski, które miały charakter hagiograficzny. Dowiadujemy się z nich, że był męczennikiem. Wysławiają też jego dobroć: uchronił trzy biedne dziewczyny od nierządu, ocalił życie niesłusznie oskarżonym żołnierzom oraz uratował podczas sztormu tonących żeglarzy. Świętego Mikołaja zapamiętano więc jako opiekuna ludzi będących w potrzebie. Nieważne, jaka była prawda o Mikołaju z Miry, istotny jest moralny wydźwięk hagiograficznych legend. Oto bowiem święty jawi się jako uosobienie wiary w dobroć i prawość człowieka. A takich postaw świat zawsze potrzebuje, każdy też może postępować jak święty Mikołaj.
Zwyczaj obdarowywania znano już w XIII wieku i najpierw prezenty miały postać zapomóg i stypendiów. Podarunki rzeczowe pojawiły się na przełomie XVIII i XIX wieku (w mieszczańskich domach). Święty Mikołaj w czerwonym stroju (dobroduszny brodacz z wydatnym brzuchem) został stworzony w XIX wieku przez karykaturzystę Thomasa Nasta. Artysta wylansował taki wizerunek, a także przyczynił się do umieszczenia świętego Mikołaja na Biegunie Północnym (wówczas nasiliły się tam wyprawy naukowe). Przez wiele lat powracał do tego tematu, przedstawiając między innymi świętego w saniach zaprzężonych w renifery. Niżej ilustracja Nasta z 1890 roku.
Święty Mikołaj Clementa Clarke’a Moore’a. Ciekawa postać świętego Mikołaja (zwanego tam Sinterklaasem) powstała w kalwińskiej Holandii. Była to mieszanka tradycji lokalnej oraz anglosaskiej. Można o nim przeczytać w wierszu „Noc wigilijna” z 1823 roku Clementa Clarke’a Moore’a. Bardzo przypomina portret z rysunków Thomasa Nasta. Pisarz opowiada, że Mikołaj przybył na saniach i do domu dostał przez komin. A wyglądał tak: W kominie, miły ów staruszek,/wór prezentów taszcząc z mozołem-/wysmarował swój kożuszek/ sadzą i popiołem.//W oczach miał wesołe iskierki,/ w policzkach dołeczki!/Nos czerwony jak wiśnia,/rumieńce jak porzeczki.// i brodę długaśną,/ tak jak śnieg bielutką.//Szczerą miał twarz/ i okrąglutki brzuszek,/ co się trząsł, gdy śmiał się,/ jak mleczny kożuszek.//Był pucołowaty, tłuściutki i […] stary[…]
Współczesny wizerunek świętego Mikołaja wykreował i upowszechnił Amerykanin Fred Mizen w reklamie napoju Coca- Coli w 1930 roku.
Niezależnie od wyobrażenia świętego Mikołaja i jego wielu imion w różnych krajach, trzeba pamiętać o jego szlachetnym postępowaniu. Biskup z Miry kierował się miłosierdziem i sprawiedliwością, co zapoczątkowało tradycję wspomagania potrzebujących, obdarowywania się upominkami, ale również dobrocią serca. Święty Mikołaj stworzony przez kulturę masową także zasługuje na uwagę, gdyż związany z nim zwyczaj daje wiele radości. Przede wszystkim dzieciom, które na podstawie wiary w świętego Mikołaja – uosobienia dobra - budują wiarę w dobro świata.
Kerst
Grafika:
https://bazylika.kolobrzeg.pl/wp-content/uploads/2023/12/Mikolaj_MuzeumKat.jpg
https://api.ngo.pl/media/get/172611
https://i0.wp.com/www.dailycartoonist.com/wp-content/uploads/2018/12/nast-santa.jpg?fit=791%2C1100&ssl=1
https://www.mediastorehouse.com/p/497/thomas-nast-santa-claus-merry-christmas-all-7506807.jpg.webp
https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/5a/02/565fbbc7991b9_p.jpg?1499132807
Władysław Bełza, Święty Mikołaj, patron dzieci [fragment], 1897
OdpowiedzUsuńA gdy już zebrał worek cały,
Tak do świętego Piotra rzecze:
„Muszę do dziatwy śpieszyć małej,
Otwórz mi niebo, zacny człecze,
Bo wiesz, że dziatwa niecierpliwa,
Co dzień mię czeka, co dzień wzywa!“
Otworzył Piotr furteczkę w niebie,
I rzekł: — „Idź bracie w Imię Boże!
Pielęgnowanie tradycji o Świętym Mikołaju, przypomina o znaczeniu bezinteresownego dawania, a także, że magia Świąt tkwi w małych gestach, uśmiechu i dzieleniu się radością z innymi...
OdpowiedzUsuńTradycja mikołajek to coś więcej niż tylko prezenty – to wartości, które budują relacje międzyludzkie i wzmacniają poczucie wspólnoty. Dlatego, niezależnie od wieku, warto pielęgnować ten zwyczaj, który – jak żaden inny – potrafi wywołać uśmiech i przywrócić wiarę w to, że świat może być lepszy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Rafał Kosik ma rację i Święty Mikołaj tak naprawdę tylko się ukrywa i przestawia nam pamięć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł, z którego można dowiedzieć się o badaniu przeprowadzonym przez Fundację Świętego Mikołaja, patronie 6 grudnia oraz tradycji obdarowywania się prezentami i wyglądzie Świętego Mikołaja na przestrzeni wieków.
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńJa co roku czekam na prezenty od Świętego Mikołaja, bo lubię je dostawać, ale uważam, że lepiej jest być tym Mikołajem i obdarowywać prezentami, bo to daje większą radość. Kiedy widzimy uśmiech drugiej osoby, czujemy wdzięczność za to, że możemy kogoś obdarować i wzbudzić w nim przyjemne emocje.
Bardzo ciekawy artykuł , utwierdza w przekonaniu ,że tradycja mikołajek to nie jest tylko czas obdarowywania prezentami ale też wartości budowania relacji , czas spędzany z bliskimi .
OdpowiedzUsuńMikołajki to świetna okazja do wspólnego spędzania czasu z bliskimi, w duchu dobroci i radości, który symbolizuje postać świętego Mikołaja.
OdpowiedzUsuń„Mikołaj to postać, której nie da się zapomnieć, bo zawsze kojarzy nam się z czymś dobrym i pięknym.” – autor nieznany
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, który pozwolił mi dowiedzieć się więcej na temat Świętego Mikołaja. Mam nadzieję, że wpisy o takiej tematyce będą pojawiać się częściej.
OdpowiedzUsuńMimo że nigdy nie wierzyłam w świętego Mikołaja, to zawsze kochałam dawać bliskim prezenty i patrzeć, jak nawet drobnostka powoduje uśmiech na ich twarzach. Zachęcam też do obdarowywania potrzebujących, np z domu dziecka czy seniora.
OdpowiedzUsuńKiedy byłam młodsza to Święty Mikołaj kojarzył mi się wyłącznie z prezentami. Dzięki poznaniu jego biografii zrozumiałam jak ważne jest dawanie i wywoływanie uśmiechu na twarzy innych ludzi.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie historia rozpowszechnienia obecnego wizerunku św. Mikołaja. Jakże absurdalny zdaje się być dzisiaj fakt, że postać biskupa z Turcji została przeniesiona do zimnej śnieżnej Skandynawii przez jakiegoś karykaturzystę... Niesamowite jest to, że kilka osób jest w stanie wykreować i rozpowszechnić coś takiego.
OdpowiedzUsuńŚwięty Mikołaj, niezależnie od wizerunku, przypomina o wartości obdarowywania i troski o innych. Jego tradycja to radość i wiara w dobro, każdy z nas, dzieląc się życzliwością, może stać się choć na chwilę Mikołajem.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Ciekawe spostrzeżenia na temat tego, co dzieje się w naszym otoczeniu. Zawsze warto być na bieżąco z tym, co nas otacza. Czekam na więcej takich artykułów!
OdpowiedzUsuń„Mikołaj to nie tylko prezent, ale przede wszystkim wyraz miłości i troski o drugiego człowieka.” – autor nieznany
OdpowiedzUsuńUważam, że najważniejszą częścią mikołajek jest spędzanie czasu z bliskimi. To święto jest nieodłączną częścią tradycji Polsko-Chrześcijańskiej
OdpowiedzUsuńUważam, że najważniejszą częścią mikołajek jest spędzanie czasu z bliskimi. To święto jest nieodłączną częścią tradycji polsko-chrześcijańskiejUważam, że najważniejszą częścią mikołajek jest spędzanie czasu z bliskimi. To święto jest nieodłączną częścią tradycji Polsko-Chrześcijańskiej
OdpowiedzUsuń"Przyjście" Mikołaja to tradycja, z której nie chce się wyrosnąć. Świetny post.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nawet osoby, które już nie wierzą w św. Mikołaja nadal cieszą się ze świąt czy mikołajek, bo to nasz tradycja dawanie i otrzymywanie prezentów sprawia ogromną radość
OdpowiedzUsuń"Oczywiście, że jest Święty Mikołaj. Tyle że nikt w pojedynkę nie byłby w stanie dokonać wszystkiego, czego on musi dokonać. Dlatego Pan rozdzielił to zadanie między nas wszystkich. I wszyscy jesteśmy Świętymi Mikołajami".
OdpowiedzUsuńTruman Capote, "Gwiazdka"
Tradycja mikołajek jest niesamowita. Możemy wtedy obdarować najbliższych upominkiem a również spędzić z nimi czas. Pokazujemy wtedy jak ważni są dla nas.
OdpowiedzUsuńPodczas mikołajek można spędzić trochę więcej czasu z rodziną. Uwielbiam wtedy dawać prezenty najbliższym.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Lubię tradycję mikołajek, jest to powrót do beztroskiego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń