30 kwietnia 2015

Oglądamy filmy

          

      Symbolika filmu „Brzezina”


(...)  Dnie te urosły mu teraz w obszar nieskończony,
 godziny, które mu zostały  do wieczora,
 wydłużyły się fantastycznie 
 i każdą chwilę odczuwał 
jak podarowany  mu kosztowny przedmiot. 
(Jarosław Iwaszkiewicz)
        
Brzezina Andrzeja Wajdy jest filmową adaptacją opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, które zostało napisane na początku lat 30. i pochodzi z tomu Panny z Wilka (1933). Premiera filmu odbyła się 10 listopada 1970 roku.  Film bardzo spodobał się zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie, szczególnie we Francji.  Ekranizacja od razu uchodziła za arcydzieło. Brzezina na ekranie pozostała przede wszystkim kameralną, intymną, poruszającą historią  o miłości, śmierci i samotności.

Akcja Brzeziny toczy się w latach dwudziestych, od wiosennych roztopów do końca lipca. Jest to opowieść o dwóch braciach. Starszy Bolesław jest leśnikiem, wdowcem wychowującym samotnie córeczkę Olę. Śmierć żony pochowanej w tytułowej brzezinie spowodowała ogromną pustkę w jego życiu   i niekończącą się żałobę. Drugi z braci - Staś przyjeżdża do niego z Davos,   z sanatorium w Szwajcarii, gdzie leczył się na gruźlicę.  W leśniczówce spędza ostatnią wiosnę życia, przeżywając swoją pierwszą miłość.  Instynkt śmierci niejako potęguje zmysłowe doznania, a nawet je prowokuje. Jednocześnie miłość, która przychodzi zdecydowanie za późno, nadaje losowi bohatera wymiar tragiczny
Adaptację  filmową  Andrzeja Wajdy należy oglądać przez pryzmat twórczości Jacka Malczewskiego, który był dla niego wielką inspiracją. Wajda z rozmysłem stylizował niektóre sceny na  obrazy Malczewskiego. Najważniejszą rolę odgrywał  symbolizm postaci i miejsc. Główna bohaterka kobieca Malina – prosta chłopka, będąca gospodynią w leśniczówce została ukazana jako młoda, piękna, małomówna kobieta. W Brzezinie została przedstawiona jako uosobienie miłości, pierwotnej siły życiowej, piękna ciała  i witalności. 
Ale można ją też utożsamić z Thanatosem  - była bowiem wielokrotnie stylizowana na śmierć z obrazów Malczewskiego. Malina pomogła Stanisławowi przejeść przez ostatnią wiosnę życia, dzięki niej zaznał miłości, a także przywróciła do życia Bolesława. Warto zestawić obrazy Jacka Malczewskiego z cyklu  Thanatos lub Śmierć z kadrami  z filmu, by dostrzec inspirację malarstwem w kreacji Maliny.
Chory na nieuleczalną gruźlicę Staś,  jest pełen życia wbrew losowi. Zdaje sobie sprawę, że niedługo umrze, dlatego czepie z życia pełnymi garściami, stara się nie myśleć o śmierci. W symbolicznej scenie picia soku z brzozy z rozpaczą mówi, że nie chce tak młodo umierać. Leśniczówka jest ,,przesączona’’ śmiercią,  smutkiem i żałobą.  W pokoju Stanisława wisi obraz Śmierć Malczewskiego, także w salonie wisi obraz z cyklu Thanatos
Stanisław wciąż stara się zachować fason na przekór śmierci, uśmiecha się, tańczy, gra na fortepianie wesołe piosenki, jeździ na rowerze, zawsze perfekcyjnie ubrany i zadbany. W jednej ze scen patrzy w wodę i szuka odpowiedzi. Woda jest w tym filmie łącznikiem między światem żywych i umarłych, zatruta woda w podaniach ludowych jest symbolem niespełnionych marzeń i tu również uwidacznia się aluzja do twórczości Malczewskiego  oraz  obrazów z cyklu Zatruta studnia. 

Scena śmierci Stanisława jest bardzo piękna, wzruszająca i symboliczna. Odbiorca ma wrażenie,  że brzezina ,,wchodzi’’ do pokoju umierającego– Wajda zastosował tu długie liryczne ujęcie. Drugi z braci - Bolesław pogrążony w niekończącej się żałobie, zmienił się diametralnie po przyjedzie brata. Dzięki Malinie odzyskuje radość i chce rozpocząć nowe życie, ma zamiar wyjechać z córką z leśniczówki.  Przemianę przechodzi także Ola, która początkowo ukazana jest jako smutne, zaniedbane dziecko w czarnych ubrankach. Na koniec filmu las, w którym razem jadą konno, jest wypełniony światłem, dziecko przytula się do ojca, jest roześmiane, ubrane w jasną sukienkę. Oboje wrócili do życia, są szczęśliwi
Bardzo trafna jest obsada filmu. Daniel Olbrychski był bardzo młody, wcielając się w rolę doświadczonego wdowca, ponieważ miał dopiero 25 lat. Zagrał Bolesława fenomenalnie, za co został doceniony i odznaczony nagrodą aktorską w Moskwie. Stanisława zagrał o rok młodszy od Olbrychskiego Olgierd Łukaszewicz. Michała - Marek Perepeczko, a Malinę - Emilia Krakowska.

Brzezina jest opowiadaniem, w którym dochodzi do głosu szczególna metafizyka charakterystyczna dla Iwaszkiewicza, polegająca na tajemniczym związku miłości i śmierci. Piękna adaptacja Wajdy uwidacznia ważny dla tego dzieła symbolizm. Odpowiednia kolorystyka barw, gra światła, a także przejmująca muzyka Andrzeja Korzyńskiego  odzwierciedlą nastrój panujący  w opowiadaniu, który oddaje wiernie klimat epoki. W filmie zostały wprowadzone sceny, których nie było w oryginalnym opowiadaniu, na przykład przejażdżka rowerem Maliny i Stanisława, scena ojca z Olą. Pomimo to adaptacja wiernie oddaje pierwotny zamysł Jarosława Iwaszkiewicza, a dzięki inspiracji Malczewskim Wajda pokazał swój kunszt reżyserski  i nakręcił film niezwykle malarski, mający wyszukaną  formę artystyczną.

Monika 

Grafika:
http://1.fwcdn.pl/po/11/21/1121/7085101.2.jpg
http://procentkultury.pl/wp-content/uploads/2014/07/doc_2396_0-600x400.jpg
https://i.ytimg.com/vi/s6qZkX7qRbk/maxresdefault.jpg
http://procentkultury.pl/wp-content/uploads/2014/07/doc_2396_0-600x400.jpg
https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/a4/55/5535e2c6d2358_o,size,400x350,q,90,h,18c424.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/62/Jacek_Malczewski,_%C5%9Amier%C4%87.jpg
http://www.muzeum.edu.pl/korex/web/uploads/editor/image/Sztuka%20Dawna/1.jpg
http://www.wajda.pl/pics/filmy/film14.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/2a/ab/10/z17479722Q,Z-lewej--Jacek-Malczewski--Zatruta-Studnia---z-pra.jpg

50 komentarzy:

  1. "Brzezina" Andrzeja Wajdy jest przemyślanym dziełem. Przyznam się, że oglądając ten film nie wszystko zrozumiałam. Poprzez lekcje j.polskiego i powyższy artykuł zostały wyjaśnione mi pewne kwestie. Realizatorzy tworząc film wzorowali się na malarstwie wspomnianego już Jacka Malczewskiego. Jest on zaliczany do najoryginalniejszych i najlepszych malarzy polskich. Mężczyzna to czołowy reprezentant Młodej Polski, przedstawiciel symbolizmu przełomu XIX i XX wieku. Namalował blisko 2 tys. rysunków i obrazów olejnych, kilkaset portretów. W jego malarstwie można wyróżnić dwa nurty:
    -patriotyczny i historyczny
    -egzystencjalny
    Znaczna kolekcja dzieł malarza znajduje się w Galerii Sztuki we Lwowie. W Radomiu (rodzinnym mieście artysty) powstało muzeum im. Jacka Malczewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalazłam informację, że Jacek Malczewski był spokrewniony z Jarosławem Iwaszkiewiczem. Zaskoczyło mnie to, jednak dostrzegam, że ciekawym pomysłem Wajdy było połączenie sztuki krewniaków.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Brzezina" nie jest filmem łatwym w odbiorze. Nie od razu wszystko jest jasne. Film jest przepełniony różnymi symbolami i aby go zrozumieć należy zastanowić się nad nim chwilę dłużej.. Mnie bardzo pomogły w tym lekcje języka polskiego oraz ten post. Dodatkowo znalazłam kilka informacji na temat ''Brzeziny", np. że film był kręcony w Kampinoskim Parku Narodowym. "Brzezina'" znalazła się na liście 10 najlepszych polskich filmów w wyborze dokonanym przez Jerzego Stuhra na VIII Festiwalu Klasyki Filmowej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto też zauważyć, że leśniczówka została przedstawiona jako miejsce odrealnione i oddalone od reszty świata. Może to odzwierciedlać psychikę Bolesława, który po śmierci żony też stał się odizolowany, zamknięty w sobie. Dopiero, gdy opuszczał to miejsce, widać było uśmiech na jego twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako ciekawostkę dodam że Emilia Krakowska (Malina) zagrała, oprócz Brzeziny, jeszcze w 2 filmach Wajdy: Ziemi obiecanej z 1974 roku i w Weselu z 1972 roku.
    Sama Brzezina jest filmem niełatwym do zrozumienia. Oglądając ją, trzeba pamiętać że każda scena ma metaforyczne znaczenie, inaczej nie dostrzeże się wyjątkowości tego filmu. Ciekawe jest nawiązanie do greckiego mitu-zespolenia miłości i śmierci (Eros i Thanatos) w jednej osobie czyli Malinie. Film ukazuje wiele ludzkich problemów: śmierć, choroba (nawet choroba duszy- brak chęci do życia u Bolesława), miłość. Wato zwrócić uwagę na piękno lasu w którym rozgrywa się Brzezina. Piękno otoczenia i radość życia u Stasia są zestawione na zasadzie kontrastu z problemami z jakimi muszą zmierzać się bohaterowie. Całkowicie odmienne są też postawy obu braci. Mimo choroby, Staś żyje pełnią życia i cieszy się nim, a Bolesław, będąc w pełni zdrowia, odgradza się od ludzi i żyje w smutku. Niesamowite jest to jak w film zostały włączone obrazy Malczewskiego. Dzięki połączeniu filmu, muzyki i malarstwa Brzezina jest dziełem intertekstualnym.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze uważałem Andrzeja Wajdę za wybitnego reżysera.Oglądałem większość jego filmów i zdecydowanie moim ulubionym jest "Katyń". Nigdy nie słyszałem o tym dziele Wajdy i chyba będę miał nowy pomysł na spędzenie czasu w domu :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdopodobnie scena, w której Olbrychski szarpie dziecko i na nie krzyczy nie była udawana-dziecko było autentycznie przerażone, nie wiedziało, że to tylko gra aktorska.

    OdpowiedzUsuń
  8. Film "Brzezina" w reżyserii Andrzeja Wajdy jest trudny do zrozumienia bez jakichkolwiek informacji o nim. Po obejrzeniu tego filmu miałam mieszane uczucia. Jednak lekcja języka polskiego oraz post rozwiały moje wszelkie wątpliwości. Omówienie motywów filmu, symboliki oraz nawiązania do twórczości Jacka Malczewskiego sprawiły, że film stał się zrozumiały, pełny głębi i można by powiedzieć lekcją życia. Postać Stanisława, jego chęć życia i cieszenie się nim, uczy, że mimo wszelkich trudności warto czerpać z życia pełnymi garściami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy post Moniko. Film "Brzezina" Andrzeja Wajdy warty obejrzenia. Ukazanie tej przerażającej autentyczności dostarcza każdemu człowiekowi wielu informacji oraz przeżyć.

    OdpowiedzUsuń
  10. To bardzo ciekawe, że Wajda czerpał tyle z twórczości Malczewskiego i tak dobrze umieścił na filmie jego obrazy, nadając przy tym utworowi swoją własną interpretację.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo zaciekawiło mnie miejsce, w którym był kręcony ten film. Okazało się, że wszystkie zdjęcia zostały zrobione w Kampinoskim Parku Narodowym! Co się tyczy samego filmu - bardzo ciekawy, lecz aby zrozumieć go w całości, należy go wnikliwie oglądać i doszukiwać się "drugiego dna".

    OdpowiedzUsuń
  12. Film był fantastyczny. Pomysł bardzo fajny. Obsada aktorska również doskonała.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy post. Film "Brzezina" oraz aktorzy grający w nim otrzymali wiele prestiżowych nagród. W 1971 roku na Lubuskim Lecie Filmowym, "Brzezina" jako najlepszy film Andrzeja Wajdy oraz Daniel Olbrychski jako aktor w najlepszej roli męskiej zostali nagrodzeni Złotym Gronem.W 2010 roku także Daniel Olbrychski zdobył Złotą Kaczkę w kategorii "najlepszy aktor najlepszych filmów", a Andrzej Wajda został nominowany w kategorii "najlepszy reżyser filmów nagradzanych na wielkich światowych festiwalach". W 2011 roku, Emilia Krakowska (Malina) została nominowana do Złotej Kaczki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Film Andrzeja Wajdy pod tytułem "Brzezina" był dla mnie niezrozumiały.Jednak dzięki popatrzeniu na to z innej perspektywy, poprzez spojrzenie na symbolikę ten film ma głębszy sens. Post tylko uzupełnił moje informacje o filmie, które zdobyłam podczas lekcji języka polskiego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Opis filmu bardzo mnie zaciekawił i wzruszył. Interesująca jest również symbolika. Fabuła daje wiele do myślenia. Znalazłam parę informacji o nagrodach jakie dostał film i aktorzy w nim grający.
    Mediolan (Międzynarodowe Targi Filmu Dokumentalnego i Telewizyjnego MIFED)-nagroda FIPRESCI
    Andrzej Wajda Łagów (Lubuskie Lato Filmowe)-Nagroda za reżyserię
    Daniel Olbrychski Łagów (Lubuskie Lato Filmowe)-Nagroda za pierwszoplanową rolę męską
    Daniel Olbrychski Moskwa (MFF)-nagroda za rolę męską
    Nagroda Fińskiego StowarzyszeniaFilmowców "Filmaur"-dyplom honorowy
    Mediolan (MFF)-"Złota Pieczęć" (nagroda miasta Mediolanu) nagroda VII MFFzorganizowanym przez Filmotekę Włoską w Mediolanie

    OdpowiedzUsuń
  16. Chwilę po obejrzeniu filmu "Brzezina" miałam wrażenie, że zdecydowanie nie jest to film dla mnie. Po dłuższej refleksji, zapoznaniu się z twórczością Iwaszkiewicza, między innymi z opowiadaniami "Panny z wilka" i "Tatarak", ich symboliką oraz wspomnianym w poście malarstwem Malczewskiego, naprawdę doceniłam obejrzany film i wartości jakie przekazuje. Zrozumiałam przekaz scen, które w trakcie seansu mnie rozbawiły.
    Polecam zapoznanie się z dorobkiem twórczym Iwaszkiewicza, ukazującym ponadczasowe wartości i problemy.

    OdpowiedzUsuń
  17. "Brzezina" to świetna produkcja , zdecydowanie warta uwagi. Przyznaję ,że również (jak większość) na początku nie do końca wszystko zrozumiałam, ale lekcja polskiego , post oraz ten filmik (https://www.youtube.com/watch?v=ZqYv4a-Ih88) pomogły mi dostrzec głębszy sens filmu. Sama historia głównego bohatera bardzo mnie poruszyła, jego postać do ostatnich chwil zdawała się krzyczeć "carpe diem ". Andrzej Wajda świetnie wkomponował obrazy Jacka Malczewskiego w kadry filmu, co na pewno było nie lada wyzwaniem . Wszystkim ,którzy nie oglądali serdecznie polecam "Brzezinę" . Warto spojrzeć również na ta produkcje pod kątem wymienionych wyżej obrazów i ukrytej symboliki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Znalazłam inne znaczenie wody:
    Woda to symbol chaosu, zmienności, niestałości, przeobrażenia, odrodzenia ciała i ducha, zmartwychwstania, płodności, potęgi, oczyszczenia, chrztu, mądrości, prawdy, dobra i zła, cnoty, łaski, zapomnienia, kosmicznego umysłu, magii, kobiecości.

    Woda w wielu wierzeniach to materia pierwotna, podstawa wszechrzeczy, początek przyrody, wszystkiego, co żyje.

    Artykuł bardzo fajny. Więcej takich! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Akcja opowiadania zajmuje kilka miesięcy od wiosennych roztopów do końca lipca, kiedy Staś umiera. Wajda kręcił film niespełna ponad miesiąc, w zaskakująco szybkim tempie. Scena, gdzie Bolesław spotyka Malinę na łące kaczeńców została nakręcona w jeden dzień. Wajda, gdy zobaczył kaczeńce, kwiaty następnego dnia przekwitły. Można stwierdzić, że przyroda nadawała tempo nagrywania filmu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Film ''Brzezina'' Andrzeja Wajdy to bez wątpienia doskonała produkcja. Na początku nie potrafiłem go zrozumieć, lecz po przeczytaniu tego artykuły zaczynam dostrzegać w nim głębszy sens. Polecam obejrzenie tego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  21. #LadyAlarice5 maja 2015 04:47

    "Brzezina" to rzeczywiście film niełatwy do zrozumienia szczególnie przez niedoświadczonego widza. Jednak po zapoznaniu się z malarstwem Jacka Malczewskiego oraz innymi kontekstami, produkcja Andrzeja Wajdy nabiera całkiem innego znaczenia. Myślę, że warto poświęcić czas na "Brzezinę".

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja zwróciłam uwagę na obsadę aktorską "Brzeziny". Powstała ona w 1970 roku, a wielu aktorów dobrze dzisiaj znanych wtedy dopiero zaczynało swoją karierę. To jeden z powodów, dla których cenię stare filmy.

    OdpowiedzUsuń
  23. #tanczacazgwiazdami5 maja 2015 08:04

    Scena śniadania wielkanocnego przywołuje aspekt religijny. Przede wszystkim symbolika świąt zmartwychwstania staje się kolejnym kontrastem dla żałoby Bolesława i umierania Stasia. Mamy tu bowiem rytuał, ale w postaciach nie ma prawdziwej wiary, a chrześcijańska symbolika okazuje się kolejną gorzką zapowiedzią końca.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawy post :-)
    Co do filmu to początkowo nie chciałam go oglądać, ponieważ w ogóle mi się nie podobał. Jednak wraz z rozwojem akcji, film stawał się coraz ciekawszy. Moim zdaniem film jest trudny do zrozumienia, ale gdy przeczyta się ten post bądź różnego rodzaju interpretacje to można doszukać się różnych symboli co jeszcze bardziej sprawia, że film jest ciekawy. Naprawdę podziwiam reżysera za stworzenie tego filmu. Również aktorzy są bardzo dobrze dobrani, głównie Daniel Olbrychski, który mając 25 lat poradził siebie z rolą wdowca.
    Myślę również, że Staś z filmu ,, Brzezina" może być pewnego rodzaju wzorem dla osób chorych. Staś mimo tego, że wiedział jaki spotka go los, nie użalał się nad swoim życiem a wręcz przeciwnie-cieszył się nim.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ciekawy post :) Ciekawe że Wajda czerpał tyle z twórczości Jacka Malczewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  26. gall anonim*6 maja 2015 07:22

    Moniko świetny post ;) Film wyreżyserowany przez Wajdę jest naprawdę interesujący, każdy szczegół dopracowany wręcz do perfekcji. Polecam obejrzenie filmu wszystkim, którzy jeszcze nie mieli okazji go zobaczyć. Zaskakująco świetny był moment śmierci Stasia, kiedy czujemy się tak jakby Staś płyną wśród brzóz.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cieszę się, że powstał post pomagający zrozumieć przekaz "Brzeziny". Muszę przyznać, iż nie od razu wszystko było dla mnie zrozumiałe po obejrzeniu tego filmu. Post pozwala zrozumieć wiele wątków, które ja wraz z moją klasą miałam szczęście omawiać podczas lekcji za sprawą "Lekcji w kinie". Podczas seansu moją uwagę szczególnie przykuła gra aktorów. Na pewno odtworzenie zachowań bohaterów nie było łatwe.

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę przyznać, że film okazał się bardzo interesujący. Najbardziej zaciekawiła mnie postać Stanisława i jego życiowy optymizm przy świadomości zbliżającej się śmierci.

    OdpowiedzUsuń
  29. Oglądając ten film nie bardzo rozumiałam jego znaczenie. Dopiero na lekcjach języka polskiego Pani Profesor omawiając go wyjaśniła wszystkie momenty, zdarzenia, i symbolikę jaka była zawarta w filmie Andrzeja Wajdy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Film wspaniale ukazuje rozterki człowieka czekającego na swoją śmierć, z jednej strony widać radość z życia, a z drugiej bezsilność i rozpacz na nieuchronnością losu. Film daje dużo do myślenia i naprawdę mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  31. bilbo bagosz*7 maja 2015 10:33

    Po obejrzeniu filmu miałem negatywne odczucia, dopiero po głębszej interpretacji na lekcji odrobinę przekonałem się do niego, ale i tak nie przepadam za taką tematyką. Post przyjemnie się czytało. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Po obejrzeniu filmu byłam zniesmaczona, zupełnie go nie rozumiałam, wydawał mi się przesycony agresją, pierwotnymi instyktami oraz zacofaniem. Po bliższym zapoznaniem się z tym dziełem dostrzegłam symbolikę, którą chciał pokazać Wajda oraz udział obrazów Malczewskiego. Mimo wszystko film nie wziósł do mojego życia niczego istotego, raczej nie zdecydowałabym się na obejrzenie go po raz kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nikt nie ucieknie śmierci...

    OdpowiedzUsuń
  34. W tym wpisie fabuła filmu "Brzezina" została przedstawiona w interesujący sposób.Mam nadzieję,że znajdę kiedyś wolną chwilę aby go obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ciekawy post, który zachęcił mnie do obejrzenia filmu. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  36. Post zachęcił mnie do obejrzenia ,,Brzeziny". Myślę, że zrobię to w najbliższym wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Film "Brzeziny" jest bardzo dobrym przykładem adaptacji filmowej. Andrzej Wajda nawiązuje do twórczości Jacka Malczewskiego poprzez różne sceny. Widzimy to szczegółowo w tym wpisie. Czytając również o bohaterze tego filmu bardzo zaciekawił mnie jego los i z pewnością w przyszłości go obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Spodobał mi się sposób przedstawienia adaptacji filmowej "Brzeziny" i z pewnością obejrzę go w najbliższym czasie. Jestem otwarty na nowe propozycje i nie mogę się doczekać go zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  39. Post zachęcił mnie do obejrzenia filmu. Ciekawie opisany i ukazujący nawet najdrobniejsze szczegóły. Gratuluje spostrzegawczości autorowi.

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo spodobało mi się to, że Andrzej Wajda nie tylko opierał się na opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza, ale także na twórczości Jacka Malczewskiego. Post ciekawy i tak jak większość moich kolegów i koleżanek, również zachęcił mnie do obejrzenia filmu.

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam filmy z Danielem Olbryskim. Jest świetnym aktorem. W wolnym czasie z chęcią obejrzę ten film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię filmy z udziałem Olbrychskiego. Na ekranie często pokazuje swój niezwykły talent i zaangażowanie.

      Usuń
  42. Uważam Andrzeja Wajdę za bardzo dobrego reżysera choć wiel o nim bardzo mało .Oglądałem małą część jego filmów i zdecydowanie moim ulubionym jest "Katyń" .

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo ciekawy post.Film został tu ciekawie przedstawiony,gdy tylko będę miała czas na pewno go obejrzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Po przeczytaniu tego postu stwierdziłem ,że obejrzę ten film

    OdpowiedzUsuń
  45. Powyższy post zachęcił mnie do obejrzenia tego filmu.Przy wolnym czasie postaram się to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Hmm, pierwsze co mi przyszło na myśl? Romantyzm! Mimo że data wcale na to nie wskazuje, widać dosyć duże ślady pozostałości po tej wyjątkowej epoce. Z opisu film wydaje się jednak monotonny. Mam nadzieję, że omówimy go na lekcji polskiego chociaż pobieżnie, bo zazwyczaj jest tak, że monotonia wynika jedynie z poświęcenia tekstowi kultury zbyt małej uwagi. Coś (i komentarze :) mi podpowiada, że to bardzo prawdopodobne, a "Brzezina" kryje w sobie wyjątkowe drugie dno.

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo dobry post opisujący film Andrzeja Wajdy. Post zachęcił mnie o obejrzenia tego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  48. @kamil.skwaryło28 kwietnia 2016 13:02

    Według mnie Andrzej Wajda to dobry i znany reżyser kręcący genialne filmy,chociaż i tak mało o nim wiem.Podoba mi się bardzo sposób przedstawienia adaptacji filmowej "Brzeziny".

    OdpowiedzUsuń
  49. Opis tego filmu bardzo mnie zaintrygował i postaram się obejrzeć go w niedalekiej przyszłości. Postawa Stasia może budzić kontrowersje, ponieważ człowiek umierający nie zachowuje się właśnie w taki sposób tzn. nie jest wesoły, nie tańczy, nie śpiewa, lecz użala się nad sobą i rozpacza. To dobry sposób na inne ukazanie osoby w obliczu śmierci, przełamanie stereotypu. Stanisław udowadnia nam, że nawet w takim momencie można spotkać miłość i być szczęśliwym.

    OdpowiedzUsuń