14 grudnia 2019

Spotkanie ze sztuką


        
               W świecie sztuki


Kultura jest tym, co sprawiło,
że człowiek stał się czymś innym
niż tylko przypadkowym wydarzeniem
w przyrodzie.
(André Malraux)


Zwiedzanie muzeum może być fascynującą przygodą, okazją do poznania wrażliwości artystów różnych epok. Daje także okazję do poddania się głębszej refleksji, a także do obcowania  z  dziełami, o których wielokrotnie słyszymy, ale oglądamy tylko ich reprodukcje. Taką szansę mieliśmy  8 listopada podczas wycieczki do Warszawy. Jednym z punktów programu były zajęcia w Muzeum Narodowym. Tam wzięliśmy udział w lekcjach muzealnych poświęconych sztuce XIX wieku  i oglądaliśmy wystawę czasową  Widoczne Niewidoczne.
Mit czy dokument? Powstanie styczniowe w sztuce.  Podczas tej lekcji zastanawialiśmy się, w jaki sposób artyści postrzegali i interpretowali wydarzenia z 1863 roku, czyli powstania styczniowego. Na podstawie wybranych obrazów Artura Grottgera, Maksymiliana Gierymskiego, Stanisława Witkiewicza i Jacka Malczewskiego rozważaliśmy również, dlaczego twórcy podejmowali w swoich dziełach tematykę powstania nawet po wielu latach od jego wybuchu. Analizowaliśmy m.in. obraz Ranny powstaniec Stanisława Witkiewicza  czy też obraz pojawiający się w szkolnych podręcznikach, Patrol powstańczy Maksymiliana Gierymskiego (obraz niżej). Dla mnie szczególnie interesująca była analiza obrazu Artura Grottgera W Saskim Ogrodzie (obraz wyżej). Pozornie przedstawia scenkę rodzajową rozgrywającą się  w ogrodzie, gdzie znajdują się cztery ubrane na czarno kobiety, starszy mężczyzna, dziecko, ranny powstaniec i idący obok niego pies. Jest to jednak głęboka metafora traumy społeczeństwa polskiego, które pod wpływem odnawiających się co pokolenie zrywów niepodległościowych jest okaleczone fizycznie i psychicznie. Przyjmuje się, że na obrazie artysta ukazał trzy pokolenia walczące o wolną Polskę. Starzec siedzący na ławce jest weteranem insurekcji kościuszkowskiej, starsza kobieta to wdowa po zmarłym uczestniku powstania listopadowego, ranny mężczyzna to uczestnik powstania styczniowego. Z kolei młoda kobieta z dzieckiem to rodzina innego styczniowego powstańca, który zginął lub został wysłany na Sybir, na co wskazuje żałobny strój kobiety. Kierując się jednak inną interpretacją tego dzieła, można z niego wyczytać, że wspomniane wcześniej postacie pochodzą z różnych grup społecznych i składają się na symboliczny obraz społeczeństwa polskiego czekającego na zwycięstwo. W pierwszej wersji tej sceny po parku przechadzają się rosyjscy oficerowie symbolizujący zaborców. Z ostatnich badań może wynikać, że mundur kulawego żołnierza jest mundurem oficera rosyjskiego. Na obrazie W Ogrodzie Saskim jest przedstawiona scena konfrontacji skrzywdzonych Polaków i zaborcy, który również poniósł dotkliwe straty. Lalka w czerwonej sukience, leżąca na drodze rannego, może być personifikacją Polonii, a chart, który prawie ją przydeptuje, ucieleśnia imperialną Rosję. Dzięki tej lekcji mieliśmy możliwość spojrzenia na powstanie z nieco innej perspektywy.
Ponadto zobaczyliśmy najsłynniejszy obraz Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem, który zachwycił nas swoją symboliką, mogliśmy więc  podziwiać wspaniały talent i wytrwałość artysty.
Sztuka i literatura XIX  wieku.  W trakcie naszych zajęć szukaliśmy w Galerii Sztuki XIX Wieku dzieł zainspirowanych twórczością  literacką, zwłaszcza Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego, a także  mogliśmy przyjrzeć się bliżej malarstwu  Stanisława Witkacego. Analizie poddaliśmy Śmierć Ellenai Jacka Malczewskiego, próbując znaleźć odniesienia do poematu Juliusza Słowackiego pt. Anhelli.
Przyglądając się Portretowi Adama Mickiewicza na Judahu skale Walentego Wańkowicza, przywoływaliśmy Sonety krymskie, a oglądając Rozstrzelanie Andrzeja Wróblewskiego, zastanawialiśmy się nad tekstem Jacka Kaczmarskiego pod tym samym tytułem.
 
Widoczne  Niewidoczne.  W tej ekspozycji mogliśmy podziwiać 143 obrazy, które w większości nie są stale wystawiane w Muzeum Narodowym. Pokazane prace m.in. Zdzisława Beksińskiego, Romana Opałki, Bronisława W. Linkego, Ewy Kuryluk, Jana Wydry, Tamary Łempickiej, Jana Cybisa, Kazimierza Mikulskiego czy Marii E. Łunkiewicz –Rogoyskiej, zostały podzielone na dziesięć sekcji z różnych obszarów: historii, polityki, nurtów artystycznych, estetyki, socjologii i metafizyki (Jesteśmy...Deformacja i geometriaGry barwneRealizmyPostęp i cywilizacjaUpadek i rozpadNowy człowiekMateria organicznaObecność rzeczyInne stany świadomości). Ta wystawa  przedstawia  przemiany  w sztuce  XX wieku – deformację rzeczywistości, abstrakcję, antymimetyzm, dążenie do odkrycia własnej formy pozwalającej opisać świat. Można było zobaczyć  przedmioty użytkowe, np. fartuch przedstawiony jako dzieło sztuki czy parasol wkomponowany w obraz, a także obrazy namalowane za pomocą samych figur geometrycznych. Artyści przedstawili swoje wizje w bardzo barwny, a nawet zdeformowany  sposób. Używali różnych materiałów,  na przykład drewna i płyty pilśniowej,  jak w przypadku obrazu Jana Ziemskiego zatytułowanego Refleksy VI (niżej), który jest przykładem kompozycji przestrzennej.
Prócz wyżej wymienionych dzieł znajdowały się też dzieła będące iluzją optyczną, wśród nich  E19 Wojciecha Fangora (obraz niżej). Gdy przez dłuższą chwilę patrzy się na środek ciemnego koła, ma się wrażenie, że granatowe pole staje się coraz większe, a jasna obwódka się zmniejsza lub gdy mruga się, patrząc na środek, wtedy granatowe koło „pulsuje”.
Zwróciliśmy również  uwagę na znakomitego polskiego malarza i rysownika Stanisława Ignacego Witkiewicza, znanego również jako Witkacy, który malował fantastyczne, groteskowe kompozycje, a ludzi przedstawiał jako zdeformowane poczwary. Inspirację czerpał nie z otaczającej go rzeczywistości, a z własnej wyobraźni. Obraz niżej: Kompozycja fantastyczna. Wizja z maskami.
Wizyta w muzeum wywarła na nas ogromne wrażenie, mogliśmy spojrzeć na sztukę z różnych perspektyw, dać się ponieść wyobraźni podczas interpretowania obrazów, szczególnie tych współczesnych. Każdy mógł znaleźć dla siebie dzieło, które najbardziej do niego przemawiało. Mamy nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję skorzystać z lekcji oferowanych przez Muzeum Narodowe.

Magda

Grafika:
własne zdjęcie
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/88/Artur_Grottger%2C_W_Saskim_Ogrodzie.jpg
https://wolnelektury.pl/media/pictures/images/witkiewicz-ranny-powstaniec_ueDdbM1.jpeg
https://obrazyreprodukcje.pl/wp-content/uploads/2016/06/bitwa_pod_Grunwaldem_pro.jpg
http://cyfrowe.mnw.art.pl/Content/5355/mp5499.jpg
http://cyfrowe.mnw.art.pl/Content/4712/mp309.jpg
http://cyfrowe.mnw.art.pl/image/edition/thumbnail:edition/7511
http://starychmebliczar.pl/wp-content/uploads/2013/02/IMG_1592.jpg
https://wally.com.pl/galerie/r/reprodukcja-kompozycja-fantastyczna-wizja-z-maskami-stanislaw-ignacy-witkiewicz-witkacy_24012.jpg

13 komentarzy:

  1. Sztuka jest czymś niezwykłym, ponieważ wyzwala nasze emocje, uczucia bądź wyobrażenia o świecie. Na pozór dzieła artystów mogą być zwykłymi obrazami, które dekorują nasz dom czy po prostu cieszą oko. Jednak tajemnica tkwi głębiej. Analizując obraz, próbując go na swój sposób zinterpretować, możemy odkryć jego prawdziwe piękno. Czasem zobaczymy, że artysta pojmuje świat podobnie jak my, kiedy indziej to spojrzenie na innych ludzi czy własne życie będzie całkowicie odmienne.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Kultura jest tym, co sprawiło, że człowiek stał się czymś innym niż tylko przypadkowym wydarzeniem w przyrodzie." Interpretując to zdanie można doszukać się bardzo wielkiego sensu kultury w naszym życiu. To ona kształtuje ludzi. Otaczająca nas sztuka przy głębszym kontemplowaniu pobudza nas do refleksji i daje dużo możliwości do rozwijania swojej wyobraźni. Z pewnością kontakt z szeroko pojętą sztuką jest człowiekowi bardzo potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muzeum sztuki to miejsce, które naprawdę mnie fascynuje. Będąc tam przenoszę się w zupełnie inny świat, świat mojej wyobraźni. Mogę podziwiać piękno otaczającej nas przyrody, przedstawionej przez artystów nawet na niewielkim kawałku płótna. Sztuka wyzwala moje emocje, jak również mnie inspiruje. Szkoda, że coraz mniej osób odwiedza to niezwykłe miejsce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały tekst dokładnie opisujący sztukę jak i emocje jakie towarzyszą przy interpretacji dzieł, mam nadzieję, że również będę miała okazję wybrać się do Muzeum Narodowego, któro dzięki Twojemu opisowi stało się dla mnie pierwszym na liście miejscem do odwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Obrazy są naprawdę intrygujące i piękne, oglądając je można zgubić rachubę czasu. Temat Powstania Warszawskiego na pewno nie jest mniej interesujący. Ten tekst zachęcił mnie do odwiedzenia najbliższego muzeum sztuki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wizyta w muzeum może być naprawdę wspaniałym przeżyciem. To niesamowite uczucie, kiedy oglądamy te dzieła, które dobrze znamy już z reprodukcji np.w podręcznikach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wizyta w muzeum sztuki jest naprawdę fascynującym przeżyciem. Pozwala poszerzyć nasze horyzonty oraz zobaczyć dzieła wybitnych malarzy. Tekst świetnie oddał emocje, które towarzyszyły mi przy zwiedzaniu. Piękne zdjęcie Pałacu Kultury i Nauki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie to ujęłaś. Wychwycone zostały najważniejsze elementy wystawy i wrażenia ogólne. Dobrze wprowadziłaś w tematykę. Dodatkowo, patrząc na obrazy wcześniej już oglądane, wracają na nowo emocje, które towarzyszyły podczas ich omawiania. Przywołanie wyżej wymienionych dzieł jedynie namawia mnie do tego, aby znów zawitać w Muzeum Narodowym. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wizyta w muzeum jest zawsze rozwijającym wydarzeniem, które pomaga lepiej poznać i zrozumieć sztukę. Widok obrazów na własne oczy zawsze wzbudza we mnie wiele niesamowitych emocji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam kiedy obrazy mają ukrytą tajemnicę, ważne przesłanie jak dzieło "W Saskim Ogrodzie" Grottgera. Sztuka daje możliwość wyrażenia emocji, własnej opinii na dany temat. Moim ulubionym obrazem Aleksandra Gierymskiego jest "Żydówka z pomarańczami", zachwyca mnie zgranie barw : intensywnego koloru pomarańczy z szaro-niebieskim tłem. Zanikające dachy warszawskich domów i spojrzenie starej kobiety, które oddaje jej smutek, zmęczenie oraz trud życia nadają dziełu wyjątkowy charakter, który skłania do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muzeum to miejsce, któro zaciekawia ludzi, ale niektórych również nudzi. Mnie osobiście muzeum nudzi, lecz po przeczytaniu twojego artykułu zainteresował mnie wygląd tych obrazów, które są naprawdę piękne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie sądziłem, że w Muzeum Narodowym można zobaczyć obrazy abstrakcyjne lub iluzje optyczne. Osobiście preferuję muzea związane z sprzętem wojskowym ,ale ten dobrze napisany artykuł sprawił, że mam chęć odwiedzić to muzeum.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muzeum niektórym kojarzy się z ciszą i kapciami. A przecież, może to truizm, wizyta w muzeum wzbogaca. Bezpośredniego kontaktu z dziełami sztuki nie zastąpi najlepsze zdjęcie, czy najbardziej trafny opis.

    OdpowiedzUsuń