23 kwietnia 2022

Oglądamy filmy

 

         Ocenzurowane  filmy

 

 

Ale na uczucia nie ma rady,

one są i wymykają się wszelkiej cenzurze.

(Milan Kundera)

 

Powstaje tak wiele filmów, że można przebierać zarówno w ich gatunkach, jak również  w  niezliczonych premierach. Często widzowie mają odmienne zdania na temat wartości oglądanych filmów – jednym się podobają, inni są oburzeni lub zdegustowani. Od czego to zależy?  Od poziomu intelektualnego oraz przygotowania artystycznego odbiorców, a także od  ich stopnia wrażliwości i wyznawanego systemu wartości. Kontrowersyjna  może się wydawać tematyka dotycząca polityki, Kościoła, zbyt śmiałych scen erotycznych lub brutalnych obrazów przemocy. Wydaje się, że obecnie  coraz mniej rzeczy  szokuje widzów. Niemniej jednak wciąż działa cenzura – w niejednakowym zakresie w różnych krajach.

Ostatnio dużą popularność zyskał południowokoreański  serial Squid Game, wyświetlany na platformie Netflix, który  podbił serca widzów na całym świecie. Jednak nie spodobał się władzom Korei Północnej do tego stopnia, że  mężczyzna przemycający ten serial został skazany na śmierć, uczeń, który kupił pendrive z filmem, dostał wyrok dożywocia, a  osoby oglądające film zostały skazane na pięć lat ciężkich robót. Takie restrykcje są wprost niewyobrażalne i  naturalnie nieporównywalne z cenzurą, która również należy do trudnych tematów. Co  takiego musi się znaleźć w filmach,  aby  ich  emisja została zakazana? Nie zawsze łatwo to ocenić, a  sam fakt ograniczania wolności widzów wzbudza wiele kontrowersji i emocji, ale czy rzeczywiście wszystko powinno trafiać na ekrany kin? Przedstawiamy kilka przykładów najbardziej kontrowersyjnych filmów w historii kina, które były objęte cenzurą.

Teksańska masakra piłą mechaniczną (1974). Zaczynamy od kultowego horroru z podgatunkami slasher i gore, zaliczanego do najlepszych filmów grozy. Dla przypomnienia: w horrorze typu slasher  liczba bohaterów zmniejsza się w „dziwnych” okolicznościach,  a w horrorze typu gore główny nacisk  jest położony na drastyczną przemoc oraz sceny wywołujące obrzydzenie u widza (Wikipedia). Tak jest i w tym filmie, wykorzystującym utarty schemat filmu grozy – młodzi ludzie, którzy przebywają na wakacjach, są mordowani przez tajemniczego psychopatę. Fabuła filmu  nawiązuje do zbrodniczego  procederu Eda Geina, zwanego Rzeźnikiem z   Plainfield.   Film Teksańska masakra  piłą mechaniczną  przyniósł Tobe’mu Hooperowi rozgłos i stał się początkiem jego hollywoodzkiej kariery. Reżyser  zaś, jest uznawany za prekursora slasherów. Nie we wszystkich jednak państwach podzielano zachwyt  filmem Hoopera. W  Brazylii, Chile, Finlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii objęto go zakazem ze względu na  bestialską brutalność i szokujące, obrazowe sceny morderstw. Obejrzałyśmy ten film, szczerze polecamy, lecz jedynie osobom o mocnych nerwach.

Egzorcysta (1973). Zarys  fabuły - dwunastoletnia dziewczynka zostaje opętana przez  złe moce, a zrozpaczona matka kontaktuje się z egzorcystą. Ten najsłynniejszy i najstraszniejszy  – jak się uważa – w historii  kina  horror   wyreżyserował William Friedkin. Nawiązał  on do historii  (podobno)  opętanego chłopca, która wydarzyła się w  1949 roku, i ją uwspółcześnił. Już podczas zdjęć uznano film za przeklęty (groźne wypadki na planie, tajemnicza śmierć ludzi związanych z filmem). W trakcie seansów widzowie dostawali ataków histerii, mdleli, wymiotowali, a nawet dostawali zawału. Dlatego ocenzurowano ścieżkę dźwiękową, a niektóre miasta nie wyświetlały „Egzorcysty”. Kontrowersje wokół  niego pojawiły się w Stanach Zjednoczonych, a  w Wielkiej Brytanii został zakazany. Mimo wszystko, film odniósł komercyjny i artystyczny sukces, miał 10 nominacji do Oscara, a zdobył 2 Oscary (w tym - dla najlepszego filmu).

Dreszcze (1981). To film w reżyserii Wojciecha Marczewskiego i z muzyką  Andrzeja Trzaskowskiego. Jego akcja rozgrywa się w latach 50. XX wieku, czyli w okresie stalinowskim. Znawczyni kina Małgorzata Hendrykowska pisze:   Marczewski niezwykle jasno i przenikliwie przedstawia mechanizm zdobywania przez  system młodzieńczych umysłów i serc. Metody indoktrynacji, perfidię w wykorzystywaniu podatności młodych ludzi na propagandę. Sposoby pozbawiania osobowości i łamania charakterów.  Sam reżyser dodaje: To nie miał być przyjemny film, miał pokazywać to, co się działo ze mną w tym najgorszym, najbardziej przerażającym okresie mojego życia. Ponieważ film powstał w okresie działania  „Solidarności”, jego wymowa niepokoiła władze, zwłaszcza że  jego premiera miała miejsce  12 grudnia 1981 roku, a więc tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. To przesądziło wówczas o losie filmu – został zakazany w Polsce.  „Dreszcze” jednak przedostały się za granicę, między innymi do Berlina.

Miasto 44 (2014)  to film  utalentowanego  reżysera Jana Komasy. Bohaterami  filmu są młodzi ludzie (Kolumbowie) oraz tytułowe miasto – Warszawa. Komasa wykorzystuje  kilka  ważnych  wydarzeń z powstania warszawskiego: na przykład  potyczki zgrupowania Radosław  na cmentarzu, walki na Starówce i Czerniakowie, bombardowanie szpitali, rozbicie oddziałów Berlinga, eksterminacja cywili. W ten ogrom tragedii i bohaterstwa wplecione są historie miłosne powstańców. I to one gorszyły niektórych widzów, przyzwyczajonych do nienaturalnych  i niemal odrealnionych sylwetek żołnierzy w starszych  filmach. Oczywiście,  nie ma mowy  o żadnej cenzurze w naszym kraju,  natomiast  film Jana Komasy  wzbudza kontrowersje w Rosji.  Dlaczego? Ponieważ  są w nim  wzmianki o radzieckiej armii stojącej na przedmieściach Warszawy i  nieśpieszącej na pomoc powstańcom.

Kontrowersyjne  filmy zawsze były i są nadal częścią kina. A cenzura ma niemal tyle lat co kino. Czy uwierzycie,  że cenzurze poddano  słowa Retha Butlera, który na pytanie Scarlett  O'Hary: Gdzie mam iść? Co mam zrobić?, odpowiada:  Szczerze mówiąc, moja droga, nie obchodzi mnie to?  Oczywiście, mówimy  o wspaniałym filmie Przeminęło z wiatrem z 1939 roku, który trzeba koniecznie zobaczyć. Przedstawione przez nas dzieła także wypada obejrzeć, gdyż jedne  już należą do kanonu klasyki filmowej, inne tam z pewnością dołączą. A co z cenzurą? Każdy sam sobie musi odpowiedzieć, gdzie znajduje się granica jego wrażliwości lub zasad moralnych.

Ola & Magda

 

Grafika:

https://i.ytimg.com/vi/wpbKNLiCJ8A/mqdefault.jpg

https://film.org.pl/r/teksanska-masakra-pila-mechaniczna-26460

https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/splay/2020/08/egzorcysta-1973-horror.jpg

https://akademiapolskiegofilmu.pl/cache/images/resize_1000x1000/files/PL/Historia_Polskiego_Filmu/FILMY/Dreszcze/1-F-217-3-800x800.jpg

https://api.culture.pl/sites/default/files/styles/1920_auto/public/images/culture.pl/miasto_44_jana_komasy_7.jpg?itok=VpzkM46M

16 kwietnia 2022

Przeczytane, przemyślane, skomentowane

 

  Święconka w polskiej tradycji

 

A jajów święciło się zawsze u nas kopę.

Malowało się pół na pół,

w łupinach z cebuli na czerwono i w młodym życie na zielono. (...) 

Może nie być placka, może nie być kiełbasy,

ale święcone jajka muszą być.

Zje się takie święcone jajko, to gdy się nawet nie ma z czego cieszyć, 

zawsze to alleluja.

(Wiesław Myśliwski)

 

Tak pisał Wiesław Myśliwski w powieści Kamień na kamieniu.  Rzeczywiście wśród wielkanocnych potraw jajko ma  szczególne znaczenie. W religii zarówno katolickiej, jak i prawosławnej  jest związane ze zmartwychwstaniem  Chrystusa,  symbolizując  nadzieję na życie wieczne. W języku polskim funkcjonują dwa pojęcia: święconka i święcone, odnoszące się do  święconych potraw wielkanocnych, które obecnie wkładamy do koszyczków, a dawniej również do wielkich koszy, niecek, dzież, donic lub misek. Święcone ma także i inne znaczenie – uroczyste śniadanie wielkanocne. Tradycja święcenia wielkanocnych potraw  jest na tyle istotna, że znalazła wyraz w różnych tekstach kultury, między innymi w literaturze i malarstwie. Poniżej są zamieszczone kolejno obrazy: Święcone Teodora Axentowicza,  Święcone w Bronowicach Włodzimierza Tetmajera i ponownie Święcone Teodora Axentowicza.

Jak wyglądała święconka w XIX wieku w bogatym chłopskim domu,  pisze Władysław Reymont.  Na środku (..)  postawili wysoką pasyjkę, (…) a przed nią, na wywróconej donicy, baranka z masła, (…) oczy miał  ze ziarn różańcowych wlepione, a ogon, uszy, kopytka i chorągiewkę z czerwonej, postrzępionej wełny. (…) kołem legły chleby pytlowe i kołacze pszenne, z masłem zagniatane i na mleku, (…)  na ostatku postawili wielką michę ze zwojem kiełbas, ubranych jajkami obłupanemi, a na brytfance całą świńską nogę i galanty karwas głowizny, wszystko zaś poubierane jajkami kraszonemi (…) Dziś już nikt nie szykuje święconki z takim rozmachem, jednak w koszyczku powinny się znaleźć: jajko, chleb, wędlina, ser, sól, chrzan  i ciasto. Pokarmy świąteczne  błogosławi  kapłan, czyniąc znak krzyża świętego, kropiąc wodą święconą oraz  odmawiając stosowną modlitwę. Tradycja święcenia pokarmów zaczęła się co najmniej w VIII wieku, czyli w okresie wczesnego chrześcijaństwa, i stała się ważnym elementem pobożnego przygotowania do  święta Zmartwychwstania Pańskiego. W Polsce święcenie pokarmów wielkanocnych zostało wprowadzone pod wpływem Kościoła zachodniego, lecz zachowano w nim polskie odrębności i rolnicze tradycje. Dlatego święcono najważniejszy pokarm – chleb, a poza tym sery, masło, jaja, mięso (głównie wieprzowe), sól, chrzan oraz ciasta wielkanocne. Ksiądz Protazy Newerani w Ozdobie Kościoła Katolickiego (1739) pisał: Święcą baranka, przypominającego prawdziwego Baranka Chrystusa i jego tryumf, dlatego też zwyczajnie chorągiewki na pieczonym baranku stawiają. Święcą mięsiwa, którego się Żydom pożywać nie godziło, na dowód, żeśmy przez Chrystusa Pana z jarzma Starego Zakonu uwolnieni (…). Święcą chrzan na znak tego, że gorzkość Męki Jezusowej tego dnia w słodycz się nam i radość zmieniła, i dlatego przy tym masło święcą, które znaczy tę słodycz. Święcą na ostatek i jaja, na dowód tego, że jako kokosz dwojako niby kurczęta rodzi, raz niosąc owoc, drugi raz go wysiadując, tak przez Chrystusa dwa razy odrodzeni jesteśmy.

Jak w  tradycji chrześcijańskiej tłumaczy się symbolikę święconych  w Wielką Sobotę potraw? Chleb oznacza ciało Chrystusa jako chleba życia, który krzepi ludzkie serca i dodaje siły. Jajko to symbol odradzającego się życia oraz  zwycięstwa nad śmiercią i jest nawiązaniem do śmierci oraz zmartwychwstania Chrystusa. Dzielenie się jajkiem natomiast  wzmacnia więzi między ludźmi. Dawniej podobno wybierano do święcenia jajka zniesione w Wielki Czwartek, ponieważ miały mieć moc uzdrawiającą i ochronną. Wędlina (szynka, baleron lub  kiełbasa) ma gwarantować dostatek, zdrowie i szczęście w rodzinie. Ser  jest święcony na znak więzi  ludzi z naturą (zwierzętami). Chrzan z kolei jest symbolem goryczy Męki Pańskiej, ale też zdrowia i siły fizycznej. Sól oznacza trwałość i nieśmiertelność, ma także moc odstraszania zła. Od ponad stu lat święci się również ciasto (najczęściej babki wielkanocne) jako symbol doskonałości. Poza tym w koszyczku często znajduje się baranek (z ciasta, czekolady, cukru lub marcepanu) jako symbol ofiary i zmartwychwstania Chrystusa. Święcona woda  z kolei oznacza życie, a także symbolizuje Ducha Świętego.

W minionych wiekach potrawy wielkanocne, ze względu na ich duże ilości,  święcono w domach prywatnych. Księża przybywali  więc do dworów magnackich, szlacheckich, domów mieszczańskich oraz chłopskich. Święcili również  pokarmy  w  wyznaczonych miejscach: przy kapliczkach lub pod krzyżami, gdzie gromadzili się ludzie, oczekując na błogosławieństwo. Taki sposób święcenia zajmował księżom dużo czasu, więc władze kościelne pod koniec XVIII wieku zarządziły, aby to się odbywało  w kościołach lub w ich  pobliżu (na przykład na cmentarzach). Zachował się zapis niezadowolenia  biskupa Załuskiego: upowszechnił się zwyczaj święcenia pokarmów w Wielką Sobotę po domach świeckich,  który aczkolwiek sam w sobie pobożny i chwalebny, dla nadużyć jednak cierpiany być nie może. Proboszczowie w dniu tym, (…) zamiast poświęcić ogień i wodę, słuchać spowiedzi itp., wszystko to opuściwszy, biegają po wsiach i domach i często ledwo zdążą na jutrznię, a niekiedy niezdolni są nawet do odprawienia Mszy świętej (…) 

Dzisiaj już księża w zasadzie nie jeżdżą do wiernych, aby poświęcić pokarmy wielkanocne, lecz wierni udają się w tym celu do kościołów. Jest im jednak o wiele łatwiej niż przodkom, gdyż święconka mieści się w niewielkim koszyczku. Nikt nie święci kopy jaj (jak pisze Myśliwski), lecz jedno lub dwa.  A  i koszyczki są nie tylko coraz mniejsze, ale i coraz piękniejsze - ozdobione wiosennymi kwiatami, bukszpanem, gałązkami brzozy lub wierzby (bazie) – wyścielone oraz przykryte białymi serwetkami. Coraz piękniejsze są również świąteczne stoły, na których oprócz święconki znajdą się pisanki, kurczaki, zajączki i inne ozdoby. Często jest tak, że święta  utożsamiamy jedynie z elegancką otoczką, więc  ksiądz Jan Twardowski w jednej ze swych opowieści proponuje, żeby szukać w nich wymiaru duchowego i religijnego. Pisze: Święta przychodzą i odchodzą, jak pociągi na dworcu. Pociąg przyszedł i odszedł. Święcone zjedzone. (…) Pamiętajmy Pana Jezusa, który w trudnych chwilach kochał ludzi i chciał, żeby byli lepsi. Właśnie! Pamiętajmy, dlaczego tak naprawdę przygotowujemy święconkę!

Iss

Grafika:

http://www.radio.kielce.pl/themes/upload/gallery/2017/04/mn170415-cieko10-170635.JPG

http://www.wiki.ormianie.pl/images/Swiecone.jpg

http://lubicki.art.pl/wp-content/uploads/2018/03/IMG_4826.jpg

https://sztuka.agraart.pl/media/piece_of_art/0001/02/d42b5de1a7d44a4af94e68b8839554f061e6f574.jpeg